problem z chorobą i antybiotykami.

[Behemoth666]

Przeczytałam i MASAKRA.... totalnie wkurza mnie takie niedoinformowanie ludzkie na temat medycyny! Teorie wyssane z palca, nieprawdziwe, bez żadnych podstaw. Mam tu na mysli oczywiście postawę Twojej matki.

Antybiotyki działają bakteriostatycznie i bakteriobójczo. To znaczy np. hamują syntezę materiału genetycznego bakterii czy wirusa, czy wzrost ich błony zewnętrznej. Antybiotyki są niezbędne przy tak silnych zakażeniach grypą.
Co natomiast robią środki na grypę bez recepty? Głownie to zwykłe przeciwbólowe leki, obniżające goraczkę. We wszystkich składniki są mniej więcej te same: ibuprofen, patracetamol, kwas acetylosalicylowy (aspiryna). I ku zdziwieniu Twojej mamy to właśnie one szkodzą na wątrobę.
Nie mówię, że antybiotyki mozemy zatem łykac jak witaminki. Moga one niszczyć florę bakteryjna w jelitach. Na to jednak jest jeden skuteczny sposób: lek osłonowy z zywymi kulturami bakterii.
Antybiotyki mogą działać niszczycielsko równiez na komórki ciała stąd moga sie pojawić drobne nieprawidłowości w wyniku badanej krwii. Antybiotyk brany raz na jakiś czas jednak w żadnym stopniu nie powinien zaszkodzić.

Musisz przedstawić mamie rozsadne argumęty. Na wątrobę gorsze są te wszystkie leki bez recepty. W dodatku o wiele mniej skuteczne. A nawet czesto w ogóle nie są skuteczne. Jeśli w czasie kuracji antybiotykami nie wychodziłabyś z domu i brałabyś probiotyki to na pewno nic złego Ci sie nie stanie. A wyleczysz się na pewno.
Pamiętaj, ze nie leczona grypa mozę mieć fatalne skutki w przyszłości!
Ps. masz w ogóle jakieś problemy z wątrobą ktore mogłyby być przeciwskazaniem w braniu leków?

[ilustrowana inaczej]

dzieki dzieczyny za wszystkie rady
ale dzisiaj bylam strasznie blada i torche zle sie czulam i mowie, dosyc tego! zwalniam sie ze szkoly. to pani dyrektor mnie zwolnila i wlasnie czekam na jakiesgos lekarza ktory przyjdzie do domu, a mama mi nie chce powiedziec co bedzie ze mna robic. boje sie ze banki, ale przeciez czuje sie w miare ok, tylko wystarczy mi sie wyspać, wypocic no i przyznam ze troche wyolbrzymilam, zeby nie miec juz 100% frekwencji..

mam prawo powiedziec temu lekarzowi ze nie chce baniek?

[Aggie125]

Napisane przez ilustrowana inaczej

mam prawo powiedziec temu lekarzowi ze nie chce baniek?

Tak. Lekarz nie będzie Ci stawiał baniek na siłę Uważam, że powinnaś porozmawiać z lekarzem na temat antybiotykow i spytac go wprost, czy uważa, że powinnaś dostać antybiotyk.

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez Aggie125

Tak. Lekarz nie będzie Ci stawiał baniek na siłę Uważam, że powinnaś porozmawiać z lekarzem na temat antybiotykow i spytac go wprost, czy uważa, że powinnaś dostać antybiotyk.

no bo wlasnie dzisiaj bylam u lekarza i dostalam bioparox,a mama o tym nie wie. boje sie jej o tym powiedziec, bo moze byc naprawde wielka awantura

[Olila9]

Jak Ci go lekarz przepisal, to bierz. Ja bym mojej mamie powiedziala, ze biore, ale wszystko zalezy od stosunkow panujacych w rodzienie, jezeli boisz sie, ze Ci zabierze leki, to moze nie mow. Chociaz a sobie takiej sytuacji nie wyobrazam...

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez Olila9

Jak Ci go lekarz przepisal, to bierz. Ja bym mojej mamie powiedziala, ze biore, ale wszystko zalezy od stosunkow panujacych w rodzienie, jezeli boisz sie, ze Ci zabierze leki, to moze nie mow. Chociaz a sobie takiej sytuacji nie wyobrazam...

poszedl na wyrzucenie, bo mialam robone bańki.. może wreszcie bede zdrowa, ale to juz w 100%

[eyo]

przykro mi ale Twoja mama jest bardzooo nieodpowiedzialna

jeżeli nie możesz się udać do lekarza pierwszego kontaktu to wybierz się do lekarza w szkole i najlepiej poproś o telefon do mamy w sprawie tego jej całego leczenia ( no bo co z tego, ze ci coś przepisze skoro jak mniemam sama sobie tego nie wykupisz) i jakiegoś pouczenia - pewnie bedziesz znowu awantura ale to jest jednak konieczne bo jak bedzie tak dalej to mozesz naprawde zle skonczyc

o skutach nie bede sie rozpisywac bo dziewczyny daly wystarczajaco duzo przykladow, poza tym nawet leczona a nie wyleczona do konca grypa moze porowadzic do smierci a co dopiero grypa nie leczona ( bo tego co sie dzieje leczeniem nie moge nazwac)
poza tym narazasz w tej chwili osoby ze swojego otoczenia chodza w takim stanie do szkoly


branie antybiotykow przez tydzien na pewno mniej ci zaszkodzi niz miesiace łykania tych wszystkich chemicznych badziewi ktore podaje ci twoja mama, ja sama ograniczam tego cuda do minimum bo naprawde szkoda żołądka.. a wątpie żeby twoim marzeniem byly wrzody w wieku 30 lat...

