|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Ale dobrze, że jesteście, dziewczyny
![]() Do piątku będę udawać przez smsy, że wszystko jest w porządku. Może trochę dam mu odczuć, że coś spieprzył, ale to tylko trochę. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:37 |
|
|
|
|
#32 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Właśnie się dowiedziałam, że jego najlepszy przyjaciel miał wypadek i nie wiadomo, czy przeżyje, bo musieli mu wyciąć ileś organów... Chyba póki co mogę się schować ze swoimi żalami
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:38 |
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
"nie chcę ci nic kazać ani narzucać, bo nie chcę mieć zobowiązań".
I weś tu rozkmiń faceta
__________________
Zostańmy Sami.... |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
Czemu ? Nie chowaj się z żalami. Mów w prostu mu to co myślisz..
__________________
Zostańmy Sami.... |
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
No właśnie się zastanawiam, bo jakby moja przyjaciółka leżała w takim stanie w szpitalu, to chyba bym nie chciała z nikim rozmawiać o związkach... Do piątku jeszcze trochę czasu zostało, trochę mu powinna minąć rozpacz...
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:38 |
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
No w sumię też prawda. Ale pogadać zawsze można.. No ale lepiej poźno niż pożniej. Powodzenia i 3maj się : *
__________________
Zostańmy Sami.... |
|
|
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:38 |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Rozmawiałam z nim przez smsy, gdyż zamienił wolny weekend tak, by móc przyjechać tu na Święto Zmarłych. Nie powiedziałam mu, czego oczekuje i wobec czego mam wątpliwości, bo to powiem mu na żywo, w każdym razie on miał jakiś kwaśny humor i siłą wyciągnęłam z niego, o co chodzi. Napisał mi, że ma wrażenie, że wszyscy go zawiedli, kiedy był daleko, a teraz kiedy wraca i ma już wrócić na stałe, to wszyscy nagle chcą być blisko i że on nie wie, komu wierzyć i że mu przykro. Odpisałam, że mi jest z kolei przykro, kiedy on pisze takie coś, bo ja może i zawiodłam, ale cały czas jestem i chcę być blisko niego...
Ja nie wiem, jakimi słowami do niego dotrzeć ![]() :conf used:![]() ![]() :conf used:![]()
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:39 |
|
|
|
|
#40 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Ale dlaczego myślisz, że chodzi mu akurat o Ciebie? Ty chyba cały czas byłaś "blisko", a nie nagle Ci się przypomniało, kiedy on wraca?
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Prawdopodobnie nie chodzi o mnie, ale niestety, on ma taki charakter, że jak jest zły z jakiegokolwiek powodu, to musi się oberwać wszystkim naokoło. A że przy okazji wie, że mi będzie przykro, kiedy w ten sposób do mnie napisze, to chyba to lekko wykorzystuje, żeby się rozładować.
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:39 |
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Jest po prostu tragicznie, teraz jeszcze się dowiedziałam, że on od obcych ludzi dowiaduje się "fajnych rzeczy ze swojego życia" i uważa, że to z mojej winy, tzn. że ja chodzę i rozmawiam o Nim nie wiem z kim...
On mi w ogóle nie ufa... Gdyby ufał, nigdy by tak do mnie nie powiedział... Przepłakałam całą noc, wzięłam zwolnienie z pracy i będę ryczeć dalej
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:40 |
|
|
|
|
#43 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | ||
|
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Przeczytalam i tak myslę...
Facet cos kręci i to na bank!! Jesteś mloda dajesz sie uwieśc jego słówkom a za wszelkie niepowodzenia winisz siebie.. Czy kiedykolwiek bylaś u niego w tym drugim mieście??? Moim zdaniem on ma tam kobiete Nie uwierzyłabym tak zaraz w tą historie o wypadku kolegi..facet za duzo kreci..Wymysla jakieś historie że "ludzie cos tam mówia" cos tam nie gra a Ty dajesz sie wciagnąć w jego grę.. Spokojnie nie rycz..masz tez prawo do powaznej rozmowy na wasz temat.. Ja bym na twoim miejscu nie tracila czasu na taki związek ,bo ani nie masz chlopaka przy sobie , ani nie czujesz sie jak partnerka a do tego jeszcze sms-owo daje Ci popalic i ciągle masz cos do analizowania i myslenia czy płaczu.. Jego przeszlośc tez nie rokuje ze zycie z nim bedzie różowe
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
Edytowane przez Nutka Czas edycji: 2008-10-30 o 10:29 |
||
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Tak mnie strasznie nosi, żeby do niego zadzwonić, napisać, czy cokolwiek... Ale wiem, że w ten sposób mu znowu pokażę swoją słabość...
