odchudzanie po świątecznych grzeszkach :)

[viconiaa]

witam!
cotynato też możesz mnie dopisać do listy
nie mam pojęcia ile ważę bo nie mam wagi:P ale stanowczo przyda mi się zrzucenie kilku kilogramów..
Znam już siebie i wiem że muszę małymi kroczkami...
1.Ograniczenie słodyczy które uwielbiam- mogłabym się tylko nimi żywić
bez mięsa, warzyw...mój tż mówi, że dziwi go że tak dużo wcinam
słodkości a wyglądam jak wyglądam ( czyli nie jest ze mną aż tak źle:P)
więc dajmy na to że zastąpie je owocami a 1 dzień w tygodniu pozolwe
sobie na "małe co nieco"
2. Przyłączę się do tżta który biega co 2 dzień, razem raźniej
3. Będę jadła śniadania o których zapominam
4. Postaram się jeść tylko to co zdrowe
5. z powrotem zaprzyjaźnię się z hula-hop, kiedyś widziałam efekty tej
znajomości

Nie chcę żadnych drastycznych zmian bo w czerwcu planuję się obrnić na studiach, więc potrzebuję jednak jeszcze dużo energii żeby zdrowo myśleć

To od jutra zaczynamy fajnie! Powodzenia!!

[muuffinka]

Napisane przez winyl

Ja też!

i ja też Jestem pewna, że za jakiś czas będziemy mogły wspólnie świętować nasze wielkie sukcesy

[cotynato]

już

kurde wtorek już jutro

[sheepie]

A wiec tak:jest 54kg; cel: 48/49 kg:0 cotynato, poprosze o dopisanie Z gory bardzo dziekuje

[winyl]

Cotynato prosiłabym o wpisanie cel - szczupłe uda , bo raczej kilogramowego celu nie mam, same cele wyglądowe .

[Sunday Rose]

winyl, my chyba jesteśmy już we wszystkich wątkach odchudzających xD sheepie, to raczej patricia13 jest na złej drodze, ja z niej zawracam a jeśli planem na podtrzymanie diety kopenhaskiej są herbatki przeczyszczające to raczej tego nie da podciągnąć się pod zdrowe odżywianie. no ale nic, jeżeli wolisz tydzień cieszyć się z efektu niż włożyć w to więcej pracy i mieć długotrwały efekt no to juz nie moja sprawa. cotynato, u mnie cel długofalowy to 5 kg, w tej chwili, w sensie do 13 maja 3 kg więc wpisz 3-5 kg xD

[Aaaasia]

Ja podtrzymuję moje zdecydowane postanowienie i też proszę o dopisanie mnie. Już mogę oficjalnie złożyć deklarację następującego programy odchudzania:

TERAZ: 68
CEL: 62

Metody:
1. dieta niełączenia przestrzegana bardzo konsekwentnie
2. zero słodyczy, chipsów, alkoholu (z tym będzie cieżko...)
3. 5 posiłków dziennie, o mniej więcej stałych porach
4. jeden dzień w tygodniu płynny (woda, herbata, soki świeżo wyciśnięte)
5. hektolitry czerwonej herbaty
6. 2 l wody mineralnej dziennie
7. BIO CLA
8. 3 razy w tyg. godzinne zajęcia z aquaaerobiku
9. min.30 minut dziennie rowerek stacjonarny (od piątku, kiedy to najprawdopodobniej dokonam zakupu takowegoż).

Dziewczyny, jestem pewna, że damy radę Robimy to dla siebie. Myślę, że każda z nas wie, jakie to cudowne czuć się szczupłą, piękną i seksowną. Warto to uczucie sobie znowu zafundować - tym razem jako permanentny stan ducha

[patricia13]

Napisane przez Sunday Rose

winyl, my chyba jesteśmy już we wszystkich wątkach odchudzających xD sheepie, to raczej patricia13 jest na złej drodze, ja z niej zawracam a jeśli planem na podtrzymanie diety kopenhaskiej są herbatki przeczyszczające to raczej tego nie da podciągnąć się pod zdrowe odżywianie. no ale nic, jeżeli wolisz tydzień cieszyć się z efektu niż włożyć w to więcej pracy i mieć długotrwały efekt no to juz nie moja sprawa. cotynato, u mnie cel długofalowy to 5 kg, w tej chwili, w sensie do 13 maja 3 kg więc wpisz 3-5 kg xD

