Powiedzieć, czy nie?

[Indali]

Nie należy skarżyć.





A tak btw. ja bym sie bardziej zainteresowala tym kto sprzeda to piwo tym dzieciakom.

[yoona]

Napisane przez margitta

to nic złego? jak dla mnie 16-latek łażący gdzieś z kolegami na piwo to lekka przesada. Dziwię się, że macie aż tak liberalne podejście do dzieci...

tez mnie to zdziwilo

[MoNaQ2008]

Napisane przez Daymona

Tylko, że własnie to, co napisała Cannabis84 nie działa u nas w obie strony.
On zazwyczaj nie dotrzymuje obietnic, a kiedy coś mu powiem, szantażuje mnie, że powie rodzicom. I jak tu być lepszym?

To Ty go też szantażuj jak powie Ci że gdzieś wychodzi, powiedz że spytasz mamę czy wie gdzie jest jej syn, a jak nie będzie wiedziała to Ty ją uświadomisz. Może to jest okrutne ale działa-sama wiem tylko że ja mam siostrę młodszą o dwa lata i zawsze działało, a później kryłyśmy siebie nawzajem śmiać mi się chce strasznie jak myślę o tamtych czasach hehe!
Takich przekrętasów jak my dwie to chyba jeszcze nie było
On musi Ci ufać a Ty jemu, bo jeśli będziecie ze sobą walczyć to będzie jeszcze gorzej, pamiętaj nigdy nie kabluj rodzicą na rodzeństwo!
Pozdrawiam

[cirillka]

Ja bym nie skarżyła.

A tak na przyszłość to możesz uprzedzić brata, że takie sytuacje Cię męczą. Nie musi Ci przecież wcale mówić, że idzie na piwo. Nie będziesz nic wiedziała i będziesz miała czyste sumienie.

[picnic]

Cóż, widzę, że większość z was uważa tą sytuację za całkiem normalną, tak?
16latek idzie na piwo, a siostra ma go kryć? I to jeszcze u nich to nie działa w dwie strony...

Moje sumienie by tego nie wytrzymało, dlatego ja bym porozmawiała z bratem o tym, by mówił rodzicom prawdę, albo mnie w to nie mieszał, bo ja rodziców okłamywać nie będę.

[ruda2506]

Napisane przez bonton

Ty dziecko, On dziecko.

Odpowiedzialność za to co stanie się z nim spadnie w znacznym stopniu na Ciebie- niestety.

Hmm,piłam piwo jak miałam 16 lat i nie stoczyłam się na samo dno. Nie demonizowałabym wypicia piwa w wieku 16 lat. Na brata nie skarż ale pogadaj z nim tak, żeby to działało w obie strony.Pozdrawiam!

[MoNaQ2008]

Napisane przez picnic

Cóż, widzę, że większość z was uważa tą sytuację za całkiem normalną, tak?
16latek idzie na piwo, a siostra ma go kryć? I to jeszcze u nich to nie działa w dwie strony...

Moje sumienie by tego nie wytrzymało, dlatego ja bym porozmawiała z bratem o tym, by mówił rodzicom prawdę, albo mnie w to nie mieszał, bo ja rodziców okłamywać nie będę.

Wydaje mi się ze jako 17-latka nie masz pojęcia jak to działa, nie chodzi o to kto pije to piwo tylko jak sie trzeba zachowywać w stosunku do rodzeństwa.
Potwierdzam słowa ruda2506, pozatym niektóre dzieciaki zaczynają pić dużo wcześniej, takie mamy czasy a całego świata niestety ale nie zmienimy!
I jeszcze jedno nadal jestem za tym żeby Daymona nie wspominała rodzicą co robi jej brat-wtedy może być jeszcze gorzej, będzie robił wszystkim na złość i straci zaufanie do siostry ( a uwierz mi znam takie rodzeństwo i nie jest to nic przyjemnego bo cały czas toczą ze sobą walkę a mają już ona 24 on 27 lat)
pa

[fixed]

Nic nie mowic.Moze kiedys ty tez bedziesz potrzebowac zeby twoj brat dochowal tajemnicy

[Creatyvna]

Mój brat również ma 16 lat i nigdy, przenigdy na niego nie skarżyłam.
Teraz powiedział Ci, gdzie jest. Jak zobaczy, że zdradzasz jego tajemnice, i Ciebie uzna za 'wroga', przestanie Ci ufać. Z rodzeństwem trzeba rozmawiać, a nie skarzyć rodzicom.

[Gabriel90]

Napisane przez Daymona

Otóż mam taki problem.
Z reguły jestem osobą, która unika kłamstwa.

