Mamy w uk

[SoNeRa]

kurka nawet nie mam czasu Was poczytać;( ale może za niedługo będzie lepiej hehe
jak znajdę chwilkę to poczytam tymczasem pozdrawiam dziewuszki

co do mojego porodu to był w 38tygodniu ciąży planowana cesarka i wszystko było super - opieka całą ciążę wzorowa(ale to chyba dlatego, że ciąża mnoga to dużo miałam usg, badań itd itp) opieka w szpitalu też super miałam swój pokój z lazienką i opiekę cały czas

[poleczka]

Napisane przez SoNeRa

kurka nawet nie mam czasu Was poczytać;( ale może za niedługo będzie lepiej hehe
jak znajdę chwilkę to poczytam tymczasem pozdrawiam dziewuszki

co do mojego porodu to był w 38tygodniu ciąży planowana cesarka i wszystko było super - opieka całą ciążę wzorowa(ale to chyba dlatego, że ciąża mnoga to dużo miałam usg, badań itd itp) opieka w szpitalu też super miałam swój pokój z lazienką i opiekę cały czas

No to super warunki.
Ja też myśle, że bedzie dobrze, zresztą jak wiadomo nie za dużo się w szpitalu spędza czasu po porodzie.

A powiedz Sonera czy dostałas jakieś witaminy dla dzieciątek, bo wiem ze nie ma tu D.

Pozdroweinia dla Ciebie i bliżniaków

[monka23]

Witka

Poleczka tak to jest, że za pierwszym razem to nie zdajemy sobie sprawy jaki to ból a jak przyjdzie co do czego to w moim przypadku epidural byl zbawieny. z tym dochodzeniem do siebie to nie wiem, ale ja nastepenego czulam się spoko. Gorzej chyba z cesarka jest, rana po cięciu , bol .

AgaMili, czy ja wiem czy to nie duzo 20-40 f , jezeli płacisz po 20 to na miech ci wyjdzie ok 600 f , wiec to troche duzo dla tych którzy zarabiaja 1 tyś, już nie mowiąc jak przedszkole kosztuje 40f to przeciesz tysiac funtów .

Angie hehe nie orientuje sie w tych kursach które cię interesuja, ale cena chyba jest okey, troche duzo, ale papierek masz, w Pl tez sa drogie kursy , zalezy od specjalizacji. Ja patrzyłam na kursy kom itp pod inżynierie to koszta sa od 2 do 3 razy wyższe od twoich. Musze posiedziec nad tym i poszukac czegos i tak siedze w domu , to juz wole kolekcjonowa pamierki i umiejetnosci Jak sie wkurze to pojde na strażaka

Sonera hehe bedzie lepiej tak tak za 18 lat, ale poczekamy .

Moj za to mial dzis gorączke , byłam na pogotowiu bo myslałam ze to znowu ucho , ale mówi ze to pod wirus podchodzi, nie dala mi nic , mam dalej dawac ibuprofena. Maly juz sie czuje lepiej. Wczesniej lecial przez rece. Gardlo ma lekko zaczerwienione, mam nadzieje ze do jutra przejdzie i zadne cholerstwo mu sie nie rozwinie.

[AgaMili]

Napisane przez monka23

AgaMili, czy ja wiem czy to nie duzo 20-40 f , jezeli płacisz po 20 to na miech ci wyjdzie ok 600 f , wiec to troche duzo dla tych którzy zarabiaja 1 tyś, już nie mowiąc jak przedszkole kosztuje 40f to przeciesz tysiac funtów .

Ja uwazam ze to nieduzo, zalezy ile sie zarabia, poza tym wazne jest dla mnie zeby Milenka nauczyla sie jezyka naturalnie; nie slyszy go ani w telewizji (mamy polska) ani na zewnatrz (znajomi - Polacy). A jak jestem z nia u lekarza to robi wielkie oczy i placze bo nie rozumie nic co do niej mowia. No a poza tym siedze w domu juz 1,5 roku i mam dosc, dlatego chce normalnie pracowac i miec kontakt z innymi ludzmi.

Napisane przez monka23

Moj za to mial dzis gorączke , byłam na pogotowiu bo myslałam ze to znowu ucho , ale mówi ze to pod wirus podchodzi, nie dala mi nic , mam dalej dawac ibuprofena. Maly juz sie czuje lepiej. Wczesniej lecial przez rece. Gardlo ma lekko zaczerwienione, mam nadzieje ze do jutra przejdzie i zadne cholerstwo mu sie nie rozwinie.