Całe życie byłam szczupła, nawet w ósmym miesiącu ciąży ludzie sie za mna oglądali i szeptali ze wzburzeniem, że "idzie dziecko w ciąży". Po ciąży o ironio utyłam 25kg. I to trwa trzy lata. Ciągle zaczynam diete od nowa, próbowałam zdrowego żywienia, ale to nie pomogło. Wszystkie czynniki wokół mam niesprzyjające, pozostaje mi jedynie ostra dieta, żeby ruszyć te skorupe. W wakacje czeka mnie operacja. Przy tej wadze nie mam na nią szans. Chcąc schudnąć 6 kg pewnie spokojnie cierpliwie zdrowo odżywiałabym sie, ale czas mi nie pozwala. Mam za dużo kg do zrzucenia (24 !!!), a w moim przypadku kopenhaska kiedyś sie sprawdziła. Herbatki chce stosować na wspomaganie przez pierwsze dwa tygodnie. Wiem, że to niezdrowe, ale nie moge rok zrzucać po dwa kilogramy.

[kolorowesloncee]

Można się jeszcze dołączyć?
Ważę ok. 63 kg. Cel: 58-55.
Mam już dość swojego wyglądu. Chciałabym mieć szczupłe uda! bardzo
Dodam, że mam 15 lat.
**********
Już wiele razy próbowałam się odchudzac, ale zawsze było: od jutra.
Mam nadzieję, że z Wami uda mi się dojść do celu. Lato coraz bliżej.

Pozdrawiam

[cotynato]

Napisane przez kolorowesloncee

Można się jeszcze dołączyć?
Ważę ok. 63 kg. Cel: 58-55.
Mam już dość swojego wyglądu. Chciałabym mieć szczupłe uda! bardzo
Dodam, że mam 15 lat.
**********
Już wiele razy próbowałam się odchudzac, ale zawsze było: od jutra.
Mam nadzieję, że z Wami uda mi się dojść do celu. Lato coraz bliżej.

Pozdrawiam

Pewnie , w grupie raźniej

[alhazira]

Ja od jutra:
1.Bede jesc 5 posilkow o stalych porach (3 duze i 2 przegryzki)
2.Kolacja bialkowa 3godziny przed snem
3.Duzo ruchu - silownia w miare mozliwosci codziennie - 50 min stepera, cwiczenia na uda i brzuch,ewentualnie bieznia, bieganie wieczorne 15-30minut, spacery, rower w wolnym czasie
4.Suplementacja - l-karnityna w plynie, jak skoncze zakupie cos nowego
5.0 slodyczy, 0 fastfoodow, 0 slodkich napojow i sokow
6.Zielona herbata, czerwona herbata, duzo wody

[cotynato]

Kurcze a powiedźcie dziewczyny czy te herbaty coś pomagają czy tylko stanowią zastępstwo dla słodkich i gazowanych napojów ?

[pulinaj]

Z przyjemnością dołączę do tak zacnego grona Wizażanek

Moje odchudzanie trwa już 2 miesiące Waga wyjściowa to 66 kg i generalnie bardzo wolno chudnę, także w chwili obecnej waga waha się między 61 a 62 kg.
Fakt faktem, że prowadzę "siedzący" tryb życia i mam bardzo mało ruchu. Mam w domu rowerek stacjonarny, ale pełni on raczej funkcję wieszaka na torebkę i ciuchy . Oczywiście zapał robienia brzuszków trwał może 3 dni. Ogólnie nie potrafię się zmotywować do ćwiczeń, nie cierpię ich wręcz. Myślę jednak, że teraz wszystko się zmieni: pogoda ładna- czas wyciągnąć rowerek i pojeździć po okolicy
Natomiast w kwestii jedzenia jestem bardzo wytrwała. Kiedyś dzień bez czipsów czy innych słonych przekąsek był dniem straconym. Teraz oczywiście też mam ochotę na tego typu przekąski, ale potrafię walczyć z pokusą. Nie jem też słodyczy (dzisiaj jedynie pozwoliłam sobie na małe co nieco w postaci maminych placuszków, ale przecież raz można, w końcu są święta ) oraz białego pieczywa, piję czerwoną herbatę i.... jestem coraz bardziej z siebie dumna, a to motywuje mnie do dalszej walki.
Mój cel? 55 kg, tyle ważyłam jakieś 1,5 roku temu i przede wszystkim płaski brzuch.

