![]() |
#31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Czy to moja wina??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() ![]() ![]() ja nie mowie bo ja mam lusterko w domu... wiem co w moim ciele jest nie tak jak powinno... ale nie mysle o tym... kiedys bylam strasznie zakompleksiona, taka cichutka stalam w kacie i myslalam ze jestem jakas brzydula gruba... ale to byla moja psychika... kilka osob przemowilo mi do rozumu .... ludzie widza w tobie to co ty w sobie widzisz ![]() jesli chodzi o facetow to jest podobnie... wiadmo zwracaja uwage duza na wyglad... ale jesli maja do wyboru : 1. dlugonoga, szczupla ... ale znudzona zyciem i marudna dziewczyne, ktora o wszystko sie czepia.... a 2. puszysta, zadowolona z zycia, kochajaca siebie kobiete, zawsze usmiechnieta normalne jest ze wybiora 2 ![]() nie wazne jest ile wazysz!!! wazne jakim jestes czlowiekiem!!!!
__________________
*****— Alen Baxton |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
Zgadzam się z tym co napisała Doris1981 a po za tym kochanego ciała nigdy za wiele tak mu kiedyś powiedz jak się będzie czepiał Twojego ciała.Dla mnie to głupota takie zachowanie faceta, który swym zachowaniem pokazuje jaki z niego prostak i który woli panny wieszaki że jak mocniej ściśnie to złamie w pół. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy to moja wina??
Ekhem..
![]() ![]() Wiesz, szkoda słów na tego Twojego cwaniaczka ![]() Jeszcze powiedzmy rozumiem jakieś motywowanie do odchudzania jak partnerka na początku jest szczuplutka, a później przytyje baaardzo dużo w trakcie trwania związku - wiadomo, że otyłość nikomu uroku nie dodaje, ale lekka nadwaga czemu nie? No i po pierwsze miałaś więcej ciałka od początku związku (więc widział co bierze!), a po drugie dopóki to jest kilka dodatkowych kilo tu i ówdzie to nie wiem o co on się czepia. Kobieta jak nabierze ciałka (oczywiście w rozsądnych ilościach) to jest tylko bardziej apetyczna. Mówię to ja - niski wieszak z figurą 12-letniego dziecka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
Ja też moja droga jestem z tych wieszaków ![]() Edytowane przez Elsi81 Czas edycji: 2009-02-10 o 19:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy to moja wina??
Ja nie noszę rozmiaru xxl i na szczęście nie słysze porównań z innymi kobietami , ale był taki okres kiedy mój facet patrzył przy mnie na inne kobiety - powiem szczerze że był to dla mnie przykry okres i ciesze się że sie skonczył.
powiedz mu że ci to sprawia przykrośc . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 189
|
Dot.: Czy to moja wina??
To istnieją tylko łamiące się wieszaki i XL-ki, nie ma nic pomiędzy?
Dbanie o siebie to tylko makijaż, fryzura i ciuchy? Dla mnie dziewczyna, która ma za dużo kilogramów i nic z tym nie robi (wykluczając przypadki chorobowe i genetyczne) jest po prostu leniwa i sama sobie wmawia i się pociesza, że 'kochanych kg nigdy za wiele', ale oczywiście zanim tak stwierdzi męczy się zakompleksiona ileś tam lat, zamiast wziąć się do roboty, poruszać, pouprawiać jakiś sport. Sam makijaż i fryzura nie pomogą na starość jeśli całe życie się przesiedziało bez dbania o kondycję fizyczną. Najłatwiej się pomalować i uczesać a poćwiczyć już się nie chce nie? A jeśli ktoś akceptuje się takim jakim jest i zna swoją wartość to niech nie pozwala innym jej deprecjonować i trwać w związku gdzie jedno drugie poniża czy obraża. Facet wiedział co bierze, może w tym czasie był jakiś 'zaślepiony' i nie zdawał sobie sprawy z istnienia innych kobiet. Dla mnie tekst typu "ale dupcia, szkoda ze ty taka nie jestes" równoznaczny jest ze stwierdzeniem ''jak nie schudniesz to cię rzucę''. Nie powie wprost 'zrywam' bo sam pewnie tez nie jest jakis super atrakcyjny. Tacy już są niektórzy faceci. Jeśli dojdzie to poważnej rozmowy na ten temat, myślę, że zakończy się ona rozstaniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy to moja wina??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Czy to moja wina??
OMG
![]() ![]()
__________________
I will always love you. You, my darling you.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy to moja wina??
Ja uważam że TŻ autorki wątku powinien się trochę zastanowić nad doborem słów. Sama mam fioła na punkcie diet i mój TŻ zwraca mi uwagę jeśli przytyję. Czasem obejrzy się za jakąś dziewczyną ( ja zresztą też się za dziewczynami oglądam, bo zawsze coś mi się spodoba torebka, buty, figura).
