Czy macie fundusze, aby się zaszczepić przeciw HPV? Mam pomysł.

[Corny]

Napisane przez Manehajera

jest 100% skuteczność dla tych typów wirusów na ktoe szczepionka jest przeznaczona (bodajże 6 typów) dla reszty prawdopodobnie nie jest skuteczna dlatego wszędzie bębnią o tym ,żeby mimo zaszczepienia robic badania cytologiczne. Ja wole byc zabezpieczona chociazby przed tą wirusową zóstką


aha, ja placilam za szczepionke 1200zl w sumie

Manehajera miałam bezpłatną szczepionkę (jestem w 3kl. gimnazjum) i mieliśmy przedtem zajęcia edukacyjne nt. HPV. Z tego, co wiem, typów wirusa jest bodajże kilkadziesiąt, ale niebezpiecznych (czyt. powodujących raka) jest właśnie kilka, na które szczepionka działa. HPV jest zarażonych wiele ludzi, ale niekoniecznie tymi typami i niekoniecznie u wszystkich rozwija się choroba.
(oczywiście, jeśli w czymś się mylę, niech ktoś pewniejszy mnie poprawi)

[paula78]

polecam na temat szczeopionek wywiad w dzisiejszych Wysokch Obcasach gdzie lekarze obalaj mity dot. szczepionki i szczepień.

obecnie sa dostepne 2 szczepinki ; jedna chroni przed 2 typami wywolujacemy i raka i brodawczaka i druga przed 4.

jednak zadna z tych szczepionek nie chroni w 100% poniewaz sa tez inne wirusy na ktore nie ma szczepionki a tez wywoluja raka

nie trzeba sprawdzac czy jest nosicielembo jesli nawet to mamy 1 typ wirusa a szczepionka chroni przed 2 lub 4.

nalezy szczepic chlopcow ale lekarze stwierdzili ze watpia aby rodzice zaszczepili synow aby ci nie zarazili gdzies w przyszlosci swoich partnerek

i generalnie szczepionka jest bezpieczna.

oczywiscie cytologie nalezy robic nadal.

[paula78]

Napisane przez asia1982

To ja może opowiem o moim przypadku. Mam Tatę, który mocno się mną przejmuje. Kiedy usłyszał o szczepionce, postanowił, że koniecznie muszę z niej skorzystać, a on mi zrefunduje koszty. Sprawdziłam, czy nie jestem zarażona. Kosztowało to jakieś 200 pln i poszłam do ginekologa. Zaznaczę, że mój lekarz jest profesorem i naprawdę wybitnym specjalistą. Z jego ust usłyszałam, że jest sens szczepić dziewczynki, które nie rozpoczęły jeszcze życia płciowego. Cóż, ten okres dawno mam za sobą. W przypadku dorosłych kobiet, a taką właśnie jestem, działanie szczepionki nie jest tak zbawienne, jak sugerują media. Z drugiej strony szczepionka ma swój uboczny, że tak powiem, plus - znacznie obniża ryzyko grzybicy i infekcji. Ale czy warto na to wydawać 1500 pln? Ginekolog mi odradził, ale zastrzegł, że jeśli Tacie bardzo zależy i będzie się po tym dobrze czuł, to może warto. Ostatecznie się nie zaszczepiłam.

w WO wspomniane jest ze szczepi sie nawet kobiety z wykrytym stanem przedrakowym gdyz spodziewaja sie lekarze iz szczepiona moze zapobiegac nawrotom choroby.

[Sabina444]

Do SzpiegaZKrainy(...):
1. Wg tego co piszą na stronach o profilaktyce, np. http://www.rak-szyjki-macicy.pl/s/5/faq
spora część kobiet współżyjących seksualnie zetknęła się z wirusem i może być jego nosicielką, jednakże nie wyklucza to możliwości zaszczepienia- należy tylko omówić to z lekarzem.
2. NIe wiem co masz na myśli pisząc jak w "ruskim czołgu".
3. Sens i logika dotyczy profilaktycznego szczepienia przeciw HPV dla zarówno dorosłych kobiet jak i nastolatek. Gdyby problem dotyczył tylko dziewcząt to byłyby stosowne adnotacje na stronach poświęconych profilaktyce. Tam natomiast jest mowa również a nawet przede wszystkim o dorosłych kobietach.
4. bardzo mi przykro, że masz HPV, życzę Ci dużo zdrowia i pogody ducha.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Sabina444

Do SzpiegaZKrainy(...):
1. Wg tego co piszą na stronach o profilaktyce, np. http://www.rak-szyjki-macicy.pl/s/5/faq
spora część kobiet współżyjących seksualnie zetknęła się z wirusem i może być jego nosicielką, jednakże nie wyklucza to możliwości zaszczepienia- należy tylko omówić to z lekarzem.
2. NIe wiem co masz na myśli pisząc jak w "ruskim czołgu".
3. Sens i logika dotyczy profilaktycznego szczepienia przeciw HPV dla zarówno dorosłych kobiet jak i nastolatek. Gdyby problem dotyczył tylko dziewcząt to byłyby stosowne adnotacje na stronach poświęconych profilaktyce. Tam natomiast jest mowa również a nawet przede wszystkim o dorosłych kobietach.
4. bardzo mi przykro, że masz HPV, życzę Ci dużo zdrowia i pogody ducha.