Tak więc drogie Wizażanki: do dzieła Razem na pewno nam się uda osiągnąć swoje cele

[winyl]

Sunday Rose, widzę, że też to zauważyłaś .
No nic, te wątki i tak powoli umierają, a z każdego można wynieść jakieś cenne informacje :P.
Mam nadzieję, że ten będzie moim ostatnim, dojdę do celu i przejdę na U za miesiąc i będę żyć długo i szczęśliwie, koniec.

[grusza90]

och.. ja też pragnę się dołączyć do Was dziewczyny..
poprosze o wpis na liste jeśli to możliwe.
i od jutra!
(wiem że słowo 'jutro' jest zwodnym i najgorszym wyrazem jaki może istnieć.. no ALE(!) jutro juz po świętach, że tak powiem

wiec moje postanowienia :
- 5 lekkich posiłków o stałych porach
- czerwona herbata
- dużo wody (chciałabym zeby to wypaliło. zawsze mam z tym problem ;/ )
- hula-hop
- chciałabym rolki ale co z tego wyjdzie, zobaczymy. na to czas mogłabym poświęcić tylko z samego rana. ale nie wiem czy bedzie mi sie chcialo wstawac o 5, zeby pojezdzić sobie.(normalnie wstaje o 6 i zbieram sie do szkoly)
i chyba tyle...

MUSZE sie oddchudzic bo zaczynam sie wstydzić swojego ciałka..

dziś ide na impreze , ale z takim ciałem i wałkami, nie wiem jak się pokaże..;/

[creates]

Dziewczyny !!!Zdecydowanie odradzam picie herbatek przeczyszcajacych ! Bardzo pogarszaja prace jelit.. moja siostra własnie ma teraz takie problemy...

Rok temu mialam podobny cel na wakcje, na cieple dni- byc szczuplejsza i udalo mi sie !!! Teraz biore sie za siebie troche wczesniej zeby jeszcze lepiej wygladac )

Woda mineralna naprwde to jest to ! Oczyszcza orgaznizm a do tego poprawia wyglad skory

O słodyczach chyba nie musze nic mowic, kazda najlepiej wie:P

Pozatym duzo owocow np jabłka jako przekaska

Sama niestety nie moge duzo cw bo mam problemy z noga , ale jakies brzusszki nigdy nie zaszkodza)

Hehehe to juz jutro ! Powodzeniaa :**

[Ojgen]

Witam dziewczyny też chciałabym się dołączyć do was ważę 65 a chciałabym 56
postanawiam:
-pić 1.5 l wody niegazowanej
-pić herbatki Vitax slim program dwa etapy
-pić zieloną i czerwoną herbatę
-wieczorami joga albo rower
-do pracy chodzę pieszo pół godziny w jedną stronę
-pieczywo jasne zamieniam na ciemne z ziarnami
-owoce i warzywa zamiast słodyczy
-5 posiłków dziennie co 4 godziny
-nie będę jadła po 18
-oczywiście moje hantelki pójdą w ruch
cotynato proszę o dopisanie do listy

to JUŻ jutro

[Aaaasia]

Napisane przez cotynato

Kurcze a powiedźcie dziewczyny czy te herbaty coś pomagają czy tylko stanowią zastępstwo dla słodkich i gazowanych napojów ?

Wiesz co, u mnie czerwona herbata sprawdza się rewelacyjnie pod warunkiem, że pije ją w dużych ilościach, tj. np. 5 szklanek dziennie. Na początku nic się nie dzieje, ale po kilku tygodniach takiego regularnego picia w którymś momecie widzisz, że schudłaś i to kilka kg.

