Zakochałam się... w geju :((

[pani ćma]

kofihewen.
moim zdaniem, zauroczylas sie nim tylko dlatego, ze wplatalas sie w ten niewygodny dla ciebie 'zwiazek' z ta dziewczyna.
popelnilas blad, ktory musisz jak najszybciej rozwiazac.
uwazam, ze powinnas:
- odejsc jak najszybciej od tej dziewczyny, a nie oszukiwac ją i sprawiac, ze ona sie bardziej angazuje i ci ufa.
- odciac sie na jakis czas, miec czas tylko dla siebie i na przemyslenia. nie widywac sie z nim. byc moze poznasz kogos innego, a byc moze zdasz sobie sprawe, ze wcale sie w nim nie zakochalas, tylko tak ci sie wydawalo, bo bylas w patowej sytuacji.

mnie sie wydaje, ze on jednak jest gejem, tylko jest jeszcze mlody i boi sie w tym upewnic, powiedziec sobie: "tak, jednak jestem gejem [a nie bi]" stad te teksty o zonie itd.

[pani ćma]

wow, widze ze dodalysmy posty jednoczesnie i moj zostal na pierwszej stronie

[kofihewen]

Napisane przez pani ćma

kofihewen.
moim zdaniem, zauroczylas sie nim tylko dlatego, ze wplatalas sie w ten niewygodny dla ciebie 'zwiazek' z ta dziewczyna.
popelnilas blad, ktory musisz jak najszybciej rozwiazac.
uwazam, ze powinnas:
- odejsc jak najszybciej od tej dziewczyny, a nie oszukiwac ją i sprawiac, ze ona sie bardziej angazuje i ci ufa.
- odciac sie na jakis czas, miec czas tylko dla siebie i na przemyslenia. nie widywac sie z nim. byc moze poznasz kogos innego, a byc moze zdasz sobie sprawe, ze wcale sie w nim nie zakochalas, tylko tak ci sie wydawalo, bo bylas w patowej sytuacji.

mnie sie wydaje, ze on jednak jest gejem, tylko jest jeszcze mlody i boi sie w tym upewnic, powiedziec sobie: "tak, jednak jestem gejem [a nie bi]" stad te teksty o zonie itd.

może masz racje
Wszystkie macie racje
Ale tak trudno mi się przyznac do tego i jej i przed sobą, że okrutnie ją traktuje...
nie wiem co jeszcze napisa bo mi wstyd, ale wiem jedno, że bedzie mi baaardzo trudno z nią porozmawiac

[kofihewen]

No i koniec...
Powiedziałam jej, wszystko
od początku do końca
i mi mega głupio, tak ją zraniłam...
Ona się prawie załamała. Jak mogłam ją tak okłąmywac... boje sie, że nigdy mi nie wybaczy...

A jej przyjaciel... gej jednak zawsze pozostanie gejem
Musze zapomniec...

tak mi źle
tak trudno...
Nie zasługuje na miłośc
Boję się, że już zawsze będę sama...

[Aninek]

Napisane przez kofihewen

No i koniec...
Powiedziałam jej, wszystko
od początku do końca
i mi mega głupio, tak ją zraniłam...
Ona się prawie załamała. Jak mogłam ją tak okłąmywac... boje sie, że nigdy mi nie wybaczy...

A jej przyjaciel... gej jednak zawsze pozostanie gejem
Musze zapomniec...

tak mi źle
tak trudno...
Nie zasługuje na miłośc
Boję się, że już zawsze będę sama...

Nie bedziesz,musisz tylko sie uspokoić i nie wykorzystywać innych,żeby nie czuc się samotną. Zerwałaś,więc trzymaj się tego.Nie szukaj uczuć na siłę,a miłość sama przyjdzie.
Dobrze zrobiłaś.

[kofihewen]

ejjjjstrassnie mi źle... nie wiem czy dobrze zrobiłam
tęsknie i nie tęsknię
o nim nie moge zapomnie, widze go wszędzie...
dlaczego życie nie może by proste...

ja tylko pragne by szczęśliwa
przeciez to nie tak wiele...

[lookbook]

Napisane przez kofihewen

to co bym chciała... żeby ON był normalny...