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:40 |
|
|
|
|
#46 | |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
a dlaczego masz jej nie pokazać?co masz do stracenia?
__________________
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
Zresztą, na dłuższą metę takie znajomości nie mają sensu - jeśli nie ma chęci i możliwości regularnego spotykania się u obydwu stron. |
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
![]() Wte albo wewte. Oni są prości, żadne tam chcę ale nie chcę, nie chcę ale chcę, chciałbym ale się boję... Gdyby widział Cię u swego boku (u swojej prawicy, gdyby wiązał poważne plany, gdyby miał zamiary i nie wiem jak to jeszcze staroświecko ująć ) to byś o tym na pewno wiedziała. Nie byłoby Twoich postów w tym miejscu, rozkładania listów, wątków i słów na części pierwsze ("co Autor miał na myśli").Może ten niegrzeczny (dlatego m. in. pociągający) chłopiec po prostu znalazł w Tobie wdzięcznego odbiorcę, przy którym można realizować potrzebę kreowania siebie (mniej więcej coś o czym pisała Lexie - pozdrawiam ) w szkicach literackich dobrej (?) próby. Innymi słowy w opowieściach o sobie samym.Co daje Ci ten wirtualny Pan, poza dreszczem emocji spowodowanym oczekiwaniem na COŚ? Warto się zadręczać?
__________________
Od 09/02/2010: 89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg Edytowane przez tama Czas edycji: 2008-10-30 o 13:25 |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Nie wytrzymałam i zadzwoniłam. Powiedziałam, że mam dość, że dwa dni płaczę, że przecież nic nie zrobiłam i czemu nagle coś mi zarzuca. Odpowiedział, że nie zarzuca mi nic, że nie zawsze może odebrać, żebym nie płakała przez niego, bo nie ma przez kogo i że sobie poradzę, bo jestem silna. Pogadaliśmy chwilę o pierdołach i musiał kończyć, bo jest w pracy
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:41 |
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Jestem pesymistką - jesteś tylko kochanką.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#51 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 598
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Drogi Olksonie, Twoja sprawa wydaje się rzeczywiście dosyć skomplikowana ale może nie jest tak źle jak się wydaję
Po pierwsze nie możesz go traktować jak jakiegoś guru od którego zależą losy waszej znajomości i tylko ON moze decydować czy jesteście razem czy nie a Ty zawsze będziesz na niego czekać. Po za tym mówi Ci że zachowujesz się dziecinnie a on co robi?? Ma jakieś kaprysy i nie moze wprost powiedzieć o co mu chodzi. Spotykacie się jest wszystko ok a nagle wypala z takim tekstem bez uzasadnienia. A ciekawe jakby zareagowal gdybyś powiedziała że ok nie traktujmy tego poważnie więc może zostańmy przyjaciółmi, a ja poszukam sobie kogoś kto będzie ze mną na poważnie - choć nie wiem czy jesteś gotowa na taką ryzykowną wypowiedź Podsumowując musisz pokazać że jesteś trochę niezależna od niego i nie potrzebujesz jego listów telefonów itp. moze wtedy zatęskni. I oczywiście popieram dziewczyny wyżej że następnym razem nie ląduj z nim w łóżku i spróbuj z nim szczerze pogadać.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
niestety to nie wygląda teraz najlepiej . tak nie zachowuje się zakochany facet.albo facet, któremu rzeczywiście zależy na drugiej osobie.
