Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-08, 20:41   #31
6roove
Zakorzenienie
 
Avatar 6roove
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Serendipity Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem ,bo na czas namydlania się,nakładania szamponu na włosy wyłączam wodę.
Kąpiel mnie brzydzi-siedzenie w brudach,które właśnie z siebie zmyłam.
haha, a no wlasnie, jak siedze w wannie chwile, to i tak pozniej wstaje lub kucam i splukuje wszystko prysznicem
__________________

6roove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 20:43   #32
bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ja mam wanne i siedze w niej naaaaaaaprawde długo, szoruje się, peelinguje, nakładam maski i różne mikstury na włosy i twarz,depiluje sie Uwielbiam to i no trudno- nie potrafie oszczedzać wody Za to oszczedzamy w domu na moim ojcu, ktory potrafi sie wykapac tylko raz na tydzien w wodzie po mojej mamie zeby nie marnowac wody i pradu, no i on nie rozumie jak ja moge dwa razy dziennie sie podmywac

Marzy mi się taki prysznic z głębokim prysznicem i tymi wszystkimi bajerami, wtedy to bym chyba w ogóle stamtąd nie wychodziła
bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 20:55   #33
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ależ ja też kocham babrać się w wodzie. Ale skupiamy się raczej na tym, co człowiek może, a nie musi. Choć Vretka jak widać musi mieć odkręcony bo zimna, a i tak zakręca, bo kabina ciasna. Może, nie musi, nie wiem, ilu ludzi puszcza kran na fula nawet przy tych zębach, ale po tym jak przekonałam się, że laski faktycznie potrafią wyjść z toalety mijając zgrabnie umywalkę, przypuszczam, że pewnie dużo. A dla co najmniej polowy ludzi na świecie, jak nie 2/3, woda jest cenna jak złoto, i nie leci z pięknych kranów.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Co do tych piecyków, ciekawe po prostu, na ile powinien działać patent, że po zakręceniu odkręcasz i czekasz chwilę aż znowu ciepła, nie wychodzi mniej, niż jak się pucujesz podśpiewując , a woda cały czas leci. No chyba, że to naprawdę 5 minut musi leciec.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 20:59   #34
teofano86
Zadomowienie
 
Avatar teofano86
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: pd - zach
Wiadomości: 1 333
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;11809130]Ja mam wanne i siedze w niej naaaaaaaprawde długo, szoruje się, peelinguje, nakładam maski i różne mikstury na włosy i twarz,depiluje sie Uwielbiam to i no trudno- nie potrafie oszczedzać wody Za to oszczedzamy w domu na moim ojcu, ktory potrafi sie wykapac tylko raz na tydzien w wodzie po mojej mamie zeby nie marnowac wody i pradu, no i on nie rozumie jak ja moge dwa razy dziennie sie podmywac

Marzy mi się taki prysznic z głębokim prysznicem i tymi wszystkimi bajerami, wtedy to bym chyba w ogóle stamtąd nie wychodziła [/quote]
jestem nietolerancyjna..ale gdyby mój tata się mył raz na tydzień... to bym się do niego nie przyznawała... mój tata chyba nie mógłby się nie myć - bo on w łazience rano i wieczorem i zawsze dezodorant ...a i mój facet ma święte przykazanie.. ZAPACH po kąpieli to podstawa... i tego trzymać się trzeba

Edytowane przez teofano86
Czas edycji: 2009-04-08 o 21:00
teofano86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 21:05   #35
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ja zawsze zakrecam, chyba ze korzystam z prysznica w miejscu, w ktorym albo sa duze przeskoki temp wody, albo fotokomorka i wtedy woda sama sie wylacza niekoniecznie w czasie gdy akurat ja juz chce sie namydlac.

