Podróże jednoosobowe, a moze sie ktoś przyłączy?

[EGLE2000]

DZIEWUSZKI DROGIE...
ja do pracy lece do Japonii, przelot i zakwaterowanie mam gratis. praca hostessy w klubie, w godzinach nocnych...za to przyjemna i opierajaca sie wyłacznie na miłym spedzaniu czasu z gośćmi klubu.ogólnie zabawa zabawa zabawa.

chciałabym miec u boku ...kolezankę...kogoś kto podobnie jak bedzie chciał chłonąc całą Tokijską urode, biegac po sklepach, bywac w dobrych restauracjach, klubach...muzeach...świąt yniach...
szukam kogoś z kim razem ugotuje obiad a po pracy bnede gadać do rana.
najnormalniej na swiecie osoby która szuka pracy i chce poleciec własnie do japonii.
wiele osób dało by wszystko żeby tam być jednak praca...rodzina..studia.. .ja skończyłam studia w lipcu byłam w japonii 2 miesiace - odnowiła mi sie wiza i wracam !!!!

[wienia45]

EGLE wygrałaś los na świetną wyprawę! Japonia to cudny kraj, ale nie wiem jak japończycy zapatrują się na cudzoziemców?Domyślam się,że bariera językowa w Twoim przypadku nie jest problemem. Nam Polakom brakuje odwagi na dłuższe wyjazdy w odległe kraje- chyba,że się mylę?!Chętniej wyjeżdżamy do Anglii,Szwecji,Norwegii czy Niemiec...itp jest bliżej i wydaje się nam,że znamy kulturę tych krajów i łatwiej jest nam się dostosować. Tym bardziej podziwiam Twoją otwartość i odwagę żeby podjąć pracę w tak odległym kraju. Gdybym była ciut młodsza chętnie przyłączyłabym się do Ciebie. Ten kraj zawsze mnie fascynował. Jednak praca, którą na co dzień wykonuję niestety nie pozwala mi na takie odważne szaleństwo Szkoda!!!! Z całą świadomością jedno stwierdzam, nie mam koleżanki z którą mogłabym wybrać się na szaloną wyprawę dokądkolwiek. Jestem osobą otwartą i lubię poznawać nowych ludzi, takich którzy mają poczucie humoru, ciekawość świata i otwartość na nowe wyzwania. Mimo ,że mam 45 lat bardzo dobrze czuję się z młodzieżą. Mój wygląd nie świadczy o moich latach i zawsze potrafię porozumieć się z każdym bez względu na wiek
W innych okolicznościach EGLE byłabym dla Ciebie świetnym kompanem, teraz mogę trzymać tylko kciuki żeby Twój wyjazd do Japonii był fantastyczny i żebyś była z tego wyjazdu b.zadowolona. Życzę Ci tego!!!!

[EGLE2000]

WIENIA45 wyjeżdzam do Japonii po raz 6...6 razy po 3 miesiace..wspaniałe miejsce..kocham, Azje i nigdy z niej nie zrezygnuje...wspaniale ze popierasz takie szalone pomysły..wspaniale ze oprócz zazdrosnych ludzi którzy szUkają okazji zeby podstawić noge sa równiez takie filary..na KTóRYCH można sie wesprzeć. japonia na ciebie czeka...tylko musisz mocno chcieć.
pozdrawiam

[suzuranka]

Egle2000.... zazdroszczę!! Dałabym bardzo wiele, żeby móc z Tobą pojechać, niestety na dzisiejszy dzień nie mogę... Życzę powodzenia w znalezieniu kompanki tej wspaniałej przygody!

[EGLE2000]

Szkoda ze nie mogę poczekac na ciebie...moze nastepny raz...

[wienia45]

EGLE2000 widzę,że trudno jest skompletować drużynę na czas... życzę Ci fajnych wrażeń z tego wyjazdu. Z tego co napisałaś jest to już przesądzone. Baw się dobrze, a przede wszystkim mam nadzieję,że może na miejscu spotkasz taką koleżanką z którą będziesz dzieliła radości i smutki dnia codziennego w Kraju Kwitnącej Wiśni. POWODZENIA!!!

[dropit]

EGLE2000 gratulacje.
Jak ja Ci zazdroszcze takiej szansy.
Język,ludzie,praca,miasto ..to musi być wspaniałe.

