zawiodłam się na TŻ i się boję... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-21, 18:58   #31
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

A ja już wątpie w jakiekolwiek porady na takich wątkach. Kiedyś się w jeden bardzo zaangażowałam, wiele takich czytałam. Zawsze jest tak samo, najpierw w kryzysowym stanie cierpienie, zale, a potem usprawiedliwianie faceta, że w sumie to nie jest taki zły tylko czasami to i tamto... że w sumie to przecież on mnie kocha, a ja się tak boję być sama. Nie wiem co takimi kobietkami kieruje, nie wiem co kieruje Toba autorko. Chcesz cierpieć? Całe życie? Kazdego dnia bardziej? Skazać swoje dzieci na awantury, na przepłakane noce, na strach, że ojciec znowu jest nie w humorze, może na bicie? CHcesz im i sobie taki los zapewnić? Jeśli od niego nie odejdziesz to chcesz. I nie pisz o zmianach. On się nie zmieni. A Ty nie jesteś jego aniołem stróżem by próbować go zmieniać i ochraniać na siłę. Nie wiem po co to pisze, wiem, że tu wrócisz i albo jeszcze popłaczesz i znikniesz, albo nas na końcu będziesz przekonywać jaki on wspaniały jednak... Mimo wszystko chociaż Cię nie rozumię (i Tobie podobnych) to mi Cię bardzo szkoda. Bo ludzie nie powinni cierpieć na własne życzenie.

P.s tylko raz znalazłam wątek, że aż dech w piersi zaparł. Kobieta miesiąc czy jakos tak przed ślubem dowiedziała się o zdradzie, nie dała sobie wcisnąć kitu, że to kolega, i że on ją kocha, że chce się wyszumieć itd, tylko odwołała ślub. napewno masakrycznie bolało, ale... pewnie znajdzie swoje szczęście i ukochanego mężczyznę. A nie będzie żyła z piętnem zdrady w świadomosci i obawą, że takowa może się znów zdarzyć. DUMA to jedyna rzecz, której nikt nas nie może pozbawić poza nami samymi... Więcej ludzi powinno ją doceniać.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:05   #32
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez lasana Pokaż wiadomość
Bardzo mi pomogłyście, postanowilam dać mu ultimatum, ja albo alkohol i jezeli znowu wyjdzie nie tak-odchodze....
ja wiem, ze nikt za mnie spraw nie rozwiaze, musze sama to zrobic, ale czasami zagubiony czlowiek nie wie co robic...
Czasami wpadam w takie nerwy ze wygaduje rozne rzeczy, on nic nie rozumie....
Dla niego najwaznziejszy jest jego 40-l. brat, dla ktorego potrafi zrobic wszystko, nie poweiedzial mi nawet ze jestem najwazniejszza dla niego..nigdy.. Pewne rzeczy tak bolą...
Niestety milosc jest slepa, chcialabym odejsc, ale nie moge, bo chcialabym mu pomoc, chcialabym zeby sie zmienił, tak bardzo ale nei wiem czy uda mi sie na niego wplynać.
porozmawiam z nim jak wroci..zobaczymy jakie beda efekty. Boje sie że bedzie jak zawsze, ze powieja nie jestem alkoholikeim i zacznie grac na kompie..
MOje zycie to dno

Ja mam takie pytanie, sama sobie na nie odpowiedz mi nie musisz. Ale zastanów się napewno go kochasz? A jeśli tak to za co? Znajdź chociaż jedną rzecz za jaką go kochasz. Za brak szacunku? Olewanie? Alkoholizm? Wyzwiska? Popchnięcia? Wyzysk i traktowanie jak kucharkę i sprzątaczkę? Powiedz mi to miłość czy raczej strach przed byciem samotnym? A może uzależnienie psychiczne i lęk przed odejściem (mówisz, że raz chciałaś a on nie pozwolił, czego nie rozumiem, chce to się pakuje i wyprowadzam, a jak by sprawiał problemy to pod jego nieobecnośc i zostawiam kartkę). Bo ja naprawdę nie rozumiem jak można kochać kogoś takiego, kto cię tak traktuje. I nie potrafię zrozumieć:/
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:12   #33
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Zgadzam sie z Zagubioną

Autorko Ty piszesz: "Chciałbym aby sie zmienił"

Tylko Ty chcesz, sama pisałas, że on nie dostrzega problemów które mu sygnalizujesz... tylko bagatelizuje...

