|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Seks a rodzice
crippled, zazdroszczę
|
|
|
|
|
#32 |
|
BAN stały
|
Dot.: Seks a rodzice
Z moją Mamą nigdy nie było problemów, od zawsze ten temat był normalnym tematem, Mama jak się dowiedziała, a raczej domyśliła to tak spojrzała na mnie takim rozżalonym wzroczkiem troszkę i powiedziała,że jej dziecko już nie jest dzieckiem a Tato hah mimo, że mam 23 lata uważa a raczej woli myśleć, ze nadal jestem dziewicą hah
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
|
Dot.: Seks a rodzice
Cytat:
zazdroszcze!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Nibylandia tak zwana
Wiadomości: 25
|
Dot.: Seks a rodzice
dokładnie. również zazdroszczę
![]() ale cieszę się, że nie czuję potrzeby rozmowy z nimi, cierpiąc na brak możliwości tej rozmowy to plus
__________________
Łza na rzęsie mi się trzęsie Trzęsie mi się łza na rzęsie |
|
|
|
|
#35 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Seks a rodzice
ja też zazdroszczę wszystkim którzy rodzice mają zdrowy stosunek do takich rzeczy.
jak w zeszłym roku chłopak do mnie przyjechał nie mogliśmy spać w moim pokoju (mielismy po 20 lat), wtedy to był nowy chłopak - to na usprawiedliwienie rodziców ale teraz? rok ze sporym hakiem i nadal problemy? po takich jazdach wolę ich nie uświadamiać. chciałabym się z mama tym podzielic, ale ona chyba do tego nie dojrzała. zeby bylo smieszniej, jej siostra o tym wie (jest ginekologiem) i przyjęła to normalnie. licze na zachowanie tajemnicy lekarskiej :P |
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 494
|
Dot.: Seks a rodzice
Moja znajoma, jak pojechała ze swoim narzeczonym odwiedzić mamę, to też nie mogli spać w jednym pokoju. Tylko że ona już od bardzo dawna nie dość, że była pełnoletnia, to jeszcze akurat z tym facetem była w ciąży - ale przed ślubem
__________________
|
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Seks a rodzice
To, jak my jesteśmy traktowani w tych sprawach chyba zależy od tego, jak nasi Rodzice się z tym borykali
Wsztsko zależy od przekonań i wychowania Moi Rodzice ciągle powtarzają, że "Ale bardzo Cię proszę, tylko nie róbcie nic głupiego" co znaczy "a tylko spróbujcie coś zrobić, to pożałujecie". Znowu Rodzice koleżanki bardzo ją w tym wspierają Tata jeździ jej nawet po tabletki do sklepu i pyta, czy czegoś nie potrzebuje Może na nich polegać Więc niestety - na takie coś mamy znikomy wpływ Jak sobie zapracujemy na zaufanie Rodziców i trafimy na dobre okoliczności to będzie dobrze Ale reszta...trzeba przetrzymać i po prostu porozmawiać sobie o tym z najbliższą przyjaciółką Nawet dla ich dobra Rodzice nie powinni o wszystkim wiedzieć :P
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Seks a rodzice
O nie.. Moi rodzice to jeden wielki STEREOTYP czyli dla nich najlepiej by było jak bym zrobiła to po slubie..
Nie rozmawiam z nimi na takie rzeczy. O moich podobojach seksualnych wiedzą przyjaciele i mÓj tŻ. aa przy rodzicach to ja jestem grzeczna ![]()
__________________
Zostańmy Sami.... |
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 685
|
Dot.: Seks a rodzice
Rodzice, mój największy problem
Nigdy nie rozmawiałam, z mamą na temat seksu, no może raz jak pociągnęłam ją za język, wyszło z tego, że ona kochała się z tatą z obowiązku! toż to straszne, i chyba nigdy nie sprawiało jej przyjemności A ja byłam wychowywana w stereotypie "seks to zło" i niestety odbiło się to na mojej psychice i podejsciu do seksu, były nawet sytuacje, że będąc z moim byłym tż-tem 3,5 roku, a ni razu nie widział mnie nagiej, po prostu czułam się winna wtedy.. Ale mój obecny TŻ, który ma cudownych rodziców, wyrozumiałych, kochających i otwartych przekonał mnie i nadal leczy z tych zakodowanych stereotypów. Ale raz zdarzyło mi się w rozmowie z mamą powiedzieć jej, że nie mam zamiaru czekac do ślubu z seksem, poza tym jak jade do tŻ-ta na noc to chyba sie domyślają, a raczej na pewno, aczkolwiek, towarzyszy temu niezdrowa atmosfera, bo albo w zawoalowany sposób dają mi do zrozumienia, że jestem niemoralna, albo robią sobie głupie żarty szczególnie ojciec, za każdym razem starają się mi uświadomić jak źle postepuje, że dziecwzyna nie powinna jeżdzić do chłopaka, a juz na pewno nie na noc, co sobie jego rodzice pomyślą o nich, że jak wychowali córkę, na latawice. To wszystko jest dla mnie bardzo niemiłe i ciężkie....