I także życzę Ci powodzenia.Znajdziesz na pewno jakąś dziewczynę,z którą się dogadasz i zaprzyjaźnisz.

A mi brakuje kogokolwiek..nie mam z kim pogadać,wyżalić się a tym bardziej wybrać się na jakąś dłuższą przygodę życia. .

[Justin Timberlake]

Dziewczyny, jakbyście kiedyś wybierały się w rejony azjatyckie, ale tak na wakacje to ja się chętnie przyłącze, bo nie mam z kim tam jechać w ogóle nie mam z kim podróżować także będę czytała Wasz wątek na bieżąco

EGLE ależ Ci zazdroszczę!! Chętnie wybrałabym się z Tobą, ale studia, praca, no własnie

[Agniesia666]

jakby ktoras z was chciala Poznan pozwiedzac [jakby bylo co...] to sie polecam i moge nawet nocleg zapewnic

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Ja też mam ogromny problem, żeby kogoś namówić na jakieś wyjazdy. Zawsze to brak kasy, czasu, możliwości. Nawet mój osobisty tż daje plamę nie wiem.. może ludzie już nie lubią podróżować
Pomijając chęć poznania ciekawych zakątków polski szczególnie góry, mazury, kraków, kazimierz.. To Azja; Chiny, Japonia, Indie

[rudywroobel]

Japonia...ahh mi się marzy wyjazd do Azji w te wakacjie.Japonia albo Chiny, ewentualnie Indie. Byłam już w Wietnami i jestem zakochana
Samotne podróże nie są takie straszne, zawsze się kogos pozna, ale to prawda, że trudno tu mówic o jakieś więzi, trzeba sie raczej mieć na baczności.

[Manawee]

No to zgłasza się kolejna chętna na wyprawy Właściwie mogłabym napisać o sobie mniej więcej to samo, co założycielka wątku - uwielbiam podróżować, a nie bardzo mam z kim, bo parzyści wolą razem, a reszta jakoś nie może się zmobilizować.
Mnie ogranicza przede wszystkim praca - urlopu jest tyle, że starcza na jeden dłuższy wyjazd w roku plus kilka jednodniówek..
Ale myślę, że jest sporo ciekawych miejsc, w które można wyskoczyć chociażby na parę dni, czyli weekend i jakiś sąsiedni dzień.

[virtual_reality]

Moze by tak wizazowe wyjazdy jakies?

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

No i wizażowy fundusz bo jakbyśmy wszystkie chciały się wybrać np. do Chin to bez jakiejś pokaźnej darowizny się nie obejdzie

[virtual_reality]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

No i wizażowy fundusz bo jakbyśmy wszystkie chciały się wybrać np. do Chin to bez jakiejś pokaźnej darowizny się nie obejdzie

Myslalam o jakichs krajowych poki co

[Justin Timberlake]

Ja jestem za
najpierw wyprawa w Polskę, a później może gdzies dalej nam się uda
W Polsce jest tyle pięknych miejsc do zobaczenia!! Od czego zaczynamy?

[Manawee]

Ja mam zaległości jeśli chodzi o Roztocze, a oprócz tego Wrocław, Poznań i ogólnie ziemie odzyskane (zachodnie).
A z niekrajowych, ale osiągalnych bardziej niż Chiny :P, to mam ciśnienie na Kopenhagę, Berlin, Budapeszt, Rumunię, kraje bałtyckie...

A które rejony Was interesują?

[Justin Timberlake]

Do Poznania bardzo chętnie bym się wybrała i do Wrocka tak samo A oprócz tego mnie interesują takie miejsca jak Dolina Rospudy (która teraz już jest sławna), czy inne miejsca, które są piękne, a o których mało kto wie, że istnieją <ja wiem mało o takich miejscach także jak ktos coś wie, to piszcie>

[_agatka]

olala ja ja tez mam w planach wrocław i poznan, a z zagranicznych to kopenhaga bornholm (chciałabym rowerem), budapeszt i balaton, praga, a troche dalej to maroko, islandia, chiny - dlaczego nie? a i chciałabym lwów i okolice, mam nawet na oku takie całodniowe wycieczki z pttk bo sama tobym sie tam nie wybrała, nie znam rosyjskiego, - chciałabym wykorzystac jakis weekend a dłuzsze wyprawy to uzaleznione od urlopu, bo długich weekendów to nie za duzo bedzie - chyba fajnie sie składa w okolicach 11 listopada i wtedy bym chciała do poznania, bo ponoc oni tam swietuja imieniny patrona
to kto chetny na poznan next year?