Niestety, ale uważam, że nic z tego nie będzie, a im szybciej sie uwolnisz od niego tym lepiej dla Ciebie
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:14   #34
jussi89
Raczkowanie
 
Avatar jussi89
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 369
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
A ja już wątpie w jakiekolwiek porady na takich wątkach. Kiedyś się w jeden bardzo zaangażowałam, wiele takich czytałam. Zawsze jest tak samo, najpierw w kryzysowym stanie cierpienie, zale, a potem usprawiedliwianie faceta, że w sumie to nie jest taki zły tylko czasami to i tamto... że w sumie to przecież on mnie kocha, a ja się tak boję być sama. Nie wiem co takimi kobietkami kieruje, nie wiem co kieruje Toba autorko. Chcesz cierpieć? Całe życie? Kazdego dnia bardziej? Skazać swoje dzieci na awantury, na przepłakane noce, na strach, że ojciec znowu jest nie w humorze, może na bicie? CHcesz im i sobie taki los zapewnić? Jeśli od niego nie odejdziesz to chcesz. I nie pisz o zmianach. On się nie zmieni. A Ty nie jesteś jego aniołem stróżem by próbować go zmieniać i ochraniać na siłę. Nie wiem po co to pisze, wiem, że tu wrócisz i albo jeszcze popłaczesz i znikniesz, albo nas na końcu będziesz przekonywać jaki on wspaniały jednak... Mimo wszystko chociaż Cię nie rozumię (i Tobie podobnych) to mi Cię bardzo szkoda. Bo ludzie nie powinni cierpieć na własne życzenie.

P.s tylko raz znalazłam wątek, że aż dech w piersi zaparł. Kobieta miesiąc czy jakos tak przed ślubem dowiedziała się o zdradzie, nie dała sobie wcisnąć kitu, że to kolega, i że on ją kocha, że chce się wyszumieć itd, tylko odwołała ślub. napewno masakrycznie bolało, ale... pewnie znajdzie swoje szczęście i ukochanego mężczyznę. A nie będzie żyła z piętnem zdrady w świadomosci i obawą, że takowa może się znów zdarzyć. DUMA to jedyna rzecz, której nikt nas nie może pozbawić poza nami samymi... Więcej ludzi powinno ją doceniać.
Też pamiętam ten wątek Kobieta zachowała się tak, że tylko pozazdrościć. Facetowi musiał się nieźle grunt pod nogami osunąć, gdy widział że to koniec, że ona nie jest głupia i że wie, że zasługuje na kogoś lepszego
jussi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:30   #35
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Też uważam, że spokojnie możemy się w wątku nie wypowiadać, bo autorka i tak nic w swoim życiu nie zmieni.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:32   #36
_Emi_
Zakorzenienie
 