Wspolczuje, wiem co znaczy obojetnosc angielskich lekarzy. Milenka gdy miala 5 miesiecy chorowala na odre, byla w strasznym stanie, leciala przez rece, dusila sie od kaszlu i kataru, nie chciala jesc ani pic. Bylismy z nia w przychodni, pozniej gdy stan sie pogorszyl to w szpitalu i w przychodni nic nie zapisali a w szpitalu tylko paracetamol co 4 godziny kazali podawac. Nic na kaszel a on byl najgorszy. Bylam zalamana i wyczerpana bo w nocy w ogole nie mogla spac. Wtedy chcialam wracac do Polski bo bylam strasznie rozczarowana opieka medyczna, najpierw porod, pozniej HV nas olala i nie przychodzila (tylko raz byla), pozniej choroba malutkiej. Ale w koncu przeprowadzilismy sie i teraz nie narzekam. Przedtem mieszkalismy w Lewisham (Londyn SE).
Ciesze sie ze Twojemu synkowi przechodzi i trzymam kciuki zeby jutro bylo juz dobrze.

Napisane przez SoNeRa

kurka nawet nie mam czasu Was poczytać;( ale może za niedługo będzie lepiej hehe
jak znajdę chwilkę to poczytam tymczasem pozdrawiam dziewuszki

co do mojego porodu to był w 38tygodniu ciąży planowana cesarka i wszystko było super - opieka całą ciążę wzorowa(ale to chyba dlatego, że ciąża mnoga to dużo miałam usg, badań itd itp) opieka w szpitalu też super miałam swój pokój z lazienką i opiekę cały czas

Sonera mam nadzieje ze znajdziesz czas dla nas ale rozumiem ze masz go malutko . Z jednym noworodkiem nie ma sie czasu na komputer a co do dopiero z dwoma.
Ja tez mialam sale osobna z lazienka, fotel bujany, fotel zwykly, wanne do porodu w wodzie i nawet wiatrak (wlaczylam go na czas porodu bo bylo na oddziale strasznie goraco)

[monka23]

Aga , wlaśnie to się rozchodzi o zarobki, tak jak wyżej pisalam, jezeli ktoś ma ladna wypłatke to tego tak nie odczuje to jasne, przedszkole jak najbardziej, ale nie wszystkich stac , niezaleznie czy to Polacy czy Anglicy, którzy też narzekaja na koszta . Wiesz ja teraz w Pl jestem w czwartek przyleciałam. Maly juz git, , bawi się szaleje, normalny. Nie wiem co to bło. W Angli byłam kilka razy z nim w szpitalu chyba z 3 , za każdym razem mial zapalenie ucha i odrazu mu antybiotyk dali, także nie narzekam , jestem zadowolona. Sa jednak taki historie o ktorej ty piszesz , jak z twoja mała. Dziecka tylko szkoda bo się meczy a czlowiek głupieje czasem i strasznie się zamartwia. Nasz rodzinny tez jest super , więc nie mam co narzekać. Wiesz z tymi syropami to sama nie wiem, pewnie by jej odrazu nie przeszło i tak byś się meczyla.

A czytalyście o tych syropach których nie powinno sie podawać dzieciom? o szamponach pewnie tez czytałyscie.

[Chaos_Girl]

Dla wszystkich dziewczyn polecam strone www.directgov.co.uk Znajdziecie tam wszelkie infotmacje o tym, jak i gdzie dostac dofinansowanie na kursy, czy przedszkole. Np, jesli oddasz dziecko do wykfalifikowanej niani i idziesz sie uczyc, to panstwo daje 175£ tygodniowo na jedno dziecko, na kolejne juz jest wiecej. Do tego ta kwota jest wieksza w Londynie. Poza ty, jesli ma sie np working tax credit, to kursy w collegu sa tansze.