On jest normalny nie widzę nic nienormalnego w byciu gejem

Napisane przez Wyrak

Wiesz, sugerowanie ze strony osoby, ktora sypia zarowno z kobietami jak i z mezczyznami ze on jest 'nienormalny' w taki czy inny sposob, jest troche dziwne, nie sadzisz?

jw.

Napisane przez kofihewen

wiem, ze jak jej powiem wszystko to bedzie bardzo cierpiec...

na 100% będzie cierpiała jeśli mówisz, że jest w Tobie zakochana, ale tego cierpienia nie uniknie, bo sama mówisz, że to nie ma szans, więc może daj spokój dziewczynie, przestań Ją łudzić.

Napisane przez Aninek

Na co poczekasz?Aż sama Cię rzuci??Zdajesz sobie sprawę,że oszukując ją,sprawisz jej później dużo więcej bólu niz gdybyś zakończyła to teraz?Twoja sprawa,jednak według mnie robisz błąd.

jw. )

Napisane przez Budyniek

nie jestes bi.

osoba biseksualna wyobraza sobie zwiazek z kobieta lub z mezczyzna.

ja lubię iść do lozka z kobietą, ale jestem hetero, bo zwiazek wyobrazam sobie tylko heteroseksualny.

Wydaję mi się, że się mylisz, bo bycie "bi" to tak, bycie z kobietą lub mężczyzną, ale bycie hetero to nie tylko wyobrażanie sobie związku z osobą odmiennej płci, ale i pociąg sexualny do osoby odmiennej płci. Jeśli idziesz do łóżka z kobietą to znaczy, że Cie to pociąga, więc jesteś bi z "ukierunkowaniem" bardziej na hetero. Z biseksualistami to jest o tyle "problem" z odróżnieniem, że każdy ma swój nazwijmy to suwak - jedni mają go w połowie, inni ukierunkowany bardziej na les, a jeszcze inni na hetero.

Oto co prawi na ten temat Słownik Języka Polskiego PWN:
"heteroseksualizm «odczuwanie popędu płciowego do osób płci przeciwnej"
"biseksualizm «zaburzenie popędu płciowego przejawiające się w tym, że jest on skierowany zarówno do osób płci przeciwnej, jak i własnej"
"homoseksualizm «pociąg seksualny do osób tej samej płci"




No i wracając do wątku, dobrze zrobiłaś mówiąc Jej, a to czy będziesz sama - nie, nie będziesz [chyba, że z wyboru]! Do szczęścia masz prawo - ale wydaje mi się, że nie kosztem innych. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko!

[kofihewen]

dzięki lókbók ;]
już się troszkę otrząsnęłam... nie wiem co sobie myślałam...:/
raz mi mega dobrze, a raz mega źle
teraz jest dobrze
ale nie lubie tych wahań...
i tak non stop myśle o nim i o niej...

chce się zakocha na nowo, to najlepsze lekarstwo
ale nie będę szuka na siłę...ot.

[Fancy_packet]

Napisane przez kofihewen

dzięki lókbók ;]
już się troszkę otrząsnęłam... nie wiem co sobie myślałam...:/
raz mi mega dobrze, a raz mega źle
teraz jest dobrze
ale nie lubie tych wahań...
i tak non stop myśle o nim i o niej...

chce się zakocha na nowo, to najlepsze lekarstwo
ale nie będę szuka na siłę...ot.

nie obraź się, ale według mnie masz dziewczyno jakieś zaburzanie dwubiegunowe,
stąd te wahania nastroju itd. Kręci ci niedostępność. Jak wyglądały twoje poprzednie związki?

[kofihewen]

Napisane przez Fancy_packet;105283 82

nie obraź się, ale według mnie masz dziewczyno jakieś zaburzanie dwubiegunowe,
stąd te wahania nastroju itd. Kręci ci niedostępność. Jak wyglądały twoje poprzednie związki?

heh.. nikt mi nie wierzy, ale nie mialam nigdy oficjalnego chlopaka... (mam 20 lat :P) były masa różnych wybryków, ale nigdy nie moglam sie zdecydowac na zadnego...
a moja 'przygoda z dziewczynami' zaczela sie niedawno, wlasnie to dzieki NIEJ uswiadomilam sobie, ze jest ze mna cos nie tak...