wieczór we dwoje. jak zaskoczyć będąc zaskoczoną?

[tracheola]

rok temu spedziłam cała noc sylwestrowa sam na sam z moim chłopakiem bylo cudownie i oboje to super wspominamy. oczywiscie do niczego nie doszlo choc bylismy ze soba ponad rok ale to wczesniej bylo ustalone ze nie stanie sie nic czego bym nie chcialam. mielismy wtedy po 18 lat. oczywiscie kolacja fajna muzyka jakies filmy i tak zasnelismy wtuleni w siebie a obudzily nas dopiero prominie slonca padajace rano na nasze twarze

[Miśka84]

A ja troche nie rozumiem - Autorko - Ty pragniesz kochac sie z nim w noc sylwestrową czy chcesz tego uniknąć?

[eyo]

Napisane przez Miśka84

A ja troche nie rozumiem - Autorko - Ty pragniesz kochac sie z nim w noc sylwestrową czy chcesz tego uniknąć?

ja zrozumialam ze ona nie chce i nie wiem co w zwiazku z tym nei chceniem zrobic ( bo jak sie okazuje to dosc mocno ogranicza pole manewru ;D zwlaszcza w percepsji wizażanek ;D sama mam aktualnie problemy z wymyslaniem czego romatycznego a nie zwiazanego w zaden sposob - zeby nawet chlopakowi nie sugerowac )

[Lamparcica]

Powiem jedno: romantyczna kolacja zwykle kończy się seksem, a tym bardziej, żę Twój facet jest dużo starszy (inna mentalność, inne potrzeby).
Zgadzam się z poprzedniczkami: powinnaś dać znać przyjaciółce, że będziesz do niej pisać i powinnaś powiedzieć jej gdzie jesteś. Nigdy nie wiadomo co strzeli mu do głowy. Może chce Cię po prostu wykorzystać ? Faceci myślą o seksie w tym wieku, ba, gdyby nie myśleli, to byłoby nienormalne, a Ty jesteś młoda, masz wybór. Gorzej, jak Cię zmusi, albo postawi przed pytaniem "nie kochasz mnie, że nie chcesz tego zrobić?".
Dlatego uważaj.

[Miśka84]

No to jak bez seksu - to moze rzeczywiscie romantyczna kolacja, coś małoprocentowego (skoro jesteś nieletnia) i oby nie za dużo (skoro nie chcesz kochać sie z chłopakiem) i przytulańsko przy maratonie filmów
Tylko on rzeczywiście moze spodziewać sie czegos więcej, wyjaśnijcie sobie to może już teraz, żeby nie było przkrej niespodzianki dla niego, która spowoduje jakieś niemiłe napięcia i popsuje cały wieczór W koncu chłopak pewnie sobie wyobraża, ze tak romantycznie kochać się 1 raz w sylwka...

[lotuus]

dziękuję za tak liczny odzew i troskę o mnie.
hm., on dobrze wie,ile mam lat,zna moją mentalność i wiem,że nie zrobi nic bez mojej zgody. może to brzmi naiwnie,ale ja to wiem.po prostu. nasi wzajemni znajomi wiedzą o nas, ale nie poznaliśmy się osobiście[ rodzeństwo,znajomi moich znajomych i tak się rozeszło]. jest też dla nich wiadome gdzie i z kim spędzamy ten dzień. co do rodziców- to chyba nic dziwnego,że nie mówię im o tym, żeby się nie martwili i mnie puścili. jestem bezpieczna.. pewnie to głupie,że uważam,że trafiłam na taki wyjatek, który poczeka ze wszystkim,ale żyję w tak zamkniętej grupie osób,że nie ma opcji,zeby mi się coś stało wbrew mojej woli.