Avatar _Emi_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez lasana Pokaż wiadomość
Bardzo mi pomogłyście, postanowilam dać mu ultimatum, ja albo alkohol i jezeli znowu wyjdzie nie tak-odchodze....
ja wiem, ze nikt za mnie spraw nie rozwiaze, musze sama to zrobic, ale czasami zagubiony czlowiek nie wie co robic...
Czasami wpadam w takie nerwy ze wygaduje rozne rzeczy, on nic nie rozumie....
Dla niego najwaznziejszy jest jego 40-l. brat, dla ktorego potrafi zrobic wszystko, nie poweiedzial mi nawet ze jestem najwazniejszza dla niego..nigdy.. Pewne rzeczy tak bolą...
Niestety milosc jest slepa, chcialabym odejsc, ale nie moge, bo chcialabym mu pomoc, chcialabym zeby sie zmienił, tak bardzo ale nei wiem czy uda mi sie na niego wplynać.
porozmawiam z nim jak wroci..zobaczymy jakie beda efekty. Boje sie że bedzie jak zawsze, ze powieja nie jestem alkoholikeim i zacznie grac na kompie..
MOje zycie to dno
Miłośc miłoscią ale to nie jest miłosc. Nie odejdziesz to wiem, ale wytlumacz po co Ty chcesz go zmieniac? Czy jemu źle? Nie, wiec po co to robic skoro on nie ma najmniejszej ochoty na to.
Tak, Twoje życie to dno ale tylko ldatego,że Ty sama na to pozwalasz. I wcale Ci nie wspołczuję, jeśli chcesz tak życ to ok.
_Emi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:39   #37
Maalwaaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Ty go nie zmienisz i przyjmij to do wiadomości. I ty mu nie pomożesz. Pomóc może mu tyko specjalista, a do niego trzeba pójść z własnej woli, więc go siłą nie zaciągniesz. Przykro mi ale nie licz na swój schemat który jest w twojej głowie, że twoja miłość, pośwęcenie i wytrwałość zmienią go, on to dostrzeże i będzie ci wdzięczny do końca życia. Autorko, życie to nie bajka. A im bardziej chcesz mu pomóc i być taka cierpiętnica tym jeszcze bardziej wywołujesz u niego brak szacunku oraz agresję. Życie w (chwilowej) samotności nei jest straszne. Przecież nie raz żyłaś sama, skoro przeżyłaś to nie jest to nic niebezpiecznego. Jeśli czujesz że jesteś uzależniona psychicznie to idź po pomoc.






P.S. Życze dobrego, przejżenia na oczy, ale mam nieodparte wrażenie że jednak dalej z nim zostaniesz. Któraś wpsomniała opewnym schemacie który tu się przewija w takch związkach jak twój. Jedynie czego mi teraz bakuje to po postach żalu itd czas na posty jednak broniące tż że z niego to jednak spoko gość a wszysyc wokół się mylą.



Edit: dodam coś jeszcze, co mówiłąm wszystkim moim znajomych tkwiących w toksycznych związkach, które co pare dni się wypłakiwały jaki to on jest zły, jak je taktuje, a na drugi dzień wszystko dobrze i że jej misiu jest najcudowniejszy. Więc po mojej chęci pomocy i po kolejnych żalach i powrotu do faceta który źle ją traktuje mówiłam: Słuchaj, żalisz mi się ale wracasz do niego, jeśli tak robisz to znaczy że akcetujesz jego zachowanie i go nie zmieniasz bo on się nie zmieni, więc przestać mi tu się wyżalać bo skoro z nim jesteś to godzisz się na takie traktowanie jesteś sama sobie winna i zamilcz. Coż, brutalne ale prawdziwe.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________


Edytowane przez Maalwaaa
Czas edycji: 2009-01-21 o 19:44
Maalwaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:46   #38
Szarlotka7891
Raczkowanie
 
Avatar Szarlotka7891
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

a mnie się wydaje, ze taka sytuacja się nie zmieni, chyba ze na gorsze, Twój partner będzie na 90% taki jak jego ojciec, sama to napisałaś, a więc łatwo można sobie wyobrazić jak będzie wyglądać życie u jego boku...wydaje mi się , że twój TŻ należy do tego typu facetów, którzy maja sie za bóg wie co, zero szacunku do kobiety, traktują ją jak sprzątaczkę, kucharkę...przynieś, wynieś, pozamiataj...skoro z nim nie da się porozmawaiać, ani nic mu wytłumaczyć, to problem będzie sie tylko pogłębiał...zrobisz jak uważasz, choć skoro go kochasz, są małe szanse ze od niego odejdziesz, ale tak by było najlepiej dla Ciebie, jeśli chcesz mieć normalne życie
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy...


