![]() |
#31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Do agag22
Pytanie o plany rozrodcze na rozmowie kwalifikacyjnej jest niezgodne z prawem! Zreszta jesli pracodawca zatrudnia kobiete to niech nie oczekuje potem ze ona zrezygnuje z posiadania dzieci tylko dlatego zeby jemu nie sprawic klopotow! To niech zatrudnia samych mezczyzn jak mu nie pasuje. A po drugie wielu pracodawcow uwaza ze kobiety posiadajace male dzieci sa lepszymi pracownikami niz mezczyzni, bo sa lojalne! Z mysla o dziecku nie szukaja innej pracy i nie ryzykuja jej utraty, zalezy im na stalym dochodzie. Co innego mozna powiedziec o mezczyznach, ktorym zalezy zawsze na coraz to lepszej pracy i moga skakac z kwiatka na kwiatek w poszukiwaniu coraz lepiszej pracy, kobiety z malymi dziecmi przewaznie nawet o tym nie pomysla. Dla mnie absurdem jest stwierdzenie ze "ciaza to fundowanie sobie urlopu"! Pozwolmy kobietom samym idywidualnie wybrac to, co jest dla nich najlepsze bez osadzania ich. Mowienie co powinna zrobic druga osoba to lekka przesada w koncu to jej zycie a nie Twoje, prawda? Troche wiecej tolerancji! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Jestem w ciąży i doskonale wiem jak to jest-jednego dnia lepiej,drugiego gorzej.A na dodatek pracuję z ludźmi więc nie do pomyslenia bylyby jakiekolwiek "ciążowe humorki"a miewam takie ![]()
__________________
80------70-----60-----55
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Janów Podlaski
Wiadomości: 67
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Czy ktokolwiek gdziekolwiek napisał że jak się źle kobieta czuje to ma zasuwac do pracy? Ja cały czas piszę tylko o tych, którym się zwyczajnie nie chce a mają pretekst w postaci ciaży.
Daglo wiem, że takie pytanie jest niezgodne z prawem, co nie zmienia faktu, że jest zadawane. A gdyby postępowanie wielu kobiet było inne padałoby rzadziej, bo pracodawcy nie obawialiby się długiej absencji pracownic, w które np zainwestowali czas i pieniądze aby je wyszkolić. Od razu mówię, że nie jestem inie byłam niczyim pracodawcą, ale potrafię sobie wyobrazić jak to wygląda z drugiej strony. Dudipopka nie wydzieraj się bo wygląda to jakbyś poza wykrzyknikami nie miała innych argumentów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
ja sie nie wydzieram to raz
moje zdanie jest takie a nie inne to dwa a każda kobieta przechodzi inaczej ciaże a jesli ty masz ochotę i przyjemność zasuwać do samego porodu to zasuwaj ale nie osądzaj innych jeśli nie chcą pracować to ich sprawa nie twoja i nie muszą udowadniać całemu swiatu ze mogą pracować to trzy
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 17 525
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Ja pracowałam do ...końca
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Janów Podlaski
Wiadomości: 67
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Ogólnie wiadomo, że duża ilość wykrzykników lub znaków zapytania oznacza głośne wyrażanie swego zdania, więc jak interpretować Twój post z kilkunastoma wykrzyknikami? Natomiast tak samojak Ty mam prawo mieć własne zdanie odmienne od Twojego i mam prawo je wypowiedzieć bo od tego jest forum.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
![]() Umowe mam od wrzesnia 2008 r, a wczesniej w tej samej firmie pracowalam przez 2 lata na umowe o prace owszem ale przedzluzana co miesiac.... Bo moja firma woli zaturdni renciste co pierdzi w stolek na umowe o praca na 2 lub 5 lat, a mlodcyh po studiach najpierw poprzez agencje a jak sie sprawdzi to ewentualnie da mu sie umowe na 2 lata...I ja taka wlasnie dostalam....A o ciazy dowiedzialam sie bedac w 8 tygodniu....Chodzilam do pracy do 10t.c i mysle, ze poodpoczywam sobie juz do konca..Bo szkoda moich nerow...... I nie sadze zeby wszytskie dziewczyny, ktore maja umowy na czas nieokreslony zaraz w ciaze zachodzily..... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
![]() Ja również nie mam zapędów sadystycznych i nie uważam, żeby kobieta w ciąży musiała pracować bez względu na wszystko. Jeśli jednak dobrze się czuje, a praca nie zagraża jej ciąży, naprawdę nie rozumiem argumentacji, że jak nie chce, to pracować nie musi. Może od razu wszyscy dajmy w łapę lekarzowi, powiedzmy, że nam się nie chce pracować i poprośmy o zwolnienie na kilka miesięcy. Powód zawsze się znajdzie.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Dudipopka strasznie się uniosłaś tą całą rozmową. Nie przyjmujesz do siebie argumentacji pozostałych dziewczyn, które dobrze mówią. Wiadomo, że dla kobiety w ciąży dziecko jest najważniejsze i to nie ulega wątpliwości, ale jeśli wszystko jest ok, a kobieta z lenistwa nie chce chodzić do pracy, to jest to nieuczciwe.