[Indali]

Napisane przez lotuus

dziękuję za tak liczny odzew i troskę o mnie.
hm., on dobrze wie,ile mam lat,zna moją mentalność i wiem,że nie zrobi nic bez mojej zgody. może to brzmi naiwnie,ale ja to wiem.po prostu. nasi wzajemni znajomi wiedzą o nas, ale nie poznaliśmy się osobiście[ rodzeństwo,znajomi moich znajomych i tak się rozeszło]. jest też dla nich wiadome gdzie i z kim spędzamy ten dzień. co do rodziców- to chyba nic dziwnego,że nie mówię im o tym, żeby się nie martwili i mnie puścili. jestem bezpieczna.. pewnie to głupie,że uważam,że trafiłam na taki wyjatek, który poczeka ze wszystkim,ale żyję w tak zamkniętej grupie osób,że nie ma opcji,zeby mi się coś stało wbrew mojej woli.

oby.

[201803290936]

Napisane przez Madaaa

Pisalas, ze cos kombinuje.... Wiesz moze w jakim kierunku? Bo nie wierze zeby wspolny wyjazd sam na sam i wspolna noc nie oznaczala dla niego seksu. Na Twoim miejscu odrazu porozmawiala bym z nim na ten temat. Bo taki wujazd daje duzo do zrozumienia...

Po kolacji mozecie pojsc do miasta. W zaleznosci gdzie spedzacie sylwestra. Tam napenwo bedzie duzo ludzi, fajerwerki i halas

Dokładnie. Szczerość i poznanie jego planów i zamiarów. Nie chcę być niemiła, ale przy tej różnicy wieku w co Ty wierzysz? W to, że 25. facet długo i chętnie będzie oglądał z Tobą filmy i niczego nie próbował? Źle, że okłamałaś rodziców w tej sprawie. Narażasz się na wiele niebezpieczeństw, mimo to, że go znasz.

[wczesaja]

generalnie jesli nie jestes w stanie powiedziec w 100% ze nie bedziecie robic tego ,na co oboje macie ochote to nie warto ryzykowac, bo moze sie okazac ze sylester 2009/2010 spedzasz jako mamusia z TVNem
nie jest to zart. przemysl.
a jesli cos sie zlego stanie. wiem ze zle myslec o takich rzeczach,ale ja kiedy rodzicow za mlodu oszukalam ze spie u kolezanki i .... stracilam przytomnosc, nie wiadomo od czego, stres zdenerwowanie itp. Rodzice... wezwani do szpitala, bo mialam 17 lat. i ich miny, zniesmaczenie i zawód jaki sprawiłam.... nie zycze nikomu. nie warto. Klamstwo ma krotkie nogi.

a moze pogadaj z rodzicami i niech tata odbierze Cie okolo 4 od chlopaka. Wszyscuy zadowolenia i bez "zbednych niezrecznych" sytuacji.


THE END

[lotuus]

jestem w 100% pewna,że do niczego takiego nie dojdzie. ufam jemu, ufam sobie. wychodzę z założenia, że jak kocha to poczeka.. jak nie to żegnaj. to jest duża różnica, wieku, jestem tego świadoma i dlatego próbuję trzeźwo patrzeć na sytuację.
choć z 2 strony, nie powiem, czuję się trochę "zacofana", bo wiele koleżanek ma juz takie rzeczy za sobą albo chociaż ich przedsmak.. ale mi sie nie spieszy .

[QsQs]

Napisane przez lotuus

jestem w 100% pewna,że do niczego takiego nie dojdzie. ufam jemu, ufam sobie. wychodzę z założenia, że jak kocha to poczeka.. jak nie to żegnaj. to jest duża różnica, wieku, jestem tego świadoma i dlatego próbuję trzeźwo patrzeć na sytuację.
choć z 2 strony, nie powiem, czuję się trochę "zacofana", bo wiele koleżanek ma juz takie rzeczy za sobą albo chociaż ich przedsmak.. ale mi sie nie spieszy .

ale czy on o tym wie? ze masz takie konserwatywne podejście?



nawet jak wie to i tak pewnie myśli, ze cie złamie

[invissible]

Hmm. Ja bym na Twoim miejscu jeszcze przemyślała. Zwłaszcza przez tą różnicę wieku, choć dokładnie wiem, co to znaczy, jak ktoś obcy mówi, ze nie można za bardzo ufać własnemu facetowi. Uwierz mi, oni myślą o tym dużo wczesniej niż w wieku 25 lat i nie chcę Cię straszyć, ale jeśli on myśli o Sylwestrze w kategorii pierwszego razu, to odmowe możesz przypłacić rozstaniem. Więc albo pogadaj z nim wcześniej i zaplanujcie wspólnie coś fajnego... Albo nie wiem.