Wanny kiedys bardziej teraz mniej lubie. Najbardziej nie lubie jak mi sie paznokcie calkowicie miekkie robia. I czytac nie czytam, bo ksiazek moczyc nie chce.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 21:12   #36
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Co do tych piecyków, ciekawe po prostu, na ile powinien działać patent, że po zakręceniu odkręcasz i czekasz chwilę aż znowu ciepła, nie wychodzi mniej, niż jak się pucujesz podśpiewując , a woda cały czas leci. No chyba, że to naprawdę 5 minut musi leciec.
U mnie to jest trochę skomplikowana sprawa. Piecyk nie jest antykiem, ale mercedesem w tej dziedzinie bym go nie nazwała Piecyk jest w kuchni i tam ogrzewa wodę, woda płynie rurami przez cały przedpokój [a jest wyjątkowo długi] i dopiero do łazienki. Czyli wygląda to w łazience mniej więcej tak: włączasz gorącą wodę, leci przez chwilę zimna, później wrzątek i dopiero można sobie ustawić wodę o odpowiedniej temp.
Ale kiedyś sprawdziłam, namydlanie i dokładne wyszorowanie [bez włosów] oraz płukanie zajmuje mi ok. 6 min.
Choć na swoje usprawiedliwieni dodam, że gdy jestem u znajomych, gdzie nie mają takiego skomplikowanego sprzętu, to podczas namydlania faktycznie zakręcam wodę.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 21:13   #37
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Opracowałam sobie pewną technikę [jogę pod prysznicem, której tu nie przytoczę, bo wstyd ] która skraca puszczanie wody do minimum
Opowiedz, nie bądz taka

Właściwie juz wszystko zostało powiedziane, prysznic jest bardziej oszczędny, jesli "wykonuje" się go prawidłowo
Ja mam wannę i prysznic. Wanny notorycznie uzywa tylko córka, reszta pcha sie pod prysznic. Ale my zakręcamy wode przy namydlaniu, myciu głowy i czym tam jeszcze. Ja ogólnie nie lubię marnotrastwa wszelakiego i to moze nie ze skąpstwa , ale tak lubię sobie pomyślec, że ogólnie niepotrzebnie czegos nie zużywam Mąz ma tak samo a dla dzieci takie różne zachowania sa juz szczęsliwie naturalne.
I wstyd się przyznać, ale jak ktoś do nas przyjeżdża i słysze jak ta woda sie leje i leje, to mnie trzęsie
Tak samo mam jak widzę, że ktos jedzenie wyrzuca
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 23:09   #38
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez glamooroous Pokaż wiadomość
Ja z kolei nie rozumiem jak można na co dzień woleć wannę od prysznica
Ja też. Zdecydowanie wolę prysznic. Nie pamiętam kiedy ostatnio leżałam w wannie, chyba z 5 lat temu.

Oczywiście wodę zakręcam na czas namydlania się.


Cytat:
Napisane przez revontulet_ Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem jak można nie zakręcić wody podczas namydlania pod prysznicem? Gdy się zakręca, to na pewno wychodzi mniej wody niż kąpiel w wannie... Nie rozumiem, dlaczego niektórzy tak bezmyślnie marnują wodę...
Ja też tego nie rozumiem...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-08, 23:14   #39
HAMALIELKA
Zakorzenienie
 
Avatar HAMALIELKA
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 3 017
GG do HAMALIELKA
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Ashmira Pokaż wiadomość
Hmm ja mam inaczej. Nie wyobrażam sobie leżenia w wannie. Czasami próbuję..pełny relaks , świeczki, książka..i odliczam tylko ile jeszcze. Wolę szybko, sprawnie i po krzyku
Mam to samo, wanna to nie dla mnie
HAMALIELKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 07:54   #40
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ja zdecydowanie wybieram prysznic - ze względów praktycznych i higienicznych (stojąca woda mnie obrzydza).
Co do oszczędzania wody to nie wyobrażam sobię odkręcać i zakręcać kurków po kilka razy namydlonymi rękami (bo przecież trzeba opłukać ręce po każdym użytym specyfiku), ustawiania za każdym razem odpowiednich proporcji zimnej i ciepłej wody, zważywszy, że krany da się dokręcić tylko po starannym ich wytarciu ręcznikiem, suchymi rękami a jeszcze lepiej kluczem francuskim
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 09:16   #41
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