Dzisiaj mój brat powiedział mi, że idzie z kolegami na piwo.
Nie wspominał nic, żebym nie mówiła rodzicom.

Pytałam mamy z ciekawości, gdzie jest.
Powiedziała, że robi zadanie u kolegi.

Jest mi przykro, że ona nic nie wie.
Głupie uczucie. Strasznie głupie.
Chciałabym jej powiedzieć, ale z drugiej strony...

Co mam zrobić?
(zaznaczam, że to już drugi raz.)

nie badz kapusiem.i co z tego ze brat idzie na piwo? nie ma 11 lat . pozatym lepiej ze idzie na bro niz ze idzie na wino aka. berbelucha za 5 zeta litr.prawda?

[Gabriel90]

Napisane przez picnic

Cóż, widzę, że większość z was uważa tą sytuację za całkiem normalną, tak?
16latek idzie na piwo, a siostra ma go kryć? I to jeszcze u nich to nie działa w dwie strony...

Moje sumienie by tego nie wytrzymało, dlatego ja bym porozmawiała z bratem o tym, by mówił rodzicom prawdę, albo mnie w to nie mieszał, bo ja rodziców okłamywać nie będę.

dla mnie to ze 16 latek idzie na piwno to normalna sprawa nie widze nic dziwnego.pewnie ze nie ma gadac rodzicom bo po co maja sobie niewiadomo co wyobrazac i myslec. ja tam na moja siostre nie kablowalem a jest starsza 4 lata. ale kurde ona czasami mowi starym co ja robie hehe dziwne prawda.

[Fresa]

Napisane przez Daymona

Otóż mam taki problem.
Z reguły jestem osobą, która unika kłamstwa.

Dzisiaj mój brat powiedział mi, że idzie z kolegami na piwo.
Nie wspominał nic, żebym nie mówiła rodzicom.

Pytałam mamy z ciekawości, gdzie jest.
Powiedziała, że robi zadanie u kolegi.

Jest mi przykro, że ona nic nie wie.
Głupie uczucie. Strasznie głupie.
Chciałabym jej powiedzieć, ale z drugiej strony...

Co mam zrobić?
(zaznaczam, że to już drugi raz.)

Napisane przez Daymona

16. Ja mam 15.
Tylko jakoś nie umiem patrzeć na to, jak wymyśla te kłamstwa.
Mam taką...wrażliwą naturę

Brat ma 16 lat?
Nic dziwnego, że się rodzicom nie chwali, że na piwko z kolegami chadza

W tej sytuacji (osobnik niepełnoletni) powinnaś zapytać maę, co ona na to, że braciszek popija → w końcu to twój brat, więc jego dobro też powinno leżeć ci na sercu, a nie sądzę, żeby piwkowanie w tak młodym wieku było czymś naturalnym i pochwalanym, rodzice mają prawo wiedzieć!

[karolinkamalinka]

To trochę dziwne,że tak (prawie) wszyscy nie mają nic przeciwko pijącemu piwo 16-latkowi...Ja też popijałam ukradkiem piwo w tym wieku (choć strasznie mi nie smakowało, ale chciałam być już bardzo dorosła ) i także się nie stoczyłam, ale znam takich, którzy się stoczyli.
Uważam,że rozmowa z bratem nic nie da.Chłopak wyśmieje pewnie młodszą siostrę, która martwi się o jego kłamstwami i piciem alkoholu. Jeśli brat dowie,że autorka doniosła rodzicom, a ci zrobią mu awanturę to będzie się tylko jeszcze lepiej krył przed całą rodziną. Ja na miejscu autorki spróbowałabym porozmawiać z mamą lub tatą, albo z obojgiem i szczerze o wszystkim opowiedzieć. Poprosić, by o tej rozmowie brat się nie dowiedział, jednak aby rodzice spróbowali coś z tym zrobić, bo w końcu oni są za niego odpowiedzialni.