W kazdym razie polecam maratony filmowe, wspólne gotowanie czegoś, co oboje lubicie, gry typu twister (już wspomniany) albo zwyczajne pogaduchy i wspomnienia.

[lotuus]

on wie,że mam takie podejście, wie, jakie mam podejście do,np. moich znajomych, krórzy w lekkomyślny sposób robią to. i to w wieku tych 17 lat. dlatego myślę,że z tym nie powinno być większego problemu.

myślicie,że taka różnica wieku jest nie do przeskoczenia?

[miphuhiz]

Napisane przez Lamparcica

Powiem jedno: romantyczna kolacja zwykle kończy się seksem, a tym bardziej, żę Twój facet jest dużo starszy (inna mentalność, inne potrzeby).
Zgadzam się z poprzedniczkami: powinnaś dać znać przyjaciółce, że będziesz do niej pisać i powinnaś powiedzieć jej gdzie jesteś. Nigdy nie wiadomo co strzeli mu do głowy. Może chce Cię po prostu wykorzystać ? Faceci myślą o seksie w tym wieku, ba, gdyby nie myśleli, to byłoby nienormalne, a Ty jesteś młoda, masz wybór. Gorzej, jak Cię zmusi, albo postawi przed pytaniem "nie kochasz mnie, że nie chcesz tego zrobić?".
Dlatego uważaj.

a gdybyb byl w jej wieku to co by to zmienilo??

Napisane przez Doris1981

Dokładnie. Szczerość i poznanie jego planów i zamiarów. Nie chcę być niemiła, ale przy tej różnicy wieku w co Ty wierzysz? W to, że 25. facet długo i chętnie będzie oglądał z Tobą filmy i niczego nie próbował? Źle, że okłamałaś rodziców w tej sprawie. Narażasz się na wiele niebezpieczeństw, mimo to, że go znasz.

bardziej wierze, ze 25 latek bedzie ogladal filmy i do niczego nie zmierzal niz rowiesnik autorki.

[Miśka84]

Napisane przez lotuus

on wie,że mam takie podejście, wie, jakie mam podejście do,np. moich znajomych, krórzy w lekkomyślny sposób robią to. i to w wieku tych 17 lat. dlatego myślę,że z tym nie powinno być większego problemu.

myślicie,że taka różnica wieku jest nie do przeskoczenia?

To nie jest moim zdaniem wieeelka różnica, więc jak najbardziej do przeskoczenia I życzę powodzenia, oby było miło
Jasne, lepiej byłoby gdyby rodzice wiedzieli, gdzie jesteś, ale rodziców się nie wybiera i nie kazdy ma cudownych i pełnych zrozumienia

[Miśka84]

Napisane przez miphuhiz

a gdybyb byl w jej wieku to co by to zmienilo??

bardziej wierze, ze 25 latek bedzie ogladal filmy i do niczego nie zmierzal niz rowiesnik autorki.

Też prawda Taki 17-latek raczej tylko jedno by miał w głowie Taki to już zboczony wiek

[angel001]

lotuus, a jak dlugo jestescie ze soba? Bo jesl dluzej to chyba wiesz czego mozesz sie po nim spodziewac, kochacie sie, ufacie sobie i nie masz wtedy zadnych obaw. Ale po twoich postach wnioskuje ze to dopiero poczatki, nie znasz tak naprawde tego chlopaka, wiec jak to mawiaja, lepiej dmuchac na zimne

[Gwiazdeczka1978]

25 letni facet nie planuje Sylwestra ze spankiem, zeby sobie filmy poogladac.

