Niski poziom progesteronu - proszę o pomoc.

[patolka]

kropka75- cały czas robię, jestem pod kontrolą lekarza etc. tylko chciałam się dowiedzieć, jakie mogę mieć konsekwencje w przyszłości i czy mogę liczyć na to, że jednak kiedyś się to unormuje..
widzę, że nie zapowiada się kolorowo.

[lemoorka]

Ja mam niski poziom progesteronu, ale moje problemy zdrowotne sa bardziej złożlone niz myslałam.

Kiedy okres uregulwoał się sam, to wysiadło co innego.

Mniejsza z tym- też miałam Duphaston od 16 do 26 dnia cyklu. Potem okres był jak w zegarku.

Nie staram się i nie będę się już starac o dziecko. Duphaston brałam przez 1 miesiac 10 dni razy 2. Potem kolejny cykl 10 dni jedna tabletka.

[agooteq]

Szybkie pytanie testowe, Dziewczyny z niskim progesteronem, jak czesto w tygdoniu cwiczycie lub uprawiacie sport i ile czasu na to poswiecacie.
Probuje robic taka mini sonde i posprawdzac wyniki moze cos z tego wykombinuje przydatnego?
Powodzenia z podnoszeniem prog, moj jest w polowie drogi.
Czekam na moja Fasolke ))
Agooteq

[lemoorka]

Napisane przez agooteq

Szybkie pytanie testowe, Dziewczyny z niskim progesteronem, jak czesto w tygdoniu cwiczycie lub uprawiacie sport i ile czasu na to poswiecacie.
Probuje robic taka mini sonde i posprawdzac wyniki moze cos z tego wykombinuje przydatnego?
Powodzenia z podnoszeniem prog, moj jest w polowie drogi.
Czekam na moja Fasolke ))
Agooteq

Cwicze 2 razy dziennie ze względu na kręgosłup- może to też pkogło, bo okres jak w zegarku

[pola_m]

Witajcie.

I ja mam ten sam problem hormonalny. robiłam progesteron w 26d.c wynik mnie załamał- 0.24...
Wzięłam luteine na wywołanie okresu i teraz w 4 d.c. robiłam pozostałe wyniki:
fsh 5.57
lh 5.5
estradiol 20.3
prolaktyna 18.9
testosteron 38.8
Czyli reszta w normie. Podejrzewano kiedyś u mnie PCOS, badanie USG na to tez wskazywało - ale wtedy miałam też zachwiana równowage fsh-lh (fsh 3,14; lh 7,47) i prolaktynę 33,75.

Mierzę temperaturę i obserwuje śluz, i na początku wszystko się książkowo rozwija, temperatura wzrasta, śluz robi sie "jajkowy", szyjka mięknie, a potem dupa i temperatura spada i mogę sobie, wśród wysypu ogromnych pryszczy, czekać na okres jakieś dwa miesiące albo dłużej.

Lekarz przepisał mi duphaston, mam brać po wzroście temperatury, czyli około 17 d.c. przez 10 dni. Rozumiem, że chodzi o znormalizowanie tego progesteronu. I tak się zastanawiam, czy zajście w ciążę będzie możliwe od pierwszego cyklu w którym będę brała ten duphaston, czy zadziała on dopiero na następny cykl? Czy są jakieś szanse, że to się w ogóle WYLECZY, a nie ZALECZY OBJAWY? I tak sie zastanawiam, czy to jedzenie duphastonu nie ma jakis skutków ubocznych, albo może "uzależnia" organizm i np potem juz w ogóle sam nie jest w stanie wytwarzać progesteronu?

rozpisałam się, będę wdzięczna za sugestie

pozdrawiam

[lemoorka]

Napisane przez pola_m

Witajcie.