nienawidze prysznica,dlatego mam w domu wanne z prysznica korzystam tylkow tedy kiedy musze np na wyjazdach,bądz u rodzinki w innym mieście. Średnio kąpię sie 3 razy w tygodniu(czyt.biore długą kapiel) a tak to codziennie biore prysznic w wannie. W kabinie prysznicowej jest dla mnie za ciasno,nawet umyć sie porządnie nie mozna.
Co do oszczędzania to u mnie w domu jest to ostatnia rzecz na której się oszczędza. Nie mówie tu owczywiście o bezmyślnym laniu wody podczas mycia zębów czy włosów. Poprostu jak biore kąpiel to leje sobie cała wanne wody i siedze,depiluje się itp. a na końcu opłukuję sie jeszcze prysznicem chłodnej wody.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 09:34   #42
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Jestem za prysznicem. Kąpiel w wannie raz na miesiąc. Relax w wannie jakoś mnie nie pociąga, nie lubię długich kąpieli.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:00   #43
bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez teofano86 Pokaż wiadomość
jestem nietolerancyjna..ale gdyby mój tata się mył raz na tydzień... to bym się do niego nie przyznawała... mój tata chyba nie mógłby się nie myć - bo on w łazience rano i wieczorem i zawsze dezodorant ...a i mój facet ma święte przykazanie.. ZAPACH po kąpieli to podstawa... i tego trzymać się trzeba
A kto powiedział, że ja się do niego przyznaje? Wstawilam go do swojego postu w celu rozsmieszenia i pokazania skrajnosci
Mój chłopak to czyścioch, jakby inaczej
bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:01   #44
marta6704
Zakorzenienie
 
Avatar marta6704
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Nie rozumiem jak dla kogoś może być ciasno w kabinie prysznicowej.
W domu rodzinnym mam prysznice, kabiny wcale nie są takie małe, swobodnie się poruszam, nigdzie nie roztrzaskałam do tej pory ręki czy nogi, ani głowy tym bardziej.
No i ogólnie jestem zwolenniczką prysznica, nie lubie moczyć się, za to dla mnie oszczędność czasu i pieniędzy do prysznic. Rach, ciach, góra 15 minut i jestem szyściutka. Wode również zakręcam jak się namydlam, taki nawyk.

Za to na stancji mam wanne i nie lubie jej bo jestem taką kaleką, że w czasie tego mojego prysznicu w wannie zalewam łazienke
marta6704 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:15   #45
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ogólnie zawsze miałam wielkie rachunki za wodę bo uwielbiam się pluskać. Czasem po 2-3 razy dziennie. Miałam wannę, potem prysznic, teraz znowu mam wannę. Powiem, że oszczędności nie mam na tym żadnych, ale u mnie woda leje się ile wlezie Nie wyobrażam sobie namydlić się i dopiero potem spłukać. Szmer wody mnie uspokaja czy co? Czasem mam też "szczyt szczytów" - najpierw leże godzinę w wannie a potem i tak jeszcze 20 minut biorę prysznic Czy mi nie szkoda tyle płacić za wodę? Nie. Ja tak po prostu lubię. W moim rodzinnym domu po każdej "kąpieli" miałam z ojcem małą awanturę, teraz sobie folguję za młodzieńcze lata
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:23   #46
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

A ja mam wannę i w życiu nie zamieniłabym jej na kabinę prysznicową. Do tego codziennie wieczorem się w niej kąpię przez ok. pół godziny i nie uważam tego za stratę czasu - uważam, że taki relaks mi się należy. Brać prysznica w wannie nie umiem i nie chcę, bo niewygodnie i zachlapałabym pół łazienki. Co do zużycia wody, moja wanna jest mała i jestem pewna, że zużywam w ten sposób mniej niż gdybym miała prysznic. Gdy jestem gdzieś, gdzie jest prysznic, stoję pod nim dość długo i nie zakręcam wody do namydlania. Po pierwsze, nie trafiłam jeszcze na taki prysznic, żeby po zakręceniu i ponownym odkręceniu woda wróciła do wczesniej wyregulowanej temperatury - zawsze jest najpierw etap wody lodowatej, a zostać oblanym czymś takim do przyjemności nie należy Po drugie - podobnie jak jedna z poprzedniczek, mam lekką obsesję na punkcie spłukiwania z siebie całej piany z żelu, szamponu czy czego tam akurat używam
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze.
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 10:42   #47
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

