7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???

[Ewik86]

Napisane przez Izabell123

taa.. ja przez ostatnie dni na pumperniklu, chlebkach wasa, corn flakes, ryżu i wodzie żyję przegryzając owocami

To chyba niezbyt zdrowa dieta

[Izabell123]

nic nie poradzę staram się to urozmaicać. warzywka też jadam. ale mięsa nie jem i jeść nie będę..

[rain88]

Kiedyś nosiłam się z zamiarem przejścia na wegeterianizm, ale niestety jestem typowym mięsożercą:/

[Ewik86]

Napisane przez rain88

Kiedyś nosiłam się z zamiarem przejścia na wegeterianizm, ale niestety jestem typowym mięsożercą:/

Ja również mięsko uwielbiam i nie wyobrażam sobie go nie jeść Ale nie powiem- podziwiam osoby, które kiedyś jadły, ale zrezygnowały

[sky]

Witam.
Jestem na diecie od 1.04., czyli już dziewiąty dzień. (dieta MŻ WR)
Jest już podobny wątek, na którym od czasu do czasu się udzielam.
W końcu w grupie raźniej!
Jem często, ale w mniejszych ilościach, codziennie wieczorkiem biegam, poza tym kręcę hula-hopem i robię brzuszki.

[Izabell123]

a ja się pochwalę 62kg, w talii 67, biodra 101, udo 58

[Ewik86]

Napisane przez Izabell123

a ja się pochwalę 62kg, w talii 67, biodra 101, udo 58

Gratuluje, bardzo ładnie

[sky]

Napisane przez Izabell123

a ja się pochwalę 62kg, w talii 67, biodra 101, udo 58

Moje gratulacje!
---
A ja chyba nie wytrzymam i się dziś pomierzę.
Dzisiaj dziesiąty dzień mojej diety.
Przez pół dnia sprzątałam, a wieczorkiem biegam lub idę na spacer, ale dzisiaj zdecydowanie wolę to drugie.

[Izabell123]

dziękuję i wszystkim Wesołych Świąt życzę

[sky]

Wesołych !
Jutro chwila prawdy... mazurki, babeczki, zajączki, baranki...

Damy radę!

[Ewik86]

Dołączam się do życzeń- Wesołych Świąt

U mnie niestety ciastowe podjadanie zaczęło się od czwartku. A jutro jeszcze mam jechać do siostry, która świetne ciasta piecze. Już się boję co będzie jak stane na wagę po świętach... Ale to będę martwić sie później a nie teraz

[rain88]

Również dołączam się do życzeń Wszystkiego najlepszego Za mną od rana serniczek chodził...i uległam. Ale tylko jeden kawałeczek Kiedyś nie lubiłam ciast, a teraz ślinotoku dostaję na widok ciastka

[sky]

Porażka... Śniadanie OK, zjadłam normalnie, nie obżerałam się, ale później mama nakroiła ciasta i... Nie wiem nawet ile kawałków zjadłam, ale na pewno sporo. Dzisiaj wieczorem idę na spacer... Czasami nie znoszę Świąt.
A jak u Was?

[Ewik86]

Kurcze, u mnie też porażka. Takiego porządnego jedzenia to dużo nie zjadłam, ale ciasta... O matko- z 8 kawałków pewnie było.

[Carolinka]

hehe taki urok świąt ja zjadłam 1kawałek sernika i 3kawałki jablecznika i 3ciastka czekoladowe. sałatke jarzynowa no i takie tam rozne rzeczy juz mi sie nawet nie chce tego wszystkiego wymieniac bo tak duzo tego było

[Sweetheart86]

Przyłączam się do Was dziewczyny
Chcę zrzucic ok. 6,7 kilo.
Teraz jest 59 kg przy wzroście 168cm.
Po dzisiejszym grrzesznym dniu... stwierdzam, że zaczynam od jutra...
Nie chcę stosowac żadnej diety, po prostu jesc mniej, ale to samo co do tej pory.
Bardziej nastawiam się na cwiczenia w domu, rower... ogólnie ruch.
Kiedyś mi się udało schudnąc 6 kilo przez same cwiczenia, mam nadzieje, że tym razem tez sie uda

[Veronca]

Witam. Mogę się przyłączyć? Jeśli chodzi o mnie, to mam do zrzucenia 5-6 kg. Życzę wszystkim powodzenia, razem na pewno nam się uda

[Ewik86]

Witam Dziewczyny! I powodzenia oraz wytrwałości Wam zyczę. Po świętach trzeba się bedzie ostro wziąć do roboty Ale dziś... na ciasto jeszcze sobie pozwolę :P

[Veronca]

Napisane przez Ewik86

Witam Dziewczyny! I powodzenia oraz wytrwałości Wam zyczę. Po świętach trzeba się bedzie ostro wziąć do roboty Ale dziś... na ciasto jeszcze sobie pozwolę :P

No jasne, w końcu to ostatni dzień, w którym można sobie pozwolić na odrobinkę szaleństwa z (w miarę) czystym sumieniem Ale od jutra koniec taryfy ulgowej, przynajmniej w moim przypadku. Jeszcze raz życzę wszystkim osiągnięcia wymarzonego efektu

[sky]

Dzisiaj kawałek niesamowicie pysznego ciasta czekoladowego...
Od jutra biorę się za siebie.

