Scent Bar VII

[princeska69]

Napisane przez BigMama

pa,pa Polly

Wesołych Świąt, pachnących prezentów, śniegu i dobrego wypoczynku od wyczerpującej pracy.

Mnie od soboty dostawca internetu regularnie odcina od wizażu . O różnych porach. brzydki dostawca

Dostawca na literke "N........" ?

Napisane przez gryx82

Witam

Samopoczucie moje spaaadaaa wprost w otchłań beznadziei... Trzy piwa nie są żadnym usprawiedliwieniem, wszystko jest bez sensu... Nie chcę żyć...

Gryxiulku a co z Toba?


Ale mi dzis swiatecznie juz jest, tak ladnie w kuchni caly dzien pachnialo Bylismy jeszcze z Landrynem po prezenty dla jego little sister i uznalam, ze tak uwielbiam tego dzieciaka, ze sama tego nie rozumiem

Jutro pierwsza Wigilia, na ktorej poza rodzina pojawi sie tez moj TZ, jakos takie wyjatkowe mi sie to wydaje W prezencie od niego znajde pewnie Euphorie, Addicta albo Code... ale ja nic nie wiem

[vesenka]

Napisane przez BigMama

Vesenko - posłusznie melduję, że piernik wystygł i wszedł w fazę zaniku.
Zanika w postępie geometrycznym w chwilach mojej niebytności w kuchni.

Napisane przez madziczka

Może jakiś stwór go wyjada?

Napisane przez BigMama

Moze to być - i do tego jaki przebiegły: piernik upiekłszy na pól przekroiłam, żeby zobaczyć, jak wygląda w śodku. Zobaczyłam.
Zsunęłam połówki ciasta tak, że nawet śladu nie było widać. Poszłam zapytać Vesenki, czy to co widzę w tym cieście jest prawidłowe. Wracam - a piernik jakiś krótszy.

tak się skrócił już trzy razy

Stworów może być więcej, ale mają herszta.

Napisane przez madziczka

Mój też tak ma... Może to jakiś błąd w przepisie jest Mam nadzieję,że smakuje, bo zapomniałam napisać zanim upiekłaś,że to trochę nietypowy piernik jest, bo wychodzi wilgotny Ale taki właśnie lubię.

Napisane przez gryx82

Witam

Samopoczucie moje spaaadaaa wprost w otchłań beznadziei... Trzy piwa nie są żadnym usprawiedliwieniem, wszystko jest bez sensu... Nie chcę żyć...

Co jest? Mam nadzieję,że dziś wszystko wygląda już lepiej

[madziczka]

Dbry Jestem na nogacg od 7.00, co uważam za wyczyn miesiąca, zwłaszcza, że ostatnio sobie folgowałam z długością snu. Jestem nieprzytomna, choć pozałatwiałam mnóstwo spraw Humor dalej mam nieciekawy Najwyżej zadrinkuję przed kolacją

[SpanishMyszka]

Napisane przez tulipanka

tak, ja to zrobiłam i będę przeczesywać potem poprzednią część Baru, żeby usunąć jeszcze 2 wiadomości. Swoje usunę, spokojnie.
Wątki zamykamy po 5000, więc każdy Wasz kolejny post zaburza taką "równą" liczbę. Z Rachel zawsze pilnowałyśmy, żeby było dokładnie tyle, ile powinno. Mnie tym razem nie wyszło, więc trzeba mechanicznie poprawić. Dlatego proszę, nie piszcie następnym - "kto zamyka wątek" albo coś w tym stylu.
Cóż... każdy ma swoje jakieś dziwne nawyki. Tylko tym Was będę męczyć

Tulip, Ty sadystko

[burn-it-up]

Napisane przez madziczka

Dbry Jestem na nogacg od 7.00, co uważam za wyczyn miesiąca, zwłaszcza, że ostatnio sobie folgowałam z długością snu. Jestem nieprzytomna, choć pozałatwiałam mnóstwo spraw Humor dalej mam nieciekawy Najwyżej zadrinkuję przed kolacją

Ja też dziś niewyspana.Rano napadł mnie seans roztrząstanie różnych starych przykrych spraw (ale dlaczego w Wigilię pytam).
No ale nic,przynjamniej powizażuję sobie za wsze czasy z rana a potem zabiorę się za dokarmianie czekoladowego biszkotpa masą do ciasta ,co by mógł się później panoszyć na wigilinym stole jako ciasto Milky way

[BigMama]

Witajcie - ja dziś tylko w przelocie wpadłam, żeby życzyć Wam wszystkiego, co najlepsze : Wesołych Świąt , dobrego wypoczynku , trafionych prezentów i wszystkiego naj, naj ...




