Polecamy:

agusiajnw · 2008-12-23, 11:06

ale z drugiej strony jak oddzielnie to każdy może prawdę na swoją korzyść przeciągać, nie sądzisz?

piotrkowalolitka · 2008-12-23, 11:08

Cytat:

Napisane przez agusiajnw

ale z drugiej strony jak oddzielnie to każdy może prawdę na swoją korzyść przeciągać, nie sądzisz?

wlasnie chodzi o to zeby porownac 2 wersje spotkac sie wtedy juz we 3 i wtedy sie okaze kto mowi prawde

kwasanri · 2008-12-27, 17:24

Kochane moje, nie bedzie zadnego spotkania we trzech.

Wczoraj znowu wyslala sms-a ale do niego.Z zapytaniem czy dalej do niej sie odzywa. Z obustronnym porozumieniem zadzwonilam do nich. Poprosilam ze chce rozmawiac z jej mezem, kiedy mi go podala i ja sie przedstawilam on sie rozlaczyl

Zadzwo nilam jeszcze raz i ona nie chciala dac go do telefonu, slyszalam jak mu powtarzala ze-ona nie chce rozmawiac ze mna tylko z toba

To powiedzialam jej,jesli jeszcze raz uslysze ze pytasz sie kogo kolwiek z pracy na temat mojego chlopa albo mnie zloze na ciebie raport do szefostwa, a wiesz ze moge to zrobic i jestem w stanie podjac sie takich krokow.
I wsio o sie rozlaczylam. Szkoda tylko bo moje kochane tez juz nie ma telefonu

Musi sobie nowa karte kupic

Jesli uslysze jeszcze cos zloze skarge na policje

martfica · 2008-12-30, 00:29

Nie rozumiem tego zakończenia

Lexie · 2008-12-30, 01:14

Hm, no ja zrozumiałam tyle, że kwasanri wzięła się za rolę obrońcy TŻta przed tą "harpią"

i zaczęła grozić kobiecie, która jej powiedziała o nie całkiem czystych zagrywkach TŻta

Kobiety to jednak są dziwne... Nagle on stał się ucieleśnioną niewinnością, biedactwem którego kobieta musi obronić, bo on sam nie umie. I jeszcze telefon mu zabrała. Świat stanął na głowie.

Ciekawe o co byś chciała składać skargę na policję? O to, że się o niego kogoś zapyta?

martfica · 2008-12-30, 01:57

No tak, takie życie... miłość czasem bywa ślepa, zazdrość przesadna, wiara w drugiego człowieka zbyt duża... Ale bez tego byłoby pewnie nudno

kwasanri · 2009-01-04, 18:29

czas pokaze, pewnie kiedys pozaluje albo bede szczesliwa.zobaczymy.

2008-12-23, 11:06	#31
agusiajnw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 3 634	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... ale z drugiej strony jak oddzielnie to każdy może prawdę na swoją korzyść przeciągać, nie sądzisz?

2008-12-27, 17:24	#33
kwasanri Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Texas Wiadomości: 181	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... Kochane moje, nie bedzie zadnego spotkania we trzech. Wczoraj znowu wyslala sms-a ale do niego.Z zapytaniem czy dalej do niej sie odzywa. Z obustronnym porozumieniem zadzwonilam do nich. Poprosilam ze chce rozmawiac z jej mezem, kiedy mi go podala i ja sie przedstawilam on sie rozlaczylZadzwo nilam jeszcze raz i ona nie chciala dac go do telefonu, slyszalam jak mu powtarzala ze-ona nie chce rozmawiac ze mna tylko z tobaTo powiedzialam jej,jesli jeszcze raz uslysze ze pytasz sie kogo kolwiek z pracy na temat mojego chlopa albo mnie zloze na ciebie raport do szefostwa, a wiesz ze moge to zrobic i jestem w stanie podjac sie takich krokow. I wsio o sie rozlaczylam. Szkoda tylko bo moje kochane tez juz nie ma telefonuMusi sobie nowa karte kupic Jesli uslysze jeszcze cos zloze skarge na policje

2008-12-30, 00:29	#34
martfica Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 40	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... Nie rozumiem tego zakończenia __________________

2008-12-30, 01:14	#35
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... Hm, no ja zrozumiałam tyle, że kwasanri wzięła się za rolę obrońcy TŻta przed tą "harpią" i zaczęła grozić kobiecie, która jej powiedziała o nie całkiem czystych zagrywkach TŻta Kobiety to jednak są dziwne... Nagle on stał się ucieleśnioną niewinnością, biedactwem którego kobieta musi obronić, bo on sam nie umie. I jeszcze telefon mu zabrała. Świat stanął na głowie. Ciekawe o co byś chciała składać skargę na policję? O to, że się o niego kogoś zapyta?

2008-12-30, 01:57	#36
martfica Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 40	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... No tak, takie życie... miłość czasem bywa ślepa, zazdrość przesadna, wiara w drugiego człowieka zbyt duża... Ale bez tego byłoby pewnie nudno __________________

2009-01-04, 18:29	#37
kwasanri Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Texas Wiadomości: 181	Dot.: Czy to znaczy ze za duzo... czas pokaze, pewnie kiedys pozaluje albo bede szczesliwa.zobaczymy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)