Dzięki takim postawom kobiet, które bez uzasadnienia chodzą na zwolnienia chorobowe tworzy się zła opinia o nich-o nas na rynku pracy. Też uważam, że Twoje słowa, że kobieta jeśli jest w ciąży może pracować jak jej się chce jest błędne. To nie chodzi o chce czy nie chce, ale o wskazania medyczne, a przecież kobieta-jako pracownik też ma swoje obowiązki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
dziewczyny ja sie nie uniosłam rozmową ale dziwi mnie fakt ze widzicie kobiete w ciąży tylko od strony pracodawcy a nie od niej samej
ja też oczywiście mogłam zostać w pracy nie iść na l4 bo pracodawca przesunoł by mnie na inne miejsce i by było wg niego po kłopocie tylko naprawdę nie wyobrażam sobie wstawania o 4 rano i przychodzenia do domu o 15 albo pójście od 13 do 23 bo nocki oczywiście nie wchodziły w gre byłam zmuszona pracować w styczniu ub 10 dni....10 koszmarnych dni w których myślałam ze mnie po prostu wyniosą stamtąd wiecznie byłam głodna mdliło mnie latałam do łazienki co pół godziny i to wtedy poczułam sie ze wykorzystuje koleżanki z pracy że nie jestem fer one przejęte moim stanem właśnie wtedy robiły za mnie! i czy to jest w porządku???? że wtedy właśnie chciałam byc fer wobec pracodawcy i przychodziłam do pracy a one robiły prawie wszystko za mnie! po 10 dniach poszłam na l4 na moje miejsce przyszla nowa osoba dziewczyny odedchneły bo już nie musiały zapitalać za mnie i jeszcze sie martwić o mnie czy wszystko oki pomyślcie też o tej stronie!
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu Edytowane przez dudipopka Czas edycji: 2009-01-10 o 14:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Pomyślałyśmy
![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Ale zdarza sie i tak, ze mimo ze z ciaza jest wszytsko oki stan zdrowia przyszlej mamy nie pozwala na prace lub gdyby chodzila do pracy co kilka dni ladowala by u lekarza...Ja tak wlasnie mialam!!!
Miedzy wrzesniem a pazdziernikiem bylam 4 razy u lekarza ( rodzinnego) , w tym 3 razy bralam antybiotyki.... I ginekolog sam zaproponowal L4- nie musialam dawac w lape- jak to ktos napisal-zapytal"chce pani odpoczac?" Bo ilez mozna łykac prochow??? Teraz mamy spokoj z chorobami i nie musze denerwowac sie, ze znowu pojde na L4 -gdybym siedziala w pracy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
raz sie dobrze czujesz za 2 dni jż kaplica i co wtedy?? oczywiście l4- ty w domu a koleżanki tyrają za ciebie bo przecież nie można na twoje miejsce nikogo dać bo ty za tydzień przecież wracasz a za 2 tyg idziesz znowu hahaha bossko ![]()
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Na poczatku ciazy, az do niemal 5 miesiaca, bardzo zle sie czulam. Ciagle chcialo mi sie spac, wczesniej mialam niepokojace krwawienia. Mam taki zawod, ktory wymaga ode mnie mobilnosci. Nie wyobrazalam sobie tego, ze pojade z grupa ludzi na przyklad do Wloch lub Hiszpanii, a tam cos sie zacznie ze mna dziac. To ja jestem podczas wyjazdow odpowiedzialna za ludzi, a nie odwrotnie.