[lotuus]

dziękuję za zrozumienie

te "spanie" wyszło w sumie przypadkowo. on chciał iść na bal, ale powiedziałam mu,że czułabym się nieswojo w towarzystwie samych doroslych ludzi. moi znajomi i jego znajomi- niezbyt. więc zostaął opcja sam na sam. pojdziemy na rynek, może najpierw na jakas imprezę, urwiemy się z niej i wylądujemy w mieszkaniu. chyba mogę wierzyć,że to będzie cudowny sylwester dla mnie i dla niego ?

tak, to sa początki. zaczeło się w wakacje.

[ElettroVoce]

mając 17 lat też miałam faceta 25 letniego... tyle, że praktycznie każda sytuacja sam na sam oznaczała dla nas jedno... i to akurat ja bardziej na to parłam niż on w pełni jednak rozumiem tą niechęć do spędzania ze znajomymi, bo o ile moi go w miarę akceptowali, o tyle jego - mnie nie i dawali mi to odczuć w bardzo przykry sposób
nie wiem czy wcześniej zostawaliście sam na sam na noc, jak się wtedy zachowywał, ale wiem, że to nic dobrego, że nie powiedziałaś rodzicom. prawda w końcu wyjdzie na jaw chociaż może Ci się to wydawać teraz niemożliwe, ale czasem wystarczy drobiazg i cała intryga pójdzie w pył. lepiej powiedz rodzicom, jeżeli go nie znają to przedstaw, niech ich przekona, że ma uczciwe zamiary. jeżeli pozwala na to żebyś okłamywała rodziców to coś tu mi nie gra...

[lotuus]

nasza sytuacja jest w ogóle kosmiczna. nie chcę tego tutaj pisać. jak coś to pw.
wiem,że on nie będzie na nic naciskał. wiele razy mu mowię,że jestem jeszcze dzieckiem

ElettroVoce- jak skończyła się Twoja przygoda? jak długo byliście razem? napisz mi, proszę, więcej na ten temat

[Ashira]

mówisz mu, że jesteś dzieckiem...i 25letni facet chce być z dzieckiem? trochę to takie nie bardzo dla mnie... duża różnica wieku myślę jest do przeskoczenia ale nie w tym wieku. Ty jeszcze dojrzewasz, bardzo zdrowo mówisz, że jesteś jeszcze dzieckiem (bynajmniej w tej kwestii) a on już powinien myśleć o ustatkowaniu się.
Od wakacji to w sumie nie aż tak krótko...ale za długo też nie. Mieliście jakieś doświadczenie w zostawaniu sam na sam zwłaszcza na noc?
Ja bym się szczerze mówiąc po facecie 25letnim spodziewałą tylko jednego... bardzo możliwe, że myśli że Cie przełamie. Może nawet zrezygnuje z planów...ale może się obrazić. I sylwester zmarnowany.

[Ashia]

Moje Kochanie <jest starszy o 7 lat> ... nasz pierwszy sylwester, znaliśmy się dopiero miesiąc, ale bardzo miło wspominam te chwile. Film, kolacja, szampan, taniec i wcale do niczego nie doszło, a było cudownie .

[lotuus]

Napisane przez Ashia

Moje Kochanie <jest starszy o 7 lat> ... nasz pierwszy sylwester, znaliśmy się dopiero miesiąc, ale bardzo miło wspominam te chwile. Film, kolacja, szampan, taniec i wcale do niczego nie doszło, a było cudownie .

a mozesz opisac to dokladniej?;>

w sumie to prawda, że on powinien myśleć o ustatkowaniu się. ja mam jeszcze na to dużo, dużo czasu. przede mną matura, studia. w głowie mi inne rzeczyz niż jemu. ale cóż, chyba warto spróbować, skoro czuję coś do niego i on do mnie ?
dodatkowo on na początku roku szkol. wyjechał do innego państwa, by dokończyć studia. więc nasza znajomość rozwijała się, była kontynuowana wyłącznie przez internet/ komórke. skoro chciało mu się zarywać noce[ różnica czas], siedzieć ze mną niż biegac po seulu, to.. zależy mu ?