Wisława Szymborska
Szarlotka7891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 19:53   #39
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Nie stawiałabym ZADNEGO ultimatum. Nic. Po prostu zabrałabym sie i poszła stamtad. Przeciez Ty go nawet nie lubisz... myslisz ze mozna lubic taka osobe? Tak, kochasz go, jestes zaslepiona, ale nie lubisz. Tak samo jak nie lubisz jego rodziny. Sama wiesz, ze jest taki jak ojciec- napisałas to. Pije i bije matke- taki marzy Ci sie los? Facet nie szanuje Cie kompletnie, jestes jego darmowym popychadłem, od sprzatania, gotowania, dogadzania mu we wszystkim. Makabra jakas. Na kwiatka czy prezent pieniedzy szkoda- dlaczego??? Myslałas nad tym? bo w jego oczach i jestes tego warta. Nie pasujesz do niego, i dlatego nie masz zadnej szansy go zmienic. Jak go kiedys jakas laska bedzie traktowała jak popychadło, to go moze zmieni. Ale Ty na pewno nie, jestes na to zbyt delikatna, a takie postanowienie i proby wymagaja ogromnej energii, samozapracia i siły psychicznej- i sa czesto skazane na porazke. Daruj sobie takie wahania emocjonalne, poniewaz zawazy to głownie na Twojej psychice. Do tego, ewidentnie widac, ze facet Cie nie kocha, ale wykorzystuje. Kochajacy facet kupiłby Ci kwiaty bez okazji, (chyba ze nie lubi tego typu prezentow- jest szeroki asertyment),a prezent dałby w terminie, bo Twoja radosc byłaby dla niego podziekowaniem, i pokazałby,ze jestes kims waznym w jego zyciu. Ale tak nie jest, wiec po co ma sie starac i cos pokazywac. Ty jestes jego przywiazanym meblem, ktory przestawia sobie jak chce, a i tak godzisz sie i nie odejdziesz mimo ponizen. Co Ty myslisz,ze on nie wie, ze sie zachowuje chamsko???????????Wie bardzo dobrze.
Zal mi Cie dziewczyno, jestes uzalezniona od niego psychicznie.
Ale dobrze Ci radze,on sie jeszcze bardziej upodobni d rodziny. Bo przebywanie w takich warunkach albo odstrasza od alkoholu na całe zycie, albo odwrotnie. Mi by było szkoda niszczyc zycie swoje i swoich dzieci. Chciałaby zeby Twoj przyszły? syn robił potem to co on?
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:07   #40
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie stawiałabym ZADNEGO ultimatum. Nic. Po prostu zabrałabym sie i poszła stamtad. Przeciez Ty go nawet nie lubisz... myslisz ze mozna lubic taka osobe? Tak, kochasz go, jestes zaslepiona, ale nie lubisz. Tak samo jak nie lubisz jego rodziny. Sama wiesz, ze jest taki jak ojciec- napisałas to. Pije i bije matke- taki marzy Ci sie los? Facet nie szanuje Cie kompletnie, jestes jego darmowym popychadłem, od sprzatania, gotowania, dogadzania mu we wszystkim. Makabra jakas. Na kwiatka czy prezent pieniedzy szkoda- dlaczego??? Myslałas nad tym? bo w jego oczach i jestes tego warta. Nie pasujesz do niego, i dlatego nie masz zadnej szansy go zmienic. Jak go kiedys jakas laska bedzie traktowała jak popychadło, to go moze zmieni. Ale Ty na pewno nie, jestes na to zbyt delikatna, a takie postanowienie i proby wymagaja ogromnej energii, samozapracia i siły psychicznej- i sa czesto skazane na porazke. Daruj sobie takie wahania emocjonalne, poniewaz zawazy to głownie na Twojej psychice. Do tego, ewidentnie widac, ze facet Cie nie kocha, ale wykorzystuje. Kochajacy facet kupiłby Ci kwiaty bez okazji, (chyba ze nie lubi tego typu prezentow- jest szeroki asertyment),a prezent dałby w terminie, bo Twoja radosc byłaby dla niego podziekowaniem, i pokazałby,ze jestes kims waznym w jego zyciu. Ale tak nie jest, wiec po co ma sie starac i cos pokazywac. Ty jestes jego przywiazanym meblem, ktory przestawia sobie jak chce, a i tak godzisz sie i nie odejdziesz mimo ponizen. Co Ty myslisz,ze on nie wie, ze sie zachowuje chamsko???????????Wie bardzo dobrze.
Zal mi Cie dziewczyno, jestes uzalezniona od niego psychicznie.
Ale dobrze Ci radze,on sie jeszcze bardziej upodobni d rodziny. Bo przebywanie w takich warunkach albo odstrasza od alkoholu na całe zycie, albo odwrotnie. Mi by było szkoda niszczyc zycie swoje i swoich dzieci. Chciałaby zeby Twoj przyszły? syn robił potem to co on?