I ja mam ten sam problem hormonalny. robiłam progesteron w 26d.c wynik mnie załamał- 0.24...
Wzięłam luteine na wywołanie okresu i teraz w 4 d.c. robiłam pozostałe wyniki:
fsh 5.57
lh 5.5
estradiol 20.3
prolaktyna 18.9
testosteron 38.8
Czyli reszta w normie. Podejrzewano kiedyś u mnie PCOS, badanie USG na to tez wskazywało - ale wtedy miałam też zachwiana równowage fsh-lh (fsh 3,14; lh 7,47) i prolaktynę 33,75.

Mierzę temperaturę i obserwuje śluz, i na początku wszystko się książkowo rozwija, temperatura wzrasta, śluz robi sie "jajkowy", szyjka mięknie, a potem dupa i temperatura spada i mogę sobie, wśród wysypu ogromnych pryszczy, czekać na okres jakieś dwa miesiące albo dłużej.

Lekarz przepisał mi duphaston, mam brać po wzroście temperatury, czyli około 17 d.c. przez 10 dni. Rozumiem, że chodzi o znormalizowanie tego progesteronu. I tak się zastanawiam, czy zajście w ciążę będzie możliwe od pierwszego cyklu w którym będę brała ten duphaston, czy zadziała on dopiero na następny cykl? Czy są jakieś szanse, że to się w ogóle WYLECZY, a nie ZALECZY OBJAWY? I tak sie zastanawiam, czy to jedzenie duphastonu nie ma jakis skutków ubocznych, albo może "uzależnia" organizm i np potem juz w ogóle sam nie jest w stanie wytwarzać progesteronu?

rozpisałam się, będę wdzięczna za sugestie

pozdrawiam

Mozna od pierwszego cyklu, w którym bierze się duphaston, pod warunkiem,ż emasz owulację przed wzięciem pierwszej tabletki. ja w trakcie pierwszego miesiaca brania nie miałam owulacji, okrez dostałam w trakcie brania duphastonu i miałam wybrac do końca. W drugim miesiącu owulacja już była normalnie i okres pieknie sie pojawił

Nie pracuje nad dzieckiem, ale duphaston mi pomógl

[magdalenka12]

Napisane przez ivvv

Staramy sie z mężem o dzidziusia już prawie 6 lat i szczerze mówiąc jestem już załamana. Dzisiaj odebrałam kolejny wynik. Progesteron 9.3 ng/ml w 22 d.c. to chyba w normie?? Jezeli tak to kolejny wynik, który świadczy, że wszystko jest ok u mnie, mój mąż ma tez dobre wyniki, jedynie ruchliwość plemników jest trochę niska. Nie wiem co robić. Jakie jeszcze wyniki??? Nikt nas nie chce leczyć, żadnymi lekami, bo podobno przy takich wynikach można zajsc w ciąże, ale dziecka jak nie ma tak nie ma....latka płyną a ja nic nie mogę zrobić, i depresja sie rozwija...przeciez co miesiąc ja przezywam swoisty dramat, kiedy sie dowiaduje, że znowu nic z tego...juz długo tego nie zniosę ...;(((((((

Przepraszam, a w ilu klinikach byłaś, nie bardzo rozumiem czemu po 6 latach starań nawet z dobrymi wynikami nie chcą was leczyć. A oprócz hormonów, miałaś wymazy, drożność? Jest tyle badań, które z nich mieliście robione? Nie wiem może wrogość śluzu? Progesteron jak na tą fazę to dobry.
Ja sama mam problem z za niskim progesteronem niestety w drugiej fazie cyklu. Staram się o dziecko, no nie 6 lat (ale jeszcze trochę i będzie tyle), ale wiesz wydaje mi się, że może nie zbadali wszystkiego. Mnie też lekarze zbywali, sprawdzili tylko, że niby wszystko w porządku i będzie dobrze, że nie potrzebnie panikuje i inne takie tam. Ale uparłam się i teraz się leczę, ja to sobie tłumaczę, że przynajmniej coś robię. Także polecam zmianę lekarza.

Dziewczyny napiszcie proszę co to jest ten bromocorn i na co to, bo dufaston, luteinę już przerabiałam, raczej z marnym skutkiem.