To dziwne z tą zimną wodą.... teraz mam prysznic z regulacją temperatury i zawsze od razu leci dobra, tylko przy pierwszym odkręceniu trzeba chwile poczekać, ale po kilku minutach jak zakręcę to nadal jest ciepła. Tylko raz jak siostra na dole lała sobie wode do wanny musialam myc sie lodowatą wodą
Ale w wannie tak samo, zimna leci dopiero jak naleję pół wanny ciepłej, a tak mogę sobie odkręcać i zakręcać ile chcę.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 11:52   #48
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ogólnie zawsze miałam wielkie rachunki za wodę bo uwielbiam się pluskać. Czasem po 2-3 razy dziennie. Miałam wannę, potem prysznic, teraz znowu mam wannę. Powiem, że oszczędności nie mam na tym żadnych, ale u mnie woda leje się ile wlezie Nie wyobrażam sobie namydlić się i dopiero potem spłukać. Szmer wody mnie uspokaja czy co? Czasem mam też "szczyt szczytów" - najpierw leże godzinę w wannie a potem i tak jeszcze 20 minut biorę prysznic Czy mi nie szkoda tyle płacić za wodę? Nie. Ja tak po prostu lubię. W moim rodzinnym domu po każdej "kąpieli" miałam z ojcem małą awanturę, teraz sobie folguję za młodzieńcze lata
Klarisso, to nie chodzi o to, że rachunki sa wysokie, bo Twoje pieniądze i możesz się nimi nawet podcierać
Ale nie męczy Cię myśl, że tyle wody posyłasz "do ścieku" niepotrzebnie (właściwie)?
Bo mnie właśnie męczy. I wcale nie chodzi mi o rachunki, tylko własnie o marnotrawienie wody.
Ja tak mam nie tylko jesli chodzi o wodę, taką jakąs skaze mam , zeby niepotzebnie nie kupować, żeby potem nie wyrzucać itp. Jakoś tak myślę sobie, że to, że mi np. leci woda z kranu jest przywilejem, z którego muszę mądrze korzystać. Co zaznaczam od razu, nie znaczy, że się nie myjemy Bo i owszem. Ale woda sie nie leje niepotrzebnie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-04-09 o 11:54
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 11:56   #49
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

mam prysznic, tęsknię za wanną.
Wodę zakręcam gdy się namydlam i myję głowę (mam wodę ogrzewaną elektrycznie a to żre prądu mnóstwo). Nawet gdy się depiluję tu i ówdzie zmaczam to miejsce wodą, zakręcam ją, nakładam piankę , golę się i dopiero spłukuję.
Wyjątek to zima, zimno u mnie w łazience jak diabli , wtedy nie zakręcam. Ale wówczas biorę prysznic w tempie ekspresowym
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 13:27   #50
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Lezenie w wannie jest zwyczajnie niehiginieczne bo lezysz w swoim pocie ,naskórku itp wydzielinach ,chyba ze wczesniej bierzesz prysznic ale gdzie tu bycie eko ??

ja nie lubie lezec ,nudzi mnie to i już.
mam wanne i prysznic ,z wanny korzysta tylko dziecko ,kiedy chce sie pobawic lub kiedy chce wyplukac pranie reczne-srednio 2 razy w roku.

prysznic ,wchodzic oblewasz sie woda ,zakrecasz kurek ,namydlasz sie i splukujesz -jestes eko.

codziennie myje wlosy ,zawsze woda leciala kiedy namydlalam glowe ,od jakiegos czasu na namydlanie zakrecam ,oszczedza sie wtedy wielka micha wody -sprawdzalam.

a znam panny ktore nakladaja odzywke na 2-3 minuty i w tym czasie woda leci a ona kleczy nad wanna i czeka -zero swiadomosci eko ze o rachunku nie wspomne!