podpisuje sie pod tym obiema rekami i nogami


polac jej Zołzie (Zołz w pozytywnym znaczeniu, mam nadzieje, że nie jestes zla )


Edytowane przez Słodkaaa
Czas edycji: 2009-01-21 o 20:15
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:15   #41
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Jeszcze tak myślę nad tytułem, nad datą nad tym co pisałaś... I to troche tak, że założyłaś wątek, bo się zawiodłaś bo prezent itd... I to cię kompletnie już podłamało. I fakt zachował się jak kawał chama, ale w całej tej historii i tym człowieku to jest akurat najmniejsza błahostka. Powiedz mi jeśli nie potrafisz odejść od niego dla samej siebie, to może dla dzieci, które napewno on chciałby mieć. Chcesz im zagwarantować życie z pijakiem? Wypaczyć im osobowość, zniszczyć dzieciństwo? Poza tym to, że Ty chcesz i kochasz to jeszcze nie znaczy, ze kiedyś będzie dobrze.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-21, 20:27   #42
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
podpisuje sie pod tym obiema rekami i nogami


polac jej Zołzie (Zołz w pozytywnym znaczeniu, mam nadzieje, że nie jestes zla )

he he he)) no dzieki wypimy za to

PS za to zeby dziewczna zmadrzała!

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-01-21 o 20:31
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:36   #43
lasana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 50
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Ech naczytalam sie, ale to niestety prawda co piszecie. Chialam z nim pogadac, ale wyszedl, POszedl sobie na basen, i nawet slowa nie powiedzial, nie pocalowal, nie zapytal "co tam".
Postanowilam odejść, nie moge tak, to jest kompletny brak szacunku do mnie. Patrze teraz na slonecznik, ktory rozsypal rano i nie sprzatnal...Nic go nie obchodzi bo mysli ze to ja zrobie, ale nie zrobie tego...NIe bede sprzataczka, mam dosyc.....
Jest mi cholernie smutno, za takie traktowanie. Przypomniało mi sie jak raz w perfumerii pokazalam mu perfumy a on powiedzial ze fuuuuuj, a za chwile jego jakas daleka kuzynka, przypadkowo spotkana, pokazala mi te same perfume a ja jemu a on powiedzial ze sa suuuper, wspaniale...
Normalnie chore to jest i JA TEZ!!! ZE wytrzymuje, ze sie dalam..
Niestety bede musiala poczekac, bo przykro mi to mowic ale nei mam w tym miescie znajomych i nie mialabym dokad pojsc...Musze poczekac do konca miesiaca....
Skoro tak sie zachowuje to nie ma szans...
Takiego mam dola psychicznego, jutro mam zalke a nawet nie zaczelam sie uczyc...MASAKRA
lasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:37   #44
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Tu się nie ma nad czym zastanawiać...uciekaj od niego.
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:38   #45
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Bardzo dobrze robisz

A co z Twoimi rodzicami?? Nie możesz do nich wrócić??
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:40   #46
kocinka84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 59
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Kod:
 Takiego mam dola psychicznego, jutro mam zalke a nawet nie zaczelam sie uczyc...MASAKRA:(