[Miaaa]

Mam 21 lat i nieregularny okres. Lekarz zlecił mi pomiar progesteronu i prolaktyny. Prolaktyny jeszcze nie zmierzyłam, bo należy to zrobić 1-10 dniu cyklu.. A progesteron w 21 dzien cyklu wyszedł mi 0,55. Prawidłowy wynik? Do lekarza idę dopiero 9 czerwca, wolałabym już co nieco wiedzieć.. Pomóżcie

[kiciulec]

Witam odświeżam stary wątek. Mam niski poziom progesteronu (0,212; a powinien być w momencie badania około 5). Mamy zamiar z mężem zacząć starania o dziecko. Dostałam tabletki na pobudzenie owulacji, teraz czekam na odpowiedni dzień cyklu żeby móc zacząć je brać no i zacząć czynne starania

Jak teraz wygląda sytuacja u Was? Coś się zmieniło?

[gogo4444]

Czesc dziewczyny.

Ja tez mam problem z progesteronem... Zanim zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne mialam problemy z cera i bylam strasznie opuchnieta ( zatrzymywalam wode w organizmie). Teraz mam problem bo po tylu latach antykoncepcja mi juz nie sluzy. Spadlo mi libido i za nic nie chce wrocic do normy. Od dwoch lat ciagle robie sobie przerwy z tabletkmi i je zmieniam, ale to na marne. I zastanawiam sie nad przejsciem na sam progesteron, zeby tak nie przytyc, ale lekarka mi powiedziala ze biorac sam hormon szybko zajde w ciaze. Z kolei jeszcze inna lekarka mi powiedziala ze jak nie bede tych zaburzen leczyc to w ogole nie bede miec dzieci. Powiedzcie czy powinnam zmienic po raz kolejny lekarke czy moze sa jakies inne sposoby na unikniecie tych skutkow ubocznych niedoboru progesteronu.

[veroniq1]

Koniecznie zrób badania hormonalne.. ja tez brałam tabletki anty i mi sie uklad hormonalny rozregulowal. Przestalam brac i za jakis czas zrobilam badania hormonalne. Okazało się, że mam niedobór progesteronu i podwyższona prolaktyne. Teraz jestem w trakcie brania leków (luteina i bromergon). Mam nadzieje ze przyniosa zamierzony efekt. Narazie 3 miesiac dopiero zazywam. Jakie wasze doświadczenia z luteina? czy pomogla na niedobor progesteronu ?

[Karikas]

Hej dziewczyny, też mam niski progesteron :/. W sumie odkąd pamiętam miałam problemy z nieregularną miesiączką, ale moja starsza siostra też tak miała uregulowało jej się dopiero po ciąży więc cały czas mówiła mi, że to chyba rodzinne u nas i nie mam się czym martwić. Jednak niecały rok temu, kiedy okres nie przychodził już 3 czy 4 miesiąc wybrałam się z tym w końcu do lekarza, po badaniach wyszło że mam strasznie niski progesteron, reszta była w normie, chociaż podejrzewano u mnie też tarczyce bo przytyłam nagle z 7 kg i w ogóle miałam wszystkie objawy senność, bladość, ciągłe uczucie zimna itp. Ale ona wyszła w normie. Tylko ten nieszczęsny progesteron. Teraz od 19-25 dnia cyklu biorę go w tabletkach, okres niby mam, ale obawiam się problemów z zajściem w ciąże, mam 28 lat w sumie od 3-4 miesięcy już się nie zabezpieczamy z partnerem, bo mimo, że jeszcze w sumie jakiegoś parcia na dziecko nie mam ale mój partner stwierdził, że jeśli później mają być problemy to lepiej już zacząć... I chyba sobie zaczynam wkręcać, że nie uda nam się a to jest głupie. Jak myślicie czy przez niski progesteron można przytyć? Całe życie byłam tak zwanym szczypiorem ;P zero problemów z wagą. Jednak z 2-3 lata temu nagle przytyłam i teraz w sumie się w miarę trzyma ta waga ale ,źle się z nią strasznie czuje. W sumie z 8-9 kg do przodu