Okłamał mnie czy też nie okłamał? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-28, 08:10   #31
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: Okłamał mnie czy też nie okłamał?

No facet znowu przekabacił cię na swoją stronę i dalej będzie robił hulaj dusza co mu się podoba a ty będziesz cierpiała.
Nie wiem, warto ?
A może lepiej zacząć budować coś nowego, coś uczciwego z kimś innym ?

Bo on cie tylko okłamuje, jeśli zrobił to raz, drugi, to zrobi to znowu.
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 09:09   #32
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: Okłamał mnie czy też nie okłamał?

wyglada na to ze masz chlopaka klamczucha...
jak chcesz z nim byc, to musisz sie zastanowic czemu klamal...?
bo sie bal, ze jak ci powie , ze ma ochite isc sie zabawic do kolegow, to bedziesz zla? wtedy musisz sie zastanowic, czy moze nie dajesz mu za malo luzu?

bo w zwiazku kazde z partnerow musi miec tez swoje zycie, swoich przyjaciol i jest okk jak czasem jedno z was idzie sie bawic samo z kumplami , a drugie ze swoimi...

powinniscie o tym porozmawiac i wyjasnic sobie, ze nie ma problemu jesli beda takie sytuacje, ale nie chcesz zeby cie oszukiwal i ukrywal je, bo jesli cie nie zdradzal, to wszystko inne nie jest powodem zeby to ukrywac...


a moze sklamal, bo sie wstydzil ze sie upil...moze pisanie skryptu bylo jego celem wizyty, ale tak sie zlozylo, ze zeszlo na drugi plan
i wstydzi sie ze sie upil jak swinia, wiec ci nie powiedzial

pogadajcie szczerze po prostu
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 09:36   #33
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Okłamał mnie czy też nie okłamał?

Daj sobie juz teraz spokoj, bo bedzie coraz gorzej. Nawet jesli juz nie bedzie cie oklamywal, ty pewnie nie bedziesz w stanie szybko w to uwierzyc. Bedziesz go wypytywac, sprawdzac, kontrolowac. A wtedy on bedzie ci robil o to awantury, bo nie zrozumie, ze to jego wina, ze stracil twoje zaufanie. Zaufanie bardzo ciezko jest odzyskac, ja sie staram juz o to kilka miesiecy i coraz blizej jestem stwierdzenia, ze nie dam jednak rady. Mimo ze bym chciala. Takze zastanow sie, czy dasz rade mu dalej wierzyc, bo jak nie, to sie wykonczysz swoimi myslami.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 09:43   #34
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Okłamał mnie czy też nie okłamał?

A ja wciąż zastanawiam się, o jakich screenach mówiłaś. Zainstalowałaś mu jakiś program czy co? Bo wiem że takie są. Jeśli tak, to oboje macie problem - Ty z chorobliwym kontrolowaniem, a on z ucieczką w kłamstwo przez to kontrolowanie. Drugie bez pierwszego nie zniknie, a nie sądzę żebyś szybko uporała się z brakiem zaufania...
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 09:54   #35
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Okłamał mnie czy też nie okłamał?

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
a moze sklamal, bo sie wstydzil ze sie upil...moze pisanie skryptu bylo jego celem wizyty, ale tak sie zlozylo, ze zeszlo na drugi plan
i wstydzi sie ze sie upil jak swinia
Tzn. skrypt swoją drogą napisali, a do pisania popijali. Też się na pewno wstydził, a dowiedziałam się od kolegi, który jest specyficzny i lubi się obnosić. Tż raczej rzadko popija i imprezuje. Ja tam sama już nie wiem, przez ostatnie dwa lata było między nami bardzo dobrze i byliśmy ze sobą raczej szczerzy, to ta przeszłość się tak ciągnie za mną.

Pieluchomajtek - ludzie, przecież nie zadawałam mu pytań jak na przesłuchaniu Nie rzucałam żadnymi dziwnymi tekstami ani nic. Ot, normalna rozmowa to była - tak mamy w sumie w zwyczaju, że gadamy o tym co kto robił i u kogo, jak. W większości przypadków (które i tak są rzadkie) jest właśnie raczej tak, że się śmieję - na luzie. Akurat wczoraj stwierdziłam, że go sprawdzę Generalnie nie chodziło mi zupełnie o to co robił czy z kim (tak jak ktoś napisał - każdy ma swoje życie) - chciałam sprawdzić, czy powie prawdę. Nie róbmy wielkiej afery z tego, że toczyłam z nim rozmowę na temat pracy, którą robił z kolegą, chyba też rozmawiacie w związkach o swoich codziennych sprawach?
Ale przyznaję - nie chcę mu matkować, bo to bez sensu - a niestety mam czasem zapędy Ale intensywnie nad tym pracuję i powiem, że czuję się o niebo lepiej jak nie zaprzątam sobie głowy głupotami.

Vibeska - przekabacił mnie? Raczej nie - każda z nas chyba zdaje sobie sprawę, że na kłótnię/sprzeczkę/nieporozumienie należy spojrzeć z dwóch stron, tak więc chciałam usłyszeć to, co on ma do powiedzenia. Powiedział i w sumie faktycznie coś w tym jest, w każdym razie mnie przekonuje.

Czy jesteśmy razem? No jesteśmy. W wątku chodziło mi raczej o to, czy mam prawo uważać, że mnie o kłamał (wiecie jak to jest - pod wpływem emocji często się wyolbrzymia), a nie czy on jest perfidnym kłamcą, bo ta decyzja należy już do mnie

Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi
Zmykam, za chwilę jadę do Torunia, gdzie czeka mnie znowu brak internetu przez tydzień

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
A ja wciąż zastanawiam się, o jakich screenach mówiłaś. Zainstalowałaś mu jakiś program czy co? Bo wiem że takie są. Jeśli tak, to oboje macie problem - Ty z chorobliwym kontrolowaniem, a on z ucieczką w kłamstwo przez to kontrolowanie. Drugie bez pierwszego nie zniknie, a nie sądzę żebyś szybko uporała się z brakiem zaufania...
Nie, nie takie. Po prostu - dowiedziałam się z opisu gadu kolegi + z forum, na którym ten kolega się chwalił jak to zabalował (teksty w ten deseń). Szczerze mówiąc, kolega wyśmiewał się z Tż, że jest "miętki" i poległ... Szukałam pewnego info na tamtym forum i zobaczyłam, co zobaczyłam - zrobiłam screeny na wypadek gdyby Tż się zapierał, że nie pił czy inne tam takie.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:34.