[picnic]

Napisane przez MoNaQ2008

Wydaje mi się ze jako 17-latka nie masz pojęcia jak to działa, nie chodzi o to kto pije to piwo tylko jak sie trzeba zachowywać w stosunku do rodzeństwa.
Potwierdzam słowa ruda2506, pozatym niektóre dzieciaki zaczynają pić dużo wcześniej, takie mamy czasy a całego świata niestety ale nie zmienimy!
I jeszcze jedno nadal jestem za tym żeby Daymona nie wspominała rodzicą co robi jej brat-wtedy może być jeszcze gorzej, będzie robił wszystkim na złość i straci zaufanie do siostry ( a uwierz mi znam takie rodzeństwo i nie jest to nic przyjemnego bo cały czas toczą ze sobą walkę a mają już ona 24 on 27 lat)
pa

a co ma do tego mój wiek? Pomimo moich 17 lat potępiam alkohol i inne używki u nastolatków. "nie chodzi o to kto pije to piwo" - czy ty widzisz co piszesz? Picie alkoholu przez osobę niepełnoletnią jest w Polsce zabronione. "jak trzeba sie zachować w stosunku do rodzeństwa" - trzeba dbać także o ich dobro, a nie dawać ciche przyzwolenie. Gdyby coś stało się temu chłopakowi, rodzice dowiedzieliby się, że ich okłamał i że kryła go siostra - wtedy rodzice stracili by zaufanie do obojga swoich dzieci i zaczęliby ich obu pilnować jak oka w głowie. Co by im potem było z "braterskiej sztamy"? Poza tym brat nie musi się dowiedzieć, że siostra powiedziała prawdę rodzicom, tak jak to zaproponowała karolinkamalinka, którą na końcu cytuję.

Napisane przez Gabriel90

dla mnie to ze 16 latek idzie na piwno to normalna sprawa nie widze nic dziwnego.pewnie ze nie ma gadac rodzicom bo po co maja sobie niewiadomo co wyobrazac i myslec. ja tam na moja siostre nie kablowalem a jest starsza 4 lata. ale kurde ona czasami mowi starym co ja robie hehe dziwne prawda.

Dla Ciebie to normalna sprawa, dla mnie nie.

Napisane przez karolinkamalinka

To trochę dziwne,że tak (prawie) wszyscy nie mają nic przeciwko pijącemu piwo 16-latkowi...Ja też popijałam ukradkiem piwo w tym wieku (choć strasznie mi nie smakowało, ale chciałam być już bardzo dorosła ) i także się nie stoczyłam, ale znam takich, którzy się stoczyli.
Uważam,że rozmowa z bratem nic nie da.Chłopak wyśmieje pewnie młodszą siostrę, która martwi się o jego kłamstwami i piciem alkoholu. Jeśli brat dowie,że autorka doniosła rodzicom, a ci zrobią mu awanturę to będzie się tylko jeszcze lepiej krył przed całą rodziną. Ja na miejscu autorki spróbowałabym porozmawiać z mamą lub tatą, albo z obojgiem i szczerze o wszystkim opowiedzieć. Poprosić, by o tej rozmowie brat się nie dowiedział, jednak aby rodzice spróbowali coś z tym zrobić, bo w końcu oni są za niego odpowiedzialni.

[Gabriel90]

czyli jak rozumiem sama nie pijesz alkohoulu skoro to dla ciebie jest nienormalne tak? bo jak masz 17 lat to jak rozumiem tez nie pijesz sokoro dla ciebie to takie dziwne ze 16 latek pijr z kumplami browara

[picnic]

Napisane przez Gabriel90

czyli jak rozumiem sama nie pijesz alkohoulu skoro to dla ciebie jest nienormalne tak? bo jak masz 17 lat to jak rozumiem tez nie pijesz sokoro dla ciebie to takie dziwne ze 16 latek pijr z kumplami browara

Tak, nie piję.

[MoNaQ2008]

Napisane przez picnic

a co ma do tego mój wiek? Pomimo moich 17 lat potępiam alkohol i inne używki u nastolatków. "nie chodzi o to kto pije to piwo" - czy ty widzisz co piszesz? Picie alkoholu przez osobę niepełnoletnią jest w Polsce zabronione. "jak trzeba sie zachować w stosunku do rodzeństwa" - trzeba dbać także o ich dobro, a nie dawać ciche przyzwolenie. Gdyby coś stało się temu chłopakowi, rodzice dowiedzieliby się, że ich okłamał i że kryła go siostra - wtedy rodzice stracili by zaufanie do obojga swoich dzieci i zaczęliby ich obu pilnować jak oka w głowie. Co by im potem było z "braterskiej sztamy"? Poza tym brat nie musi się dowiedzieć, że siostra powiedziała prawdę rodzicom, tak jak to zaproponowała karolinkamalinka, którą na końcu cytuję.



Dla Ciebie to normalna sprawa, dla mnie nie.

Wiesz co nie będę z Tobą dyskutować, nie będę się poniżać! Szczerze współczuję Twojemu rodzeństwu, jeśli wogóle masz rodzeństwo! Myślę że za kilka lat to zrozumiesz

[kiniaczeq]

Napisane przez margitta

Dziwię się, że macie aż tak liberalne podejście do dzieci...