Spotkalam sie z inna opinia ginekologow. Ze nie mozna sie szczepic jezeli jest sie zakazonym inna odmiana, nie mozna sie szczepic po rozpoczeciu wspolzycia.
Moj brodawczak raka nie wywola, wywolal jedynie guzka na migdalku spowodowal. Nawet nie ma sensu go wycinac dopoki mi nie przeszkadza, jednak we mnie plywa sobie ta odmiana i tyle.

[eyo]

mam pytanie - może troche głupie ale mnie to męczy i nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie w google

tak więc jeżeli się ma jednego partnera i jest się jego jedyną partnerką ( czyli, że nigdy z nikim innym wcześniej) to czy można się tym zarazić ?
Wszędzie jest napisane o tym jak się zarazić, jak się chronić - no ale skad to się bierze ? Czy któraś z tych dwoch osób moze to mieć ot tak sobie ?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez eyo

mam pytanie - może troche głupie ale mnie to męczy i nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie w google

tak więc jeżeli się ma jednego partnera i jest się jego jedyną partnerką ( czyli, że nigdy z nikim innym wcześniej) to czy można się tym zarazić ?
Wszędzie jest napisane o tym jak się zarazić, jak się chronić - no ale skad to się bierze ? Czy któraś z tych dwoch osób moze to mieć ot tak sobie ?

No kochana, troszke wysilku Nawet na wiki znajdziesz calkiem rzeczowa informacje na ten temat

Przyjmuje się, że nawet około 50% populacji ludzkiej w ciągu swojego życia przechodzi zakażenie HPV. Wirus ten jest przenoszony poprzez kontakt z naskórkiem, co powoduje powstawanie tzw. kurzajek czy brodawek stóp, albo drogą płciową u osób aktywnych seksualnie. Niemniej jednak, w niektórych przypadkach infekcji odmianami wirusa typowymi dla narządów rodnych, może dojść np. podczas porodu, gdzie matka zaraża wirusem dziecko. U wielu osób HPV znajduje się w fazie latencji, innymi słowy nie ujawnia się, a dzięki działaniu układu immunologicznego zakażenie ustępuje samoistnie. W przypadkach osób wykazujących objawy immunosupresji, czyli osłabienia odporności, może dojść do przewlekłego zakażenia HPV, a w następstwie do powstania nowotworów.

Tylko ze to ostatnie zdanie... coz ja rozmawialam z lekarzem laryngologiem, nastepnie z ginekologiem. Zdecydowanie zaden nowotwor jak na razie z tytulu mojego paskuda w gardle mi nie grozi, bo nie jest to odmiana onkogenna. Jedyne co to musze sie w koncu zdecydowac na zabieg usuniecia go, ale panicznie sie boje po opisie tego jak maja zamiar go usuwac (niewielki guzek).
Teoretycznie wirusa tego mozesz zlapac jak wirusa, juz ciezej jest zlapac ta brzydka odmiane.

[sine.ira]

Napisane przez eyo

mam pytanie - może troche głupie ale mnie to męczy i nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie w google

tak więc jeżeli się ma jednego partnera i jest się jego jedyną partnerką ( czyli, że nigdy z nikim innym wcześniej) to czy można się tym zarazić ?
Wszędzie jest napisane o tym jak się zarazić, jak się chronić - no ale skad to się bierze ? Czy któraś z tych dwoch osób moze to mieć ot tak sobie ?

Jak każdym wirusem zarazić się można wszędzie i zawsze. U mojej kuzynki stwierdzono wirusa brodawczaka (miała kłykciny na narządach płciowych), a była dziewicą (nie miała kontaktów seksualnych w ogóle).
Pewnie można to złapać np. w źle dezynfekowanym solarium (jeżeli ktoś tam ma zwyczaj leżeć nago), w gabinetach ginekologicznych (gdzie np. źle sterylizuje się narzędzia) i pewnie jeszcze wszędzie tam, gdzie by się nam nawet nie śniło. Zwłaszcza jak ktoś ma słabą odporność.

