Proszę o pomoc w sprawie nauki jazdy...

[madzioonia18w]

Napisane przez carmen20

Ja zawsze robiłam łuk patrząc sie tylko i wyłącznie w boczne lusterka, tak mi najwygodniej było. Przez ramie zerkałam tylko jak już wyjechałam na prosto po zrobionym łuku bo tak mi kazał instruktor, bo podobno egzaminatorzy zwracają na to uwagę. Eh... ja nie mam pojęcia jak zrobić łuk bez lusterek

Ja też nie umiem patrzeć się w lusterka. Raz jak miałam z innym instruktorem, to powiedział żebym sobie zerkała w lusterko, to więc chciałam ale skończyło się na tym że w pachołek wjechałam

[sonia23]

No dzisiaj się udało zrobiłam łuk,nawet mnie instruktor dzisiaj pochwalił,dzięki wam dziewczyny za wsparcie ,już może będzie z każdą godziną coraz lepiej,ale przede mną jeszcze długa droga do wymarzonego prawka ,ale mam nadzieję że będzie ok.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez sonia23

No dzisiaj się udało zrobiłam łuk,nawet mnie instruktor dzisiaj pochwalił,dzięki wam dziewczyny za wsparcie ,już może będzie z każdą godziną coraz lepiej,ale przede mną jeszcze długa droga do wymarzonego prawka ,ale mam nadzieję że będzie ok.

Bardzo się cieszę że dziś było lepiej, że łuk Ci wychodził, że instruktor Cię pochwalił
Ale najbardziej się cieszę z tego, że zaczęłaś wierzyć w siebie, w to że dasz radę się tego wszystkiego nauczyć .
Tego się trzymaj -nie zawsze będzie łatwo i przyjemne, ale na pewno dasz radę wszystko opanować .
I sama zobaczysz jaka to radość i satysfakcja, kiedy egzaminator mówi: WYNIK POZYTYWNY .

Będzie dobrze

[Świniaczek]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11547093]
I sama zobaczysz jaka to radość i satysfakcja, kiedy egzaminator mówi: WYNIK POZYTYWNY .

Będzie dobrze [/quote]


Aż mi się przypomniał egzamin Super sprawa, przynajmniej dla mnie, bo miałam fajnego egzaminatora Ehh... Kiedy to było

[kasienka.b]

Napisane przez sonia23

mam cztery godziny jazdy za sobą piąta w piątek już mam stres,ale jakoś to muszę przeboleć,naprawdę chcę mieć to prawko i musi mi się udać,tylko facet mnie dobija,przy nim czuję się jak typowa "blondynka"za kierownicą...

Chyba przesadził

Mnie mój też uczył łuku na sposób ale czasem kazał mi celowo wykonac go inaczej czyli np. skręcić za wcześnie i za późno, za mało i za dużo. Dzięki temu nauczyłam się jak z tego wybrnąć. Na egzaminie łuk w jednym momencie byłam bardzo blisko pachołka ale bez problemu się uratowałam Dlatego myślę, że łuk na sposób nie jest zły o ile nie trzyma się tego sposobu na siłę. A łuku na 100% się nauczysz, za niedługo sama stwierdzisz, że nie wiesz czym się przejmowałaś - łuk opanujesz do perfekcji

[sonia23]

dzisiaj miałam 7 godzinę i powiem wam dziewczyny że łuk mi raz wychodzi a raz nie ale chciałabym sobie już gdzie indziej pojechać ,ten plac mnie dobija naprawdę.powiedzcie mi na której godzinie pojechałyście na miasto?bo ja już miałam 7 i dalej ten plac klepię....

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez sonia23

dzisiaj miałam 7 godzinę i powiem wam dziewczyny że łuk mi raz wychodzi a raz nie ale chciałabym sobie już gdzie indziej pojechać ,ten plac mnie dobija naprawdę.powiedzcie mi na której godzinie pojechałyście na miasto?bo ja już miałam 7 i dalej ten plac klepię....

Ja na pierwszej godzinie od razu jechałam na miasto (taki jest system w OSK w którym robiłam prawko), a łuk ćwiczyłam dopiero na 5 godzinie .

Szczerze mówiac, nie wyobrażam sobie spędzenia 7 godzin na placu, chyba bym się zanudziła ...
Jak ćwiczyłam łuk na jazdach to najdłużej chyba 15-20 minut w czasie jazdy, najczęściej było może z 5 przejazdów po łuku i na miasto

[madzioonia18w]

Napisane przez sonia23

dzisiaj miałam 7 godzinę i powiem wam dziewczyny że łuk mi raz wychodzi a raz nie ale chciałabym sobie już gdzie indziej pojechać ,ten plac mnie dobija naprawdę.powiedzcie mi na której godzinie pojechałyście na miasto?bo ja już miałam 7 i dalej ten plac klepię....

Na pierwszej godzine już na miasto pojechałam a na plac dopiero za jakiś czas (już powiem szczerze nie pamiętam)

[Karmellita]

Ja też na pierwszej na miasto, a na 7 godzinie łuk robiłam no i teraz miałam 9 i robiłam łuk, ruszanie z ręcznego, światła, co pod maską jest.

[efa23]

Trochę odkurzę temat.
Wracając do tego nieszczęsnego cofania podczas jazdy po łuku.
Podczas cofania kursant MUSI korzystać z lusterek i tylnej szyby.
To tak jak student medycyny musi umieć wieeeeele czynności/chorób itd. podczas egzaminu końcowego.
Po uzyskaniu uprawnień kierowca jeździ jak mu wygodnie (oczywiście zgodnie z przepisami), no ale egzaminator musi sprawdzić czy jedno i drugie kursant ma opanowane.
Pozdrawiam

[speedstar]

A ja robiłam na sposób i byłam z niego bardzo zadowolona, łuk nie stanowił mi już większego problemu:

- 1 obrót kierownicą przy drugim pachołku
- odkręcenie kierownicy, gdy zobaczy się w lusterku że linie są równolegle do samochodu
- i jedziesz prosto

tyle

[kruszi91]

Napisane przez speedstar

A ja robiłam na sposób i byłam z niego bardzo zadowolona, łuk nie stanowił mi już większego problemu:

- 1 obrót kierownicą przy drugim pachołku
- odkręcenie kierownicy, gdy zobaczy się w lusterku że linie są równolegle do samochodu
- i jedziesz prosto

tyle

Ja uczyłam się tak samo
Poproś instruktora żeby pokazał Ci różne metody a na pewno któraś będzie Ci odpowiadać . W końcu za to mu płacisz .