myje zeby zakrecam kurek -chcoiaz musialm sie do tego przywyczaic bo bylo mi jakos "sucho" w ustach
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2009-04-09 o 13:28
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:20   #51
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Klarisso, to nie chodzi o to, że rachunki sa wysokie, bo Twoje pieniądze i możesz się nimi nawet podcierać
Ale nie męczy Cię myśl, że tyle wody posyłasz "do ścieku" niepotrzebnie (właściwie)?
Bo mnie właśnie męczy. I wcale nie chodzi mi o rachunki, tylko własnie o marnotrawienie wody.
Ja tak mam nie tylko jesli chodzi o wodę, taką jakąs skaze mam , zeby niepotzebnie nie kupować, żeby potem nie wyrzucać itp. Jakoś tak myślę sobie, że to, że mi np. leci woda z kranu jest przywilejem, z którego muszę mądrze korzystać. Co zaznaczam od razu, nie znaczy, że się nie myjemy Bo i owszem. Ale woda sie nie leje niepotrzebnie.
Byłam przekonana, że chodzi wam o oszczędność wody w celach oszczędzania kasy, a nie dla oszczędzania samej wody. Ja uważam, że nie marnuję wody! Ja się w niej myję a że długo? Bo myję się cholernie dokłaaaaaaadnie - i tej wersji będę się trzymać. Broń boże nie sugeruję tym samym, że ktoś się niedokładnie myje.

Nie lubię marnować rzeczy - w sensie wyrzucać dobrych ubrań, wywalać jedzenia itp. ale o wodzie do mycia nigdy w ten sposób nie myślałam. Jedyne co by mnie mogło do cięć w tej kwestii zmobilizować to właśnie cena, jednak póki co woda należy do najtańszych mediów (z tego co się orientuję). Poza tym takie długie kąpiele to często jest moja jedyna przyjemność w ciągu tygodnia. Ostatnio trochę mniej leżę w wannie bo chodzę na basen i tam mam na tyle dużo wody, że już mi starcza

paula78
Zdecydowanie nie jestem EKO w tej kwestii...
Cytat:
prysznic ,wchodzic oblewasz sie woda ,zakrecasz kurek ,namydlasz sie i splukujesz -jestes eko.
Nie ma opcji takiej - zimno mi w trakcie. Musi mi się coś ciepłego lać po ciele żebym w ogóle chciała się myć. Poza tym uwielbiam stać pod wodą...

Cytat:
codziennie myje wlosy ,zawsze woda leciala kiedy namydlalam glowe ,od jakiegos czasu na namydlanie zakrecam ,oszczedza sie wtedy wielka micha wody -sprawdzalam.

a znam panny ktore nakladaja odzywke na 2-3 minuty i w tym czasie woda leci a ona kleczy nad wanna i czeka -zero swiadomosci eko ze o rachunku nie wspomne!
Ja nakładam maskę do włosów na 10 min, w tym czasie się myję, lub po prostu pluskam. Nie zakręcam wody od chwili wejścia do wanny/pod prysznic do momentu wyjścia i wycierania.

Cytat:
myje zeby zakrecam kurek -chcoiaz musialm sie do tego przywyczaic bo bylo mi jakos "sucho" w ustach
Nigdy tak nie robiłam... Nie mam nawet kubka do mycia zębów - nie używałam i tak, przerobiłam go na kubek na maszynki do golenia...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-04-09 o 14:25
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:20   #52
novakia
Zakorzenienie
 
Avatar novakia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

ja gdy myje zęby tez zakrecam kurek. gdy myje same włosy (nad wanna) tez na czas mycia zakrecam. ale gdy juz wchodze do wanny i wlaczam prysznic no to pod nim siedze a woda leci, i nie wydaje mi sie zeby to bylo bezużyteczne, bo myje sie w ten sposob, ze namydlam jakas czesc i ciala i ja spłukuje od razu, wiec po co mam zakrecac wode na 5 sekund...?
novakia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:33   #53
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Byłam przekonana, że chodzi wam o oszczędność wody w celach oszczędzania kasy, a nie dla oszczędzania samej wody. Ja uważam, że nie marnuję wody! Ja się w niej myję a że długo? Bo myję się cholernie dokłaaaaaaadnie - i tej wersji będę się trzymać. Broń boże nie sugeruję tym samym, że ktoś się niedokładnie myje.

Nie lubię marnować rzeczy - w sensie wyrzucać dobrych ubrań, wywalać jedzenia itp. ale o wodzie do mycia nigdy w ten sposób nie myślałam. Jedyne co by mnie mogło do cięć w tej kwestii zmobilizować to właśnie cena, jednak póki co woda należy do najtańszych mediów (z tego co się orientuję). Poza tym takie długie kąpiele to często jest moja jedyna przyjemność w ciągu tygodnia. Ostatnio trochę mniej leżę w wannie bo chodzę na basen i tam mam na tyle dużo wody, że już mi starcza

paula78
Zdecydowanie nie jestem EKO w tej kwestii...
Nie ma opcji takiej - zimno mi w trakcie. Musi mi się coś ciepłego lać po ciele żebym w ogóle chciała się myć. Poza tym uwielbiam stać pod wodą...