Dołączyłam do Piernikowych Zbójcerzy

[tulipanka]

Napisane przez SpanishMyszka

Tulip, Ty sadystko

noo, nienormalna bywam ale tylko czasami

[Mendosita]

Skończyłam z pierogami, sałatką, posprzątałam trochę i teraz popijam kawkę. Bardzo się cieszę, że mam dziś urlop, bo w pracy bym chyba zwariowała. Już wczoraj było nieciekawie, sporo ludzi miało już wolne a ci, co pracowali czuli się jak jakieś wyrzutki
Jak dla mnie mogłoby być już po świętach, dziś jeszcze jest ok, ale te dwa kolejne dni dobiją mnie nudą. W sobotę już planuję wybrać się na wyprzedażowe szaleństwo (o ile będą jakieś wyprzedaże, bo na razie coś lichutko).

Kochani, życzę Wam udanych świąt!

[ivanna]

Napisane przez tulipanka

tak, ja to zrobiłam i będę przeczesywać potem poprzednią część Baru, żeby usunąć jeszcze 2 wiadomości. Swoje usunę, spokojnie.
Wątki zamykamy po 5000, więc każdy Wasz kolejny post zaburza taką "równą" liczbę. Z Rachel zawsze pilnowałyśmy, żeby było dokładnie tyle, ile powinno. Mnie tym razem nie wyszło, więc trzeba mechanicznie poprawić. Dlatego proszę, nie piszcie następnym - "kto zamyka wątek" albo coś w tym stylu.
Cóż... każdy ma swoje jakieś dziwne nawyki. Tylko tym Was będę męczyć

Aaaa a ja myślałam że coś zrobiłam, źle napisałam i jakiś klops wyszedł

[czarnazuzia1]

Dziewczyny i chlopaki zycze Wam w ten czas swiateczny spokoju i radosci ,spedzajcie go tak jak lubicie

[Zuziunia]

Wszystkiego naj.....



U mnie już wszystko zrobione...na 17 jadę do rodziców a o 19 u nas kolacja.


Zdrowia kochani...bo moje coś szwankuje od paru dni, jakieś problemy żołądkowe, chyba czymś się podtrułam


Wczoraj bardzo zawiodłam się na BC iekny zapach tylko czemu taki nietrwały

[Kattarina]

Dziewczyny przyszlam podziekowac Wam za wspaniale zyczenia i podrzucic kilka pozytywnych slow od siebie; aby udalo sie Wam zapomniec o codziennych smutkach i spedzic radosne chwile z najblizszymi. Milych, rodzinnych i pelnych wzruszen Swiat.


(Dzisiaj kiepsko sie czuje, jednak obiecuje, ze z opoznieniem, ale odpisze na wszystkie zyczenia, ktore otrzymalam)

[bluegirl]

Chciałam tutaj podziękować za wszystkie napływające życzenia.

I życzyć Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.

[melkmeisje]

Też wpadłam tylko na chwilę, żeby życzyć Wam wszystkim udanych Świąt Żebyście spędzili je tak, jak lubicie najbardziej i naładowali akumulatory na cały przyszły rok

[taka taka]

Vesenko , moja corka upiekla Twoj piernik, wyglada i pachnie swietnie, a jak smakuje napisze po kolacji wigilijnej

naszukalam sie Baru, ale jest, nie zniknal


Wszystkim szczesliwych i spokojnych Swiat zycze

[Zuziunia]

Napisane przez melkmeisje

Też wpadłam tylko na chwilę, żeby życzyć Wam wszystkim udanych Świąt Żebyście spędzili je tak, jak lubicie najbardziej i naładowali akumulatory na cały przyszły rok

No tak będziemy ładować...przy stole...i zwiększać warstwę izolacyjna na brzuchu co by cieplej było

[princeska69]

Napisane przez burn-it-up

Ja też dziś niewyspana.Rano napadł mnie seans roztrząstanie różnych starych przykrych spraw (ale dlaczego w Wigilię pytam).
No ale nic,przynjamniej powizażuję sobie za wsze czasy z rana a potem zabiorę się za dokarmianie czekoladowego biszkotpa masą do ciasta ,co by mógł się później panoszyć na wigilinym stole jako ciasto Milky way

Tez bede zajadac sie dzis tym ciastem wiec smacznego

Napisane przez Mendosita

Skończyłam z pierogami, sałatką, posprzątałam trochę i teraz popijam kawkę. Bardzo się cieszę, że mam dziś urlop, bo w pracy bym chyba zwariowała. Już wczoraj było nieciekawie, sporo ludzi miało już wolne a ci, co pracowali czuli się jak jakieś wyrzutki
Jak dla mnie mogłoby być już po świętach, dziś jeszcze jest ok, ale te dwa kolejne dni dobiją mnie nudą. W sobotę już planuję wybrać się na wyprzedażowe szaleństwo (o ile będą jakieś wyprzedaże, bo na razie coś lichutko).

