| 
			
			 | 
		#31 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2003-05 
				
				
				
					Wiadomości: 2 760
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co?? Ot, kwestia odwagi
				
			 
			
			
			Maga, masz całkowitą rację w kwestii dostosowania słownictwa do towarzystwa - nikt rozsądny nie pomyślał chyba o rzucaniu "łaciną" na oficjalnych spotkaniach! (Choć czasem aż w język trzeba się gryźć, to fakt  
		
		
		
		
		
		
		
	Z "za☠☠☠iście" jest ten problem, że powoli a systematycznie opanowuje kolejne grupy Nad "zaniżaniem poziomu swojego języka" ręce mi opadają, bo to krzywdząco pogardliwe i pretensjonalne określenie. Na forach internetowych nie ma demokracji. Tu panuje anarchia. Stąd trudno będzie wyegzekwować zakaz (prośbę?) używania rażących kogoś słów. Taka to już specyfika tego wirtualnego światka. A dyskutować z kimś na "zaniżonym poziomie" nawet nie ma sensu. Natomiast jest inna rzecz, która wyprowadza mnie z równowagi: ciągłe i przesadne przenoszenie punktu ciężkości dyskusji z jej zasadniczego tematu na błędy ortograficzne czy gramatyczne. Grrr. Ja Wam na pewno żadnego nie wytknę! Papa!  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#32 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2003-07 
				
				
				
					Wiadomości: 126
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co?? Ot, kwestia odwagi
				
			 
			
			
			 A ja tam sobie czasami puszczam wiązkę. Nie przy dziecku, nie przy mamusi ( choc ostatnio mi się wyrwało), nie w nobliwym towarzystwie no i nie bez przerwy. Ale przy moim szefie, który nie używa "słów" i owszem. W ramach pomocy koleżeńskiej, gdy widzę jak się męczy kiedy chce nazwać rzecz po "imieniu". Ja go zastępuję. On mi tylko przytakuje i od razu człowiekowi lżej  
		
		
		
		
		
		
		
	Nigdy nie używam słowa "chuj", tak już mam. Inne owszem lecz nie w sensie przerywnika, nie pod adresem konkretnej osoby. Dla wyrażenia emocji raczej, podkreślenia wagi sytuacji itp. Taka moja "uroda". I wcale nie uważam się za prymitywa. Publicznie (na necie) nie mam potrzeby ranienia czyiś oczu. Tak naprawdę jestem taktowna i kulturalna na ogół.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#33 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2003-05 
				
				
				
					Wiadomości: 2 760
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co?? Ot, kwestia odwagi
				
			 
			
			
			Dziękuję za tą wypowiedź. Nie czuję się taka osamotniona!  
		
		
		
		
		
		
		
	Pozdrawiam!  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#34 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co?? Ot, kwestia odwagi
				
			 
			
			
			ja też nie lubie tego wyrażenia  
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości  
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#35 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2002-03 
				Lokalizacja: Warszawa 
				
				
					Wiadomości: 3 844
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co??
				
			 
			
			
			Paula, Ty pytałaś o "za☠☠☠iście". A ja ostatnio zobaczyłam...uwaga... "zajefuckenbiście". Co to ma być? Ja już taka stara i zrzędliwa jestem, że mi się to nie podoba?
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#36 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co??
				
			 
			
			
			A mi nie przeszkadza słowo 'za☠☠☠iście' Jest już powszechnie używane, wszędzie go pelno, ostatnio słyszałam (nie wiem na ile w tym prawdy) że już przestało mięc miało 'przekleńswa'. Ale wszystkie te wyrazy pochodne (czy jak to się tam nazwya :P) "zajefuckenbiście", " zaje-super-bombastycznie" itp itd, to już lekka przesada ...
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#37 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Wiadomości: n/a
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Re: słownictwo-zaje -co??
				
			 
			
			
			Jak dla mnie jest to slowo z pogranicza narzecza amazonsko-wieziennego. Ciagle kojarzy mi sie z rosyjskim ☠☠☠at' i nic juz na to nie poradze. 
		
		
		
		
		
		
		
	Ale jesli uslysze, ze prof. Miodek "zatwierdza" slowa i pisownie typu - za☠☠☠iscie, - qqryq, - wqrza - moosialem, a potem uslysze przemiowienie prezydenta USA (bo slowo fuck tez ponoc - hue hue - traci na znaczeniu) w ktorym rozpocznie on stosowanie f... jako znakow przestankowych, to sklonny jestem przemyslec ponownie swoje stanowisko. Z drugiej strony jako nastolatek tez mialem fazy zastepowania znakow przestankowych ich amazonskimi zamiennikami, ale nie robilem z tego normy jezykowej. Bo co ja bede mowic, jak ktos mnie podkurzy - i wszystkie slowa "uziemiajace" emocje beda juz nagle i calkiem normalne? Qrza tfasz?  | 
		
		
		
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Kultura(lnie)
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:28.
                





			