Ja nakładam maskę do włosów na 10 min, w tym czasie się myję, lub po prostu pluskam. Nie zakręcam wody od chwili wejścia do wanny/pod prysznic do momentu wyjścia i wycierania.

Nigdy tak nie robiłam... Nie mam nawet kubka do mycia zębów - nie używałam i tak, przerobiłam go na kubek na maszynki do golenia...
o ty nie eko babo

w ramach odkupienia win prosze o wyłączenie teraz komputera na 2 godziny
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-09, 14:40   #54
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ależ ja też kocham babrać się w wodzie. Ale skupiamy się raczej na tym, co człowiek może, a nie musi. Choć Vretka jak widać musi mieć odkręcony bo zimna, a i tak zakręca, bo kabina ciasna. Może, nie musi, nie wiem, ilu ludzi puszcza kran na fula nawet przy tych zębach, ale po tym jak przekonałam się, że laski faktycznie potrafią wyjść z toalety mijając zgrabnie umywalkę, przypuszczam, że pewnie dużo. A dla co najmniej polowy ludzi na świecie, jak nie 2/3, woda jest cenna jak złoto, i nie leci z pięknych kranów.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Co do tych piecyków, ciekawe po prostu, na ile powinien działać patent, że po zakręceniu odkręcasz i czekasz chwilę aż znowu ciepła, nie wychodzi mniej, niż jak się pucujesz podśpiewując , a woda cały czas leci. No chyba, że to naprawdę 5 minut musi leciec.
ja ci wytłumacze.
w mojej łazience junkers jest koło wanny,więc droga wody jest krótka od razu jest gorąca.
natomiast moja mama junkers ma w kuchni.woda gorąca ma do pokonania cały przedpokój. zanim dojdzie do łazienki.nie pomogła wymiana rur na miedziane,ktore nie stygmna tak szybko.choć jest minimalny zysk to i tak zużywa więcej wody niż ja.

jednak jak z doświadczenia wiem,że niektórych młodych nic nie przekona do oszczędzania.najlepiej jest zamieszkać na swoim i zobaczyć,że za pięknie szumiący strumyk mozna raz na miesiąc kupić sobie nową bluzeczkę zamiast wylewac wodę do ścieków.to tak jak wyrzucić kase na śmietnik.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:43   #55
asiula90210
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

witam.. ja mam wanne i prysznic i powiem wam ze osobiscie wole prysznic.. W wannie kapie sie tylko raz w tygodniu gora dwa.. gdyz to zajmuje troche wiecej czasu.. wtedy lubie sie zrelaksowac. to nie jest taka zwykla kapiel zawsze wlewam jakies olejki czasami nawet kapie sie w mleku z platkami roz co bardzo nawilza skore poza tym swietnie pachnie cialo.. a na codzien wole prysznic czyli standardowe namydlanie i oblewnie sie goraca woda potem zimna i na zmiane co poprawia krazenie i ujedrnia skore.. jezeli chodzi o oszczednosc wody to uwazam ze jezeli ktos lubi dlugie prysznice to tej wody sporo idzie, a w wannie chyba mniej bo nie dolewasz przeciez tylko caly czas lezysz.. to jest moje zdanie..
asiula90210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:44   #56
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Byłam przekonana, że chodzi wam o oszczędność wody w celach oszczędzania kasy, a nie dla oszczędzania samej wody. Ja uważam, że nie marnuję wody! Ja się w niej myję a że długo? Bo myję się cholernie dokłaaaaaaadnie - i tej wersji będę się trzymać. Broń boże nie sugeruję tym samym, że ktoś się niedokładnie myje.
to ci sie chwali, że dokładnie
Ale wiesz, jak się dokładnie umyjesz w wannie, to potem jak jeszcze 20 min pod prysznicem posiedzisz... to chyba jestes przemyta na 10 stronę

Aha, to nie do Ciebie, ale tak ogólnie, dziewczyny nie myjcie się w w gorącej wodzie, bo to bardzo źle działa na naczyńka i sprzyja robieniu sie tzw "pajączków".