__________________
|
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Seks a rodzice
margotek twoja sytuacja jest trochę podobna do mojej. no może u mnie nie trwało to 3,5 roku, ale często mam wrażenie, że sprawiam im przykrość, albo, żeby woleli abym poszła w ich ślady (czyt. po ślubie). nigdy sami nie rozpoczęli żadnej rozmowy na ten temat, nie wiedzieli co myślę, a jak powiedziałam, że TŻ przyjeżdża do mnie i będziemy spać razem to usłyszałam, że nie słuchałam ostatnio księdza w kościele :| i nie to, zeby oni byli jacyc na maksa-zboczeni-religijnie, sami do komuni chodza rzadko (raz na rok albo rzadziej), tylko ciagle mi truli takie rzeczy. "badz grzeczna" "nie chcemy byc dziadkami" "badz madra" o tyle zycie byloby latwiejsze gdyby normalnie pogadali jak czlowiek, poznali argumetny a nie w zaawolowany sposob chcieli mi przekazac, ze mam byc dziewica do slubu.
takie zachowanie jak ich ma tez inny aspekt. z moim bratem tez nikt nigdy nie rozmawial, i mam nadzieje, ze nie opuscil lekcji religii o rozmanazaniu. jak wczoraj byl na randce pomyslalam, jak bardzo wplyneloby na moje zycie istnienie bratanka/bratanicy. i dzisiaj nasłałam mojego TŻ-ta na niego na meska rozmowe. |
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Seks a rodzice
Cytat:
Wiadomo, ze lepiej jak o tym sie rozmawia glosno.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Seks a rodzice
Madaaa a co byś poradziła młodym ludziom, którzy są tragicznie szpiegowani przez rodziców w tych sprawach? Przecież to tak męczy psychicznie
można takim zachowaniem człowieka po prostu wykończyć! To jak na to zareagować? Dać sobie spokój z jakimkolwiek kontaktem fizycznym, robić wszytsko przeciwko rodzicom i potajemnie czy wyłożyć kawę na ławę i mieć całe ich zdanie głęboko gdzieś? Nie ze wszytskimi rodzicami da się tak normalnie pogadać, bo już wymyślają niewiadomo co :/ Ja na przykład nie mogę iść do ginekologa się normalnie przebadać, bo od razu są pytania i stwierdzenia, że jestem w ciąży i puszczam się na prawo i lewo X_X Mam 18 lat skończone i u ginekologa byłam tylko raz X_X Trgedia X_X
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Seks a rodzice
Twoi rodzice sa nie powazni. Bo do ginekolog atrzeba chodzic dla wlasnego zdrowia. Ginekolog nie jest tylko od ciazy....
Masakra. A po za tym wcale nie musisz sie spowiadac ze idziesz do ginekologa. dzwonisz rejestrujesz sie, bierzesz ksiazeczke i idziesz, a twoim rodzicom nic do tego, bo to tak samo jak idziedziesz z goraczka do internisty... A jak szpieguja to nie wiem co ci poradzic, nie bylam w takiej sytuacji. Robcie to, ale nie kiedy oni sa w domu i tyle.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#44 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Seks a rodzice
Nooo... Jest węszenie i to wszędzie gdzie się da :/ Jestem zmęczona tym wszystkim. Nawet sama w domu nie mogę z chłopkiem zostać, bo od razu, że coś robimy :/ Naprawdę :/ Totalna katastrofa :/ Nawet moi rodzice ostatnio wzięli specjalnie wolne, jak mój Piękny do mnie przyjechał O_o I co z tego wyszło? Że swoj Pierwszy Raz "zafunduję" sobie w hotelu...
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Seks a rodzice
A nie mozesz z nimi pogadac. Powiedziec, jakie masz do tego podejscie, ze traktujesz swojego Tz powanie i nie zrobisz nic glupiego. Pochwal sie swoja wiedza na temat antykoncepcji. No bo takie szpiegaowanie nie jest fajne. A u swojego tz nie mozecie?