[Hultaj]

Co to znaczy poszedł na wyrzucenie, bo miałaś bańki. Mama wyrzuciła czy lekarz kazał przestać. Jak dał Ci bioparox to masz jakieś zapalenie gardła. Jak masz zawalone oskrzela, też 'raczej' nie zawadzi.

Słuchaj lekarza. Na przyszłość i na teraz - do lekarza zawsze możesz iść sama, popołudniami w przychodniach też są, więc możesz po lekcjach, nie musisz nic mówić w domu tylko iść i załatwić sprawę.

Najlepiej, żebyś mogła sobie sama wykupić lek, tak, żeby w domu nie wiedzieli.

Co do zostania w domu, w najgorszym razie niech wychowaczyni albo dyrektorka poinformują mamę, że masz się wyleczyć w domu, a w szkole nie pokazywac bo zarazisz innych.

[KarolinaK]

Z tego co wiem to antybiotyki bierze sie na zapalenie bakteryjne a nie na wirusowe. A jesli chodzi o grype czy przeziebienie jest wywolane wirusem!
Wirusa organizm sam powinien zwalczyc inaczej organizm przyzwyczaja sie do antybiotykow i juz wie ze nie musi pracowac. Takze Fervex czy Gripex pomagaja jedynie w przetrwaniu bólu, objawow a nigdy nie lecza .

Ja nie wiem czy kiedykolwiek bralam jakies antybiotyki. Z tego co pamietam zadnych ale nie wiem jesli chodzi o moje dziecinstwo. Zwykle choruje jedynie 1 na dwa lata. Nie szczepie sie nigdy przeciwko grypie. Pracuje wsrod ludzi wiec mam bardzo bliski kontakt z chorymi. Uwielbiam czosnek, imbir i cytryne. Wiec uwazam ze w twojej codziennej diecie brak o wlasnie te skladniki.
Jak to mowia czosnek jest jedynym antybiotykiem na przeziebienie

[Masako]

Napisane przez KarolinaK

Z tego co wiem to antybiotyki bierze sie na zapalenie bakteryjne a nie na wirusowe. A jesli chodzi o grype czy przeziebienie jest wywolane wirusem!
Wirusa organizm sam powinien zwalczyc inaczej organizm przyzwyczaja sie do antybiotykow i juz wie ze nie musi pracowac. Takze Fervex czy Gripex pomagaja jedynie w przetrwaniu bólu, objawow a nigdy nie lecza .

Nie do końca to prawda. Wirus grypy i niektore inne wirusy też powodują znacznego stopnia uszkodzenia nabłonka dróg oddechowych-niszczą naszą naturalną barierę ochronną i w ten sposób organizm jest bezbronny wobec bakterii bytujących na codzien w drogach oddechowych. Jednocześnie zakazenie wirusowe osłabia odporność, więc znowu zwiększa sie podatnosć na infekcje bakteryjną. Wtedy powikłaniem grypy moze być cięzkie zakażenie bakteryjne do sepsy włącznie. oczywiście tak ciezkie historie zdarzają sie rzadko. Niemniej antybiotyk w grypie zalecany jest wlasnie osłonowo przy ciężkiej grypie, u ludzi ze slabą dpornością, dzieci, osób starszych, osób z chorobami pluc(no astma) osob z chorobami serca itd. Poza tym organizm, czy układ odpornościowy nie jest autonomiczna istotą myślacą w zwiazku z tym nie może wiedzieć lub nie wiedzieć że nie musi pracować. nadmierne stosowanie antybiotyków daje inne skutki uboczne: niszczy naturalna flore bakteryją naszego organizmu, a ta chroni nas przed szkodliwymi bakteriami a po drugie powoduje że bakterie uodparniają sie na antybiotyki i potej jest problem. na pewno jednak jak sie weżmie raz na rok antybiotyk to nie da on takich skutków.

Druga sprawa NIE WOLNO !!!!!!!! brac aspiryny, ibuprofenu, paracetamolu razem. Nie zwiększa to ich siły działania ale zwieksza efekty uboczne: wrzody żoladka, uszkodzenia nerek, uszkodzenia wątroby, krwawienia.itd itp, polecam ulotki.

co do ziół; cykuta to też zioło a Sokrates popełnił za jego pomocą samobojstwo... zioła działają bo mają w składzie rożne substancje, ktore przemysł farmaceutyczny wykorzystuje produkując je w sposob syntetyczny, selektywny i oczyszczony np w malinach są naturalne salicylany czyli to co w aspirynie. Więc zioła moga tez dawać niepożądane czy uboczne efekty tym bardziej ze oprócz poządanych substancji zawierają jeszcze setki innych niepotrzebnych lub szkodliwych. poza tym w ziolach trudniej określic dawke.

Ilustrowana masz już 16 lat i masz prawo decydowac o swoim zdrowiu nawet zgodnie z prawem bez twojej zgody nie wolno stosować zadnych zabiegów leczniczych. Musisz sama dbać o siebie, bo to ty zaplacisz za "rewelacyjne" pomysły swojej mamy. a infekcje trzeba wylezeć i już i tak cud, ze jeszcze nie masz jakiś powikłań.