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jedyne co by mnie mogło do cięć w tej kwestii zmobilizować to właśnie cena, jednak póki co woda należy do najtańszych mediów (z tego co się orientuję).

Ja nawet nie wiem ile kosztuje u mnie woda i czy jest najtańsza. I właśnie cena mnie do cięć nie mobilizuje ale wizja "marnotrawienia dóbr"


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Zdecydowanie nie jestem EKO w tej kwestii...
A masz chociaz żarówki energooszczędne?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-04-09 o 14:47
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 14:57   #57
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Ja tez lubie szum wody i siedzenie w takiej cieplutkiej to w ogole uspokaja itd, dlatego laze sobie na basen z jacuzzi i biczami wodnymi. Ale w domu wpojone mam od dziecka, ze woda nie moze lac sie ile wlezie.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 15:48   #58
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
o ty nie eko babo
w ramach odkupienia win prosze o wyłączenie teraz komputera na 2 godziny
Wyłączę na 12 - czy będzie mi wybaczone moje tragiczne zachowanie?

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
to ci sie chwali, że dokładnie
Ale wiesz, jak się dokładnie umyjesz w wannie, to potem jak jeszcze 20 min pod prysznicem posiedzisz... to chyba jestes przemyta na 10 stronę

Aha, to nie do Ciebie, ale tak ogólnie, dziewczyny nie myjcie się w w gorącej wodzie, bo to bardzo źle działa na naczyńka i sprzyja robieniu sie tzw "pajączków".
Prawda z tymi "pajęczynkami"
Ja mam takie - szczególnie się uaktywniają po gorącej kąpieli i po saunie.

Cytat:
Ja nawet nie wiem ile kosztuje u mnie woda i czy jest najtańsza. I właśnie cena mnie do cięć nie mobilizuje ale wizja "marnotrawienia dóbr"
Ja wiem, bo mamy z mężem podział co kto płaci, akurat to jest "mój" rachunek.


Cytat:
A masz chociaz żarówki energooszczędne?
Tak, ale to jest ekhm... drażliwa kwestia u nas.
Kupiłam sobie takie lampy (zupełnie niechąco zresztą, ba nawet do głowy mi nie przyszło, że takie coś jest) do których żarówki kosztują majątek (od kilku do kilkudziesięciu zł), a mamy coś nie tak z prądem i pali mi się co chwilę albo w kuchni, albo po 3 w łazience. To nie żart - żarówka na lustro do łazienki to kilkadziesiąt zł, a potrafi nie wytrzymać nawet 3 dni Dlatego ostatnio nie maj jej od pół roku W ogóle kto wymyślił takie ceny? Może ja jednak zacznę oszczędzać wodę, będzie na żarówki
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-04-09 o 15:49
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 15:57   #59
liquefy
Wtajemniczenie
 
Avatar liquefy
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 726
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

a ja nie lubie prysznica- szczególnie zimą, bo troche ze mnie zmarźluch nie wyobrażam sobie golić się, kiedy trzęsę się z zimna, dlatego przeważnie wybieram wannę. wiem, że przesadzam z siedzeniem w kąpieli, bo kąpię się co 2,3 dni i czasem po prostu czytam albo ucze się w wannie
__________________
Tonight
We are young
So let’s set the world on fire
We can burn brighter than the sun
liquefy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-09, 16:04   #60
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Prysznic zamiast wanna? Nigdy tego nie zrozumiem...

Kiedyś miałam wannę, ale w ogole się w niej nie kąpałam tylko bralam prysznic chlapiąc całą łazienkę.
Po remoncie łazienki wanna została zamieniona na prysznic i wreszcie jest dobrze. Nie znoszę się moczyć w wodzie, bo mi się zwyczajnie nudzi. Woda jest odkręcona tylko wtedy kiedy spłukuje włosy czy ciało. Podczas namydlenia, golenia zawsze zakręcam i jej nei marnuje. Tak mam wpojone przez rodziców.
I nie ważne, czy jest wiosna lato, jedzien czy zima, zawsze w łazience mam gorąco.
Staram się tez w letniej wodzie myć, na koniec spłukać włosy i ciało bardzo zimną, podobno na skórę pomaga.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.