Ja pewno dlatego tak sądze, bo sama mam 17 lat

[picnic]

Napisane przez MoNaQ2008

Wiesz co nie będę z Tobą dyskutować, nie będę się poniżać! Szczerze współczuję Twojemu rodzeństwu, jeśli wogóle masz rodzeństwo! Myślę że za kilka lat to zrozumiesz

Dla mnie to narazie zwykła wymiana zdań, nie wiem dlaczego się unosisz.
Mam rodzeństwo, młodsze. I nie masz co współczuć, tak obydwoje zostaliśmy wychowani, że najważniejsze w rodzinie jest zaufanie.

[kiniaczeq]

Napisane przez MoNaQ2008

Wiesz co nie będę z Tobą dyskutować, nie będę się poniżać! Szczerze współczuję Twojemu rodzeństwu, jeśli wogóle masz rodzeństwo! Myślę że za kilka lat to zrozumiesz

Troszeczkę przesadziłaś. To, ze ktoś ma inne zdanie od Ciebie, tzn. że go skreślasz by nie poniżać się?
Aż tak Cię to boli?

[Kaatrinkaa]

Jeżeli nie wraca pijany i nie ma problemow to po co zabraniac 16latkowi wychodzenia na piwo ! Wy w wieku 16 pewnie piwa nie piłyście, nie paliłyście papierosow i byłyście baaardzo grzeczne? hę?

[Fresa]

Napisane przez Kaatrinkaa

Jeżeli nie wraca pijany i nie ma problemow to po co zabraniac 16latkowi wychodzenia na piwo !

Bardzo łatwo przekroczyć tę niebezpieczną granicę od jednego piwka z kolegami raz w tygodniu do regularnego żłopania piwska - a nastolatek bez kontroli rodzicielskiej jest bardzo podatny na wpływy rówieśników.

Napisane przez Kaatrinkaa

Wy w wieku 16 pewnie piwa nie piłyście, nie paliłyście papierosow i byłyście baaardzo grzeczne? hę?

BINGO!

[Cannabis84]

Napisane przez Fresa

Bardzo łatwo przekroczyć tę niebezpieczną granicę od jednego piwka z kolegami raz w tygodniu do regularnego żłopania piwska - a nastolatek bez kontroli rodzicielskiej jest bardzo podatny na wpływy rówieśników.

Ja mysle, ze w duzej mierze to zalezy od danej osoby. Ja nie raz i nie dwa krylam mojego mlodszego brata kiedy za malolata zdarzalo mu sie wypic to piwko czy dwa, a nawet cos mocniejszego. I jakos wyrosł na madrego faceta, nie zlopie piwska regularnie, nie cpa, nie kradnie itp.

Jak swiat swiatem nastolatki maja pociag do alkoholu. I nikt tego nie zmieni. Musimy pamietac (bo chyba kazdy przez to przeszedl, albo sie z tym zetknal), ze wiek 15, 16 lat to okres dojrzewania, buntu przeciw calemu swiatu, a zwlaszcza przeciw rodzicom. A zakazany owoc najlepiej smakuje. I co teraz w sytuacji kiedy autorka poskarzy rodzicom- chlopak sie wkurzy, znienawidzi siostre, uzna za donosicielke, rodzice zaczna sie "czepiac", kontrolowac, zakazywac. Wiec na zlosc mamie odmroze sobie uszy. Zakazany owoc jest wtedy jeszcze bardziej zakazany, a tym samym bardziej atrakcyjny.

Mysle, ze jesli chlopak robi to w granicach "normy" czyli nie wraca pijany w sztok co drugi dzien, nie wagaruje i nie olewa calego swiata, to nie ma sie czym martwic.
Nie demonizujmy dziewczyny. I mysle, ze adekwatne do niektorych wypowiedzi jest tu przyslowie "zapomnial wol, jak cieleciem byl"- nikogo przy tym nie obrazajac oczywiscie.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez karolinkamalinka

To trochę dziwne,że tak (prawie) wszyscy nie mają nic przeciwko pijącemu piwo 16-latkowi...Ja też popijałam ukradkiem piwo w tym wieku (choć strasznie mi nie smakowało, ale chciałam być już bardzo dorosła ) i także się nie stoczyłam, ale znam takich, którzy się stoczyli.
Uważam,że rozmowa z bratem nic nie da.Chłopak wyśmieje pewnie młodszą siostrę, która martwi się o jego kłamstwami i piciem alkoholu. Jeśli brat dowie,że autorka doniosła rodzicom, a ci zrobią mu awanturę to będzie się tylko jeszcze lepiej krył przed całą rodziną. Ja na miejscu autorki spróbowałabym porozmawiać z mamą lub tatą, albo z obojgiem i szczerze o wszystkim opowiedzieć. Poprosić, by o tej rozmowie brat się nie dowiedział, jednak aby rodzice spróbowali coś z tym zrobić, bo w końcu oni są za niego odpowiedzialni.