[Sweetheart86]

Najadłam się dziś
Wstałam od razu na obiad, zjadłam rosół, ziemniaki i schabowego.
Potem 2 kieliszki wina
A przed chwilą opchałam się gyrosem....
A z tego przejedzenia nawet cwiczyc mi sie nie chce bo ledwo sie ruszam
Od jutra biorę się za siebie już tak porządnie
Chociaż zauważyłam ze przy odchudzaniu najczęściej wypowaidane słowa to chyba właśnie OD JUTRA

[Veronca]

Napisane przez Sweetheart86

Najadłam się dziś
Wstałam od razu na obiad, zjadłam rosół, ziemniaki i schabowego.
Potem 2 kieliszki wina
A przed chwilą opchałam się gyrosem....
A z tego przejedzenia nawet cwiczyc mi sie nie chce bo ledwo sie ruszam
Od jutra biorę się za siebie już tak porządnie
Chociaż zauważyłam ze przy odchudzaniu najczęściej wypowaidane słowa to chyba właśnie OD JUTRA

Heej nie ma się czym przejmować! Główka do góry Dzisiaj święta, ostatni dzień słodkiego (i to dosłownie) lenistwa, trzeba z tego korzystać Co do tych magicznych słów OD JUTRA to w zupełności się z Tobą zgadzam. To daje pewnego rodzaju zabezpieczenie, bo przecież do jutra jeszcze tyyyyle czasu

[Izabell123]

witam wszystkich widzę, że święta motywują do odchudzania u mnie to chyba lepiej nie mówić co było. wczoraj wieczorkiem sobiie na wadze z ciekawości stanęłam. kilogram więcej. ja również czasami nie lubię świąt.

[sky]

Czyli od jutra zaczynamy od nowa lub inaczej-kontynuujemy.
Szczerze mówiąc mój brzuch ma już chyba dosyć tego obżarstwa.
Dzisiaj oprócz tego kawałka ciasta nie zjadłam nic nadzwyczajnego(w sensie niezdrowego,tuczącego).
Wczoraj w nocy musiałam wziąć krople żołądkowe.. Nie wiem czy to od obżarstwa czy od alkoholu,a dokładnie wina.
Damy radę!

[Izabell123]

ja się czuję tak, jakbym ważyła 2 razy więcej niż przed odchudzaniem. taka objedzona jestem. zaczynamy od nowa!

[Veronca]

Dzisiaj(jak na razie) zjadłam płatki z mlekiem. Do tego 100 brzuszków. Na obiad zjem pierś z kurczaka i surówkę. Na kolację jabłko. Wieczorem kolejne 100 brzuszków. A jak tam u Was dziewczynki?

[hahahaha]

Hej, mam nadzieję, że mogę się do Was przyłączyć?
To moje trzecie podejście do odchudzania, za pierwszym razem schudłam 5,5kg ale wakacyjne wojaże i fastfoody doprowadziły do tego, że prawie całość wrzuciłam z powrotem.. Próbowałam od nowego roku, ale niestety poległam przed sesją po miesiącu i zgubionych 1,5kg i teraz ważę 68kg przy wzroście 174cm.. strasznie źle się z tym czuję, zwłaszcza, że niby na wadze mi nie przybywa, a brzuszek mi jednak rośnie i taki jest okropny teraz Chciałabym ważyć 60kg, ale nawet z 62 byłabym zadowolona
Od wczoraj się wzięłam za siebie, nie jem słodyczy, białego pieczywa, piję dużo wody, czerwonej i zielonej herbaty, ćwiczę.. Mam nadzieję, że się uda

[sky]

Napisane przez Izabell123

ja się czuję tak, jakbym ważyła 2 razy więcej niż przed odchudzaniem. taka objedzona jestem. zaczynamy od nowa!

Mam dokładnie to samo.
Miejmy nadzieję, że to tylko złudne uczucie.

Napisane przez Veronca

Dzisiaj(jak na razie) zjadłam płatki z mlekiem. Do tego 100 brzuszków. Na obiad zjem pierś z kurczaka i surówkę. Na kolację jabłko. Wieczorem kolejne 100 brzuszków. A jak tam u Was dziewczynki?

Mi się w ogóle nie chce ćwiczyć... mimo pięknej pogody.. z jedzeniem daję radę , ale nad ćwiczeniami będę musiała jeszcze popracować.
O 18-stej spacer, a teraz pójdę trochę poćwiczyć..
A jak jest u Ciebie z tymi brzuszkami-robisz sto za jednym zamachem?

Napisane przez hahahaha

Hej, mam nadzieję, że mogę się do Was przyłączyć?

No jasne, witamy!

[Ewik86]

Mi też się nie chce wcale ćwiczyć- niby tylko dwa dni przerwy, ale jakoś się rozleniwiłam. Ale dziś pojeżdżę- muszę I jeszcze te ciasto- jest go jeszcze trochę i kusi... Ale cóż- trzeba być "twardkim a nie miętkim"

pozdrawiam , miłego dnia Wam życzę

[Izabell123]

Mi się w ogóle nie chce ćwiczyć... mimo pięknej pogody.. z jedzeniem daję radę , ale nad ćwiczeniami będę musiała jeszcze popracować.
O 18-stej spacer, a teraz pójdę trochę poćwiczyć..
A jak jest u Ciebie z tymi brzuszkami-robisz sto za jednym zamachem?


mi też się nie chce strasznie ćwiczyć. jeśli już to jakiś sport: siatkówka, koszykówka czy rolki, ale brzuszki, czy rower to nie dla mnie