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

O właśnie - Lwów podobno jest piękny. Prócz tego Wilno - moja babcia pochodzi z tamtych regionów, a ja lubie sentymentalne podróże
Ja bym się z chęcią wybrała wiosną na mazury.

[Manawee]

To ja na początek piszę się na Poznań i okolice Ale jestem elastyczna, jak wypali coś innego, to pewnie też będę zainteresowana.
Na Mazurach bywam regularnie (i zachęcam wszystkie Wizażanki, bo jest ślicznie), a Lwów też znam.

No ciekawe, ciekawe czy nam wyjdzie...

[virtual_reality]

Ja bym sie pisała na Wrocław, Kraków (do ktorego nbie moge sie przekonac) no i Mazury eh, Lwów, Praga tez bardzo chetnie
Byłoby super zorganizowac jakąś wizazową wyprawe weekendową na wiosne

[suzuranka]

Oooo, widzę, ze nie tylko ja mam podrózowe problemy Moje cele to Japonia, Japonia i jeszcze raz Japonia w której jestem zakochana od zawsze, ale też inne kraje Azji pd-wsch, zawsze miałam takie orientalne ciągoty zresztą mam też inne miejsca upatrzone, rozsiane po całym globie... Justin Timberlake ja się chętnie bym pisała na jakiś azjatycki wypad;P
A poza tym, to ja jestem też zwolenniczką takich "dzikich "wypadów- namioty, błotko, przeprawy przez rwące rzeki... ale na to to juz w ogóle wśród moich znajomych chętnych nie mam, nikt nie chce się ubrudzić , wolą hotele, plaże i basen... Ja tam lubię wszystko, od typowego zwiedziania miast, poprzez wypady w góry i do np. wspomnianej Doliny Rospudy po szkoły przetrwania, od tropikalnych dżungli, po Islandię czy podnóża Himalajow... oj, mam tyle wymarzonych podróży!
Polska jak najbardziej też wchodzi u mnie w grę, mamy dużo pięknych i malowniczych miejsc, na które nie trzebaby przeznaczyć całego tygodnia, a własnie dwa dni i nie będzie to kosztować majątku... Wizażowy wypad bardzo mi się podoba Ja pisałabym się na każde miasto, bo w Polsce niewiele zwiedziłam( jak sie wszystko ułozy po naszej mysli, to może kiedyś zrobiłybyśmy sobie taki dłuzszy wypad po polskich zamkach? marzy mi się taki "zamkowy objazd" )

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Coraz bardziej mi się ten wątek podoba
Suzaranko, te rwące rzeki i błoto przemawiają do mnie chociaż wstyd się przyznać pod namiotem byłam raz w życiu no ale sama nie będę przecież jeździć, bo to już w ogóle niebezpieczne.
Generalnie to ja także mogę się pisać na każdy wyjazd, bo moje doświadczenia są bardzo ubogie

[Justin Timberlake]

O tak dżungla, Himalaje, ja chce jechać! Do Japonii też bym chciała, generalnie całą Azje chciałabym zobaczyć, może być właśnie z plecakiem na plerach i w droge

Dziewczyny to kiedy jakiś wypad, ja w Polsce też bardzo mało widziałam, więc jak znacie jakies miłe zakątki, to ja bardzo chętnie

[suzuranka]