Jeszcze masz czas się pouczyć, ja cały czas po nocach sie uczę.
Powinnaś go juz w tej chwili rzucić, a nie czekać na koniec miesiąca.
On zapewne nie posprząta po sobie, jeszcze na Ciebie nakrzyczy. On cię lekceważy nie ozwól na takie traktowanie, wygadaj mu różne rzeczy na zakończenie niech spada.
kocinka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:41   #47
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez lasana Pokaż wiadomość
Ech naczytalam sie, ale to niestety prawda co piszecie. Chialam z nim pogadac, ale wyszedl, POszedl sobie na basen, i nawet slowa nie powiedzial, nie pocalowal, nie zapytal "co tam".
Postanowilam odejść, nie moge tak, to jest kompletny brak szacunku do mnie. Patrze teraz na slonecznik, ktory rozsypal rano i nie sprzatnal...Nic go nie obchodzi bo mysli ze to ja zrobie, ale nie zrobie tego...NIe bede sprzataczka, mam dosyc.....
Jest mi cholernie smutno, za takie traktowanie. Przypomniało mi sie jak raz w perfumerii pokazalam mu perfumy a on powiedzial ze fuuuuuj, a za chwile jego jakas daleka kuzynka, przypadkowo spotkana, pokazala mi te same perfume a ja jemu a on powiedzial ze sa suuuper, wspaniale...
Normalnie chore to jest i JA TEZ!!! ZE wytrzymuje, ze sie dalam..
Niestety bede musiala poczekac, bo przykro mi to mowic ale nei mam w tym miescie znajomych i nie mialabym dokad pojsc...Musze poczekac do konca miesiaca....
Skoro tak sie zachowuje to nie ma szans...
Takiego mam dola psychicznego, jutro mam zalke a nawet nie zaczelam sie uczyc...MASAKRA
bardzo dobrze myślisz
Wiem że zapewne jest Ci ciężko ale pomyśl sobie jak odpoczniesz psychicznie od niego.
I że życie przed Tobą świat nie kończy się na jednym mężczyźnie,będzie dobrze zobaczysz!!
A on niech sobie etraz znajdzie sprzątaczkę i kelnerkę w jednym...
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:48   #48
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez lasana Pokaż wiadomość
Ech naczytalam sie, ale to niestety prawda co piszecie. Chialam z nim pogadac, ale wyszedl, POszedl sobie na basen, i nawet slowa nie powiedzial, nie pocalowal, nie zapytal "co tam".
Postanowilam odejść, nie moge tak, to jest kompletny brak szacunku do mnie. Patrze teraz na slonecznik, ktory rozsypal rano i nie sprzatnal...Nic go nie obchodzi bo mysli ze to ja zrobie, ale nie zrobie tego...NIe bede sprzataczka, mam dosyc.....
Jest mi cholernie smutno, za takie traktowanie. Przypomniało mi sie jak raz w perfumerii pokazalam mu perfumy a on powiedzial ze fuuuuuj, a za chwile jego jakas daleka kuzynka, przypadkowo spotkana, pokazala mi te same perfume a ja jemu a on powiedzial ze sa suuuper, wspaniale...
Normalnie chore to jest i JA TEZ!!! ZE wytrzymuje, ze sie dalam..
Niestety bede musiala poczekac, bo przykro mi to mowic ale nei mam w tym miescie znajomych i nie mialabym dokad pojsc...Musze poczekac do konca miesiaca....
Skoro tak sie zachowuje to nie ma szans...
Takiego mam dola psychicznego, jutro mam zalke a nawet nie zaczelam sie uczyc...MASAKRA