[nataliasz0]

Ja tez mysle ze 20 funtow czy 40 to sporo za przedszkole MYsle ze jakbym poszla do pracy to zarobilabym na samo przedszkole ale zobacze i poczytam jak z tym dofinansowaniem
Za niedlugo bedziemy na swoim (tzn. bedziemy wreszcie mieszkac sami narazie wynajmujemy z innymi coz taka sytuacja nie kazdego stac zaraz na wynajem samodzielny) ale wiecie nie narzekam - po przeprowadzce przemysle wszystkie za i przeciw
Aha na samym poczatku wroce do collegu na kurs jezykowy bo z moim angielskim srednio jest a przydaloby sie umiec lepiej mowic same wiecie bez tego ani rusz
Pozdrawiam pa

[Chaos_Girl]

Moj brat ostatnio wspominal, ze jego kolezank oddaje dziecko do zlobka, czy przedszkola i 75% kosztow zwraca jej panstwo.

[monka23]

Chaos dzinx za linka, super , bede musiała znaleśc czas i poczytac, bo szczerze to wszystkiego nie wiem,a mozna zyskac . Co do benefitów to nie wszystkim sie one należa i niektorzy musza płacic z wlasnej kieszeni i za przedszkole i za studia . Ja kiedys taka Polke spotkalam w sklepie i tez mi mowila ze ja dofinansowuja , ale ona miala jakis benefit dodatkowy


Natalia zgadzam sie z ta wyplata i opłata za przeczkole, jedyny plus tego ze leca ci lata pracy a tak cala wypłata u niektorych szła by na oplate za przedszkole. Ja tez chce zacząc kurs jezykowy i mam taka cicha nadzieje ze uda mi sie zaczac jakis z konkretny, nie wiem czy tam wymagaja certyfikaty czy jest jakas rozmowa wstepna i czy dam rade

Moj znowu zaczal goraczkować, ale to chyba normalne na noc, juz raz tak mial i okazalo sie nastepnego dnia , ze ma zapalenie ucha. Kurka a do opola musze bujac o 6 rano, zalatwiam paszport i kolezanke na egzamin z prawka wioze , ehh malego u jej mamy zostawie bo wyjscia nie ma, niech to pioruny.

[poleczka]

Dokładnie państwo sporo dofinansowuje, niektore miejsc pracy tez.

A taka wykwalifikowana opiekunka to fajna sprawa, nigdy nie ma jednego dziecka w opiece, zazwyczaj kilkoro (jest to określona ilosc, tak żeby dałą radę się zaopiekować), organizuje różne zajęcia. Takie moni przedszkole.
Moje kolezanki są bardzo zadowolone. I dgy oddajesz dziecko opiekunce państwo tez zwraca koszty

[AgaMili]

Nie mialam pojecia o tych tanszych miniprzedszkolach ani ze mozna mic jakis benefit na zlobek czy przdszkole. Wiecie cos wiecej, jak sie o to starac? A jak sie nie ma zadnych benefitow oprocz child benefit to ma sie na to?

[bubbel]

Dziewczyny z tym dofinansowaniem to nie jest tak latwo jak sie wydaje. Jesli jestes z partnerem to oni biora pod uwage zarobki dwoch osob. To ile ci dofinansuja to zalezy od wysokosci zarobkow. Jak zadzwonilam do nich to mi powiedziano,ze to dofinansowanie jest dla ludzi o naprawde bardzo niskich zarobkach Ale zawsze warto probowac a moze cos przyznaja.
Z tego co wiem, to po 3 roku zycia dzieci maja tylko darmowe 2,5 godziny dziennie wiec zawsze trozke taniej. Kolo mnie nie ma za bardzo zlobkow(mieszkam Londyn SE16) a jak sa to kiepskie znalazlam jedno, blisko pracy i kosztowalo jedynie 950 funtow i jak ma mnie na to stac a musze powiedzie, ze mieszkac z mama to tez nie najlatwiej swietnie bo pomaga przy dziecku, ale wtraca sie w inne rzeczy. Chcialabym jak najszybciej zalatwic jakies miejsce dla synka, ale niestety te ceny mnie zabijaja
Ide spac bo jutro znowu do roboty.
Dobranoc

[monka23]

Bubbel jedynie 950 hehe no ładnie , dlatego szybko sie zauważa że duzo matek siedzi w domu z dziecmi bo przecietnych ludzi nie stać na takie przedszkola , a wez wyslij 2 albo 3 , moze sa i jakies znizki , ale i tak wiekszosc wybiera siedzenie w domu , chocby te kilkapierwszych lat. Dlatego puki ja siedze w domu to wole juz jakies kursy zrobic, choc chciałabym sie wybrac na univerek ale jezyk jest na poziomie primary school jak nie niżej hehe.