[iizabelaa]

Napisane przez eyo

mam pytanie - może troche głupie ale mnie to męczy i nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie w google

tak więc jeżeli się ma jednego partnera i jest się jego jedyną partnerką ( czyli, że nigdy z nikim innym wcześniej) to czy można się tym zarazić ?
Wszędzie jest napisane o tym jak się zarazić, jak się chronić - no ale skad to się bierze ? Czy któraś z tych dwoch osób moze to mieć ot tak sobie ?

Moja koleżanka zdała takie pytanie swojej gin, to usłyszała, że prawdopodobieństwo zakażenia jest bliskie 0 i ani słowa więcej
Jednak generalnie wszędzie czytam, że jedyną możliwością jest kontakt seksualny.

Czy wirusem HPV można zarazić się tylko podczas stosunku płciowego?

Do przeniesienia zakażenia najczęściej dochodzi podczas kontaktów seksualnych (genitalno-genitalnych, oralno-genitalnych i analno-genitalnych). W przypadku gdy zmiany wywołane przez HPV zlokalizowane są na zewnętrznych narządach płciowych (na prąciu, sromie) istnieje możliwość przeniesienia zakażenia przez bieliznę, ręcznik, ale są to bardzo rzadkie sytuacje. W piśmiennictwie światowym istnieją również doniesienia, że zakażenie jest także możliwe w czasie ciąży (przez łożysko). Matka, która ma zmiany wywołane przez HPV, jeśli nie przestrzega higieny, może przenieść zakażenie poprzez palce rąk na skórę lub błony śluzowe dziecka.
zródło www.test-hpv.pl

W każdym razie ja dla świętego spokoju noszę się ze zrobieniem testu HPV, przynajmniej będę konkretnie wiedzieć czy ma wirusa czy nie.

[paula78]

Napisane przez eyo

mam pytanie - może troche głupie ale mnie to męczy i nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie w google

tak więc jeżeli się ma jednego partnera i jest się jego jedyną partnerką ( czyli, że nigdy z nikim innym wcześniej) to czy można się tym zarazić ?
Wszędzie jest napisane o tym jak się zarazić, jak się chronić - no ale skad to się bierze ? Czy któraś z tych dwoch osób moze to mieć ot tak sobie ?

mysle tak -kto sie zna niech mnie poprawia- ty lub twoj partner mozescie byc zarazeni przez matke w czasie porodu, dwa kontakty oralne tez narazaja nie tylko czysto dopochwowe .

[Sabina444]

Zboczyłyśmy z tematu, ale w tym czasie zorientowałam się, że mój pomysł niestety nie przejdzie. Powód: nie każda pracująca jednostka ma taką samą wysokośc zdrowotnego w ZUSie do opłacenia. Jednakże krucjata, aby ZUS pokrył szczepienia z własnego głębokiego skarbca jest awrta przemyślenia. dzięki za odzew, pozdrawiam,

[Fresa]

Napisane przez Sabina444

Zboczyłyśmy z tematu, ale w tym czasie zorientowałam się, że mój pomysł niestety nie przejdzie. Powód: nie każda pracująca jednostka ma taką samą wysokośc zdrowotnego w ZUSie do opłacenia. Jednakże krucjata, aby ZUS pokrył szczepienia z własnego głębokiego skarbca jest awrta przemyślenia. dzięki za odzew, pozdrawiam,

Krucjata? chyba mam problem ze zrozumieniem... niech no mi ktoś przetłumaczy to zdanie na nasze

[Sabina444]

Krucjata- można sprawdzić w Wikipedii, jednakże obecnie pojęcie stosuje się w języku potocznym rownież jako określenie celu, punktu, do którego chce się dotrzeć- a przez wzgląd na pierwotne znaczenie- sugeruje, że osiągnięcie tegoż wiązać się może z koniecznością wytężenia sił, mobilizacji etc. Fresa, zachęcam do poznawania i stosowania metafor, które często występują w książkach, nie w prasie kobiecej

[Fresa]

Napisane przez Sabina444

Krucjata- można sprawdzić w Wikipedii, jednakże obecnie pojęcie stosuje się w języku potocznym rownież jako określenie celu, punktu, do którego chce się dotrzeć- a przez wzgląd na pierwotne znaczenie- sugeruje, że osiągnięcie tegoż wiązać się może z koniecznością wytężenia sił, mobilizacji etc. Fresa, zachęcam do poznawania i stosowania metafor, które często występują w książkach, nie w prasie kobiecej

Znam znaczenie tego słowa... tyle, że w tym zdaniu pasuje ono jak wół do karety. i tyle

[Sabina444]

Zauważyłam, że forum wizaz gości również osoby, które zwyczajnie czepiają się bzdur. Przestań bo tracisz czas. Istotne jest przesłanie a nie ocenianie czy pasuje jak wół do karety czy jak Fresa do Wizaż. Szanuję Twoją opinię ale temat jest tematem i nie ma potrzeby go zmieniać na dywagacje polonistyczne. Kończę ten watek bo mam dość.