sesja zimowa

[Vivienne]

A ja mam sesję od 30 stycznia do bodajże 13 lutego, ale pierwszy egzamin mam już 26 stycznia... ech :P

[wsiowy_gupek]

Ja studiuje pedagogike i jak na razie mam jedno (a zarazem i jedyne jakie mialam prze caly semestr do tej pory) kolo z psychologii niezaliczone i popawke mam we wtorek..Jeszcze nic nie umiem pozatym co umiałam ostatnio :/
W poniedziałek mam kolo z angielskiego i jak na razie umiem może 1/4 materiału :/A angielski nigdy nie był moja mocną stroną jeszcze jakimś cudem jestem na najwyższym pozioomie i babka nie chce mnie wypisać na niższy

Do egzaminow jeszcze wogóle się nie zaczęłam uczyć..
Mam nadzieje że jakos wogóle przez to przebrne...
Jestem na pierwszym roku.

dziewczyny a na czym polega taka poprawka?
Jak mam miec zaliczenie z jakiegoś przedmiotu jak nie spradza się obecności na wykładas zi nie ma egzaminu

[nati__xxx]

Ja mam przed sobą pierwszą sesję w życiu.... boję się, ale oczywiście motywacji zero żeby cokolwiek ruszyć opierniczałam siecałe święta, nic nie tknęłam, pewnie jak zwykle będę na siebie wściekła że wszystko zostawiłam na ostatnią chwilę, ale już tak mam po prostu, no nie umiem się zebrać no pewnie zacznę się uczyć pare dni przed egzaminami :/

[helva]

ja of course tyle na święta planowałam, a nie zrobiłam praktycznie nic nic nic, a teraz też.. zamiast się uczyć na wtorek, siedzę na wizażu
studiuję filologię orientalną.

[sylwuss899]

przede mna też pierwsza w życiu sesja :/ i to juz 19 stycznia pierwszy egzamin, oczywiście nic nie umiem jeszcze, też nie mam motywacji jakoś, ale jak zaliczę wszystko odrazu to ponad miesiąc ferii będzie

[indywidualistka]

mnie czeka pierwsza sesja w życiu, ale narazie nie stresuję się tak bardzo... zaczynam od 2 lutego ale w styczniu czeka mnie pare zaliczeń z nieciekawych przedmiotów:/ ogólnie staram się być pozytywnie nastawiona do tego wszystkiego ( z reguły jestem wyluzowana i nie przejmuję sie za bardzo:P)
studiuję administrację

[fossa]

Napisane przez helva

ja of course tyle na święta planowałam, a nie zrobiłam praktycznie nic nic nic, a teraz też.. zamiast się uczyć na wtorek, siedzę na wizażu
studiuję filologię orientalną.

Wow. To musi byc cos Jaki jezyk konkretnie studiujesz ...

Ja mam 2 sesje i jeszcze praca mgr... wrrrr


Jedna sesja to luzik
*chyba ze medycyna jakas itp

[alleyezonme]

Kurcze a u mnie sesja zaczyna się dopiero 2 czy 4 lutego i trwa bodajze do 20(piątek) a od 23(poniedziałek) już zajęcia, także cienko w tym roku z jakąkolwiek przerwą, ale za to teraz mam jeszcze tydzień wolnego, do 12.01.09, też tak macie? czy wracacie już na uczelnie jutro? Ja studiuję informatykę i mam zamiar już w tym tygodniu zacząć się przygotowywać,(ale co z tego wyjdzie to jest jedna wielka niewiadoma) bo na poprzednich sesjach zostawiałam wszystko na ostatnią chwilę i zbyt dobrze na tym nie wyszłam

[lele]

Napisane przez indywidualistka

mnie czeka pierwsza sesja w życiu, ale narazie nie stresuję się tak bardzo... zaczynam od 2 lutego ale w styczniu czeka mnie pare zaliczeń z nieciekawych przedmiotów:/ ogólnie staram się być pozytywnie nastawiona do tego wszystkiego ( z reguły jestem wyluzowana i nie przejmuję sie za bardzo:P)
studiuję administrację

to jestesmy w podobniej sytuacji.. tez administracja i tez pierwszy rok. a jakie miasto?
co Cie czeka w sesji?

