3.07.04, Powsin - kto jeszcze? ;-)

Ja też się wpisałam ze swoją rodziną choć jeszcze noie wiem czy na 100%
Rzabcia z tego co wiem ma inną imprezę więc jej nie będzie

[Teri]

Ostatnio bylam w Toli i zadnego towarzystwa, ktore by mi jakos przeszkadzalo nie przyuwazylam, fakt, ze godzina byla mloda - ale skoro i tak mamy spotkac sie w ciagu dnia, to chyba nie ma problemu - a moze w ogole piknik na Polach - wiem, to nie Powsin, ale znacznie blizej.

Wlasciwie to i tak spotykamy sie o godz. 12.00 - dlatego tez nie balbym sie szemranego towarzystwa o tej godzinie, poniewaz oni wtedy jeszcze spia
Na polach Mokotowskich mamy do wyboru:
- Bolek i Lolek
- Tola
Sugeruje Bolka i Lolka, a potem mozemy sie ewentualnie (w zaleznosci od pogody) przeniesc gdzie nas oczeta zaniosa

Moze jakies inne sugestie?

[Estella]

No wlasnie-w sumie dowodow nie sprawdzaja(tzn mi sie nie zdarzylo),choc teoretycnzie wpuszczaja od 21 lat,to ja tam chodizlam jak mialam 17
Natomiast towarzystwo wieczorami jest srednie,jasne zdarzaja sie normalne osoby,ale bardzo duzo jest dresow,ehh.

zlosliwiec napisał(a):
> Youare dostanie soczek ze slomka i parasolka

Hihi


Do Sarenki-no popatrz,ja taka malolata a nigdy mnie nie sprawdzali
A co do zaproponownaia jakiegos miejsca-hmmm ja sie glownie wlocze po kawiarniach,a tam nie bedzie miejsca na tyle osob
Ale na pewno sie dogadmay-moze byc i Bolek,w dzien chyba bedzie w porzadku

Estella napisał(a):
> No wlasnie-w sumie dowodow nie sprawdzaja(tzn mi sie nie zdarzylo),choc teoretycnzie wpuszczaja od 21 lat,to ja tam chodizlam jak mialam 17

No super, moja Niunia się prawie łapie

[palomino]

Estella napisał(a)
> zlosliwiec napisał(a):
> > Youare dostanie soczek ze slomka i parasolka

youare nie będzie na zjeździe - bardzo wszystkich przeprasza, ale rodzice się jednak nie zgodzili na jej przyjazd

> A co do zaproponownaia jakiegos miejsca-hmmm ja sie glownie wlocze po kawiarniach,a tam nie bedzie miejsca na tyle osob

I dlatego ja uważam że Powsin jako Ogrod Botaniczny i miejsce na piknik to najlepsze wyjscie. Poza tym z tego co pamietam to są tam zadaszenia i lawy pod daszkiem i w razie deszczu jest sie gdzie schronic

A pub/knajpa - to tak nie po wizazowemu tym bardziej ze beda dzieci - tak przynajmniej byla na początku mowa. Już nie mówiąc o tym, że puby na polach mokotowskich nie sa zbyt "przytulne" /zwiedzilam chyba wszystkie tamtejsze z racji bliskosci mojej szkoly / a chyba raz na rok Wizażanki warszawskie moglyby przestac narzekac na odleglosci - Powsin to w koncu nie koniec swiata, a o tej porze roku na pewno jest tam przepięknie

cmoczki

hmmm... nic, tylko dac Szefowej do zadecydowania co z tym fantem robimy. Faktycznie, w Powsinie sa i miejsca zadaszone, tak wiec ewent. kiepska pogoda nie powinna mocno tam dokuczyc.

[sarenka]

palomino napisał(a):
> a chyba raz na rok Wizażanki warszawskie moglyby przestac narzekac na odleglosci - Powsin to w koncu nie koniec swiata, a o tej porze roku na pewno jest tam przepięknie

nikt nie narzeka . ja tylko pytałam co będzie jeśli pogoda zawiedzie. nie wiedziałam, że tam są zadaszone miejsca. moge nawet przyjść na piechotę

mam tylko takie pytanko jeszcze [ale jestem marudna] czy autobusem 519 można dojechać do Ogrodu Botanicznego [ostatnio byłam tam w podstawówce chyba ].

[sarenka]

Estella napisał(a):
> No wlasnie-w sumie dowodow nie sprawdzaja(tzn mi sie nie zdarzylo),choc teoretycnzie wpuszczaja od 21 lat,to ja tam chodizlam jak mialam 17

ja chodziłam jak miałam 20-22 i zawsze mnie sprawdzali kurczę, moze mnie podrywali a ja nie załapałam

[Estella]

A czy ktos chcialby sie ze mna umowic?Bo ja nie mam pojecia jak tam dojechac

[sarenka]

Estella napisał(a):
> A czy ktos chcialby sie ze mna umowic?Bo ja nie mam pojecia jak tam dojechac

zajrzałam na stronę ZTM i z tego co widzę to od Metra Wilanowska mozna sobie dojechać:

http://www.ztm.waw.pl/baza/20040628/139/TP-OGB.HTM

[palomino]

Jeszcze te się zatrzymuja w pobliżu

http://www.ztm.waw.pl/baza/20040628/130/TP-POWS.HTM
http://www.ztm.waw.pl/baza/20040628/519/TP-POW.HTM

cmoczki

[Estella]

Dziekuje bardzo,moze trafie.A czy ktoras wizazanka nie chcialaby sie umowic?