Poszlam wiec po rozum do glowy i dalam sobie na jakis czas spokoj. Zreszta, po porodzie i tak nie wroce do tego zajecia, bo przeciez nie bede latac samolotami z niemowlakiem i grupa turystow po swiecie i Europie. Obecnie dorabiam ![]() Moje prywatne zdanie jest nastepujace: Decyzja o zrezygnowaniu z pracy tudziez o nie rezygnowaniu z niej jest indywidualna sprawa kazdej kobiety. Mnie rowniez ktos moglby zarzucic to, ze panstwo dunskie bedzie mi po urodzeniu dziecka wyplacac co miesiac okragla sumke. Tutaj juz tak jest - kazdej rodzinie, ktora ma dzieci, nalezy sie to. Bez wzgledu na to, czy ktos jest milionerem i wlascicielem dunskiej firmy Maersk czy wieloletnim bezrobotnym. Nie zamierzam ujmowac sie honorem i rezygnowac z tego przywileju, poniewaz teraz bede miala dziecko i ono jest najwazniejsze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 313
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Witam wszystkich.
Przeczytałam cały wątek i przeraziła mnie ta nagonka na kobiety które w ciąży idą na zwolnienie, i jak sądzę negatywnie wypowiadają się młode dziewczyny które w ciąży nie były i nie rodziły. Powiem brutalnie - osoby które nie były w ciąży nigdy nie będą obiektywne w tych sprawach. Ja sama kiedy po dwóch latach starań zobaczyłam dwie kreski na teście byłam przeszczęśliwa i też jako sumienny pracownik obiecałam sobie że będę chodzić do pracy. Teoretycznie mam pracę biurową, praktycznie muszę też dużo dźwigać. Lekarz powiedział że puki dzidzia jest maleńka to ta praca jej nie zaszkodzi, ale potem muszę iść na zwolnienie, już nie będzie żadnego potem. Po trzech dniach od zrobienia testu znowu musiałam dźwigać w pracy i poroniłam. Już pół roku staramy się o dzidzie i nic. Gdybym mogła cofnąć czas to od razu poszłabym na wolne i dzidzia by żyła. Zmieniłam lekarza i ten do którego teraz chodzę powiedział że nie powinnam nic dźwigać i nie ma znaczenia który to tydzień ciąży. Teraz jak tylko nam się uda idę na wolne na całą ciążę. Łatwo jest oceniać innych jak nie ma się własnych dzieci lub jak bez problemu zaszło się w ciążę i ją donosiło. Ja jak widzę dziewczynę z wózkiem na ulicy to przechodzę na drugą stronę żeby nie widziała moich łez. Do szału doprowadzają mnie pytania ciotek, kiedy zaczniemy się starać, przecież staramy się cały czas. ![]() W święta teściowa pokazała mi śliczny niebieski kocyk do wózka. Powiedziała że kupiła dla naszej dzidzi i mi da jak urodzę. Nie mam siły pisać dalej. ![]() Edytowane przez Mientka Czas edycji: 2009-01-10 o 16:06 Powód: Literówka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Mientka -
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Janów Podlaski
Wiadomości: 67
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Mientka, bardzo mi przykro, wiem co czujesz, też przez to przeszłam. Na pewno niedługo będziesz się cieszyć z dwóch kreseczek. Ale przeczytaj uważnie wątek, bo wiele z tych negatywnych wypowiedzi jest autorstwa kobiet, które są już matkami, niektóre nawet więcej niż jednego dziecka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Mientka bardzo mi przykro, że tak się stało. Nie obwiniaj się jednak. Na pewno doczekasz się uprawnionego maleństwa, ale pewnie musi upłynąć trochę czasu, żebyś mogła dojść do siebie (psychicznie). Pytaniami rodziny o dzidziusia się nie przejmuj, oni nie mają nic złego na myśli, po prostu może nie wiedzą o Waszych kłopotach. Trzymaj się cieplutko.