[Kira87]

Napisane przez lotuus

w sumie to prawda, że on powinien myśleć o ustatkowaniu się.

25 letni facet? I to w obecnych, jakże "wolnościowych" czasach? Wątpię
Co prawda między Tobą a nim jest dość spora różnica wieku ale facet jest jeszcze na tyle młody, że wątpię, by marzył o ożenku (chociaż wykluczyć tego nie można).

Pozdrawiam.

[Ashira]

nie mowa od razu o malzenstwie (ale znam wieeeeelu ktorzy mysla o tym juz nawet wczesniej;P ) ale po prostu inny tryb zycia praca mieszkanie.... tyle
wiesz....o zwiazkach internetowych ze tak je nazwe mam takie zdanie że hm...moja przyjaciolka na poczatku znajomosci (po ok.2 miesiacach) ciagnela zwiazek wlasnie w sposob smsy rozmowy na gg itp...i co? wrocil pol roku nawet ze soba nie wytrzymali.
ja z kolei z moim tz teraz jestem na tym etapie bo ja studiuje w innym miescie...za nami roczny staż i uwazam ze dopiero na takim etapie mozna mowic ze wiesz ze wytrzyma.

Oczywiście nikt tutaj nie życzy Ci źle po prostu...ehh...faceci to inna rasa jakby to ująć;P
ale jakby nie było-szczęścia ale uważaj ;P

[Ashia]

Napisane przez lotuus

a mozesz opisac to dokladniej?;>

w sumie to prawda, że on powinien myśleć o ustatkowaniu się. ja mam jeszcze na to dużo, dużo czasu. przede mną matura, studia. w głowie mi inne rzeczyz niż jemu. ale cóż, chyba warto spróbować, skoro czuję coś do niego i on do mnie ?
dodatkowo on na początku roku szkol. wyjechał do innego państwa, by dokończyć studia. więc nasza znajomość rozwijała się, była kontynuowana wyłącznie przez internet/ komórke. skoro chciało mu się zarywać noce[ różnica czas], siedzieć ze mną niż biegac po seulu, to.. zależy mu ?

hmm... co chciałabyś wiedzieć ?
jeśli chodzi o związek, to uważam, że warto, to naprawdę korzystna różnica wieku
mówię jak najbardziej poważnie

[Madaaa]

7 lat to nie tragedia. W sumie to nie az tak duzo. Problem tylko moze sie pojawic dlatego, ze ty jestes jeszcze nastolatka. A jest spora roznica miedzy nastoletnia mlodzieza a ta starsza
Sprobowac mozecie nigdy nic nie wiadomo, ale jak ma wam nie wyjsc on na tym wiecej starci bo jest starszy, a ty masz jeszcze sporo czasu na szalenstwa mlodosci.

[lotuus]

oczywiście, że będę uważać, chociaż jestem go pewna i w końcu potrafiłam poczuć coś do kogoś innego niż.. ah, to druga długa historia.
spróbuję. spróbujemy. jestem pewna,że warto.

tylko dalej będę ciągnąć temat- jak zaskoczyć?

[kamila2006]

a ja nie polecam takiego sylwestra bo sylwester to jakby nie bylo noc wyjatkowa no moze bez przesady ale jest to szczegolna noc. ja spedzilam keidys sylwka z tz i potem oboje zalowalismy bo nie bylo nic szczegolnego. co to za wyjtkowa noc jesli wspolna noc mozna spedzic razem kiedy sie chce? fakt swiece lepszy alkohol lepsze jedzenie ale swiadomosc ze znajomi gdzies sie tam swietnie bawią tancza w grupie sprawila ze wiecej sylwka z TZ nie spedze romantyczne noce mozna sobie robic w kazda inną noc