|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 560
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Przepozytywny wątek
alecrim9999 koniecznie napisz jak się odezwie !
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
cóż, miałam podobną historię, szłam Nowym Światem ze znajomymi i zaczepił mnie chlopak - student o niezwykle uroczym uśmiechu, też chciał mnie od razu zabrać na kawę, ale nie miałam czasu - wymieniliśmy się numerami. znajomość rozwinęła się w ciagu miesiąca - kino, kawiarnie, spacery, w ogóle cud miód. a potem się okazało - facet nie wart złamanego grosza, chodziło mu tylko o jedno, byłabym zabawką na wakacje, gdyby nie szybka reakcja. posłałam go na bambus. odezwał się po jakimś czasie, że tęsknił, sratatata...
na takie znajomości trzeba uważać, początek filmowy, facet cudo, a potem... Życzę Ci, żeby znajomość rozwinęła się pozytywnie
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
.
Edytowane przez nelyen Czas edycji: 2008-12-26 o 18:07 Powód: dubel |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 288
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
super historia, życzę powodzenia i również czekam na dalsze wieści
__________________
"Opuścił mnie strach, przespałam zły czas, Chcę znów kochać, chcę się śmiać To ostatnia łza" Walczę o siebie 49-50-51-52 |
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 113
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
o kurczaki juz sie nie moge doczekac jak to sie skonczy pisz zaraz jak sie odezwie
super historia!
|
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 147
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
też uwielbiam takie historie. Oby się odezwał.
Sama pewnego dnia po rozstaniu poszłam do parku: pouczyć się, odpocząć od tego wszystkiego. I nagle podszedł on. Spodobał mi się nie powiem, dałam mu numer chociaż kierując się wcześniejszymi doświadczeniami byłam przekonana, ze nic z tego nie będzie. Nie odzywał się 2 tygodnie, w sumie to nawet sie nie zdziwiłam i szybko o tym zapomniałam. Aż po 2 tygdniach sms od niego, zaprasza mnie na kawę. Pewnie powinnam odmówić, albo chociaż powiedzieć, ze akurat dzisiaj nie mam czasu.. ale nie, zgodziłam się. Zaczeliśmy się spotykać, w fomie koleżeńskiej, obydwoje nie chcieliśmy się angażować . Najpierw raz na 2 tygodnie, potem coraz częściej i częściej. Obecnie nie potrafię sobie przypomnieć jak to było bez niego i jak mogłam zaczynać dzień bez tego uroczego "dzień dobry" wysylanego mi każdego dnia smsem obecnie mijają 4 miesiące jak go znam i obydwoje się zastanawiamy jak by wyglądało nasze życie gdyby wtedy do mnie nie podszedł, a ja bym nie poszła uczyć się mikrobiologii do parku ![]() życzę Ci podobnego rozwiązania Twojej historii |
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 501
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
jak miloo
) ja tez mam nadzieje ze sie odezwie i szybko tu napiszesz powodzenia |
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 441
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Ja w tym roku byłam na 18stce i był tam też kolega kolegi, który mnie zaprosił. Po kilku głębszych
byłam śmielsza, więc podchodziłam sobie do ludzi i z nimi gadałam. Wspomniany kolega rozmawiał z dwoma koleżankami (jak się później dowiedziałam spodobał im się), ja podeszłam, żeby się zapoznać, porozmawiać :PNie trwało to długo, jakieś 15 min., później chyba jeszcze kilka zdań między sobą wymieniliśmy. I koniec, 18stka się skończyła. Po jakimś czasie dowiedziałam się od kolegów z klasy, którzy chodzą z nim na siłkę, że zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia ;P, cały czas o mnie gada itd. Niby wszystko pięknie...też tak myślałam, ale...chłopak nie odezwał się do dzisiaj. A minęło już kilka miesięcy. Wiem, że gdyby chciał na mnie jakieś namiary to nie miałby z tym najmniejszego problemu. W każdym razie ja życzę, aby Tobie się udało i ten numer się zachował
__________________
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 774
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
oj, trzymamy bardzo mocno
i czekamy na ciąg dalszy Cytat:
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 171
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Ja też za nimi przepadam.