Własnie mi cos tz mowil, ze mu znajomy elektryk mowil o jakis pianiadzach , ze musimy isc do lekarza i cos tam ..... jak wroce do Angli to sie zorientuje, slyszalyście cos o tym , bo ja nie wiem o co biega hehe , czy to jednorazowa zaplata czy dofinansowanie i czy sa jakies kryteria, ale ma to zwiazek ze szkola, przedszkolem. Ma sie tez zapytac tej kierowniczki ja to jest z zaplata za przedszkole Moj bedzie chodzil od 8- 12 czyli 4h.

[bubbel]

Te mini przedszkola to tak zwane childminderzy, czyli osoba ktora jest wykwalifikowana, ma odpowiednie warunki w domu na opieke nad dziecmi i przede wszystkim taka opiekunka jest zarejstrowana sa to zazwyczaj 5funtow za godzine. Ale najlepiej jest zawsze dokladnie sprawdzic bo ja sama widzialam roznych childminderow
AgaMili nie dostaniesz dofinansowania jesli nie dostajesz child tax credi, bo tylko wtedy mozna dopisac child care costs

[monka23]

no ladnie 5 funtów to juz przegiecie jak ktos da dziecko na 10 h to fiu fiu hajcyk trzeba bulic to juz wole z malym w domu siedziec

Bubbel jaki opis ile dziennie tego jesz? chyba nie az tak duzo

[angie19]

monka23 co do tych pieniedzy ze trzeba isc do lekarza to mozliwe ze to jest to HEALTHY START ta sa voucheryna mleko owoce warzywa i witaminy aplikacje mozna dostac od lekarza i jest to jak w ciazy to 3 funty na tydzien ,na kazde dziecko ponizej roku 6 funtow i powyzej roku ale ponizej czterech lat 3 funty na tydzien trzeba miec child tax credit i zarobki ponizej 15.557 rocznie.

[poleczka]

child minderzy od 2,5 do 5 funtów.
Zapytaj u siebie w pracy czy mogą dofginansować do opiekunki, w większosci przypadkow praca pokrywa częśc opłat.
Zapytać i dowiedzieć się warto

[Chaos_Girl]

Zeby dostac np child tax credit zarobki nie moga przekraczac 17400£ rocznie. Co do healthy start vouchers, to aj sie o to staralam. Wyszlo mi, ze naleza mi sie dwa vouchery po 6£ tygodniowo, ale dziwnym trafem nie dostali potwierdzenia o child tax creditcie. Pan z tax office mowil, ze jedyne wyjscie to pisac do nich, bo nie maja zadnego telefonu. Inaczej sam by do nich zadzwonil. A papiery wyslali do nich dwa razy. Nie chcialo mi sie po paru odwolaniach juz z nimi uzerac i olalam te ich kupony.
Co do kursow w college, to idziesz umawiasz sie zdajesz testy i mowia od razu na jakim poziomie angielskiego jestes. Tak jest w moim miescie, ale pwenie w calej Anglii pzrepisy sa te same. Co do kursow, czy studiow, to trzeba im udowodnic, ze sie rozumie co do nas mowia. Nie wymagaja zadnego certyfikatu. Jesli sie ma mature, to jest tak jak by sie mialo 'A' level, owec tutejsze srednie wyksztalcenie. Tak, ze mozna robic kursy uniwersyteckie.

[monka23]

Napisane przez angie19

monka23 co do tych pieniedzy ze trzeba isc do lekarza to mozliwe ze to jest to HEALTHY START ta sa voucheryna mleko owoce warzywa i witaminy aplikacje mozna dostac od lekarza i jest to jak w ciazy to 3 funty na tydzien ,na kazde dziecko ponizej roku 6 funtow i powyzej roku ale ponizej czterech lat 3 funty na tydzien trzeba miec child tax credit i zarobki ponizej 15.557 rocznie.

o dzieki, ciekawa jestem czy to to hmmm, bo ten elektryk dostaje jakies pieniadze, dostał, dała bym sobie reke uciąć , ze koles dobrze zarabia , hmmm , dowiem się jak wroce Słyszalam cos o tych bonach o ktorych piszesz chyba nawet w szpitalu dawali jakies ulotki o tych dopłatach i benefitach, każda babeczka taka reklamówke dostawala. Chyba to standardowa procedura

