POMOCY - zakupocholiczka? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-22, 22:44   #31
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
bo uwazalam zawsze, ze mam nieladny tylek i trzeba go ozdabiac.. teraz uwazam, ze jest ladny, wiec trzeba go ozdabiac... za to nie mam tak jak wiekszosc kobiet, hopla na punkcie torebek

uzalezniona jestem jeszcze od internetu, przynajmniej zdaje sobie sprawe ze swoich .. no "wad"
swoją drogą czy ja Ci już mówiłam, że jesteś boska wręcz ?

nie ważne nawet czy sie zgadzam z tym co piszesz ideologicznie czy nie ale po prostu z taką lekkością o wszystkim piszesz, nie robisz z niczego tragedii a na dodatek żyjesz w świadomości tego kim jesteś włącznie z wadami.. mało znam takich osób które nawet w internecie piszą bez problemu o tym wszystkim


a co do tematu to zaczyna mi się wydawać, że autorce bardziej przeszkadza właśnie oddalenie od tego co zna, środowiska niż boi się zakupokocholizmu

zmiana stylu zakupocholizmem nie jest, poza tym jeżeli jest Ci raz wygodnie w jeansach a raz w ołówku to tak się ubieraj ( cóż sama tak robię i mi z tym dobrze) nie musisz na siłę non stop wyglądać jak spod linijki i mieć jdnego stylu - ważne że potrafisz sie odnaleźć i dostosować do różnych.. własny styl przyjdzie z czasem na pewno
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 10:00   #32
Titane
Rozeznanie
 
Avatar Titane
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
bo uwazalam zawsze, ze mam nieladny tylek i trzeba go ozdabiac.. teraz uwazam, ze jest ladny, wiec trzeba go ozdabiac... za to nie mam tak jak wiekszosc kobiet, hopla na punkcie torebek
No tak, to przecież wszystko tłumaczy
Titane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 15:41   #33
Alpenliebe
Rozeznanie
 
Avatar Alpenliebe
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 863
GG do Alpenliebe
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

moge dać ten artykuł jak chcecie
__________________
p - e - r - f - e - k - c - j - a
xoxo
.you know, you love me.
Alpenliebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 16:05   #34
Tamlin
Raczkowanie
 
Avatar Tamlin
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 404
GG do Tamlin
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez Alpenliebe Pokaż wiadomość
moge dać ten artykuł jak chcecie
Ja chętnie poczytam
__________________
,,Chcę czuć się bezpiecznie, a jednocześnie pragnę być wolny" F. Mercury


60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50
Tamlin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 16:46   #35
All_that_jazz
Zakorzenienie
 
Avatar All_that_jazz
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez evitanna Pokaż wiadomość
ja jestem zakupoholiczka, wlasnie koluje pozyczke na buty givenchy, bo "musze" ...
mam ok 240 par majtek, skladam po kilka- czasem kilkanascie zamowien miesiecznie w sklepach internetowych, galerie przestaly mi wystarczac, znam asortyment sklepow na pamiec, chodzilam tam 3-4x w tygodniu, teraz jade na zakupy do anglii, wymyslilam sobie, ze przywioze meble z maroka albo indii
jesli cos zobazce w sklepie, internecie, katalogu, telewizji, MUSZE to zdobyc, bo inaczej bede sie czula nieszczesliwa
nie mam karty debetowej, bo najpewniej stracilabym mieszkanie
jedne dlugi splacam zaciagajac inne, nie mam grosza oszczędności i nie jest mi z tym źle, bo przytjezdza kurier z moja paczuszka.. wtedy wszystkie problemy znikaja, kupowanie jest najwazniejsze
jade do tesco po bulki w srodku nocy, wracam z kilkunastoma parami skarpetek

Z tym mieszkaniem to święta racja - ja miałam swego czasu duże kwoty na rachunku, bo wykańczałam i urządzałam swoje mieszkanie, przy czym moja rodzina nie szczędziła na to grosza, bo uznali, że to na całe życie, więc nie ma co się szczypać. Bank zwęszył okazję i zadzwonił proponując mi platynową kartę, private banking itp Poczułam się taaaka ważna. Będę miała taką samą kartę jak moi rodzice czy dziadkowie. Nie wiem kiedy wykorzystałam ten limit, zaciągnęłam pożyczkę by go spłacić. Potem zużyłam środki przeznaczone na nowe autko, potem poprosiłam tatę o pomoc. Był zaniepokojony, ale spłacił. Obiecałam, że zamknę karte, ale tego nie zrobiłam.
Parę m-cy temu pod zastaw nie zadłużonego mieszkania wzięłam pożyczkę hipoteczną w chf - 100 tys na długi + styknie na coś ekstra (zostało mi z tego niezbyt dużo). Frank kosztowal wtedy 2 pln czyli 50 tys chf. Wg obecnego kursu mam zadłużenia około 170 tys. Spłacam tę ratę - nie jest to dla mnie problem, ale chodzi o sam fakt-mieszkanie to jest coś, na co wielu ludzi nie stać, moich bliskich akurat było na to stać, aby mi je kupić i wyposażyć, ale ciężko przez pokolenia pracowali i jest mi głupio chwilami, że tak lekkomyślnie trwonię ich pieniądze.
Mój Boże.Nie pomyślałaś o wybraniu się na jakąś terapię do psychologa
To wygląda już na jakieś kliniczne, ostatnie stadium ciężkiego uzależnienia
Sądząc z twoich ostatnich posunięć to masz już nóż na gardle a w razie zadłużenia przed tobą równia pochyła.Nie sądzisz,że to ostatni moment w którym można z tym coś zrobić?
Przeraziłaś mnie.Totalnie. Chyba w tym miesiącu nie pójdę już na żadne większe zakupy.
All_that_jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 16:59   #36
nadia_denki
Raczkowanie
 