[sarenka]

http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1088490714

[orz]

gdzie ten Powsin? jak gdzies niedaleko wschodniej granicy to sie urwe z wesela i wpadne na chwile

Nie chcę bym ja i moja córka była dla Was obciążeniem w planach, poza tym nie wyobrażam sobie bym ją ciągnęła na spotkanie jeśli będzie brzydka pogoda, nie mam bryki ani drajwera, więc nie stawię się na spotkanie jeśli będzie padało lub chociażby gdyby była taka pogoda jak dziś. Sama ewentualnie bym się stawiła gdyby Misiu nie musiał jechać do pracy, ale u niego takie decyzje są podejmowane z dnia na dzień... niestety
Mimo to bardzo chciałabym się z Wami spotkać i chciałabym też żebyście poznali moją córeczkę, która już i dada i zaczęła froterować podłogi i tańczy (co prawda na brzuszku, ale czuje bluesa ). Mam za to propozycję, może w razie złej pogody spotkanie u Asieńki? Co Wy na to? Serdecznie zapraszam.

Niestety prognoza pogody nie sprzyja biwakom podchmurkowym Stad tez mamy dwa wyjscia - inny termin albo zadaszone miejsce...

Ja sugerowalbym inny termin

[sarenka]

tyle, że przełożenie nie gwarantuje nam dobrej pogody . chyba, że spotkamy się gdzieś na Rodos albo innej Krecie .

sarenka napisał(a):
> tyle, że przełożenie nie gwarantuje nam dobrej pogody . chyba, że spotkamy się gdzieś na Rodos albo innej Krecie .

Masz 100% racje, ale wiele osob przewidzialo przyjscie ze swoimi pociechami. Taka grupka dzieciakow roznioslaby KAZDE zadaszone miejsce w pyl A przy lepszej pogodzie, na otwartej przestrzeni mozna zapewnic im odpowiednia przestrzen...

Ale to tylko moja propozycja

Zło, przecież zapraszałam do siebie, czytasz moje posty, czy mam założonego ignora?

Asieńka napisał(a):
> Zło, przecież zapraszałam do siebie, czytasz moje posty, czy mam założonego ignora?

Eeeee... Znowu cos palnalem? Nie doczytalem, przepraszam

Asieńka napisał(a):
> Mimo to bardzo chciałabym się z Wami spotkać i chciałabym też żebyście poznali moją córeczkę, która już i dada i zaczęła froterować podłogi i tańczy (co prawda na brzuszku, ale czuje bluesa ). Mam za to propozycję, może w razie złej pogody spotkanie u Asieńki? Co Wy na to? Serdecznie zapraszam.

Teraz juz doczytalem

[Helena]

Kocham prognozy z onetu Planowałam wyjazd na Solinę, patrzę: onet: 27 stopni, Słońce jak na Saharze, nakupiłam jakiś sunblokerów czy coś takiego, sama nie wiem, w każdym razie Pani w aptece była mocno zdziwiona, nowy kostium kąpielowy, bluzeczki zakrywające 10% ciała itp. Jako stara żeglara zmagazynowałam jednak "niezbędny niezbędnik" w postaci polara, swetra, ciepłych getrów, rajstop 40, sztormiaka itp, ale wszytko po 1 awaryjnej sztuce. Drugiego dnia przybijałam szybko do Polańczyka i biegłam po wsi szukać jakiegoś dresiku, bo temperatura spadła do 15 stopni, lało, a musiałam stać na wachcie. Wobec tego pozostał mi na pamiętkę dresik Adidasa z czwartm passkiem gratis ale przynajmniej ciepły
Nie wierzę onetowi. Onet kłamie. Ale faktycznie, z kwękania kaczek na stawie kabackim wnioskuję, że w sobotę lepiej kupić sobie grzańca galicyjskiego i samotnie popijać w domu. Ponieważ planowaliśmy imprezę plenerową, sugeruję przełożenie zlotu na za tydzień (ma być już ciepło i to naprawdę), to samo miejsce i godzina.
Nie wiem, Zło, coś Ty się tak na ten Ogród Botaniczny uparł? Nie lepiej rozłożyć się tam, gdzie 85% Warszawy, na tych miejscach ogniskowo-grillowych przy drewnianych szałasikach?

[youare]

Przepraszam, że tak późno się odzywam, no i chcę podziękować Pal, za powiadomienie Was o decyzji moich rodziców Niestety, nie będę mogła pojechać, mimo że bardzo, bardzo bym tego chciała! Przepraszam wszystkich bardzo serdecznie – może innym razem

Póki co wysłałam do Pal paczuszkę z kosmetykami do oddania i z moimi zdjęciami. Mam nadzieję, że dojdzie bez problemów

Buziakuję

[dziewczyna]

Ja niestety muszę się wycifać z projektu Przyczyną są pieniądze.

[Ami]

Ja też się wycofuję. Chyba, że przełozymy to na kiedy indziej. 39-o stopniowa gorączka i ból brzucha nie sprzyjają spotkaniom towarzyskim. Chociaż może powietrze bym Wam podgrzała.

[BabciaWeatherwax]

youaresowonderful napisał(a):
> Póki co wysłałam do Pal paczuszkę
>
Doszła bez problemów , Pal prosiła żeby podziękować, bo net jej padł wczoraj

[youare]

Oo, Bunia , dzięki za sygnał!

Palominku - to ja dziękuję! Mam nadzieję, ze jakoś ją odpakowałaś, bo zaklajstrowałam ją nieźle

[lejka]

To co robimy w końcu?

[Estella]

No wlasnie-tak duzo osob nie moze
Chyba,ze przelozymy??