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez Chaos_Girl

Zeby dostac np child tax credit zarobki nie moga przekraczac 17400£ rocznie. Co do healthy start vouchers, to aj sie o to staralam. Wyszlo mi, ze naleza mi sie dwa vouchery po 6£ tygodniowo, ale dziwnym trafem nie dostali potwierdzenia o child tax creditcie. Pan z tax office mowil, ze jedyne wyjscie to pisac do nich, bo nie maja zadnego telefonu. Inaczej sam by do nich zadzwonil. A papiery wyslali do nich dwa razy. Nie chcialo mi sie po paru odwolaniach juz z nimi uzerac i olalam te ich kupony.
Co do kursow w college, to idziesz umawiasz sie zdajesz testy i mowia od razu na jakim poziomie angielskiego jestes. Tak jest w moim miescie, ale pwenie w calej Anglii pzrepisy sa te same. Co do kursow, czy studiow, to trzeba im udowodnic, ze sie rozumie co do nas mowia. Nie wymagaja zadnego certyfikatu. Jesli sie ma mature, to jest tak jak by sie mialo 'A' level, owec tutejsze srednie wyksztalcenie. Tak, ze mozna robic kursy uniwersyteckie.

to chyba do mnie , źle mnie chyba zrozumiałaś , mi nie chodziło o kursy angielskiego i potrzebne do tego certyfikaty, wiem jak to funkcjonuje bo byłam na fcc egzaminie tym wstepnym, ale nie zaczełam kursu bo kursuje dalej miedzy pl a uk.U nas tez jest tak jak u was, tak jak piszesz sa te same reguły
Natomiast nie jestem zorientowana o kursy typu komputerowe, bardziej zawodowe, inzynier itd, czy wymagaja tam jakis certyfikat czy jest jakas rozmowa i po tym stwierdzaja czy dasz sobie radę czy nie . Bede musiała sie dowiedziec jak to sie odbywa Na uniwerek dobrze miec papierek Ielts , albo byc na przygotowaniu rocznym na danym uniwerku Mi zalezy na dopelnieniu studiów i zdobycie tam magistra , ale bez jezyka i ielts nie zaczne bo nie podolam

[angie19]

dziewczyny cos znalazlamwskoczylam na Scotish Childcare i znalazlam miejsce u mnie w miescie opieka nad dziecmi
4 FUNTY ZA GODZINE
14 FUNTOW ZA SESJE
28FUNTOW ZA DZIEN
525FUNTOW ZA TYDZIEN
to jakbym naprzyklad pracowala caly dzien i moj chlop tez to placilabym 525 na tydzien za opieke!!!
Tyle to ja za chalupe place na miesiac!!!!!
Boze kogo na to stac

[monka23]

Napisane przez angie19

dziewczyny cos znalazlamwskoczylam na Scotish Childcare i znalazlam miejsce u mnie w miescie opieka nad dziecmi
4 FUNTY ZA GODZINE
14 FUNTOW ZA SESJE
28FUNTOW ZA DZIEN
525FUNTOW ZA TYDZIEN
to jakbym naprzyklad pracowala caly dzien i moj chlop tez to placilabym 525 na tydzien za opieke!!!
Tyle to ja za chalupe place na miesiac!!!!!
Boze kogo na to stac

madonne

[angie19]

ZGADZA SIE BO MNIE NAPEWNO NIE

POZDRAWIAM I DO JUTRA BO JUZ MI CHLOPISKO CZEKA NA KOMPUTER

[monka23]

do jutra, a u nas juz do dzis, ja mam o 5 wstac nie wiem ja sie wspie , mam nastawione 3 budziki i przyszykowana pod poducha puszke redbulla , jak oczy otworze to odrazu ja otwieram

[Ejva]

Napisane przez Chaos_Girl

Zeby dostac np child tax credit zarobki nie moga przekraczac 17400£ rocznie.
.