__________________
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
hej kochana
![]() z tego co widze to nie za bardzo to mi sie podoba niestety ![]() mam wrazenie ze próbuje znaleźc sobie w tym momencie wymówke obarczając wszystkich naookoło. Co najgorsze! wydaje mi sie ze po prostu chce zwalic wszystko na Ciebie,skoro jest taki niedostepny,cały czas ma zły humor ... Pogadaj z nim jak najszybciej sie da! Moze przemówisz mu do rozsądku,bo chyba jest juz zmęczony całą to sytuacją,najwazniejsze zebys go upewniła w tym ze zalezy Ci na nim i ze tylko WY sie liczycie,nic wiecej! Zycze powodzenia i nie poddawaj sie! |
|
|
|
|
#54 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
![]() Off topowo - dawno Cię nie widziałam i jestem przekonana, że nie mnie jednej Ciebie brakowało ![]() Olkson, ja bym sobie już odpuściła... Moim zdaniem to, co teraz powiedział miało Ci wyraźnie zasugerować, że mimo, że on wraca, to ta znajomość nie będzie się rozwijała dalej. |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
![]() Nie chciałabym byc nigdy w takiej sytuacji. Jedyne rozwiązanie to szczera rozmowa. |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 660
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Hmm z tego co wyczytałam idzie odnieść wrażenie, że on nie traktuje Cie poważnie... tylko jaka taką "laskę do seksu", romansik bez zobowiązań, po prostu ulżenie swoim popędom kiedy jest jak
Sprawdziłabym czy w tym drugim mieście nie ma kobiety... Nie marnuj sobie życia wiążąc się ze starszym facetem, który swoje niepowodzenia i żale przelewa na Ciebie.
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku" ... |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Jakbym mało miała zamotane, dziś przyszedł list od niego, który wysłał tydzień temu. W liście panuje zupełnie inny klimat, wszystko jest "po staremu", nawet zadał pytanie, czy moim zdaniem coś zdołało nas do siebie zbliżyć dzięki spotkaniu na żywo. Ja nie wiem, w głowie mam po prostu totalną rozpierduchę.
Zrobiłam przemeblowanie całego pokoju, cały dzień przesuwałam i przenosiłam meble, dzięki temu nie mam siły już płakać, zeszła mi też agresja, bo się wyżyłam na meblach...
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:31 |
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
no i bardzo dobrze zrobiłas z tymi meblami,teraz tylko poczekaj na niego i wytłumaczcie sobie wszystko,przemyśl to jeszcze raz!
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 125
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
Cytat:
Teraz jak czytam cały ten wątek to widzę jedną rzecz. Wszystkie mi piszecie, żebym sobie go darowała i podajecie mi ewidentne dowody jego nieszczerości. A ja cały czas znajduję "dowody" na to, że jest inaczej, że on biedny, niewinny i że będzie dobrze. Sama nie wiem, czy tłumaczę jego przed Wami, czy przed sobą, czy to może siebie staram się przed całym światem wytłumaczyć ze swojej głupoty... To chyba typowy objaw zauroczenia zwanego dalej zakochaniem? ![]() A co do przemeblówek... Chyba zacznę je robić codziennie, ta dzisiejsza wymiotła ze mnie wszystko...
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-01-06 o 14:31 |
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Nie rozumiem Go!
powiem Ci ze wczesniej tez miałam tutaj załączony temat dotyczący mojego zyccia osobistego i tez dziewczyny mi odradzały faceta,a wszystko dlatego ze my patrzymy na to inaczej, z gory i trzeźwo określamy sytuacje.
Ja np. nnie zgadzałam sie z dziewczynami ,kiedy tłumaczyły mi ze nie ma sensu,bo wmawiałam sobie ze wszystko bedzie dobrze. Z drugiej strony ciezko cokolwiek mówic skoro nie jestesmy Tobą i nie wiemy co tak naprawde przezywasz..łatwo pisac a ciezko robić.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.

















Podsumowując musisz pokazać że jesteś trochę niezależna od niego i nie potrzebujesz jego listów telefonów itp. moze wtedy zatęskni. I oczywiście popieram dziewczyny wyżej że następnym razem nie ląduj z nim w łóżku i spróbuj z nim szczerze pogadać.