[magda17x]

Ja sesje zaczynam od 28 stycznia...zamiast przeznaczyć chociaż minimalną ilość czasu w przerwie świątecznej na zajrzenie do notatek, to oczywiście całe dwa tygodnie leniuchowałam Od jutra zaczynam praktyki, będę płakać i marudzić, że nie mam siły na nauke po 12 godzinnych dyżurach w szpitalu

[wesna]

To już będzie 9. sesja w moim życiu i, mówiąc szczerze, jakoś mnie ona nie stresuje. Powiedziałabym, że to raczej taki mały dyskomfort, że jeszcze tyle muszę zrobić.

Ze swojej strony powiem, że najważniejsze czynniki przy uczeniu się na egzaminy to:
1. Posiadanie dobrych materiałów do nauki - najlepsze są oczywiście własne notatki. Nie potrafię się uczyć z czyiś notatek, więc kiedy brakuje mi jakiegoś zaganienia, to udaję się do czytelni i sama nadrabiam.

2. Niezwykle pomocne są zagadnienia do egzaminu podane przez wykładowce. Jeżeli traficie na jakiegoś opornego typa, który twierdzi, że wszystko trzeba umieć i żadnych zaganień nie poda, to.. proście, proście, aż będzie wam dane

3. Polecam, aby zacząć naukę wystarczająco wcześnie. Sama nie potrafię się uczyć dzień przed egzaminem. Na dodatek, wszystko, czego się wtedy nauczyłę, wyparowuje z mej pamięci na drugi dzień (czyli w dzień egzaminu). Oczywiście czas kiedy najlepiej zacząć uzależniony jest od ilości materiału. Czasem 2 tygodnie, czasem 3 dni.

4. Warto przed samym wejściem na salę wymienić kilka spostrzeżeń i wątpliwości ze znajomymi. Znane są ludzkości przypadki, kiedy sie niedoczytało, niedouczyło, a właśnie takie pytanie się dostało .

5. A najbardziej polecam uczenie się we dwójkę. Oczywiście pod warunkiem, że obie osoby potrafią się skupić na nauce i nie przechodzą w kanał "ploteczki" już po omówieniu jednego zagadnienia. Metody takie nauki są różne (pytanie siebie nazwajem, umawianie się, że przerabiacie po połowie zagadnień i sobie "wykładacie", wspólne wyjaśnianie sobie niejasności). Sama trafiłam na idealną przyjaciółkę do wspólnego uczenia się i wiele zdanych bardzo dobrze egzaminów właśnie jej zawdzięczam (mam nadzieję, że ona mnie również )

[ewanka1989]

boże mi się tragicznie nie chce uczyć nie mam wcale motywacji po świętach i tragicznie mi się nie chce... a nauki tyle moja pierwsza sesja, więc nie mam żadnego doświadczenia w nauce do sesji... czym się różnią egzaminy od zaliczeń?

[gohs]

Początek sesji 26 stycznia, ale w zasadzie to czas od jutra do sesji będzie najgorszy... Stan na dzień dzisiejszy: 2x projekt, 8x kolokwium, 2x egzamin do zaliczenia. A studiuję na drugim roku budownictwa
Miło by było, gdyby udało się bez sesji poprawkowej.. Bo to oznaczałoby dwa długie tygodnie ferii, no aaaale
Z motywacją to tak różnie. Ostatnio chęć na robienie czegokolwiek nachodzi mnie około godz. 22. Dzisiaj mnie nie naszła wcale :P

[wesna]

Napisane przez ewanka1989

boże mi się tragicznie nie chce uczyć nie mam wcale motywacji po świętach i tragicznie mi się nie chce... a nauki tyle moja pierwsza sesja, więc nie mam żadnego doświadczenia w nauce do sesji... czym się różnią egzaminy od zaliczeń?

Aby być dopuszczonym do egzaminu, należy z danego przedmiotu uzyskać zaliczenie.

Najczęściej zaliczenie ma formę kolokwium i często obejmuje pewną część zagadnień, które bedą na egzaminie. Kolokwium zaliczeniowe nie odbywa się w czasie sesji, tylko wcześniej. Sesja jest zarezerwowana na egzaminy.

Zaliczenie może też być w formie prezentacji na zajęciach, napisania eseju czy referatu, czasami nawet można dostać zaliczenie na podstawie obecności. Zasady ustala prowadzący przedmiot i oznajmia o nich na pierwszych zajęciach. A jeżeli nie oznajmi, to studenci napewno zapytają ;P

Nie wszytskie przedmioty kończą się egzaminem, do zaliczenia niektórych wystarczy tylko zaliczenie.