To nie do konca tak. Tax credit dostaje 9/10 rodzin ktore sie staraja kwestia tylko ile . Jak dochody pary nie przekraczaja 58000 rocznie (okolo dokladnie nie pamietam ale do sprawdzenia na hmrc stronie) to dostaniesz co najmniej element na dziecko ktory przez 1 rok jest cos 1000 f., moze to dla niektorych grosze ale warto sprobowac i aplikacje wyslac.

Ja tam mam zdanie ze nic nie zastapi lepiej opieki niz mama i dlatego siedze z dziecmi w domu oczywiscie wymyslam rozne zajecia i zabieram miedzy ludzi ale generalnie to ja chce miec kontrole nad moimi dziecmi
polecam mamom w uk stronke
www.netmums.co.uk
ja duzo korzystam, znajdziecie tam rozne atrakcje i przedszkola w waszej okolicy

[karinaaa]

Czesc dziewczyny,super ze watek sie rozkręca i jest juz nas troche więcej

Przyznaję że jeszcze mieszacie mi się ale to kwestia czasu

Zyczę szybkiego porodu ,bo to juz bardzo blisko

Moja kuzynka tydzien temu rodzila w Cardiff i miala szybki porod bo byla przed 3 w nocy w szpitalu a o 3.30 urodzila.Mowila ze ogolnie dobrze wspomina,nie dostala znieczulenia epiduralek chyba bylo za pozno w jej przypadku ,miala w noge zastrzyk i caly czas podawali gaz ,mowila ze on oglupia.Fakt polozne dzieckiem sie wcale po porodzie nie zajma nic nie pomogly jej ,moze dltaego ze to jej drugie to juz sama wie co robic i po 12 godz wyszla do domu.

Oraz zdrówka naszym chorowitkom.

Za dwa dni zmieniamy mieszkanie więc mam teraz duzo roboty ale i tak musiałam wejśc na watek aby cos naskrobać.

Uwazam ze przedszkola maja kosmiczne ceny,mnie aktualnie na zadne nie stac ,ale moja dziewczynka ma dwa latka to jeszcze jest czas ,w sumie pracuje na part time to na razie zmieniamy sie z mezem .A z praca i tak roznie bywa ,bo przez ten kryzys mam polowe mniej teraz pensji ,z angielskim u mnie beznadziejna sprawa ,nawet nie moge zaczacv jakiegos kursu bo nie mam kiedy ,musze z dzieckiem siedziec.Slyszalam kiedys ze mozna zapisac sie na kurs gdzie dziecko na te 2 godz oddaje sie pod opieke w tym samym miejscu ale ciekawe jaki koszt i w sumie zadnych szczegolnych informacji nie moge otrzymac.Bez jezyka mam wszystko tak utrudnione czasami to doly lapie bo musze prosic znajomych aby cos mi zalatwiali ,a moj tz wiadomo w pracy caly dzien.

A sa tutaj dziewczyny na urlopach macierzynskich ? Moglybyscie powiedziec na jakich jestescie zasadach?Wiem ze trzeba przepracowac 26 tyg u jednego pracodawcy ,czytalam o tym ale wolalabym tak z doswiadczenia waszego sie dowiedziec.


A my ciagle czekamy na child tax credit i working tax ,czekalyscie tez tak dlugo u nas to trwa 7 miesiecy i nic.A sie kwalfikujemy bo dzwonilismy i mowili ze licza Na child benefit czeklismy tez do marca ale dali nam wyrownanie od momentu posiadania HO wiec ok

Natan sliczne imie ,chcialam tak nazwac chlopca jeszcze jak bylam w Pl ale tz mowil ze dziwne podejrzewam ze teraz gdyby urodzil sie nam w przyslosci chlopczyk tak wlasnie by sie nazywal

[bubbel]

w 100% zgodze sie z Ejva
Prawie kazdy dostanie tax credit trzeba tylko wypelnic papiery. Najwazniejszy warunek to trzeba miec National Insurance Number
Jesli chodzi o zarobki to tak jak juz zostalo powiedziane przez Ejva:
"All families with children, with income of up to £58,000 a year (or up to £66,000 a year if there is a child under one year old), can claim the credit in the same way"

Czy sa tutaj jakies mamy mieszkajace blisko SE16 w Londynie???

