VIPy na celowniku

[palomino]

ooo a ja hmm widzialam Irenę Santor - na przedstawieniu teatralnym /ona oczywiscie tez przyszla jako widz /, także niedaleko teatru (innego) widzialam Zamachowskiego jak gdzies kłusował
I rodzine Pazurów jak robili zakupy (to mi moja rodzina zwrocila uwagę bo nie zwracam uwagi na twarze - szczegolnie gdy sa duzo wyzej niz moja
Darie Trafankowska i Tadeusza Rossa - w metrze

Za to najbardziej wbilo mi sie w pamiec spotkanie z Agata Buzek, jeszcze w czasie kiedy bylo glosno o niej i o jej rolach baletowych. A wszystko za sprawa mojego ojca Bo Buzkowna stala przed nami do okienka bankowego. Wychodzimy, a moj ojciec wstrząśniety mowi "wiesz, ona jest tak chuda ze az brzydka" (ten tekst dedykuje wszystkim odchudzajacym sie - ja po tym od razu przychylniej na siebie spojrzalam )

Aaa i dzis jakas modelke widzialam, czesto sie jej twarz pojawia w czasopismach ale nie znam imienia

smoczki

[Martaa2]

Anahstasia napisał(a):
> Faktycznie praca daje dużo różnych możliwości, zresztą dlatego cenię media, że rozwijają w wielu kierunkach i są nieobliczalne. Aczkolwiek kiedyś zamiast przygotowywać jakiś program, bardzo chciałabym sama go poprowadzić

Ee tam, ja bym nigdy nie chciała nic prowadzić. To nie dla mnie. Wolę redakcyjną robotę. A Ty co robisz przy programach ? Też redakcja czy może realizacja czy produkcja?

[Martaa2]

Buzkówna w rolach baletowych ???
Ale brzydka jest strasznie to fakt.

[Anahstasia]

Generalnie chciałabym się zająć publicystyką i może za dość niedługi czas uda mi się przeskoczyć do kanału informacyjnego. Na razie mam tam jedynie praktyki. Zresztą moim marzeniem zawsze było zostanie dziennikarką, najlepiej śledczą
Teraz natomiast zajmuję się produkcją. Tak więc trochę się to różni od tego co docelowo chciałabym robić i mam nadzieję się trochę przekwalifikować. Wszystko kwestia bliżej nieokreślonej przyszłości

[palomino]

A nie? Wtedy bylam przekonana ze ona trenowala balet i dlatego jest tak chuda, ale moglam z kims pomylic Ktos cos wie czy trenowala (czy jak to sie tam nazywa) balet?

[Martaa2]

Wszystko tylko nie kanał informacyjny. Naprawdę. Zaczynałam 10 lat temu własnie w TAI. Tempo, tempo, kupa stresów, zero życia prywatnego a szanse przebicia bardzo niewielkie. Mozna spędzić całe życie na robieniu nudnych michałków o dupie maryni. Ja tam wytrzymałam przez ponad rok i zwiałam na Woronicza.

[Martaa2]

Oj chyba baletu to ona nie trenowała. Wiem,że zajmowała się modelingiem w Paryżu.

[Gonia1]

Balet to chyba córka Wałęsy...

[lucille]

Balet trenowała Wałęsówna

[palomino]

Aaaa widzicie - czlowiek sie caly czas uczy Ale tak czy inaczej chudzielec z Buzkowny dramatyczny - to pewnie dlatego "przeszlo" mi skojarzenie z Walesowny na nia

[paula78]

agata buzek przeszła cięzki nowotwór ,może stąd jej figura jak dla mnie nawet wyniszczenie organizmu.
pzdr
paula

[sabi]

A ja w te wakacje spotkałam w Dubrowniku Muńka Staszczyka Weszłam do sklepu z pamiątkami po plan miasta, a tam Muniek pytał o jakąś książkę (której nie było). Po angielsku pytał. Wyglądał niesamowicie charakterystycznie i tak jakoś "estradowo": niski i z wielką szopą na głowie Najlepsze jest to, że trzy dni później spotkałam go w Parku Narodowym Jezior Plitwickich - też w Chorwacji, ale ze 300 km dalej Tam dla odmiany rozmawiał z przewodnikiem i próbował się dowiedzieć jak by oblecieć całość (parku) jak najszybciej Był z żoną i chyba szóstką dzieci, nie mam pojęcia swoich czy cudzych...