Dobra decyzja. Bo rozmowy nic nie dadzą. Tylko jedno, ale... jeśli już zrobisz ten krok odetnij się od niego. Zmień numer komórki, zmień numer gg i e-mail. Jak ma Cię jak inaczej znaleźć (np. rodzice) powiedz, żeby mu powiedzieli, ze cie nie ma. Jak taki jest dla nich miły to opowiedz im jak było naprawdę. Wtedy go tak pogonią, że więcej się nie odważy tam wrócić. A jeśli jakoś nawiąże kontakt bądź twarda. Choćby nie wiem co obiecywał, choćby był słodki do rany przyłóż, choćby zasypywał prezentami, obiecywał, że zrozumiał. Daję ci gwarancję, że to bedzie z jego strony czysta manipulacja, bo mu już "urobiona" i owinięta wokól palca sprzątaczka, kucharka i kobita do łóżka uciekła. Nie daj się, pokaż mu wtedy, ze sobie poradzisz. Przede wszystkim wyjdź ze znajomymi. Otwórz się na ludzi. Dużo się usmiechaj nawiazuj nowe znajomosci. Będzie Ci ciężko, więc moze jakieś hobby? Zacznij chodzić na basen na siłownie, może na kurs tańca(a nóż ktoś ciekawy sie nawinie?), i nie myśl smutno mi, nie myśl boli. Myśl sobie za każdym razem jak ci będzie cieżko: za 2 lata o tej porze będe b. szczęśliwa i sama sie bede dziwic ze tak długo zwlekałam z zostawieniem tamtego typa. Jesteś napewno wspałałą wartościową dziewczyną. I jest wielu normalnych mężczyzn, takich, którzy przytulą, zrobią herbaty jak będziesz chora. Kupią kwiaty na rocznice i powiedzą Ci: żaden ze mnie romantyk ale... no ale... ale ja Cię kocham! Pomyśl o tych wszystkich pięknych chwilach, które możesz w życiu przeżyć o szczęściu o słowach które powinnaś usłyszeć od ukochanego mężczyzny, o poczuciu bezpieczeństwa, które ci powinien dać. Pomyśl, ze to wszystko jest do osiągnięcia. Zacznij marzyć. Zacznij sie uśmiechać, oddychać życiem. Zobacz jakie ono może być piękne. Nie zabieraj tego sobie. Nie zabieraj sobie prawa do szczęścia i radości, ani ciepła którego każdy w życiu potrzebuje. NIe potrzebujesz tego chama wogóle. Do niczego ci nie jest potrzebny. Nie zmienisz całego świata na lepsze, nie zmienisz jego, ale możesz zmienić swoje życie i być naprawdę szczęśliwa. Mam nadzieję, że wytrwasz w tej decyzji. Bardzo bardoz trzymam za ciebie kciuki.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:51   #49
lasana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 50
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

No musze poczekac, poniewać rodzice mieszkaja ponad 100 km, od tego miasta w ktorym studiuje, takze powrot do domu nie wchodzi w gre....
Jest mi ciezko, ale to jedyna sluszna decyzja, bede cierpiec bo juz cierpie, ale on nic sobie nie robi ze mnie, nie obchodzi go nic...Tylko on sam, on uwaza ze jest najwazniejszy, najmadrzejszy, no i jeszcze jego brat wg niego jest super....
echhh ciezko mi, dziekuje Wam kochane, ide sie uczyc, bo nie moge sie skupic...Jestem roztrzesiona cala..
Jakos to bedzie...
lasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-21, 20:55   #50
lasana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 50
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Strasznie Wam dziekje za mile slowa otuchy, wiele mi to dalo, naprawde. Musze byc silna i nie dac sie zmanipulować..
Dziękje raz jeszcze!!
lasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 20:57   #51
Blondyna20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: **KaToWiCe**
Wiadomości: 5 313
GG do Blondyna20
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez lasana Pokaż wiadomość
Strasznie Wam dziekje za mile slowa otuchy, wiele mi to dalo, naprawde. Musze byc silna i nie dac sie zmanipulować..
Dziękje raz jeszcze!!
powodzenia w nauce
Napewno wszystko zdasz
Trzymam kciuki
Blondyna20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 21:02   #52
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

I nic mu nie mow o swojej decyzji dowie sie jak odejdziesz

trzymam kciuki, dasz rade
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 22:42   #53
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 359
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Jeżeli chłopak jest agresywny pod wpływem alkoholu, to lepiej będzie dla Ciebie jak go zostawić.Bo w przyszłości może być już tylko gorzej.Wiem co mówię...
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 23:07   #54
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Odejdź od niego - koniecznie zdobądź się na odwagę. Pamiętaj masz tylko jedno życie i tylko od Twojej odwagi zależy , czy będzie w końcu w szczęśliwe - czyli takie na jakie zasługujesz.
Trzymam kciuki
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 23:13   #55
Tracey
Raczkowanie
 