Magia.Czekamy na rozwój wydarzeń! Jeju, odezwie się za kilka dni, ja bym chyba zwariowała ![]() Chwała Inglotowi, Twoja historia nadawałaby się idealnie na reklamę konturówek (" super trwała, utrzymuje się 24/7, niezawodna w każdej sytuacji ").
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;10212884]do Dociakowa
![]() to on w mial ta oreczke czy byla to tylko plotka ?/ szkoda ze Wam sie nie ulozylo , ale dobrze ze zerwalas -wg mnie- tez nie chcialabym zyc z chllopakiem ktory zabrania mi wszystkiego ;/[/quote] Miał córeczkę i jak się okazało wcale się z nią nie widywał i jeszcze wciskał mi, że to na pewno nie jego dziecko , że dziewczyna go wrobiła!! na początku ślepo mu wierzyłam, ale później zaczęłam patrzeć na to nieco z boku.. widzialam jak on pisał do tej dziewczyny smsy i co on tam wypisywał to aż żal... żal mi tego dziecka miłość jest ślepa bo uważam teraz, z perspektywy czasu, że zdecydowanie ZA DłUGO z nim byłam!! Miłość była na prawdę wielka i uwazam ze zrobiłam wszystko, żeby pracować nad tym związkiem, niestety on tego nie robił.. A kiedy z nim zerwałam, płakał,dzwonił szantażował.. a już po miesiącu znalazł sobie inną
__________________
->76,6....30.07->72,7... ...65,5kg.. .60![]() |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
i ja tobie kibicuje i czekam na ciag dalszy
|
|
|
|
|
#43 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: pomorze ;)
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
uwielbiam takie romantyczne historie z życia wzięte ! również czekam na twój post po jego telefonie
__________________
will you still love me in the morning ?
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 541
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Hmm... a ja gratuluję odwagi. Sama też nieraz zachwycam się takimi historiami jak z filmu, ale gdy mnie cos takiego próbuje spotkac... no właśnie: tylko próbuje.. Bo mnie podobno trudno poderwac..
Zwyczajnie się boję.. Jak ktoś mi wyskakuje z taką propozycję to automatycznie uśmiech i ... odmawiam. ![]() Więc jeszcze raz gratuluję odwagi i (mimo małej w to wiary..) życzę żeby to było TO
__________________
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Do mnie niedawno na przejściu dla pieszych podszedł dziad, gdzieś tak 40-paroletni, najpierw pyta się czy chcę od niego prezent,a potem czy dałabym się zaprosić na kawę
Wzrokiem i odpowiedzią posłałam go w diabły
__________________
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
hy
switny wątek!!miałam kilka spotkań z owymi dziadami jeden do mnie wydzwanial i nie wiem skad mial moj numer. mowil ze mnie kocha ale ze ma zone i dzieci i ze wie gdzie mieszkam az go nastrazyl moj kolega podal sie za mojego chlopaka i znikl bez sladu.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Życze powodzenia i mam nadzieje że zadzwoni
) Bardzo fajnie że są jescze tacy mężczyźni którzy nie boja się podejść na ulicy i zaprosic na kawę kobietę. Oby było takich więcej ))
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
ja też mam ciekawą historię.
![]() moj obecny mąż to mój pierwszy chłopak. ![]() ja miałam 9 lat,a on 8. mieszkaliśmy razem w jednym bloku .bawiliśmy się w chowanego i oboje schowaliśmy się do piwnicy,a on mnie pocałował.........w czoło. po roku nasze drogi się rozeszły.mieszkaliśmy około 15 km od siebie,ale nie widzialiśmy się 15 lat. ![]() po 15-tu latach spotkaliśmy się na dyskotece i tak zostało do dziś. nie musiałam poznawac teściowej ,bo to była moja sąsiadka i koleżanka mojej mamy.
|
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Mam nadzieje ze napisze do Ciebie.....
