![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Dzielenie pokoju z drugą osobą.
Ta 22 to zupelnie normalna godzina jak na kladzenie sie spac. Mi tez sie czesto zdarza, zwlaszcza jak musze rano wstac nastepnego dnia. Jak studiowalam to tez tak sie kladlam.
Tak na dluzsza mete, zeby miec kogos w pokoju jeszcze to mieszkalam z bylym chlopakiem w jednopokojowym mieszkaniu, ale w tym mieszkaniu biurko z komputerem stalo w kuchni. Wielu znajomych to dziwilo, kto trzyma komp wraz z lodowka, ale musze powiedziec, ze to dobre rozwiazanie bylo, bo jedno spalo w sypialnio-salonie, a drugie sobie swiecilo dowoli w kuchnio-gabinecie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Dzielenie pokoju z drugą osobą.
"normalna" godzina chodzenia spać jest gdzieś między 22 a 2 - rozstrzał dość duży
![]() Niestety zawsze mieszkając z drugą osobą musimy iść na kompromis. Jeden ma takie zwyczaje, drugi siakie. Nie ma co oceniać, które są "lepsze". Wydaje mi się, że rozsądnie byłoby uśrednić czas gaszenia światła [on chce o 21 Ty o 23 - gasicie o 22], albo ustalić dni, w które gasicie wcześniej, a w które później. Innych możliwości chyba nie ma.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 809
|
Dot.: Dzielenie pokoju z drugą osobą.
Cytat:
A co z tymi egzotycznymi godzinami chodzenia spac to często jest to przed 22 natomiast zawsze nie później niz po 22:30. Po 22:30 zawsze juz jest w łóżku. Cytat:
[quote=nieprzytomna;112679 20]Powiem Ci tak: po pierwsze bije od Ciebie lekki egoizm. Po drugie, koleżanka miała prawo zgasić to światło nic nie mówiąc. Dlaczego? A no dlatego, że jej zachowanie jest "normalne" - w nocy/późnym wieczorem śpi. Twoje natomiast nie jest oczywiście nienormalne, ale odstaje od planu dnia przeciętnego człowieka i przede wszystkim zdrowego trybu życia. Muszę przyznać, że moja siostra robi identycznie - gdy mam zapalone światło, jest po 22 i idzie spać, po prostu gasi mi je bez słowa. Ja się pytam ze złością co robi, a ona "do spania" ![]() To Ty reorganizujesz współokatorce życie, nie ona Tobie. quote] 1 podkreślenie. Dlaczego egozim, w którym momencie? Jestem ciekawa ponieważ moze faktycznie tak jest a ja sobie z tego nie zdaje sprawy i chętnie to zmienie bo nie chce być złośliwa a tym bardziej egoistyczna tylko tego nie widze. 2podkreślenie. Nie można mówić ze to zachowanie jest normlane a tamto nie. Dla każdego co innego może byc normalne. To nie była noc tylko 21:30. 3 podkreslenie. Ja jej reorganizuje zycie bo ona chce spac a ja wtedy uczyc i psujej jej plan dnia. To samo można powiedzieć o niej patrząc z drugiej strony. To ona mi reorganizuje zycie bo kiedy ja chce sie uczyc to ona gasi mi światło. To zdanie pasuje do nas obu. Myślę ze najlepszym rozwiązaniem będzie jak ustale z nią ze światło górne może byc codziennie oświecone do 22 lub 22:15 (będe walczyc o te 15 min :P ) a później lampka jak ktoś by chciał. Ja w tej sytuacji będe wychodzic do kuchni bo musze mieć dobre oświetlenie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Dzielenie pokoju z drugą osobą.
No prosze cie, to ze ty nie umiesz wysiedziec przy malym swietle ma pozbawic wspollokatorke snu?
Musisz sie nauczyc kompromisu, bo z twoich postow wynika ze ma byc po twojemu, i koniec.
__________________
Narysujesz mi coś? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:52.