Avatar Tracey
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 212
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

a czego tu się bać, jak w tytule?swojego dobra? oO
Tracey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 23:26   #56
magina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 213
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Cytat:
Napisane przez ElettroVoce Pokaż wiadomość
jak tak czytam wątki na intymnym to utwierdzam się w przekonaniu, że mój facet powinien być dawno na ołtarzach, a związki takie jak nasz w księdze gatunków zagrożonych...
czy dziewczyny są ślepe na brak szacunku wobec nich ? godność osobista to jakiś towar deficytowy czy jak ?! aż się we mnie gotuje kiedy czytam takie posty... dziewczyna zabiega, dogadza, obsługuje a jaśnie książe nie raczy spojrzeć, bo po co wystarczy że odburknie jakieś durne wytłumaczenie i panienka będzie z powrotem robić za podnóżek...

dziewczyno ! widzisz, że koleś pije, że potrafi Cię wyzwać albo popchnąć, widzisz, że w domu nic mu się nie chce robić i jeszcze paniczowi mamusia pieniążki daje, a Ty nie zasługujesz nawet na głupią symboliczną czekoladę na święta ?! uciekaj od takiego frajera bo będzie gorzej tylko i wyłącznie... chyba że jesteś jedną z tych co na skinienie "misiaczka" jeszcze pobiegną, klękną i przeproszą, że śmiały zabrać głos, a takich jak widzę na tym forum nie brakuje... błagam, nie dołączaj do hordy laleczek, którym facet zastąpił mózg.
Brawo!Szkoda tylko ,ze i tak nie dotrze tam,gdzie powinno,nawet gdyby rozrzuconym ,tłustym drukiem albo i brailem napisac.Razem z darmowymi prezerwatywami powinno sie okulary rozdawać.Jeszcze raz brawo!
magina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 07:49   #57
lovelas1975
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 11
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

napiszę tak:

jedna poważna rozmowa na temat całej sytuacji i tylko jedna szansa aby to zmienił. Jeżeli nie będzie poprawy, to musicie się rozstać, chyba że chcesz być cierpiętniczką.

nie ma żadnego innego wyjścia...
lovelas1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 08:52   #58
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Dziewczyny ona od niego nie odejdzie, znalam juz taka naiwna jak ona. Meczyla sie z chlopem 3 lata a rozstali sie gdy on ja zostawil dla innej. Bardzo to przezyla, mieszkalam z nia z jednym pokoju - w akademiku. Teraz ma super faceta - nauczyciela i nie moze sie nadziwic ze sie nie kloca, a on ma do niej szacunek.
Dziewczyno tu rozmowy nie pomoga, faceci w tym wieku sie nie zmieniaja, poza tym jakos nie widze z Twoich wypowiedzi aby on mial taki zamiar.
Pozdrawiam

Edytowane przez AgaMili
Czas edycji: 2009-01-22 o 08:53
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 09:08   #59
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

Ja tez nie wierzę że ona odejdzie.

Lasana, przeczytałam cały watek i chciałam dodac tylko jedno. To co czujesz to nie jest miłość, bo ja nigdzie miłości w Twoich postach nie widzę. Natomiast jest to trochę maniakalna potrezba bycia pomocną i potrzebną, potrzeba życia z kimś kogo się wyratowało z nieszczęscia (tyle że on nie jest nieszczęśliwy, jemu tak jest dobrze!) i pławienia się potem we wdzięczności.
TO NIE JEST MIŁOŚĆ!

Wszytkie te potrzeby zrealizujesz dużo bezpieczniej pomagając bezdomnym zwierzetom, czy chorym dzieciom i tam rzeczywiście będziesz mogłą zrobić dużo dobrego, zmienić czyjś parszywy los i uzyskać w zamian morze wdzięczności.

A partnera znajdz takiego, który Ci się podoba taki jaki jest a nie byle co do uratowania i pozmieniania. Bo to się nigdy nie udaje.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-22, 11:58   #60
ZapachNocy
Raczkowanie
 
Avatar ZapachNocy
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
Dot.: zawiodłam się na TŻ i się boję...

dlaczego kobiety na własne życzenie się tak męczą?
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie...



Dla mnie, by pamiętać
ZapachNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.