[Claris]

A ja nawet nie miałam ambitnych planów, żeby zacząć uczyć się przez święta, a to z tego powodu, że nawet nie mam za bardzo z czego: na większośc wykładów nie chodzę i jeszcze nie zdobyłam notatek, a jak chodzę, bo puszczają listy to nie chce mi się notować i czytam sobie inną książkę Ale nie będzie to najgorsza sesja w mojej "karierze", wiec jakoś to prędzej czy później pójdzie. Ooo zrobiłam coś przez swięta-napisałam sprawozdanie z zajęć terenowych na bagatela 2 strony A4 (wow)

[ewanka1989]

Napisane przez wesna

Aby być dopuszczonym do egzaminu, należy z danego przedmiotu uzyskać zaliczenie.

Najczęściej zaliczenie ma formę kolokwium i często obejmuje pewną część zagadnień, które bedą na egzaminie. Kolokwium zaliczeniowe nie odbywa się w czasie sesji, tylko wcześniej. Sesja jest zarezerwowana na egzaminy.

Zaliczenie może też być w formie prezentacji na zajęciach, napisania eseju czy referatu, czasami nawet można dostać zaliczenie na podstawie obecności. Zasady ustala prowadzący przedmiot i oznajmia o nich na pierwszych zajęciach. A jeżeli nie oznajmi, to studenci napewno zapytają ;P

Nie wszytskie przedmioty kończą się egzaminem, do zaliczenia niektórych wystarczy tylko zaliczenie.

dziękuję. wiele mi to rozjaśniło i się przeraziłam trochę ilością egzaminów... bo w takim razie zaliczenie mam tylko z łaciny, z ćwiczeń z logiki i prawoznawstwa i anglika. reszta to egzaminy.
od jutra biorę się za naukę...

[AmericanGirl]

Mnie czeka pierwsza sesja w mojej karierze studentki i chyba dlatego tak się stresuję . Studiuję prawo , sesje mam od 25 stycznia do 2 lutego , ale wczesniej mam jeszcze 2 kolokwia . Naukę zaczełam od wczoraj , dziś poszło mi całkiem niezle i mam nadzieję , że utrzyma mi sie to do końca sesyjnych zmagań . Niestety przedmioty na 1 roku nie są zbyt interesujace , nielicząc prawoznawstwa . Czekają mnie 2 koła , 1 ustny egzamin z filozofii , 3x egzamin Jedno z moich postanowień noworocznych dt zdania egzaminów za 1 razem , więc mam nadzieję , że obejdzie się bez poprawek .

[wsiowy_gupek]

Dziewczyny a ja mam jutro /dziś/ jedno z 3 kolokwiow które mnie czekają- z angielskiego i tak starsznie się bojeee

[ewanka1989]

Napisane przez AmericanGirl

Mnie czeka pierwsza sesja w mojej karierze studentki i chyba dlatego tak się stresuję . Studiuję prawo , sesje mam od 25 stycznia do 2 lutego , ale wczesniej mam jeszcze 2 kolokwia . Naukę zaczełam od wczoraj , dziś poszło mi całkiem niezle i mam nadzieję , że utrzyma mi sie to do końca sesyjnych zmagań . Niestety przedmioty na 1 roku nie są zbyt interesujace , nielicząc prawoznawstwa . Czekają mnie 2 koła , 1 ustny egzamin z filozofii , 3x egzamin Jedno z moich postanowień noworocznych dt zdania egzaminów za 1 razem , więc mam nadzieję , że obejdzie się bez poprawek .

o ja też studiuję prawo i faktycznie przedmioty mam nudne, poza prawoznawstwem no i historią (bo lubię historię )

[TeaHouseMoon]

Powodzenia wszystkim, którzy już dziś zaczynają zaliczeniowe boje!
Ja zaczynam naukę, jak tylko wrócę z zajęć :P

[ewanka1989]

Napisane przez TeaHouseMoon

Ja zaczynam naukę, jak tylko wrócę z zajęć :P

ja też! przynajmniej muszę się zmusić... bo do 15 mało czasu a wtedy pierwsze zaliczenia...

