|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: zdrada...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 63
|
Dot.: zdrada...
witajcie Dziewczyny ;-) jestem "nowa", tzn. do tej pory aktywnie czytałam Wasze wypowiedzi, ale postanowiłam, że w tym wątku sie wypowiem, ponieważ jest mi szczególnie bliski.
Również zostałam zdradzona, wiedziałam, "ze był to tylko raz" i ... wybaczyłam. Później było świetnie, do czasu, gdy zrobił to po raz drugi ... z ta samą dziewczyna co poprzednio. Zdrada niby polegała 'tylko" na pocałunku, który ona wymusiła, a on był pijany /żenada/! Teraz wiem, że nie zgodziłabym sie drugi raz na "wybaczenie", ponieważ ponowne przezywanie tego uipokorzenia jest masakryczne. Jedyne za co jestem mu wdzięczna to jest to, że potrafił się przyznać. Wg Was, gdzie zaczyna się graniza zdrady? dotyk, pocałunek, sex, miłość ... ? |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada...
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Oświęcim
Wiadomości: 35
|
Dot.: zdrada...
Moze ja jestem dziwna... ale wlasnie- dopoki nie znajdziecie sie w konkretnej sytuacji nie mozna powiedziec - NIE WYBACZYŁABYM. Ja tez mialam rozne zasady kiedys... i sie okazało ze chyba zasady sa tylko do tego zeby je łamac;/. Powiem tak- kazdy czlowiek popelnia błedy, ale jesli sie kogos kocha to sie mu wybacza. No niestety, nie ma tak- ze od razu sie mowi NIE i sie zyje dalej. Po jakims czasie emocje opadaja i tesknota staje sie grosza niz sam fakt zdrady. A pozniej sobie tlumaczymy ze to w koncu tylko jakis glupi pocalunek, moze on tego nie chciał? moze alkohol? moze to jej wina? roznorakie wytlumaczenia i tak wybaczamy
Dla pocieszenia- ja jestem z kolesiem ktory, kiedys mnie zdradzil. I był z ta dziewczyna ponad rok... Ale w sumie przez ten czas tak czy tak go cały czas ciagnelo do mnie... Dałam mu szanse bo po prostu nie umiem bez niego zyc...Czekalam nawet na ten moment, a skoro tyle sie wyczekalam to stwierdzilam ze musze sprobowac. Mam czasem obsesje czy aby napewno mi teraz nie wywinie zas takiego numeru, ale ucze sie zaufania na nowo. Bedzie co ma byc... a moze ludzie sie zmieniaja? Koniec koncow- ja bym pewnie wybaczyla- nie od razu !!!! bo wtedy sobie pomysli ze ma przyzwolenie na takie zachowania niech go potrzyma troche w niepewnosci co by sie chlopak postaral
__________________
wredne, małe, czarne ![]() *** od marca 2009 - ODWYK OD CZARNYCH UBRAŃ pierwszy zakup- fioletowe szpileczki - jest dobrze
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
|
Dot.: zdrada...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada...
Ja już w życiu miałam taką sytuację i wiem jakbym postąpiła.
Zdrada to zdrada. Wolę raz pocierpieć niż tak żyć w poniżeniu. Jeśli zrobił to raz zrobi i drugi. Edytowane przez Blondyna20 Czas edycji: 2009-02-05 o 15:57 |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: zdrada...
ja uważam że nie powinno sie wogóle kogokolwiek pytać o to czy wybaczyć czy nie, to sprawa zbyt indywidualna, żeby ktokolwiek mógł tu dać dobrą radę. Są pary które po wybaczeniu na tym zyskały i takie u których nie miało to sensu... Ja osobiście współczuję "przyjaciółki"
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
|
Dot.: zdrada...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.




Dziękuję za każdy głos




- jest dobrze