Ja raz byłam na takiej (trzydniowej aż ;D) szkole przetrwania( ale to było daaaaaawno...) i był to jeden z moich najlepszych wyjazdów! ale sama też niewiele zwiedziłam, zarówno w Polsce, jak i na świecie, a tak mi sie marzy właśnie wziąć plecak, najpotrzebniejsze rzeczy i w drogę... Już mam dosyć tej codziennej monotonii... Moje znajome zrobiły się bardzo wygodne i nie chcą pod namiot wyjeżdżać, a ja o tym własnie marzę! ale jak pisałam, takie wyjazdy z zatrzymywaniem się w motelach i przydrożnych hotelikach też jak najbardziej wchodzą w grę, czasem trzeba się normalnie umyć, a nie ciągle w rzekach
A o takim surwiwalowym obozie w dżungli, czy podróżowaniu po podnóżach Himalajów, zobaczeniu z bliska islandzkich lodowców czy krateru czynnego hawajskiego wulkanu marzę od zawsze, cieszę się, ze są też inne zwolenniczki, może coś nam razem uda sie zdziałać
Ale na początek- Polska( która też nie została jeszcze przeze mnie odkryta)!! Ja sie piszę na wszystko, jestem otwarta na wszelkie propozycje, więc jeżeli faktycznie jesteście chetne( bo wiecie, jak to jest, wszyscy są chętni zawsze, ale nigdy do niczego nie dochodzi... tak było zawsze np. w szkole z uciekaniem z lekcji... wszyscy uciekali, a jak po przerwie przychodzilo się pod klasę to wszyscy czekali ) to możemy coś wymyślić, np. na początek nowego roku mniej więcej, bo teraz święta się zbliżają, dużo wydatków, mało czasu itd.

[Justin Timberlake]

Ja jeszcze nie wiem jak na początku nowego roku będę stała z kasą (wiadomo-Sylwester ), ale jak tylko uzbieram to możemy organizować

Suzuranko, a Ty studiujesz japonistykę?

[rudywroobel]

Napisane przez suzuranka

Ja raz byłam na takiej (trzydniowej aż ;D) szkole przetrwania( ale to było daaaaaawno...) i był to jeden z moich najlepszych wyjazdów! ale sama też niewiele zwiedziłam, zarówno w Polsce, jak i na świecie, a tak mi sie marzy właśnie wziąć plecak, najpotrzebniejsze rzeczy i w drogę... Już mam dosyć tej codziennej monotonii... Moje znajome zrobiły się bardzo wygodne i nie chcą pod namiot wyjeżdżać, a ja o tym własnie marzę! ale jak pisałam, takie wyjazdy z zatrzymywaniem się w motelach i przydrożnych hotelikach też jak najbardziej wchodzą w grę, czasem trzeba się normalnie umyć, a nie ciągle w rzekach
A o takim surwiwalowym obozie w dżungli, czy podróżowaniu po podnóżach Himalajów, zobaczeniu z bliska islandzkich lodowców czy krateru czynnego hawajskiego wulkanu marzę od zawsze, cieszę się, ze są też inne zwolenniczki, może coś nam razem uda sie zdziałać
Ale na początek- Polska( która też nie została jeszcze przeze mnie odkryta)!! Ja sie piszę na wszystko, jestem otwarta na wszelkie propozycje, więc jeżeli faktycznie jesteście chetne( bo wiecie, jak to jest, wszyscy są chętni zawsze, ale nigdy do niczego nie dochodzi... tak było zawsze np. w szkole z uciekaniem z lekcji... wszyscy uciekali, a jak po przerwie przychodzilo się pod klasę to wszyscy czekali ) to możemy coś wymyślić, np. na początek nowego roku mniej więcej, bo teraz święta się zbliżają, dużo wydatków, mało czasu itd.

A wPolsce tez są obozy surwiwalowe oragnizowanemi tez by sie taki marzył. Kiedys czytałam o jakimś fajnym organizowanym w górach i połączonym z jakąś mega naturalną dietą, ale po tem nie mogłam go znaleźć w internecie. W wyszukiwarce wyskakują głównie obozy dla dzieci...

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Pewnie ciężko będzie dograć jakiś termin żeby wszystkim pasował, ale mam nadzieje, ze nam się uda coś zorganizować. i nie będzie jak w podstawówce z wyprawą na wagary

[suzuranka]

Ja byłam własnie na obozie przetrwania w Polsce, spaliśmy na sianie, przeprawialiśmy sięna linach przez rzeki... i tym podobne, było na prawdę spaniale!
Justin Ja wiecznie stoję kiepsko z kasą;P , ale od nowego roku zaczynam odkładać na podróże, tak, zeby zawsze mieć te kilka groszy na bilet na pociąg chociażby ;P niestety nie studiuję japonistyki, ale uczę się najpiękniejszego języka- japońskiego od kilku lat Możemy jechać do Japonii, to będę naszym tłumaczem;P
Wrózko no na pewno nie będzie tak, że wszystkim będzie pasowało ale właśnie też mam nadzieję, ze coś w większej grupie uda nam się zdziałać ( widzę, ze też jesteś z trójmiasta? ;> )