a myślisz ze rodzice tak spokojnie zareagują? Jeśli sie dowiedza on i tak będzie przez jakis czas sprawiał pozory, że więcej pic nie będzie, a potem i tak zacznie tyle, że sie lepiej ukrywając i nie mówiac siostrze. Straci do niej zaufanie, a tak to jeżeli ona zauważyłaby coś bardzo niepokojącego w jego zachowaniu mogłaby z nim porozmawiać może i by ją wyśmiał ale sens rozmowy dałby mu chcoiaz trochę do myślenia.
Jesli nie przychodzi zalany to nie widzę w tym nic aż tak złego. Nastolatka nie utrzyma się od alkoholu i innych tego typu rzeczy za bardzo ciekawe jest to co zakazane...

[syntagma]

picnic - co z tego czy rodzicie sie dowiedza czy nie? Jak bedzie chcial to bedzie dalej chodzil na piwo, a rodzice nic beda nic wiedziec, jest to nie do wykrycia. To juz nie jest dziecko 5 letnie, ktore sie da upilnowac.

[koKOro]

nie da się kogoś uchronić na siłe. pewnie, któregoś dnia sam wpadnie w ręce rodziców i bede działać, zaliczy jakiegoś kaca. On na razie pewnie popija piwko ze względu na kolegów, na pozycję w grupie, my kobiety tak nie mamy, ciężko tu dokładnie osądzać jak to z nim jest.
Ja mam kuzyna, mlodszy o 5 lat, próbowałam mu nakłaść do głowy, ale i tak robił co chciał. Nie kablowałam na niego, bo nie robił sobie jakieś krzywdy, nie popadał w uzależnienie, a jak widziałam, że za często to mu mówiłam o cienkiej granicy itp. , a dzięki temu, że mi ufał opowiadał i mogło to trochę kontrolować.
Brat i tak będzie kombinował żeby z kumplami bawić się w dorosłość, moim zdaniem tego się nie uniknie

[cherryPrincess69]

Napisane przez Daymona

Otóż mam taki problem.
Z reguły jestem osobą, która unika kłamstwa.

Dzisiaj mój brat powiedział mi, że idzie z kolegami na piwo.
Nie wspominał nic, żebym nie mówiła rodzicom.

Pytałam mamy z ciekawości, gdzie jest.
Powiedziała, że robi zadanie u kolegi.

Jest mi przykro, że ona nic nie wie.
Głupie uczucie. Strasznie głupie.
Chciałabym jej powiedzieć, ale z drugiej strony...

Co mam zrobić?
(zaznaczam, że to już drugi raz.)

Wg mnie o takich rzeczach sie nie mowi ja z moim bratem zawsze sie kryjemy i nigdy bym nie podkablowala go rodzicom, sama czasem nawet wymyslam male klamstewka zeby nie wydaly sie jego "grzechy"

[karolinkamalinka]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

a myślisz ze rodzice tak spokojnie zareagują? Jeśli sie dowiedza on i tak będzie przez jakis czas sprawiał pozory, że więcej pic nie będzie, a potem i tak zacznie tyle, że sie lepiej ukrywając i nie mówiac siostrze. Straci do niej zaufanie, a tak to jeżeli ona zauważyłaby coś bardzo niepokojącego w jego zachowaniu mogłaby z nim porozmawiać może i by ją wyśmiał ale sens rozmowy dałby mu chcoiaz trochę do myślenia.
Jesli nie przychodzi zalany to nie widzę w tym nic aż tak złego. Nastolatka nie utrzyma się od alkoholu i innych tego typu rzeczy za bardzo ciekawe jest to co zakazane...

Jeśli rodzice potrafią mądrze zareagować na tę sytuację to właśnie rozmowa z nimi może dać chłopakowi "do myślenia". Idąc Twoim tokiem rozumowania to rodzice niemal na wszystko musieliby przymykać oko, bo przecież nastolatka od niczego z daleka nie utrzymają, bo ta "młodzieńcza ciekawość" itd. Czy w tej sytuacji i rodzice i siostra mają czekać, aż chłopak zacznie "się zalewać"?