A wracając do rozmowy, chciałam podziękować wszystkim dziewczynom, które się tutaj wypowiadają, piszą o swoich spostrzeżeniach. Sama planuję zajść w ciążę w najbliższym czasie, wykonuję pracę umysłową, ale odpowiedzialną i bardzo stresującą (wstaję o 5.00 rano i dojeżdżam godzinę do pracy samochodem). Chcę pracować w ciąży przez cały czas. Mam nadzieję, że zdrowie mi na to pozwoli. Byłam ciekawa jak to jest u Was, w praktyce i jakie są Wasze zdania. Cieszą i budują mnie wypowiedzi kobiet, które pracowały przez całą ciążę, które były aktywne zawodowo. Nie chcę postrzegać ciąży jako choroby i żyć przez te 9 miesięcy normalnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Mientka współczuję.
Ja jestem przeciwnikiem nieuzasadnionych zwolnień zdrowotnych podczas ciąży. Sama pracowałam do 6 mca, ale mimo rodzaju wykonywanej pracy- nie dźwigałam, nie przeforsowywałam się by ciąża przebiegała zdrowo...
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() Edytowane przez ***luna Czas edycji: 2009-01-11 o 19:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 276
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
witam
jestem w drugim miesiącu ciąży,właśnie zastanawiałam się czy iść na zwolnienie czy też nie... zdecydowałam jednak że pójdę chociażby dlatego,że miewam różne dni,jednego dnia czuję się dobrze,drugiego fatalnie. gryzłam się z tą myślą od dłuższego czasu,zastanawiałam się czy będę ok w stosunku do pracodawcy,z drugiej zaś strony skoro nie za dobrze się czuję to ku jakim ideałom mam siedzieć, pracuję 5 lat i nigdy nie wzięłam zwolnienia lekarskiego nawet wtedy gdy miałam zapalenie krtani i głosu z siebie nie mogłam wydobyć... nie rozumiem,dlaczego niektóre z Was piszą że jest to naciąganie? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
powodzenia ![]()
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 276
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Dzięki, tak zrobię,będę kierowała się przede wszystkim dobrem dzidziusia
Ja pracuję w biurze,praca od godz 7 do 15,praca umysłowa,aż tak bardzo ciężko nie jest,aczkolwiek brzuszek rośnie i nie wyobrażam sobie siedzieć po 8 godzin dziennie i wpatrywać się w komputer,nie mam za bardzo możliwości wstać i pochodzić,rozprostować kości,jedynie wtedy kiedy wychodzę do wc, także zdecyduję się na zwolnienie i wcale nie uważam abym kogoś krzywdziła,zakład pracy płaci mi tylko przez miesiąc za pozostałe miesiące płaci ZUS. Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamusie i życzę dużo uśmiechu na codzień |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Bari
Wiadomości: 1 199
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
ja pracowalam do 4 miesiaca
potem siedzialam w domku i tam tez mialam zajecie-ogolnie wcale i sie nie nudzilo ![]()
__________________
Morena mia, siete son los pecados cometidos, suman ocho conmigo, nueve los que te cobro, mas de diez he sentido y por mi parte, sobra darte lo que me das, damelo... damelo bien, lo pongo aqui, lo pongo a quien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Ja jestem w 8 tyg ciąży i z wyboru a raczej rozkazu lekarza jestem na l4 i chyba zostane do końca pracuje w szpitalu w pracowni RTG i nie ma mozliwosci mnie przeniesienia więc lek powiedział ciąża albo praca.
Chorzy ludzie w szpitalu, promieniowanie RTG nie pozwala mi tam pracowac a szczerze chciałabym ale sa lepsze dni i gorsze czasami cały dzień klecze nad muszla Więc decyzja o L4 jest tylko i wyłącznie nasza i ewentualnie gina i nie przejmujmy sie opiniami ze jestesmy naciagaczkami bo siedzimy w domu i bierzemy pieniadze za to, nam sie one należą bo same wczesniej na nie zapracowałysmy i po wychowaniu dziecka nadal bedziemy pracowac i płacic zusy
__________________
" Dla Was Synowie...wszystko to co robię, każdy Wasz wróg będzie zawsze moim wrogiem..." Pawełek 30.10.2004 ![]() Kubuś 27.08.2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Pracowałam na produkcji i w pełni rozumiem kobiety, które mają taką pracę i idą od razu na L4. Produkcja to ciężka i stresująca praca i nie wyobrażam sobie, żeby kobieta będąca w ciaży, musiała każdego dnia się tak męczyć.