[Aquila]

Nalepiej pamiętam "spotkanie - scenkę" z Anną Dymną. Kiedy wyszłam z rynku i biegłam prawie na parking do samochodu, zobaczyłam "puszystą" kobietę, która stojąc na chodniku rozmawiała "przez płot" z dwiema starszymi paniami stojącymi w ogrodzie. Ubrana była na czarno w luźną bluzke i spodnie, niedbale spięte włosy, bez makijażu, reklamówka w ręku, ślicznie dziekowała za bukiet jesiennych kwiatów z ogrodu, które właśnie dostała. Te dwie starowinki ubrane były niezwykle skromnie, a jedna miała jeszcze fartuch i łopatki, sekator - pieliła grządki . Dodajcie jeszcze ciepły blask zachodzącego słońca. Scenka była tak urocza, że uśmiechnęłam się do siebie i wtedy ta kobieta w czerni odwróciła się, popatrzyła na mnie i też uśmiechnęła się - do mnie! . To była właśnie Anna Dymna. Taka zwyczajna, miła i niesamowita.

[Anisia25]

Bedac w Londynie wpadlam kiedys niechcacy na Hugh Granta wybąkałam przeprosiny, a ten czmyhnął jak mysza do dziury. Coz, moze sie wystraszyl
Tam tez na Oxford Street widzialam spacerujacych panstwo Beckham... Victoria jest bardzo ladna... i to bez make-up

[Martaa2]

O ja rok temu spotkałam Muńka w samolocie do Tunezji. Też był z żoną i gromadką dzieci. Mieszkali zresztą w sąsiednim hotelu i widywałam ich na mieście. Strasznie flejowaci wszyscy.

[Edii]

studiowałam na roku z Weroniką Pazurową
Kayah - widzialam na zakupach w Galerii Mokotów
Piasek - jadl przy stoliku obok we Friday`sie
Natalia Kukulska - w Hotelu Gdynia - nawet głaskała mojego pieska
Martyna Wojciechowska - przymierzala ciuszki w Zarze
Bartek Hom z idola - w kawiarence w Klifie
Halinka Kiepska - też w Klifie
Marcysia - coffe heaven w GM
Kora - na balach informatyków
obsadę "sezonu na leszcza" - na premierze filmu
wielu idolowych "gwiazdorów"
i pewnie jeszcze gdzies kogos, ale juz nie pamietam...

[lucille]

Przypomniałam sobie właśnie, że widziałam Marcina Dańca. Wpadł do Galerii Centrum a panie sprzedawczynie o mało nie dostały zawału z wrażenia , oczywiście od razu porzuciły wszystko- zaczęły piszczeć, chichotać i służyć wszelką pomocą . Szkoda tylko, że przy okazji "olały" resztę klientów

[Gonia1]

lucille napisał(a):
> Przypomniałam sobie właśnie, że widziałam Marcina Dańca. Wpadł do Galerii Centrum a panie sprzedawczynie o mało nie dostały zawału z wrażenia , oczywiście od razu porzuciły wszystko- zaczęły piszczeć, chichotać i służyć wszelką pomocą . Szkoda tylko, że przy okazji "olały" resztę klientów

Trzeba było skorzystać z zamieszania i zafundować sobie jakiś kosmetyk czy ciszek Żartuję oczywiście.

[Catkin19]

Raz jak jechałam z braciszkiem koło rynku po brukowanych uliczkach wpadłby nam pod koła Hubert Urbański. Straszny z niego chudzielec w barach, te marynarki w milionerach swojego czasu to miał dużo na wyrost. A jakiś czas temu szukałysmy z przyjaciółką specjalnego biustonosza i poniosło nas do sklepu na rynek, jak przymierzała przyjaciołka staniczek, to ja ogladałam sobie ukradkie co kupuje rodzinie przed świętami Ewa Bem.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ja widzialam Wajdę, Nehrebecką, Paździocha, Rutkowskeigo to kilka razy i nie wiem kogo tam jeszcze, bo nie przywiazuje uwagi. Ludzie jak ludzie, mnie by krepowało oglądanie się za mna lub zamieranie w bezruchu. Od Wajdy bylam na kilka kroków, nie było tłumów zadnych, normalne zycie uliczne, a nie podbiegalam po autograf, bo co mialbym znim zrobić?? W ramki??
Moj facet ma dar wypatrywania ludzi i przewaznie to on mowi: ooo patrz, patrz...