[Chaos_Girl]

No tak working taxcredit jest dla tych, ktorych zarobki nie przekraczaja 17400£ rocznie. Poza tym pzrepisy sie ciagle zmieniaja i ta stona, ktora podalam jest dobra, bo na niej wszystko mozna znalezc.
Jeszcze raz o kursach i studiach: dowiadywalam sie na uniwersytecie w Sheffield, ze , zeby pojsc na studia, tzreba znac jezyk, nie wymagaja zadnych certyfikatow. A wogole to najlepiej pojsc na uczelnie i sie umowic na rozmowe, oni wszystko powiedza.
Ja poszlam na kurs angielskiego. Musialam zdac testy z gramatyki i napisac pare slow o sobie. Na tej podstawie stwierdzono na jaki level sie kwalifikuje. Pani mi powiedziala od razu i podala informacje, kiedy kursy sie zaczynaja, zeby przyjsc sie zapisac.
Ja mam teraz plan zaczac kurs ksiegowosci. Musze tylko pojsc na interview i on i stwierdza, czy moj angielski jest na tyle dobry, zeby sie uczyc. Kursu angielskiego nie skonczylam , bo wlasciwie nie byl mi potzrebny. Musialam pojsc o jeden level nizej, bo na moj byly tylko jeszcze trzy osoby chetne.

[Zyletkowe zycie]

Witam!mam na imie Magda, mam coreczkę Lenkę, rodzilam i bylam na macierzynskim w UK, dokladnie w northampton.
Karinaa macierzynski nalezy ci zawsze nawet jesli wyrzucili cie z przcy czy cos w tym stylu, nawet jesli pracowalas przez agencje ( tak jak ja) jest ok 9 miesiecy macierzynskiego, i jelsi pracujesz na premamencie nalezy ci holiday za te miesiace ( jak temporary to tez tylko dac nie chca).Najpierw przez 6 tyg dostajesz calosc wyplaty, potem ok 108Funtow, jesli nawet wychodzi z przelicznika wiecej to nie daja.Wiem tez ze moze panstwo placic maternity pay, jesli jakies wywiaza sie sytauacje dziwne, np nie chce firma placic.Jesli jestes na stale to mozesz wziac potem wychowawczy i musze ci znow przyjac po nim, jak na temp jestes to juz niekoniecznie.Aaa i tatus tez ma platny urlop, chyba 2 tyg jesli dobrze pamietam, paternity pay, tyle ze jemu juz placa te 108f..
ogolem radze przejsc sie do citizen advice baraeu i tam sa babki ktore moga za was wszytsko zalatwic ( tak ze zazwyczaj daja benefity) wystrczy sie umowic na jakis dzien.a na maternity leave mozna isc chyba cos kolo 26 tyg nie pamietam dokladnie , tylko trzeba dostarczyc papierek od poloznej( w 20tyg daja) i poskladac tysiac podpisow.

[maatra]

ja tylko tak na chwilke. moje dziecko chodzi do zlobka. i place ok 9f na tydzien oryginalna cena to 48f. nie znam nikogo,kto nie dostal dofinansowania na zlobek. nie mam wcale na mysli polek,tylko kolezanki angielki. nawet jesli nie macie working taxu,to po zapisaniu dziecka do przedszkola powinnyscie go otrzymac. ja zadzwonilam przestawilam sytuacje i odrazu uslyszalam,ze dosatne 80% zwrotu. podobno z wiekiem dosataje sie coraz mniej %.
nie wiem czy to do konca chodzi o zarobki,bo znajoma poslala corki do prywatnej szkoly i tez dofinansowanie dostaje. mi kolezanki mowily,ze to sie nalezy do kadego rodzaju edukacji.

zlobek szczerze polecam

[Chaos_Girl]

Bubbel z kad takie kwoty wzielas? Zeby 58 tys zarobic, to musi chyab z piec osob w domu pracowac, albo ze dwoch dyrektorow tzreba miec w rodzinie
Co do maternity allowance, to ja go dostalam, chociaz pracodawca mnie wywalil jakos, kiedy bylam w drugim miesiacu ciazy. Maternity allowance jest min dla kobiet pracujacych pzrez agencje, bo takim sie od pracodawcy nic nie nalezy. Urlop dla taty 2 tyg platny przez pracodawce. Chyba, ze pracuje sie pzrez agencje, wtedy byc moze jest inaczej.
http://www.direct.gov.uk/en/MoneyTax...dits/DG_073803 to link do dofinansowania opieki nad dzieckiem.