Kochani, życzę Wam udanych świąt!

Mam podobnie, ten pierwszy i drugi dzien swiat to takie nudy. Jutro niby jedziem do drugiej babci, a na piatek tez plany sa, ale jakos i tak jedyne co mnie w tych swietach kreci to Wigilia

Ale sie ciesze na ten dzisiejszy wieczor

[Zuziunia]

Napisane przez princeska69

Tez bede zajadac sie dzis tym ciastem wiec smacznego

Ale sie ciesze na ten dzisiejszy wieczor

Ja też, uwielbiam potrawy Wigilijne i tą harmonię że aż łezka w oku się kręci...
a potem prezenty

Miłego popołudnia i wieczoru

[princeska69]

Napisane przez Zuziunia

Ja też, uwielbiam potrawy Wigilijne i tą harmonię że aż łezka w oku się kręci...
a potem prezenty

Miłego popołudnia i wieczoru

Ja na prezent od rodzicow wyjatkowo sie doczekac nie moge Ale chyba jeszcze bardziej, na mine Landryna, gdy zobaczy jak misternie zapakowalam jego prezencik Mam nadzieje, ze to doceni Bo jak juz sie przestalismy wkurzac wzajemnie na siebie, to niech tylko sprobuje nie

[Sabbath]

Napisane przez vesenka

Kusiło mnie żeby w tym roku mieć choinkę, ale jednak skończyło się na świeżych gałązkach świerkowych i jemiole w wazonie Ślicznie pachną

Chyba trochę zazdroszczę. My mamy dwumetrową kobyłę utrudniającą dostęp di półek z płytami... Heh... Dziecko swoje prawa ma.

Napisane przez BigMama

Moze to być - i do tego jaki przebiegły: piernik upiekłszy na pól przekroiłam, żeby zobaczyć, jak wygląda w śodku. Zobaczyłam.
Zsunęłam połówki ciasta tak, że nawet śladu nie było widać. Poszłam zapytać Vesenki, czy to co widzę w tym cieście jest prawidłowe. Wracam - a piernik jakiś krótszy.

tak się skrócił już trzy razy

Stworów może być więcej, ale mają herszta.

Świetne! I pomysł na subtelne wyżeranko, i opowieść!

Napisane przez gryx82

Witam

Samopoczucie moje spaaadaaa wprost w otchłań beznadziei... Trzy piwa nie są żadnym usprawiedliwieniem, wszystko jest bez sensu... Nie chcę żyć...

Gryxiu, nasz Ty Casanovo, nie bądź smutny, bo rzucim się wszystkie pocieszać jak Czarnecki do Poznania i wtedy dopiero będziesz miał przechlapane.
Ściskam ciepło.

Napisane przez princeska69

Jutro pierwsza Wigilia, na ktorej poza rodzina pojawi sie tez moj TZ, jakos takie wyjatkowe mi sie to wydaje W prezencie od niego znajde pewnie Euphorie, Addicta albo Code... ale ja nic nie wiem

Ja od kiedy zaczęłam spędzać je z Królewną - polubiłam święta. Wszystkie.
U nas zawsze była nerwówa, panika, sto tysięcy różnych niepotrzebnych czynności, które należało wykonać jak gdyby zależał od nich los świata... Teraz mamy luz. Spokój. Nic nie musi być na czas... W ogóle nic nie musi być. Jak nie będzie, to nic się przecież nie stanie.

Napisane przez burn-it-up

Ja też dziś niewyspana.Rano napadł mnie seans roztrząstanie różnych starych przykrych spraw (ale dlaczego w Wigilię pytam).

Burn, tak to jest, że mamy wprasowane w świadomość, że w Wigilę trzeba "rozliczyć rok". W sumie... dzień dobry, jak każdy inny.
Życzę, żeby te rozliczenia zawsze wychodziły Ci na plus.

