|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kastracja kota
Zamiast tego możesz rozstawić w kilku miejscach różne kolorowe miseczki z wodą. Koty bardzo chętnie piją z miejsc które nie są dla nich monotonne
wystarczy, że co kilka tygodni zmieniam kolory misek, a koty nie tracą zainteresowania wodą. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 708
|
Dot.: Kastracja kota
Moj kocur jest po kastracji. Obecnie ma 5 lat- od 4 lat pozbawiony "klejnotów". Było wszystko ok, nie sikał, od rok wali mu tak na ten maly koci łebek że sika gdzie mu się podoba. Oglądałam ostatnio w tv że to nie musi byc wina jego "wredności" ale problemy z pęcherzem- muszę jechac do weta i się dowiedziec.
Aaa pisałaś że szkoda Ci jego męskości ze szkoda wywalic go całkowicie na na dwór- a nie szkoda Ci kociaków których Twoj kocur namnoży?
__________________
Emilowe całusy |
|
|
|
|
#33 |
|
BAN stały
|
Dot.: Kastracja kota
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
__________________
B+M "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 708
|
Dot.: Kastracja kota
__________________
Emilowe całusy |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Kastracja kota
Koniecznie wykastruj
Na zachętę dodam, że w marcu odbywa się ogólnopolska akcja kastrowania kotów i w wyznaczonych gabinetach mozna zarówno wykastrowac jak i wysterylizowac swojego ulubieńca po bardzo korzystnych cenach
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
__________________
If I could have just one wish, I would wish to wake up everyday to the sound of your breath on my neck, the warmth of your lips on my cheek, the touch of your fingers on my skin, and the feel of your heart beating with mine... |
|
|
|
|
|
#38 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
Do marca nie będziemy czekać, bo już go nosi A musi pić wodę? Tzn. mój nie przepada za wodą, za to najchętniej pije mleko dla kotów. Czy po kastracji musi jednak się na wodę przestawić? |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Kastracja kota
mleko nie jest najlepszym napojem dla dorosłego kota ale jeżeli mu nie szkodzi to chyba może pić. Generalnie nie ma znaczenia co kot będzie pił, byleby pił żeby mocz nie zagęszczał się bo to sprzyja chorobom układu moczowego.
__________________
B+M "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Kastracja kota
Jeśli pije mleko dla kotów to w sumie ok - choć powinien pic tez wodę
a co bardziej upartym kotom rozcienczałam to mleko wodą - łapały się na to Może warto zmienić wodę? Mój obecny pluje przegotowaną, musi być Nałęczowianka i już :P Solenia potraw, jak to ktoś wcześniej zaproponował, absolutnie nie polecam ![]() A co do obaw o nerki - raz, że po kastracji i tak zmienia się zazwyczaj karmę na taką kierowaną własnie w strone kastratów - zakładam, że nie karmisz kota whiskasem , a dwa, jesli kot rzeczywiście pije baardzo mało, to u weterynarza mozna kupić specjalistyczną karmę (choć uprzedzam to dość drogi interes, ja dziś za 2 kilo takiej karmy zapłaciłam ponad pięć dych)
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 708
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
no tak będę musiała zrobić.
__________________
Emilowe całusy |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
__________________
B+M "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Kastracja kota
Być może zbyt kategorycznie się wypowiedziałam na ten temat, ale przyznam, pierwsze słyszę, by ktoś zalecał solenie kociego jedzenia. Moi weterynarze wręcz kategorycznie tego zabraniają, zwracajac przy tym uwage, by nie dawać kotom ludzkiego jedzenia, własnie ze względu na przyprawy
Gdybyś mogła podać jakiś link, naprawdę byłabym wdzięczna
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
![]() edit: znalazłam też informację o tym w jej książce "Szczęśliwy kot" w rozdziale o żywieniu kastratów: "Starsze 7-8 letnie kastraty, a także te, u których wystąpiły dolegliwości zwane "zespołem urologicznym", powinny jeść mokre jedzenie lekko posolone. Ile solić? Na pewno nie tyle, ile soli się potrawy dla ludzi. Solenie dla kota ma być symboliczne, dosłownie kilka ziarenek soli na jednorazową porcję mięsa czy innego pokarmu mokrego."