AH ja niestety nie mam takiego szczescia.... Jakies 3 miesiace temu bylam na dyskotece zobaczylam ze jest chlopak ktorego kojarze i szalenczo mi sie podoba!!! ))Tak bardzo chcialam zeby mnie zaczepil... Patrzalam sie caly czas na niego.. choc bylam pewna ze on tego nie dostzrega nagle do mnie podszedl.... cala sie tzreslam... i zaczelismy tanczyc a tanczyl bosko nigdy z nikim nie bylam az tak zgrana w tancu.... niestety nie wymienislismy sie nr tel.... na koniec dal mi buziaka.... do dzis go pamietam... jakby wyryl jakies pietno obok mojej wargi..... niby taki buziak ale cudowny....(pewmne to was smieszy hehe) znalazlam go na naszej klasie skomentowalam mu fotke.. nie moglam sie powstrzymac... no ale niestety nic z tego nie wyszlo a ja wciaz o nim mysle... ![]() I skojarzylam cos... juz kiedys ponad rok temu tez sie z nim bawialam... ale on z pewnoscia tego nie pamieta.... No ale do tzrech razy sztuka moze go spotkamm gdzies nieoczekiwanie... ))
|
|
|
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Wyindywidualizowana kurcze ja to bym nie wytrzymala i zrobila cos na sama w tym keirunku
Po takim czasie... Cokolwiek! Raz sie zyje, a przeciez gdyby sie nie udalo to kompletnie nic nie tracisz! Gdyby mi ktos zaczal mowic ze ktos o mnie ciagle gada... ahhh! Bym sie sama napalila - o ile oczywiscie by mi sie podobal![]() andune komplement komplementem ale taka jest prawda! Tu zawsze sie znajdzie ktos kto wyslucha/przeczyta, doradzi i na pewno zle nie zyczy, a dodatkowo ma swieze i obiektywne spojrzenie na sprawe. Jest nas tu tyleee ze nawet jak ktoras ma problem bardzo indywidualny to i tak zazwyczaj pasuje on do ktoregos schematu tak, ze inna dziewczyna moze powiedziec z doswiadczenia jak wygladalo to u niej. I to praktycznie zawsze sie sprawdza... Mnie to dziwi tylko jedno. Tak sie ostatnio zastanawialam. Kobiety W OGOLE nie sa ze soba solidarne. Sa zawistne, zazdrosne, czesto naprawde zle i zlosliwe wobec siebie. Nie dziwne ze tak ciezko im jest cos zrobic skoro zawsze robia cos tylko na wlasna reke. Na gronie sa od jakiegos czasu takie mini ankiety jakies durne takie, przerazilam sie ostatnio jak sprawdzilam wyniki jednej z nich. Pytanie brzmialo: czy w kazdej kobiecie jest cos z k***y? Wyobrazcie sobei ze 60% bylo na tak ok. 20 na nie i ok 20 na nie wiem. Az spojrzalam na tych co glosowali i... W tych 60 procentach zdecydowanie wiekszosc glosow nalezala do kobiet!! I jak tutaj ma nas ktokolwiek szanowac - obojetn czy mezczyzna czy inna kobieta skoro takie ''mniemanie'' ma o sobie az tyle kobiet i sa w stanie publicznie wyrazic tak swoje zdanie! To chore... Dlaczego ''wszystkim'' rzadza mezczyzni? Bo potrafia razem wspolpracowac. A u nas... ? Ktorejs sie nie powodzi-to od razu jest ukryty usmieszek zadowolenia. Nie widac tego jedynie tutaj..na forum... gdzie wszystkie jestesmy anonimowe i sie nie znamy. W realnym swiecie nawet moja kumpela jak jej opowiedzialam ta historie to powiedziala ''co? a dlaczego on nie mogl zapisac twojego telefonu odrazu w komorce?'' sugerujac odrazu ze na pewno to byl jakis zart. A on przy sobie nie mial komorki. Na co uslyszalam odpowiedz ''co to za facet ktory nie nosi komorki? hahaha. I kolejna historia jej nowego faceta jak to placil zlota karta za hotel w ktorym sie z nia przespal po drugim spotkaniu.... I dlatego ostatnio uzaleznilam sie od Was i od rozmowy z Wami ![]() *Catherrine* Nemezja Ja mam dokladnie tak samo! Nigy w zyciu sie z nikim nie umowilam na ulicy a pozniej taaak zalowalam... Ale zawsze sie trafiaja wlasnie takie stare oprychy! 40-50 i tylko pytania - masz moze ochote na seks? A co dzisiaj robisz? Obrzydliwi tacy... I wciskaja na sile swoj numer telefonu... violettta891210 odrazu bym mu napisala bezposrednio wiadomosc na nk w koncu takiego buziaka dostalas nieprzypadkowo wiec to ze mu sie podobasz masz jak w banku ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
.