[Ashlee_]

jak mysle o sesji to mi slabo .. niby nie jest tak zle jak bylo na pierwszym roku, ale niektore przedmioty to wciaz dla mnie czarna magia, na literature musze przeczytac full malo interesujacych ksiazek, do tego jeszcze napisac jakis glupi esej na 10 str na najnudniejszy przedmiot na swiecie a do tego dochodza jak zwykle kolokwia [ja mam kolokwia co tydzien], wiec nawet nie ma kiedy sie za nauke do sesji wziasc :/ .. ale damy rade

[Aggie125]

Ja nadrabiam róznice programowe, więc w sesji zimowej mam egzamin z historii filozofii oraz gramatyki kontrastywnej. Dopiero w tym tygodniu będziemy znać terminy sesji, ale zapowiadano ją na koniec stycznia.

[justi699]

Hej i ja się przyłączam do szanownego grona

jestem na 2 roku pedagogiki (prawie)
i mam: w piątek 1 koło, w środę za tydzień następne, potem sesja a w niej ustawowo 4 egzaminy(3 ustne i 1 pisemny) praktycznie dzień po dniu a na dodatek + 1 przedmiot z którego mam warunek, a do którego mam takie obrzydzenie że cięzko idzie jakiekolwiek podejście do niego czarno to widzę, oj bardzo czarno....

a ja chce nadal być studentką

a i sesja zaczyna mi się 26.01 i trwa 2 tygodnie

[milkNhoney]

1 moja sesja i też stresik Studiuję administrację
Dopuszczenie do egz. czyli zaliczenie mam na podstawie ćwiczeń. A egzaminów mam 6. 2 już za mną , pozytywnie no ale jeszcze te 6... Cholernie boję się 2 przedmiotów;/ Od dzisiaj zaczynam edu. Mam zagadnienia i rozpisalam sobie w kalendarzu co kiedy mam opracowywać, żeby się wyrobić. Proponuję, żeby sprobować się mobilizować i może jszcze jakieś rady od doświadczonych weteranów

[helva]

Napisane przez fossa

Wow. To musi byc cos Jaki jezyk konkretnie studiujesz ...

chyba możliwie najprostszy ze wszystkich specjalizacji na orientalnej - turecki
daleko mu poziomem trudności do chińskiego lub arabskiego
(choć w tym roku mam arabski jako jeden z przedmiotów i właśnie muszę się go uczyć, ale egzamin z niego na szczęście dopiero w sesji letniej, uff!)

[indywidualistka]

Napisane przez lele

to jestesmy w podobniej sytuacji.. tez administracja i tez pierwszy rok. a jakie miasto?
co Cie czeka w sesji?

Studiuję w Krakowie
mam 5 egzaminów: mikroekonomia(tuż przed sesją-egzamin będzie połączony z zaliczeniem ), historia gospodarcza(nie powinno być trudno), historia administracji(nie wiem czym to się je:P), wstep do prawoznawstwa(ciekawe, ale ogromnie duża ilość wiedzy do przyswojenia:P) no i matma (wielka niewiadoma:P)

A Ty gdzie studiujesz? i jak zapowiada się sesja?

[lele]

Napisane przez indywidualistka

Studiuję w Krakowie
mam 5 egzaminów: mikroekonomia(tuż przed sesją-egzamin będzie połączony z zaliczeniem ), historia gospodarcza(nie powinno być trudno), historia administracji(nie wiem czym to się je:P), wstep do prawoznawstwa(ciekawe, ale ogromnie duża ilość wiedzy do przyswojenia:P) no i matma (wielka niewiadoma:P)

A Ty gdzie studiujesz? i jak zapowiada się sesja?

my ekonomi czesc pisalismy w grudniu, teraz 21 druga czesc
historia adm duzo materialu, ale ciekawe wyklady
wstep tez mam u nas najwiekszy postrach
matma??
prawo konstytcyjne zalcizenie cwiczen i w sesji egzamin, lubie wiec okej
prawoznastwo cwiczenia tez kolo
podstawy organizacji cwiczenia do zaliczenia, chyba dalej bedzie ans pytal z referatow i egzamin z tego przedmiotu, brak podrecznika, a zajecia dziwne..
informatyka juz zaliczona, wiec do przodu

umk

[indywidualistka]

ja prawo konstytucyjne będę miała w 2 semestrze:P tak samo jak podst. organizacji;P w ogóle 2 semestr masakrycznie się zapowiada:P ale najpierw muszę przeżyć pierwszy:P

[ewanka1989]

ja chyba schowam laptopa bo tylko nie niego spojrzę i muszę coś zerknąć w necie i tak mi mija sporo czasu a notatki sobie leżą...