Uważam jednak, że zdecydowanie zbyt łatwo przychodzi ludziom mówienie, że jak ktoś ma nadwagę to nic z tym nie robi tylko żyje swoimi kompleksami. Ktoś kto nie miał dużej nadwagi(nie mówię tu o autorce wątku tylko o osobach otyłych), nie żył z nią to po prostu nie ma pojęcia jak to jest ani jak ciężko jest się zmobilizować do diety
__________________
Ilo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 189
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Czy to moja wina??
Zastanawiam się czy Twój TŻ ma idealne ciało: płaski brzuch, wyrzeźbione mięśnie, odpowiednie proporcje....Zauważyłam, że zaniedbani brzuchaci faceci często wymagają od kobiet figury modelki haha
![]() Wracając do tematu to Twój TŻ zachowuje się chamsko i moim zdaniem nie jest to tylko kwestia tzw. odzywek, ale całego stosunku do Ciebie. Jego uwagi i zachowanie, które opisałaś są dla Ciebie upokarzające. Jeśli Ty w swoim ciele czujesz się dobrze, akceptujesz swój wygląd to nie ma kwestii i albo TŻ to akceptuje i jesteś dla niego atrakcyjna taka, jaką jesteś, a jeśli nie to niech spada do jakieś chudej "dupeczki". NIE POZWÓL SIĘ TAK TRAKTOWAĆ!
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Czy to moja wina??
Ten człowiek to dno. Chyba masz swój honor? Chcesz dalej być obrażana bezceremonialnie? Uciekaj jak najdalej, zasługujesz na kogoś lepszego, nikt nie może Ci powiedzieć, że jesteś gruba, pamiętaj, jesteś piękna i bardzo wartościowa! A jeśli ktoś to podważa, nie jest wart pogardliwego spojrzenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy to moja wina??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Czy to moja wina??
prawda? w kazdym watku, obojetnie jakim gburem, chamem czy prostakiem bylby facet, zawsze sie go kocha i zyc bez niego nie moze
![]() ![]() ukroc jego gadki, wytlumacz mu, ze taka juz jestes i koniec. Rozmiaru 34 nosic nie zaczniesz, albo to zaakceptuje albo musi innej partnerki szukac.
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Czy to moja wina??
Właśnie!!
![]() ![]()
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
|
Dot.: Czy to moja wina??
To z jakiego powodu on z toba jest, jesli mu sie nie podobasz, nie pociagasz Go, troche to dziwne i sprzeczne, Dla mnie facet ktory mowi kobiecie takie rzeczy i mimo to ze ona mu nie pasuje z nia jest to jakis frajer i mieczak, w ogole jak mozna dziewczynie taka przykrosc sprawiac..jedyna rekacja na takie slowa twojego "chlopaka" wdg mnie sluszna to danie mu w jape i znalezienie faceta wartego zachodu...mam kolezanke ktora znosi takie uwagi ze strony swojego TZ i malo tego sie odchudza i dreczy(dla mnie kompletna idiotka) dlatego zrob jakis rozsadny krok w tej sprawie..powodzenia
![]()
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
wiekszosc dziewczyn odzywia sie normalnie ale maja problemy ze zrzuceniem wagi... nie znaczy to ze kazda ktora jest prz kosci nie dba o siebie... wiem po sobie... nie jestem leniwa.... biegam, jezdze na rowerze, uwielbiam spacery, basen... nie uwazam sie za lenia kanapowego mino to jest mi strasznie trudno zrzucic chociaz ten jeden kilogram... ale mam z tego powodu plakac?? nie korzystac z zycia?? siedziec gdzies w kacie i zazdroscic innym laska figury? jasne ze chcialabym wygladac szczuplutko, ale wiem ze tak nigdy nie bedzie... no chyba ze zaczne sie glodzic z 2 miesiace... ale dla mnie to chore... wole zaakceptowac siebie taka jaka jestem a nie dolowac sie bo nie wygladam jak inne...
__________________
*****— Alen Baxton |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to moja wina??
Nie wiedzialam ze taki bedzie odzew z Waszej strony dziekuje
![]() Po przeczytaniu otworzyly mi sie oczy i musze cos zrobic by nie zadreczyc sie jeszcze bardziej. Niezłego z niego brutala zrobilam hehe. to nie jest tak ze nie umiem odpowiedziec na jego chamskie teksty bo czasem i z "liscia dostanie". ale co?? mam mu ciosy sprzedawac za kazdym razem?? Wiem ze czasem mowi to dla przekory bo wie ze az kipie z zazdrosci. a kiedy sie zloszcze i klne na czym swiat stoi mowi ze jestem ladna jak jestem zła. no i wez tu zrozum takiego. Nie mowie ze jest caly czas tak jak napisalam ale sa okresy gdzie naprawde nie wiem czy nasz zwiazek ma szanse w przyszlosci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Czy to moja wina??
