Żałujecie swojego pierwszego razu?

[LOLA7]

nie żałuję:P

[layla_lbn]

Nie zaluje, a watek juz byl

[maja79]

Nie żałuje - byłam na to gotowa, zakochana na zabój i nic mnie nie bolało .

[Natek89]

Ja też nie żałuje było jak było bidolenie że wolałabym inaczej i z kimś innym nic raczej by mi nie dało.Na pewno nie żałuje.

[nadira1204]

żałuje... miałam 19 lat i to była kwestia chwili... nie ten facet :/ ale teraz gdybym mogła cofnąć czas poczekałabym kilka miesięcy, żeby zrobić to z moim TŻ niestety czasu sie nie da cofnąć, ale każdy pierwszy raz nowej pary jest dla obojga swego rodzaju rozdziewiczeniem i ten sam stres ci kiedyś więc nie wyrzucam sobie, że mój TŻ nie był moim pierwszym w wielu innych rzeczach był pierwszym i to się liczy był choćby pierwszym, z którym to zrobiłam z miłości

[ally5]

nie żałuję

[Juletide]

zdecydowanie nie załuję i do tego ciesze się, że udało mi się odmówic kilka razy wcześniej z innymi facetami... bo dzięki temu miałam swój pierwszy raz tym jednym jedynym i bardzo się ztego cieszę

[coff3ina]

Nie żałuję. Mimo wszystko.

[martynka89]

Nie żałuję.

[colds]

nie żałuje.

[kasandra82]

nie żałuję i nigdy nie będę

[waitaminute]

Nie żałuję!
Wiadomo-jak to często się zdarza-nie było to zbytnio udane,ale jest co wspominać.. Zmieniłabym sporo rzeczy,ale ogólnie cieszę się,że stało to się wtedy i z Nim-mimo,że razem już nie jesteśmy.Nie chciałabym przechodzić tego wszystkiego teraz z obecnym TŻetem,ponieważ dopiero w tej chwili znam siebie i potrzebne mi było to "doświadczenie",dzięk i któremu możemy aktualnie cieszyć się sobą

[wikimi]

Nie żałuję, choć napewno coś bym zmieniła ale napewno nie osobę, to było z moim przyszłym mężem więc jak mogę żałować.Choć miałam okazje zrobić to wcześniej ale niechciałam bez miłości , cieszę się że zaczekałam na tego jedynego, jesteśmy ze sobą już ponad 4 lata i 3 po zaręczynach A zmienić zmieniłabym atmosfere (jakaś muzykaby się przydała na rozładowanie napięcia i tyle ,boleć to właściwie niepamiętam bo niebolało,był bardzo czuły i delikatny i to może dla tegoKochamy się i pobierzemy już w tym roku.
Czasem warto poczekać

[anka_85]

Napisane przez 2406kamila

zaluje.....
bylam mloda glupia i naiwna

to samo moge powiedzieć...
ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, czasu nie cofnę

[nutka22]

Żałuję, ale co się stało, już nigdy się nie odstanie

[PomylonaKsiezniczka]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=122576

[plywok]

ja przyjechalam tylko odiwedzieć mojego chorego Tżecika. mieliśmy oglądać film, a zrobił się nastroj, muzyka, świeczuszki i zdecydowalam pod wplywem chwili. trochę bolało, ale na nic nie naciskał, był delikatny. jestem dalej i narazie nie żałuje

[princessss]

Niczego nie zaluje! )..

[Christine Granville]

nigdy (prawie nigdy) niczego nie załuje...pierwszego razu też nie teraz może "wyglądałoby to inaczej" ale... i tak było cudnie...

[madziazzz]

nie żałuję dla niego również byłam pierwszą kobietą (wtedy dziewczyną). teraz to już mój prawie mąż i obydwoje jesteśmy dumni z naszego wzajemnego dziewictwa a czas był odpowiedni, wszytsko wyszło z siebie i nigdy nawet mi nie przeszło na myśl, że za wcześnie albo żeby z innym spróbować

[myszkaaa88]

Nie żałuję.

[tatarata]

a ja sama nie wiem, z perspektywy czasu wiem ze chlopak byl skonczony m idiota ale wtedy bylam zakochana, i wszystko bylo ok

[Malaika85]

hehe mój pierwszy raz był SZALONY - to można o nim powiedziec
mialam 18 i pół lat i bylam z przyjaciolką na szalonym wyjeździe nad morze autostopem
mój pierwszy raz zdarzyl sie pod maleńkim wpływem alkoholu (dzieki Bogu, bo pewnie zlagodzil ból )
nie wiązał się z żadnym orgazmem, chociaz nie powiem, bylo milutko

no i, co chyba najistotniejsze, zdarzyl sie z zupelnie obcymi chlopakami, poznanymi w klubie 2 godziny przed. mowie chlopakami - i mam na mysli 2óch chlopakow

tak, moj pierwszy raz, to byl trójkącik

nigdy pozniej juz ich nie spotkalam, co nie jest dziwne bo jestesmy z drugich koncow Polski

NIE ŻAŁUJĘ! To bylo niesamowite i od tamtej pory marzę o powtórce - ale jakos sie do tej pory nie zlozylo...

[koniczyna82]

Napisane przez Malaika85

hehe mój pierwszy raz był SZALONY - to można o nim powiedziec
mialam 18 i pół lat i bylam z przyjaciolką na szalonym wyjeździe nad morze autostopem
mój pierwszy raz zdarzyl sie pod maleńkim wpływem alkoholu (dzieki Bogu, bo pewnie zlagodzil ból )
nie wiązał się z żadnym orgazmem, chociaz nie powiem, bylo milutko

no i, co chyba najistotniejsze, zdarzyl sie z zupelnie obcymi chlopakami, poznanymi w klubie 2 godziny przed. mowie chlopakami - i mam na mysli 2óch chlopakow

tak, moj pierwszy raz, to byl trójkącik

nigdy pozniej juz ich nie spotkalam, co nie jest dziwne bo jestesmy z drugich koncow Polski

NIE ŻAŁUJĘ! To bylo niesamowite i od tamtej pory marzę o powtórce - ale jakos sie do tej pory nie zlozylo...

Ach - wypowiedź tej samej Pani która właśnie założyła wątek , w którym namawia nas ochoczo do zasmakowania w czarnoskórych facetach. Owa Pani przeprowadziła rozeznanie na szeroką skalę i bardzo poleca. Suuupre, jesteś taka wyzwolona
(btw, nie mam nic do czarnych facetów tylko Malaika lekko mnie rozbawiła)

[lilijkowa]

Nie.

[FALLinLOVE]

nie zaluje niczego a z tz jestem do dzis

[seclusion]

Niczego nie żałuję.
Było tak jak sobie wymarzyłam

[luciernaga]

ja to samo co wyzej, tż zdecydownie duzo bardziej doswiadczony wiec sie cholernie stresowalam ale okazalo sie ze strach ma wielkie oczy i było idealnie

[Wisienki]

Nie żałuje - cieszę się, że to był ON, miejsce też było ok, czas... też ok, ale mogło być bardziej romatycznie, spontanicznie sama nie wiem..

[kasienka21]

ja nie żałuję był wyjątkowy