[satine]

Anahstasia napisał(a):
> Ja Krzysztofa Ibisza miałam okazję poznać podczas przygotowywania pierwszej edycji Baru. Tak więc było to już po opuszczeniu przez niego TVP. To co mam mu do zarzucenia to fakt, iż na równi ze sobą stawiał tylko gwiazdy wysokiego formatu. Współpracowników tworzących program traktował jak powietrze, a przecież od odpowiedniej ekipy zależy lwia część sukcesu programu. Pomimo tego, iż przez długi okres czasu widzieliśmy się codziennie, nigdy nie odpowiedział na moje 'Dzień Dobry'. Chociaż oficjalnie przedstawieni zostaliśmy sobie przez kierownika produkcji.
> Kingi Rusin nie poznałam, natomiast tak jak wspomniałam Tomasz Lis mi zaimponował. Faktycznie jest trochę despotyczny, ale nie wynika to z jego złego charakteru, ale pragnienia dopięcia wszystkiego na ostatni guzik. Po prostu wszystko musiało chodzić jak w zegarku. Praca z nim wymagała maksymalnego skupienia i zmęczenie odczuwałam dopiero po powrocie do domu. Natomiast podczas kręcenia np. 'Mojej krwi' ciężko utrzymać pełną koncentrację i bywają chwile, kiedy człowiek się zwyczajnie nudzi
> Pozdrawiam

Widze że pracujesz chyba w Tvn

[Shemreolin]

Ja spotkałam Darie Trafankowska na poczcie przy Senatorskiej, Bogusław Linda wraz z pewnym reżyserem (taki mały chudy z vroda i okalarami) podszedł do mnie do informacji w ratuszu spoytac gdzie jest tu jakis barek i myślałam, ze padne ze wstydu bo na twarz mi sie wylała zupa buraczana. hehehe On naprawde ma niesamowity głos. Byłąm też u Małgorzaty Potockiej (tej blondyny a nie tej od rewii) na grillu, bo mój tato jest kompozytorem i zna dużo VIPów. Kiedys wiec zaprosiła nas do siebie. Naprawde przesympatyczna osoba. Kasie Skrzynecka spotkałam w Elwecie na Niepodległosci, gdy przyszłam na wizyte z moim szczurkiem. Ona była ze swoim psiakiem. Zrobiła na mnie dobre wrazenie. Bardzo zadbana kobieta i moim zdaniem pałna kobiecego uroku. Kiedys do ratusza przyszłą tez Alina Janowska. Strasznie sympatyczna kobieta, pełna wigoru i humoru. Gadałam z nia chyba z 10 minut. Na pl. Bankowym jest Biuro Teatru i Muzyki wiec często wpadaja tu jakies gwiazdy.

[Anahstasia]

A i owszem Ale także dorywczo w Telewizji Kraków

[Namietne_Usta]

Radosława i Cezarego Pazure (pierwszy ma działkę obok domu mojego ojca, drugiego widzialam w centrum handlowym Klif)
Jolantę Fraszyńską,dość często mama mojej koleżanki
Przemysława Saletę w Carefourze Wileńska
Tedego :P (raper) w KDT
Kajke Paschalską poznałam na urodzinach kolezanki.
Agnieszka Włodarczyk-widziałam ją na korcie tenisowym i na początku nie poznałam :P
Małgorzata Foremniak-widziałam ostatnio w okolicach sali kongresowej
Adam Fidusiewicz - Ines widziałam go również w NEMO.

więcej nie pamietam :/

pozdr.

[svenja]

We Wroclawiu mialam okazje poznac malego siwego czyli Leszka Millera (tak na niego moj padre mowi ) i kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera. W Monachium pelno jest Vipow germanskich, ale to nie ma co opowiadac

[svenja]

Hehe, przypomnialas mi Ja przy okazji pracy w radiu w liceum, poznalam pewnego dnia w przerwie programu Orlosia wlasnie

[agateczka]

a mozna wiedziec jaki rodzaj pracy w mediach wykonujesz?

[svenja]

Znasz moze Marcinka Wypychowicza? Pracuje w produkcji w TVN24, moze skojarzysz

[Kitty:)]

ja tylko parę osób widziałam
Całą rodzinę Olbrychskich w teatrze
Żebrowskiego w empiku
naszą reprezentację piłki nożnej na treningu (kocham Dudka)
Tomasza Frankowskiego z rodziną na zakupach
i jeszcze paru aktorów z naszych polskich seriali, ale niestety nie rozróżniam =]

[tao]

w Nowym Jorku koło budynku "opus dei" czy jakoś tam(może pamiętacie z książki kod leonarda...chciałam zobaczyć czy to istnieje i nie chcieli mnie wpuścić bo jestem kobietą!!! ewentualnie bocznymi drzwiami ) Johna travolte jest big!!! gdyby przyjaciel mi nie powiedział ,że to on i w samolocie siedziałam za gościem z blura!!!uroczy....szkoda, że nie koło niego