[winyl]

Ale tylko "czysta" czerwona herbata czy np. czerwona herbata cytrynowa itp. też? Bo zauważyłam, że mam taką smakową w domu...

[noemii]

Dziewczynki to ja rowniez sie przyłączam .Po swietach zdecydowanie za duzo pofolgowalm sobie ale jak tu sie oprzec tych ciast salatek ehhh... przechodze do rzeczy: waga stan swiateczny 63 kg cel: 55 kg wzrost 169 cm:
1-dieta oczyszczajaca jescze nie wiem jaka moze cytrynowaA?
2-bieganie-rolki wieczorem jak wstane to rowniez rano
3-cwiczenia wieczorami brane z netu (przydalyby sie jakies na ramiona kurcze poszerzyly mi sie ramiona paskudnie to wyglada i takie zwisajace jakies ehhh nie okropnie to wyglada
to zamierzam osignac moj cel 55 kg przed wakacjami!!!
jestem z wami mam nadzieje ze razme uda nam sie wytrwac w naszych celach!!! WIERZE!

[Integirl]

Również chciałabym dołączyć do Was
w planach :
- siłownia ( już od dwóch tygodni ćwiczę)
- jeść ok 5- 6 posiłków dziennie
- minimum 2 litry wody
- minimum 5 razy w tygodniu trening aerobowy
- zakup kosmetyków, które nie tylko opróżnią portfel ale i coś pomogą
- będę jeść zdrowo
- zadbam o systematyczność w dbaniu o siebie


obecna waga to 66 kg a wymarzona to ok55 kg

[saming]

Dziewczyny, a z tymi owocami to też uważajcie. Nie chcecie jeść słodyczy bo to cukry, ale właśnie owoce też mają dużo cukrów i nie należy z nimi przesadzać. 1 owoc dziennie w zupełności wystarczy ;-) A dobrze sprawdzają się jakieś orzechy, migdały, pestki dyni itp. np. do jakiegoś bezcukrowego jogurtu ( i o obniżonej zawartości tłuszczu).
Ważne, żeby do praktycznie wszystkich posiłków dodawać warzywa, i nie głodzić się. I piić duuuuuuuużo wody mineralnej niegazowanej, i herbatkę czerwoną, zieloną ;-)
Ja muszę uzupełnić zapasy bo mi się pokończyły.

[cotynato]

Napisane przez saming

Dziewczyny, a z tymi owocami to też uważajcie. Nie chcecie jeść słodyczy bo to cukry, ale właśnie owoce też mają dużo cukrów i nie należy z nimi przesadzać. 1 owoc dziennie w zupełności wystarczy ;-) A dobrze sprawdzają się jakieś orzechy, migdały, pestki dyni itp. np. do jakiegoś bezcukrowego jogurtu ( i o obniżonej zawartości tłuszczu).
Ważne, żeby do praktycznie wszystkich posiłków dodawać warzywa, i nie głodzić się. I piić duuuuuuuużo wody mineralnej niegazowanej, i herbatkę czerwoną, zieloną ;-)
Ja muszę uzupełnić zapasy bo mi się pokończyły.

Ale organizm lepiej przyswaja te cukry i szybciej je spala- owocowe. Nie można przesadzać z bananami , ale nie widzę zastrzeżen w jedzeniu dużych ilości owoców.
Co do mignadłów i słonecznika to też zawierają dużo tłuszczy ale tak samo jak owoce są bardziej przyswajalne przez organizm. W programie o odchudzaniu jest fajny motyw z talerzem na którym jest pokazany jak powinien wyglądać obiad. cała ręka warzyw pięść mięsą - nie wiem czy któraś oglądała to kiedyś.

sama jutro kupię czerwoną herbatę na wybprobowanie , skoro polecacie

[slonkom]

Napisane przez winyl

Ja też!

i ja! i ja! i ja!!