__________________
B+M "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" Edytowane przez motley Czas edycji: 2009-02-11 o 11:04 |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kastracja kota
Też mnie zdziwiło to solenie jedzenia. Sól w dużej ilości może kota nawet zabić. Rozumiem, że w minimalnej ilości może nie powodować żadnych szkód ale nie wiadomo jak na dłuższą metę to zadziała na kota. Dlatego też myślę, że lepiej kota zachęcać do picia wody w bardziej naturalny sposób
![]() Od siebie dodam jeszcze, że moje koty prócz kolorowych miseczek kręci woda w wannie i woda zostawiona w jakimś naczyniu w zlewie ![]() Co do kociego mleka to oczywiście nie jest zabronione ale nie powinno stanowić podstawy kociego nawadniania. Mimo wszystko powinien pić wodę. Jak radzi Soso można regularnie zwiększać ilość wody w mleku, aż kot się przyzwyczai do jej smaku i polubi
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik Edytowane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń Czas edycji: 2009-02-11 o 11:10 |
|
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
|
Dot.: Kastracja kota
Nie wiem czy tylko ja tak mam.. Ale boję się trochę tej kastracji. Bo się naczytałam, że czasem się koty nie wybudzają itd. Im bliżej zabiegu, tym mam większą ochotę go odwołać, bo sobie nie wybaczę jak coś pójdzie nie tak..
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Kastracja kota
motley dziękuję
Aczkolwiek ja raczej sobie daruję ![]() Maggiczna zupełnie niepotrzebnie to rutynowy zabieg, będzie dobrze, a ja trzymam kciuki za kotka
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
Po zabiegu pilnuj tylko,żeby się kot TAM nie lizał i nie rozlizał szwów.
__________________
If I could have just one wish, I would wish to wake up everyday to the sound of your breath on my neck, the warmth of your lips on my cheek, the touch of your fingers on my skin, and the feel of your heart beating with mine... |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kastracja kota
Myślę, że same nakręcamy się denerwując się i to niepotrzebnie. Ja też się denerwowałam przed każdą kastracją moich kotów. Wszystko poszło OK. Mam wykasstrowane 3 kocury i wysterylizowaną kotkę. Z kotką jest gorzej bo jest to operacja na jamie brzusznej. U kocurów jest to mniejszy zabieg. Mój kot był kastrowany około 10 rano a po południu już był w dobrej formie.
|
|
|
|
|
#50 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kastracja kota
Mój kocur był kastrowany około 9-10 rano i podobnie wet. zalecił aby nie jadł od godz. 12 popołudniu dnia poprzedniego. Jak nie dasz jeść kotu przez cały dzień nic mu się nie stanie, ważne aby miał do picia świeżą wodę. A pokarm w jelitach kocich to spore niebezpieczeństwo powikłań w czasie zabiegu. Kot dostanie środki znieczulające i usypiającę, które działają wymiotnie. Przy wypełnionych treścią pokarmową drogach pokarmowych kocurek może po podaniu narkozy zwymiotować i zakrztusić się. Po zabiegu zapewnij mu spokój. Najlepiej zamknij go w pokoju i nie wpuszczaj tam innych zwierząt jeśli takie posiadasz. Przenieś mu tam kuwetkę ( wieczorkiem może już próbować się wysikać). Zrób mu tam legowisko, najlepiej jest założyć czystą, upraną poszewkę na kocyk lub użyć ręcznika. Ważne aby były czyste co zapobiegnie zakażeniom rany pooperacyjnej. Kot nie będzie w ten dzień nic jadł, a kał odda dopiero w 2-3 dobie po zabiegu. W pokoju należy zasłonić okna, ponieważ kota po zabiegu drażni światło. Powodzenia. Trzymam za was kciuki.
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
|
Dot.: Kastracja kota
Do tego co napisała dasza220 i z czym się zgadzam w 100% dodam tylko,że kotu po zabiegu (w pierwszych godzinach szczególnie) musisz zapewnić dosyć ciepłe pomieszczenie lub legowisko gdzieś pod kaloryferem bo jego organizm po narkozie jest wyziębiony.
__________________
If I could have just one wish, I would wish to wake up everyday to the sound of your breath on my neck, the warmth of your lips on my cheek, the touch of your fingers on my skin, and the feel of your heart beating with mine... |
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 601
|
Dot.: Kastracja kota
zgadzam się z przedmówczynią i od siebie polecam ciepły (ale nie gorący) termofor zawinięty w koc
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
|
|
|
#53 |
|
BAN stały
|
Dot.: Kastracja kota
Oczywiście, kotek będzie miał całodniową opiekę w mojej postaci
Położę go w pokoju na kocyku i ręczniku, niedaleko kuwety, jakby chciał skorzystać, i miseczki z wodą.A denerwuję się, jakbym to ja miała mieć operację Może dlatego, że miałam niedawno różne przejścia z chorobami kotów (nie tego) i mam uczulenie na weterynarzy..