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#46 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Seks a rodzice
Rozmawiałam ale to tylko wszystko pogorszyło. Nie krzyczałam, nie awanturowałam się. Po prostu - na spokojnie. U TŻ nie ma jak... to znaczy może i jest ale ja nie mam jak
Jesteśmy związkiem na odległość i żeby dostać się do niego potrzeba ponad 6h w pociągu -> czyli musiałabym jechać przynajmniej na dwa dni. Oczywiście coś takiego nie jest możliwe, bo wrócę zaplemnikowana, w ciąży mnogiej i co tylko komu przyjdzie na myśl. To jest tak głupie, że mometami aż śmieszne! Przyrzekłam sobie, że jeśli kiedyś będę Mamą, to zrobie wszytsko aby moja pociecha miała do mnie pełne zaufanie, oparcie i nie bała się ze mną rozmawiać ![]() Z drugiej strony hotel też ma plus - nikt napewno nie wejdzie w trakcie i możemy się wylegiwać jak długo chcemy, robić co tylko chcemy
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Seks a rodzice
Ja mam mega za***istych rodziców: wiedzą, że kocham się z moim chłopakiem, ale na każdej nadarzającej się okazji, gdy mogę być z nim sama, któreś z nich zostaje w domu. To jak mają zły humor. Jak mają dobry, to organizują sobie wypady i zostawiają nas samych
Być tu mądrym i zrozum rodziców
__________________
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 110
|
Dot.: Seks a rodzice
Oj... z moją mamą mam genialny kontakt (hm... może czasem za bardzo sie martwią w głupich sprawach i nie akceptują moich własnych planów i decyzji dotyczących wspólnych wyjazdów ze znajomymi, ale wybaczam).
![]() Natomiast... ekhem. Miałam z moja mama okropna sytuację poprosiła mnie kiedyś na rozmowę i powiedziała mi że znalazła w moim pokoju test ciążowy... zapomniałam go wyrzucić po tym jak obawiałam się że jestem w ciąży i zrobiła. Wykręciłam sie szybko... skłamałam... że to koleżanka robiła, ale przyszła do mnie...Wole nie wtajemniczać mamę w moje życie intymne.
|
|
|
|
|
#49 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z lapka ;)
Wiadomości: 508
|
Dot.: Seks a rodzice
JA z mama na te tematy nie rozmawiam bo sie nie da, ja mam 22 lata ona 55- u niej nie ma takiego czegos jak seks przedmalzeński :/
Jetsem z moim TŻ (25lat) od ponad 2 lat współżyjemy ze sobą mama pewnie sie domysla, wspolne wyjazdy na wakacje etc ale nic a nic na ten temat wiecej sie nie mowi u nas- zawsze co miesiac sie dopytuje czy mam okres czy miałam etc a jak gdzies jedziemy to krzywo si epatrzy , jak drzownie do niej z wyjazdu to ze sie martwi bym czegos glupiego nie zrobila, ze zaufala nam i ma nadzieje ze zaufania nie zniszczymy, ze dziewczyna pijana d*** sprzedana, tak wiec mogla bym wiecej i wiecej tych przykladow tworzyc ale generalnie chodzi o to ze z mama nigdy o trych sprawach nie pogadam no chyba ze bede miec meza
__________________
. . . A w oczach odbija się strach . . . Bo od miłości nie ma odwrotu jest tylko zapomnienie . . . |
|
|
|
|
#50 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z lapka ;)
Wiadomości: 508
|
Dot.: Seks a rodzice
powiedziała mi że znalazła w moim pokoju test ciążowy... zapomniałam go wyrzucić po tym jak obawiałam się że jestem w ciąży i zrobiła.
NO to ja miałam inaczej- mama znalazla kiedys u mnie (chodz schowane byly dobrze) prezerwatywy pozniej jaka mi awanture zrobila - a po co , a czy wiem do czegos etc etc et etc ja jej sie pytam skad je ma a ona przypadkiem znalazlam - prawda to nie była bo je głęboko schowałam
__________________
. . . A w oczach odbija się strach . . . Bo od miłości nie ma odwrotu jest tylko zapomnienie . . . |
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 77
|
Dot.: Seks a rodzice
.
Edytowane przez asiullka103 Czas edycji: 2012-11-26 o 23:44 |
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Seks a rodzice
ja zazdroszczę tym, którzy mogą swobodnie porozmawiać z rodzicami na temat sexu
z moimi to nie ma tematu. nie wiem, czy wiedzą, ale pewnie sie domyslają. zawsze o wszelkich sprawach musiałam dowiadywać się sama.