[CocaineGirl16]

Cotynato - mam ten sam cel. Też wazę 66kg (po świętach wróciło ;( )
Przez miesiąc stosowałam diete proteinową - 2kg mniej. Brak dalszej motywacji i od kwietnia totalny brak diety. Zawsze sie dobrze odżywiałam - nie piję słodkich napojów, chipsów, fast-foodów, tłustych mięs, kocham sałatki... ale mam zaburzenia odżywania w postaci kompulsywnego jedzenia ;/ przede wszystkim ataki sa na słodycze Od września poprostu nie chciało mi się ćwiczyć, od grudnia zaczęłam ćwiczyć na W-Fie, a od marca regularnie poza szkołą. Sądzę, że polepszyła mi sie kondycja, a zapał do ćwiczeń jest niesamowity - skoro już tak długo wytrzymałam to sądzę, że nie jest to słomiany zapał

[Aaaasia]

Co do czerwonej herbaty, to odnoszę wrażenie, że najlepiej działa czysta, bez dodatków smakowych, po prostu PU ERH. Może jednak to autosugestia? Nie wiem...

Ważne, że czerwona herbata nie działa przeczyszczająco, jak wiele różnych mieszanek. Tylko trochę częściej się robi siusiu

Tak, jak już pisałam, w jej piciu trzeba być wytrwałym, pić duże ilości (min. 5 szklanek) i nie oczekiwać efektów od razu. Jednak jak już te efekty się pojawią (zazwyczaj po kilku tygodniach wytrwałego picia), to naprawdę robią wrażenie Ona naprawdę spala tłuszcz. Takie jest przynajmniej moje doświadczenie i kilku moich koleżanek. Smak, cóż, nie jest najlepszy, ale naprawdę można się do niego przyzwyczaić. Mi już nie śmierdzi

Zastanawiam się natomiast, czy można łączyć picie czerwonej herbaty z przyjmowaniem BIO CLA z zieloną herbatą? Może za dużo tych herbat? Czy któraś z Was wie coś na ten temat?

[cotynato]

Napisane przez CocaineGirl16

Cotynato - mam ten sam cel. Też wazę 66kg (po świętach wróciło ;( )

to jak przyłączysz się do nas ?

[kolorowesloncee]

Dziewczyny, może w każdy poniedziałek będziemy podawać swoją wagę? Sądzę, że będzie nas to w jakiś sposób mobilizowało.
_________
A od jutra .. ciężka praca. Mam nadzieję, że znajdę czas na ćwiczenia.

Życzę powodzenia

[moniczorek]

Moge sie przyłączyć jeszcze? Bo to dopiero od jutra proszę mnie do listy dopisac.

Moje odchudzanie trwa juz ponad 2 miesiacw....do jakis tak watkow sie juz podlaczylam....ale im nas wiecej tym lepiej. Do tej pory udalo mi sie zrzucic jakos 3,4 kg ( wiem, malo...ale wlasnie od jutra ruszam pelna para). Waze teraz 62 kg, a moj cel to 47 przy wzroscie 156. Kiedys tyle wazylam i super sie czulam. Chociaz juz z 50 bede zadowolona. Teraz wygladam jak taka mala, okragla kulka

Damy rade ? Co ?

[winyl]

Damy radę .
Mnie już dzisiaj kusiło, żeby sięgnąć po czekoladki, ale postanowilam tego nie robić i jestem z siebie dumna .
Jadłospisik:
Ś (13:30): sałatka warzywna
O: chude mięsko, ze 3 kopytka, kalafior, brokuł (wielkości kalafiora - jak na brokuła to duży, natomiast kalafior jak na kalafiora przeciętny ) i do tego sałatka jeszcze
P: banan
K: dwie kromki (niestety białe) z ogórkiem i pomidorkiem
+ (21:15) jabłko , (godzinę później) banan :P

Wiem, że na koniec dnia powinno być białko, ale miałam ochotę na warzywka, to zjadłam :P. Dla mnie najważniejsze jest wykluczenie słodyczy, fast foodów itd., więc jadłospis uważam za udany.
Chociaż trochę zaczynam się martwić, że ja wyrzuciłam słodycze itp. to strasznie mało kalorii się zrobiło :|.