Edytowane przez Maggiczna Czas edycji: 2009-02-13 o 19:48 |
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 166
|
Dot.: Kastracja kota
Mam pytanie! moja roczna kotka (tak przypuszczamy bo to przybłeda) dostala ostatnio jakis zastrzyk ktory mial zapobiec jej ciazy! Mamy tez w domu kocura
tydzien po zabiegu, moze dwoch kotka nagle znikla wczesniej chodzila do sasiadow na ptaszki:P ale zawsze wracała! Czytalam ze koty czesto po lekach moga byc oglupione i uciekaja jednak wracają nawet po 2 tyg! Minelo juz 1,5 tyg wiec mam jeszcze nadzieje... Czy koty potrafia znalezc droge do domu po tak dlugim czasie? Szukamy jej codziennie w okolicy i ani sladu... ( A mowi sie ze to kocury podrozuja nocami a nie kotki!
__________________
wishin’ and hopin’ |
|
|
|
|
#55 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 439
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#57 |
|
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 248
|
Dot.: Kastracja kota
Soso gdzie takich poszukac?
|
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kastracja kota
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Kastracja kota
solenie kotu jedzenia to zły pomysł :/
spowoduje odwodnienie kota, a nie to, że kot będzie pił więcej, poza tym zaburzy równowagę mineralną w organizmie i przyniesie więcej szkody niż pożytku, napewno nie mozna tego stosowac regularnie, ewentualnie w podbramkowych sytuacjach, ale wtedy z kolei lepiej podac kroplówkę Dr S. moze jest autorytetem dla włascicieli, ale dla innych lekarzy weterynarii chyba nie, tak samo do wiadomości pochodzących z książek o kotach bym podchodziła ostrożnie... |
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 825
|
Dot.: Kastracja kota
Nie polecam solenia, wrecz na wszystkich karmach pisza ze bez dodatkow soli jest - nie wlaczajmy w to kategorii W i KK. U mnie woda tez jest nie pijalna. Wet polecil mi dodawacd do kociego mleka tak z 60% wody i stopniowo wode zwiekszac. Efekt taki ze nadal jestesmy na wodzie z mlekiem hihi
Ale to dziala wiec ok. Ale kicior uwielbia wszystkie zrodla wodne poza miseczka - najlepsze sa resztki poprysznicowe i woda w zlewie z naczyniami. Nie zmusicie kota do picia wody - koty i tak pija jej nie wiele. Zwyczajnie zostawiajcie wode w misce i innych przedmiotach w lazience, kuchni itp. A co do kastracji - klejnoty klejnotami ale dla kota seks to tylko instynkt - nie przyjemnosc, honor itp. Nie bierzmy tego w kategorii ludzkiej. Moj pies jak i kot sa kastratami. Kocur wlasnie ma miesiac po zabiegu i wcale nie stal sie leniwy, tlusty czy malo aktywny. Dalej lata jak huragan Kicia, ktora juz za teczowym mostem niestety, zostala kastratka w wieku 4 lat i wszystkie nasze bolaczki przeszly do lamusa. Nie uciekala juz z domku, nie bylo koncertow i mozna ja bylo zostawiac w ogrodzie. Tym sposobem zaoszczedzacie problemow sobie i naturze - strasznie ciezko jest znalezc domki dla nowych kotkow. I to ze kocur wychodzi i nie znaczy w domu to tez nie git bo robi kocieta kotkom dzikim a to problem. Ja i moj kociasty Alfred pozdrawiamy wszystkich pozytywnie zakoconych.---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ---------- Magiczna, mojemu podano do zabiegu bardzo mocna narkoze i biedak spal 10 godzin. Zapytaj w klinice czy maja takie pampersowate podkladki - to wyglada jak pieluchowata chusta- zeby sie nie zsiusial wam w drodze do domu - ja mojego owinelam troszke wlasnie w to. No i teraz chlodnawo jest wiec musisz zapewnic mu ciepelko. Dobrze jest na dobe przed nie dawac juz jesc - nie ma potem problemu kupkania po zabiegu i nie siura tyle. No i jak sie zacznie wybudzac to nie utrzymasz go w miejscu . Wyskakuje z kartonika i wogole Zamknij go najlepiej w lazience czy gdzies w jednym pomieszczeniu i zostaw tam kuwete i miseczke z czyms do picia. U mnie po narkozie tylko kocie mleko z woda chlipal w takiej ilosci ze musialam mu zabierac hehe i nie dawaj mu jesc kilka godzin po. Bedzie dobrze trzymam kciuki.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.




wystarczy, że co kilka tygodni zmieniam kolory misek, a koty nie tracą zainteresowania wodą. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa







Może warto zmienić wodę? Mój obecny pluje przegotowaną, musi być Nałęczowianka i już :P 






Położę go w pokoju na kocyku i ręczniku, niedaleko kuwety, jakby chciał skorzystać, i miseczki z wodą.