Teraz mam pracę biurową i znam kilka dziewczyn z brzuszkiem, które nadal pracują. Wygląda to bardzo pozytywnie ![]() ![]() Nie rozumiem natomiast jednego. Moja koleżanka, gdy tylko dowiedziała się, że jest w ciąży od razu poszła na L4 chociaż czuła się dobrze, a pracę miała spokojną i nie fizyczną. Dla mnie to jest dziwne podejście... no ale co kto woli. Raczej nie posunęłabym się tak daleko i nie stwierdziłabym, że kobieta w ciaży idąca na L4 jest naciągaczką. Jakby niepatrzeć-ciąża, rodzenie i wychowywanie dziecka to też ciężka praca.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
ja jestem w 4 miesiącu i pracuję z tym, że ponieważ mam własną firmę , nie muszę stawiać się na godzinę i nikt mi nie stoi nad głową. W domu można zwariować z nudów. NA początku, kiedy czułam się bardzo źle to po prostu zostawałam w domu, ale nie byłam na zwolnieniu.
A jeśli chodzi o te laski, które po prostu idą od początku ciąży na zwolnienie - to nie bądźmy takie święte, co miesiąc płacimy ZUSowi wysokie składki więc ciężarówki spokojnie mogą sobie odbić to co dołożyły do kasy. Ja osobiście nie będę niepotrzebnie korzystać z l4 bo zwyczajnie umarłabym z nudów, ale jeśli ktoś ma ochotę to czemu nie - w końcu ciąża to awsze obciążenie dla organizmu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Ja jestem w 10 tygodniu i od dziś poszłam na zwolnienie na 5 dni. Zemdlałam w pracy 4 razy i odechciało mi się bohaterstwa
![]() Przyznaję, że do kiedy sama nie zaszłam w ciążę nie miałam pojęcia (teraz to wiem) o tym jak dziwnie może się czuć kobieta w ciąży..... I głupio mi bo wiele kobiet czuje się w ciąży super, a wiele jest po prostu niezdolnych do pracy......
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Cytat:
Z całym szacunkiem, ale Tobie się mysli sacrum z profanum i najprawdopodobniej nie wiesz jak to jest być w ciąży i nawet jak poczytasz o nudnościach, omdleniach etc.... nie pojmiesz jak to naprawdę jestbyć w ciąży....a kobiety, które decydują się na dziecko i poświęcają się. Poświęcają się i dla Ciebie smutny byłby świat bez ludzi młodych z głowami pełnymi pomysłów. W ciąży zmieniają się priorytety i tak jeśli boisz się, że przez chodzenie do pracy i pracowanie stracisz dziecko (często długo wyczekiwane) że narażasz życie drugiego człowieka i w dodatku źle się czujesz, a chcesz być odpowiedzialną matką i odpowiedzialną za niepoczęte życie -powinnaś zrobć wszystko by chronić nienarodzone dziecko.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy pracujecie w ciąży?
Jestem w 12 tygodniu ciązy, pracuję w szkole
Z racji tego, że miesiac w miesiąc chorowałam, a ostatnio to gorączkowałam porządnie, idę tuż po feriach na zwolnienie (chyba na miesiąc) żeby ten okres epidemii przetrwać w domku. Ale nie wiem co potem? wiosna, znów okres zachorowań, dzieciaki przychodzą zakatarzone, rumiane....a ja niestety łapię od nich. Poza tym co sądzicie o Pani na świetlicy z brzuszkiem? Ja mam dylemat, poza tym to malenkie pomieszczenie, a dzieci nieraz 50naraz, a ja z brzuchem będę się przeciskać między nimi.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.