Skoro jest taki mądry to dlaczego nadal z tobą jest ?skoro woli inny typ dziewczyn ?
a tak wgole to rzuc go ,rozmowa pomoze do nastepnego razua ty zawsze bedziesz plakac w poduszke i obwiniac siebie. szkoda cie dla takiego prostka. edit:doczytalam o liściu ,no coz kazda potwora.... i tak dalej i tak dalej Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2009-02-10 o 21:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() Odpowiem na pytanie zawarte w tytule wątku: tak, myślę że w dużym stopniu to jak on ciebie traktuje, to również twoja wina. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() Sine.ira zgadzam się z Tobą ![]() ![]() Cytat:
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Czy to moja wina??
a moze to te ''swietne' puczucie humoru twojego faceta ..hm?
Moim zdaniem twoj facet przesadzil i u mnie by juz przegial palke.. Jak moze mowic swojej dziewczynie takie rzeczy? ''szkoda ze tak nie wygladasz''''ale bym ja pyknal'' ![]() ![]() ![]() nie no mnie to przerasta ja sobie nie wyobrazam zeby moj facet tak powiedzial od razu bym mu chyba nawsadzala od takich do takich i miala w glebokim powazaniu,tak sie nie robi ![]() Ja z tz tez czasem sobie zazartujemy itp.. ale soooryy wszystko ma swoje granice Pogadaj z nim.. albo sie zmieni zacznie cie szanowac i traktowac jak swoja kobiete.. albo OLEEEEJ GO! napewno zaslugujesz na lepszego faceta.. ![]() Pozdrawiam i zycze szczescia ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy to moja wina??
Facet jest zwyklym chamem i prostakiem. Jest jeszcze możliwość, że delikatnie chce Ci zasugerować, żebyś schudła, ale ponieważ jest chamem i prostakiem nie umie zobić tego w kulturalny i nie raniący Ciebie sposób.
Ja również jestem przy kości, mój TZ mi mówi, że jemu to nie przeszkadza, ale w życiu mi nie dał odczuć, że woli szczuplejsze, to raczej bym powiedziała, ze częściej ja marudzę i narzekam, że jestem gruba :P Poza tym, jak to się mówi: widziały gały co brały. 3 lata temu mu to nie przeszkadzało, a teraz nagle przeszkadza? Pogadaj z nim i albo niech zacznie Cię szanować, albo kopnij go w tyłek i niech pyka te szczupłe laski, które mu się tak podobają. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
![]() ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Czy to moja wina??
Słowa 'szkoda, że tak nie wyglądasz' można uznać za dobre jeśli byłabyś naprawdę gruba, chciałabyś się odchudzić, a facet chciałby Ci pomóc i ten sposób uznał za odpowiedni. Niektórych takie 'pojechanie' po nich motywuje
![]() ![]() Niestety niektórzy ludzie tak mają, że bez toksycznych relacji z innymi ( typu: on Ci dogaduje, Ty mu dajesz z liścia ) nie potrafią funkcjonować. Zastanów się czy do takich należysz. A jeśli nie to albo czym prędzej powiedz mu, że ma Cie zaakceptować tak jaką jesteś i koniec kropka, albo go zostaw ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Czy to moja wina??
Ja bym ostro wkurzyla i ostro potraktowala swojego tz po takich slowach....
Po pierwsze nie ywglad jest najwzaniejszy, bo ludzie po latacch i tak sie zmieniaja fizycznie , a po drugie jesli nie opodwiada mu twoj wyglad moglby inaczej ci to przekazac. Nie wiem jak bym zareagowala jak bym cos takie go uslyszalala, ale z pewnoscia tz musial by prosic mnie o przebaczenie...
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Czy to moja wina??
Cytat:
Dokładnie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 376
|
Dot.: Czy to moja wina??
zenujace zachowanie Twojego TZ'ta! zenada! ja bym takiego juz dawno odeslala w diably.. jak moze robic takie nietrafne uwagi, jak w ogole moze Cie tak traktowac.Nie pozwalaj sobie na to. Tak jestescie para, ale to zwiazek, dobre relacje.a jego zachowanie zupelnie temu przeczy! moze Ty zaczniesz komentowac wyglad innych chlopakow przy nim, zeby poczul to co Ty czujesz... !?
do do polubienia siebie, chlopak powinien pomagac Ci w zaakceptowaniu Cie, popierac Cie, doceniac, a nie dolowac! takze, glowa do gory! i pokaz co to girl power ![]()
__________________
good girls are made of sugar & spice, as for me, I'm made of vodka & ice. eat me. ![]() drę koszule, łamię serca. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.