Avatar nadia_denki
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południowy Wschód :)
Wiadomości: 430
GG do nadia_denki
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Alpenliebie, jak mozesz, to wrzuc

i jeszcze mala prosba do dziewczyn: piszcie prosze, zakupoholizm przez samo h
blad w temacie tez moglby ktos poprawic


autorko:
u mnie bylo/jest podobnie, w szkole sredniej nigdy nie mialam kieszonkowego, zawsze zbieralam pieniadze, aby sobie cos kupic
pozniej na studiach bylo jeszcze gorzej, ale zaczelam dostawac stypendium, zbieralam te pieniadze i zbieralam, czasem wyskoczylam z kolezanka do sh albo bazarek, potem bardzo nam podniesli styp. naukowe, az nie moglam uwierzyc, stalam sie niezalezna finansowo od rodzicow
sytuacja w mojej rodzinie byla/jest dosyc ciezka, wiec czesc pieniedzy wedrowalo do domu, uwazalam, ze tak nalezy, bo wczesniej lozono na moje studia
przez kilka lat mialam zakodowane w glowie oszczedzanie i odkladanie kasy, bo nie mam nic (w sensie wlasny dom itp.)do dzis mi troche zostalo i mam wyrzuty, gdy cos kupie, a to lezy w szafie, albo czesto rozwazam "naprawde jest ci to potrzebne"
czuje sie rozdarta, z jednej strony uwielbiam mode i moglabym nakupic duzo i ubierac sie w to wszystko (ciekawe gdzie?) a z drugiej: stop, po co
przepraszam, za to wywlekanie


tak jak ktos wyzej napisal, mama nazywa Cie zakupoholiczka, bo widzi duzy kontrast miedzy wczesniejszym Twoim podejsciem do ubierania sie, kupowania ciuchow, a do sytuacji obecnej
widze, ze Twoj tż jest podobny do mojego w sensie, jak sie podrze, to kupie nowe
kiedy kupuję sobie cos nowego, to mowi "jak ci sie podoba, to sobie kup" i juz widze to potepiajace spojrzenie

pzdr!
nadia_denki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-23, 18:59   #37
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

eyo, nie mowilas, mozesz mi to mowic czesciej

nadia mialam podobnie - wiecznie odkladac, oszczedzac, bo ciezko w zyciu, nie kupowac za duzo, nosic i wyrzucic jak sie juz podrze... odkladac na mieszkanie, pozniej postawic dom..
wyrzuty sumienia przy kazdym zakupie, bo moglabym miec za to co innego


wpadla mi w rece jakos ostatnio skladanka z grindhouse death proof, tarantino wystylizowal film na lata flower power, taka tez jest sciezka dzwiekowa
usiadlam sobie i myslalam o tym, dlaczego tamte czasy wydaja sie nam takei beztroskei i leniwe..
nie bylo jeszcze wyscigu szczurow, yuppies pojawili sie w latach 80tych i od nich chyba sie zaczelo

a ja zaczelam sie zastanawiac czy naprawde spelnieniem moich marzen jest dom 200m2, dwa samochody i wakacje pare razy w roku all inclusive, czy tyranie na to i oszczedzanie da mi szczescie...

czy posiadanie mieszkania 51m to taka tragedia, zebym tylko wzdychala do posiadania domu i zadreczala sie myslami jak, kiedy, na co mnie bedzie stać, przeciez.. przeciez to i tak bedzie glownie po to, zeby inni zazdroscili, ja raczej nie bede szczesliwsza, moze pierwsze 2-3 mce, pozniej zaczne przeklinac powierzchnie do sprzatania i rachunki za ogrzewanie
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-26, 19:38   #38
Little miau miau
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
eyo, nie mowilas, mozesz mi to mowic czesciej

nadia mialam podobnie - wiecznie odkladac, oszczedzac, bo ciezko w zyciu, nie kupowac za duzo, nosic i wyrzucic jak sie juz podrze... odkladac na mieszkanie, pozniej postawic dom..
wyrzuty sumienia przy kazdym zakupie, bo moglabym miec za to co innego


wpadla mi w rece jakos ostatnio skladanka z grindhouse death proof, tarantino wystylizowal film na lata flower power, taka tez jest sciezka dzwiekowa
usiadlam sobie i myslalam o tym, dlaczego tamte czasy wydaja sie nam takei beztroskei i leniwe..
nie bylo jeszcze wyscigu szczurow, yuppies pojawili sie w latach 80tych i od nich chyba sie zaczelo

a ja zaczelam sie zastanawiac czy naprawde spelnieniem moich marzen jest dom 200m2, dwa samochody i wakacje pare razy w roku all inclusive, czy tyranie na to i oszczedzanie da mi szczescie...