Napisane przez Zuziunia

Zdrowia kochani...bo moje coś szwankuje od paru dni, jakieś problemy żołądkowe, chyba czymś się podtrułam

Napisane przez Zuziunia

Wczoraj bardzo zawiodłam się na BC iekny zapach tylko czemu taki nietrwały

Ale na jakim BC?
Na Black Cashmere?
Czy może raczej na Bright Crystal?
Pytam, bo Koszmara na mnie koszmarnie trwała jest...

Napisane przez Kattarina

Dziewczyny przyszlam podziekowac Wam za wspaniale zyczenia i podrzucic kilka pozytywnych slow od siebie; aby udalo sie Wam zapomniec o codziennych smutkach i spedzic radosne chwile z najblizszymi. Milych, rodzinnych i pelnych wzruszen Swiat.


(Dzisiaj kiepsko sie czuje, jednak obiecuje, ze z opoznieniem, ale odpisze na wszystkie zyczenia, ktore otrzymalam)

Kattarino, zdrowia życzę.




Wczoraj za to pękła nam rura odpływowa z kibla. Cała łazienka pływała w śmierdzącej wodzie. Hydraulika zmusiłam do przyjazdu prośbą i groźbą. Prawdę mówiąc byłam tym tak sfrustrowana, że nawet nie pisałam na forum, bo negatywne emocje lały się ze mnie jak te ścieki z rury. Ale dziś już mogę napisać, bo poradziłam sobie. Ufff...

Tak więc szczelnych i pachnących Świąt!

[SpanishMyszka]

Napisane przez Sabbath

(...)
Wczoraj za to pękła nam rura odpływowa z kibla. Cała łazienka pływała w śmierdzącej wodzie. Hydraulika zmusiłam do przyjazdu prośbą i groźbą. Prawdę mówiąc byłam tym tak sfrustrowana, że nawet nie pisałam na forum, bo negatywne emocje lały się ze mnie jak te ścieki z rury. Ale dziś już mogę napisać, bo poradziłam sobie. Ufff...

Tak więc szczelnych i pachnących Świąt!

Przepraszam za taką, a nie inną reakcję, ale wyobraziłam sobie jak to musiało wyglądać i Ciebie w roli terrorystki.
Całe szczęście, że już jest wszystko dobrze

[gryx82]

Witam

Samopoczucie dzisiaj o wiele lepsze, niż wczoraj. Nawet skacowany i obrażony na mamę ojciec nie popsuje mi tej świątecznej aury

A jak u Was?

Lecę sprzątać ze stołu, wszystkiego dobrego w ten szczególny czas

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ale na jakim BC?
Na Black Cashmere?
Czy może raczej na Bright Crystal?
Py

Tak Black Cashmere... ech..lipa...nie będę zaopatrywać się w większa ilość bo bez sensu...Sab co jest w miarę podobne?
Bo z reguły nietrwałe na was zapachy są trwałe na mnie...

Napisane przez gryx82

Witam

Samopoczucie dzisiaj o wiele lepsze, niż wczoraj. Nawet skacowany i obrażony na mamę ojciec nie popsuje mi tej świątecznej aury

A jak u Was?

Lecę sprzątać ze stołu, wszystkiego dobrego w ten szczególny czas

Ja już po obżarstwie, dostałam fajniutkie prezenty...od tż prostownice remingtona

idę na pasterkę potem...

[vesenka]

Jak co roku mocno mnie zaskoczyło ile jedzenia mieści się w człowieku

A jutro schab nadziewany śliwkami I sosik grzybowy. Już się nie mogę doczekać

[madziczka]

Jestem już po kolacji. Wbrew obawom i negatywnemu nastawieniu, było bardzo fajnie, bez zadęcia, normalnie. Dostałam fajne prezenty - nie jakieś tam wypasione, ale po raz pierwszy od iluś tam lat mam wrażenie, że były przemyślane

Co do jedzenia - postanowiłam się nie objeść w tym roku i udało mi się to dziś. Kosztowałam bardziej niż jadłam i teraz nie zabijają mnie wyrzuty sumienia

Dostałam także prezent od mojego chrześniaka - rysunek Na nim wielkie czerwone serce z oczami i ustami i podpisane przez niego ( takimi słodko -krzywymi literkami "Dla Madzi" Niby nic takiego, niby oczywiste, ale kurczaki zrobiło mi się tak cieplutko na serduchu Pierwszy prezent od mojego chrześniaka

Pożyczyłam od wujka tetralogię - "Obcego". Z materiałami dodatkowymi

Mam jeszcze pytanie - na której ręce nosi się obrączkę ślubną?