__________________
Uzależniona od wizażu
Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian |
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Seks a rodzice
ja proponuje z rodzicam o tym nie gadac to zaoszczędza się im nerwów !! Napewno nie chciałabyś słyszeć w przyszłości od swojej córki że uprawia sex. Rodzice sie tego domyślają i to wystarczy
Ja żartuje z mamą jak jest gadka to ja do mamy "a co chcesz sie czegos dowiedzieć udzielić ci jakiejs porady ?" dobrze że mam zabawną mamę *
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Seks a rodzice
Dla mnie i dla mojej mamy było to całkiem normalnie z tatą o tym nigdy nie gadałam
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks a rodzice
Moi rodzice na pewnoe nie zrobiliby mi awantury, gdyby znalezli cos-np gumki, czy pigluki. Ba, cieszyliby sie, ze sie zabezpieczam i pewnie nic by nie mowili-bo uznaliby, ze to moja sprawa. Ale na szczescie nie szukaja mi po rzeczach niczego, wiec nie ma szans, zeby cos znalezli
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Seks a rodzice
Mnie mama powiedziała tylko, żebyśmy czegoś nie zmalowali
Ale nie jestem pewna, czy ona do końca zdaje sobie sprawę z tego, że inicjacja już za mną
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
|
|
#57 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Seks a rodzice
Ja z Mamą zawsze miałam dobry kontakt, rozmawiałyśmy o wszystkim, z tym, że o szczegółach nie było rozmowy, bo i Tż brakowało.
Nasze poznanie z Tż-tem roku temu to było istne szaleństwo
|
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 105
|
Dot.: Seks a rodzice + seks rodziców
u mnie w domu nigdy się nie mówiło o seksie, jedyne co usłyszałam od mamy na ten temat to że "dziewczynka powinna się szanować"
cokolwiek by to miało znaczyć.. ![]() niestety pierwszy dowiedział się tata, i to w niezbyt miły sposób - przeczytał moje rozmowy na gg jak dowiedział się że przestałam być "jego małą dziewczynką" (miałam wtedy 17 lat ) i to z dużo starszym facetem w domu najpierw była wojna.. a potem "ciche dni".. a sytuacja znormalniała z czasem, chyba dopiero po roku, a przez ten czas usłyszałam wiele niemiłych słów ![]() teraz jest ok, nadal o tym nie rozmawiamy, ale ja nie czuję potrzeby rozmawiać z nimi o tym, chociaż z drugiej strony może wtedy miałabym odwagę powiedzieć im że nie mam ochoty słyszeć jak oni uprawiają seks nie chce nawet słyszeć jak o tym rozmawiają ja nie wiem czy oni myślą że jestem głupia czy głucha.. niestety u mnie w domu wszystko się niesie i wszystko słychać dla mnie to jest chora sytuacja.. bo jak oni uprawiają seks to ja boję się iść do łazienki która jest obok ich sypialni raz (dzień po) zapytali mnie dlaczego jestem zła to w przypływie złości im wykrzyczałam, ale chyba potem jakby udawali że tego nie słyszeli albo że nie zrozumieli co do nich powiedziałam..
|
|
|
|
|
#59 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Seks a rodzice + seks rodziców
niedawno jak wyszlam z domu,mama tez chciala wyjsc i postanowila sprawdzic czy wzielam klucze. i w tym celu zajrzala do torebkie (!) gdzie dzien wczesniej byly gumki... a tego dnia juz tylko instrukcja obslugi. chbya jej nie zauwazyla... albo bala sie napomknac jak bylam wsciekla, ze grzebala w moich rzeczach
potem wykazalam sie jeszcze wieksza glupota. szukalam czegos na szybko i bardzo sie denerwowalam. wyrzucilam zawartosc torebki na biurko... i wyszlam. znowu cisza. moja mama sie boi ze mna rozmawiac. albo boi sie uswiadomic to sobie... |
|
|
|
|
#60 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 253
|
Dot.: Seks a rodzice
Cytat:
Ja tam byłam w szoku jak moja mam podeszła do mnie penego poranka i zapytała czemu z rana uciekłam od mojego chłopaka z łózka. Co niemogłas zostac i spac z nim.byłam w szoku a moja mam córcia to rzecz normalna wiec nie ma co sie krepowac. Nie sadziłam ze moja mam bedzie tak tolerancyjna.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:57.









Jak sobie zapracujemy na zaufanie Rodziców i trafimy na dobre okoliczności to będzie dobrze 













jak dowiedział się że przestałam być "jego małą dziewczynką" (miałam wtedy 17 lat