czy posiadanie mieszkania 51m to taka tragedia, zebym tylko wzdychala do posiadania domu i zadreczala sie myslami jak, kiedy, na co mnie bedzie stać, przeciez.. przeciez to i tak bedzie glownie po to, zeby inni zazdroscili, ja raczej nie bede szczesliwsza, moze pierwsze 2-3 mce, pozniej zaczne przeklinac powierzchnie do sprzatania i rachunki za ogrzewanie

No i rozwiązeniem dla Ciebie okazały się zakupy? Dla mnie tak szeroka konsumpcja nie jest oznaką bycia "tu i teraz", robisz dokłądnie to samo co robiłaś, tylko, że zamiast fajnego domu z ogrodem kompulsywnie kupujesz - to nie jest zrdrowe i nie uważam żeby było nieszkodliwe jeśli daje Ci szczęście a nie krzywdzi innych. Sądzę, że przede wszystkim krzywdzi jednak Ciebie, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Nie chcę brońciępanie cię pouczac, to tylko moje zdanie na temat zakupoholizmu jak i każdego "holizmu", który nie powinien występowac u zrowych, swiadomych siebie i dowartoścowanych ludzi.


Wydaje mi się, że w naszych czasach, za dużo możemy sobie kupic. Wszystko wydaje sie byc bardziej na wyciagnięcie ręki niż jest, dajemy się jak dzieci nabrac na to, że po kolejnych zakupach będziemy ładniejsze, sprawimy sobie przyjemnosc, będziemy wygladac atrakcyjniej i świat stanie sie jak z reklamy. To jednak też wyścig, w którym jesteśmy przegrane z góry.

JA staram się kupowac świadomie, ciuchy i kosmetyki sprawiają mi ogromną frajdę ale narzucam sobie jakieś normy, których nie chcę przekraczac (oczywiscie czasem przekraczam) i staram się kontrolowac, dowiadywac czemu to robię (bo nie wierzę, że tylko "lubię") i co mi to kupowanie załatwia.

Trudno się czasem odnaleźc w świecie gdzie mozna dostac kredyt bez poręczyciela i wydac wszystko na.... na niewiadomoco.
Little miau miau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-26, 20:52   #39
niuniulka1989
Zakorzenienie
 
Avatar niuniulka1989
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 040
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

wiesz, wydaje mi sie ze dla Twojego faceta zmienilas sie, pewnie nie chodzi mu tylko o ciuszki, ale o samo zachowaniae;p ale to zrozumiale, pzreciez podjelas prace, zaczelas zyj(choc nie do końca) na wlasny rachunek, masz przeczucie ze sama zarobilas, to mozesz z tym zrobic co chcesz, bo wymagalo to od Ciebie poswiecen. wydaje mi sie ze po czasie Ci to minie, nie bedziesz tak czesto kupowala nowych rzeczy, poprostu teraz sie cieszysz ze mozesz sobie sama na cos pozwolić i korzystasz z tego. czyli jal dla mnie nie jestes zakupocholiczką;p
niuniulka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-14, 18:42   #40
Balmain
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 50
Dot.: POMOCY - zakupocholiczka?

witam ponownie i dziekuje za mile wypowiedzi

coz minelo troche czasu i chcialabym sie podzielic moim doswiadczeniem . Mysle, ze byl to moze (nieswiadomie) jakis szok, bo nagle mogle sobie pozwolic na cos, na co bym musiala uszczedzac. Kupuje jakies nowe rzeczy raz na tydzien-dwa tygodnie i czuje sie z tym ok. oczywiscie chcialabym troche zaoszczedzic, ale nigdy ni wydawalam calej pensji, udalo mi sie zaoszczedzic na wakacje(dorzucam sie do wakacji), pieniedze na euro i jeszcze kupilam sobie nowa komorke, wiec mysle, ze nie bylo i nie jest az tak zle jak myslalam.

mama i chlopak juz sie nie czepieja. nawet mam czasem zartuje i sie pyta czy jej czegos nie kupilam. ostatnio kupilam biala sukienke w malutkie granatowe groszki, albo odwarzylam sie kupic bardzo jasna sukienke w roznych kolorach. nawet chlopak powiedzial mi, ze jest mi w tym ladnie a za miesiac wybieramy sie na koncert metalliki. wiec juz z tego sobie nic nie robi i nie patrzy na to co kupuje, no moze czasem .

a co was, zakupoholiczki to rzeczywiscie...ja chyba nie mam co gadac, ale tez mam cos z tymi majtkami i stanikami mimo ze prawie zawsze kupuje cos na przecenach.
Balmain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.