Miłego świętowania

[princeska69]

Napisane przez madziczka

Jestem już po kolacji. Wbrew obawom i negatywnemu nastawieniu, było bardzo fajnie, bez zadęcia, normalnie. Dostałam fajne prezenty - nie jakieś tam wypasione, ale po raz pierwszy od iluś tam lat mam wrażenie, że były przemyślane

Co do jedzenia - postanowiłam się nie objeść w tym roku i udało mi się to dziś. Kosztowałam bardziej niż jadłam i teraz nie zabijają mnie wyrzuty sumienia

Dostałam także prezent od mojego chrześniaka - rysunek Na nim wielkie czerwone serce z oczami i ustami i podpisane przez niego ( takimi słodko -krzywymi literkami "Dla Madzi" Niby nic takiego, niby oczywiste, ale kurczaki zrobiło mi się tak cieplutko na serduchu Pierwszy prezent od mojego chrześniaka

Pożyczyłam od wujka tetralogię - "Obcego". Z materiałami dodatkowymi

Mam jeszcze pytanie - na której ręce nosi się obrączkę ślubną?


Miłego świętowania

Madzik, a ile Twoj chrzesniak ma lat? Ja od 4 letniej siostrzyczki TZ dostalam portret mojego chlopaka podpisany oczywiscie tymi krzywimi literkami Nie moglam sie oprzec i zawiesilam go na scianie
Nie jestem pewna, ale obraczke nosi sie chyba na prawej rece

Co do prezentow, jestem po wizycie TZta... nigdy nie plakalam z radosci, ze cos dostalam, ale dzis byl ten pierwszy raz Moj Landryn obdarowal mnie bialym misiem trzymajacym Escade Collection... Najpierw zabraklo mi slow, potem piszczalam, a potem polecialy lezki Slowo "dziekuje" padlo chyba 30 razy

Wszystkie prezenty dzis byly cudne, ale te dwa, od rodzicow i chlopaka wywolaly u mnie ogromne emocje. Tak naprawde wcale nie ze wzgledu na to, ze bylu to perfumy, o ktorych marzylam. Oni poprostu pokazali jak dobrze mnie znaja. Az sie znowu wzruszylam

[madziczka]

Princessko - mój chrześniak ma 7 lat

A o obrączkę pytałam, bo dostałam dziś od babci taką cieniutką ze złota - nie ślubną. Ot prosta, dyskretna - babcia robi czasem porządki w biżuterii. Podoba mi się i chcę ją nosić, ale nie wysyłając fałszywych sygnałów

[princeska69]

Napisane przez madziczka

Princessko - mój chrześniak ma 7 lat

A o obrączkę pytałam, bo dostałam dziś od babci taką cieniutką ze złota - nie ślubną. Ot prosta, dyskretna - babcia robi czasem porządki w biżuterii. Podoba mi się i chcę ją nosić, ale nie wysyłając fałszywych sygnałów

Lubie takie prezenty od babc Sa strasznie sentymentalne.

[gryx82]

Napisane przez Zuziunia

idę na pasterkę potem...

Ja w tym roku nie poszedłem. Kumpel jechał (dzwonił do mnie w trakcie ubierania się, i gdy wspomniał o kalesonach, to mało się nie posikałem - mówie do niego "no tak, tak... u nas w Wierchojańsku -45" ). Poza tym tylko jeden jedyny raz przetrwałem Pasterkę od początku do końca Jakoś tak zawsze źli ludzie nakłaniali mnie do alkoholizowania się w plenerze

Napisane przez vesenka

A jutro schab nadziewany śliwkami

Ciekawe, czy znowu nie przesadziłem z przyprawami Marynował się dwa dni, a dzisiaj został upieczony

Napisane przez madziczka

Co do jedzenia - postanowiłam się nie objeść w tym roku i udało mi się to dziś. Kosztowałam bardziej niż jadłam i teraz nie zabijają mnie wyrzuty sumienia

Również obawiałem się tych morderczych bomb kalorycznych (), jednak organizm przyzwyczajony od kilku miesięcy do umiaru powiedział "Wystarczy" praktycznie na samym początku

Czuję się zatem kompletnie "awigilijnie"

Mam jeszcze pytanie - na której ręce nosi się obrączkę ślubną?

W Polsce przyjęło się, że na prawej, na Zachodzie zaś najczęściej na lewej (obrączka na prawej ręce świadczyć ma o wdowieństwie).

[madziczka]

Gryksiu - jako, że my nie Zachód, mogę spokojnie nosić na lewej dłoni