Edytowane przez alecrim9999 Czas edycji: 2008-12-26 o 23:03 |
|
|
|
|
#52 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 22
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
alecrim9999
Z tą zawiścią i zazdrością wśród kobiet, to straszna prawda niestety. ![]() Takie fałszywe.. :/ Sama nie jestem zawistna i nigdy nie zazdrościłam żadnej, ale jak patrzę na moje otoczenie, to szkoda gadać.. Dlatego też mam więcej znajomych wśród płci męskiej. |
|
|
|
|
#53 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 441
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
BAN stały
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
hehe
bardzo fajnie, też tak chcę ![]()
|
|
|
|
|
#55 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
fajnie fajnie. ;]
__________________
...tak zabawnie dzielić swój grzech na pół. ♥♥♥ ![]() Edytowane przez mim92 Czas edycji: 2008-12-27 o 00:47 |
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
czekam na ciąg dalszy ;]
__________________
' To dla mnie zupełna nowość, więc wszystko odczuwam bardziej intensywnie.. ' ;*** |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 461
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Dziewczyny, Wasze historie napawają mnie optymizmem i nadzieją
Chciałabym coś takiego przeżyć ![]() alecrim9999 trzymam mocno kciuki
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 614
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
alecrim9999 dzieki hehe...
ale wydaje mi sie ze ten chlopak nie nalezy do najbardziej odwaznych..... ale napisalam na nk.... i wydawal mi sie skrepowany hehe.... pozniej po jakims czasie, jak juz mowilam skomentowalam mu fotke... i przez jakies 3 dni ciagle wchodzil na moj profil.... nie tylko on lecz rowniez chyba Jego jakas rodzinka (chlopaki o tym samym nazwisku) I jak tak wchodzil na moj profil wzielam Jego gg... myslac ze go nie ma, przed 24 napsialam do niego wiadomosc co mnie tak podgladasz a on odpisal... bylam zszokowana (siedzial na niewidocznym) i jak szybko napisalam hehe tak tesh nie moglam nic wydusic z siebie, on chyba tesh nie... nie wiem moze nie mial ochoty ze mna pisac widocznie Nio ale na bank mu sie podobalam... skoro juz kiedys tanczylismy... musialam mu sie podobac.. i pozniej kolejny raz ahh (ale ze mnie romantyczka) Wiem ze nie ma juz zadnej nadzieji... jestem pewna ze do mnie nie napisze... a ja nie odwaze sie ponownie....Mam nadzieje na pozytywne zakonczenie Twojej przygody )))
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Zbieg okoliczności- musze sie pochwalić:)
Cytat:
naprawde fajna historia![]() Ps ja tez cezkam na ciag dalszy. Powodzenia!
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.











, że dziewczyna go wrobiła!! na początku ślepo mu wierzyłam, ale później zaczęłam patrzeć na to nieco z boku.. widzialam jak on pisał do tej dziewczyny smsy i co on tam wypisywał to aż żal... żal mi tego dziecka
...65,5kg.. .60





