Pierniczki ******

[Beauty1984]

Napisane przez sylwia18

oj ja niestety nie z tych co to mają figurę za darmo...trzeba sie odchudzać przez kilka dni po takim obżarstwie

Tylko kiedy Ty Sylwia się odchudzasz kilka dni, skoro prawie codziennie pieczesz jakieś pyszności ?

[rob4cz3q]

o kurcze ładnie te pierniczki wyglądają...a ja poszukiwałam własnie takiego przepisu sprawdzonego

[rob4cz3q]

własnie, własnie dobre pytanie Beauty :PSylwia chcemy wiedzieć jaki jest Twoj magiczny sposób na utrzymanie dobrej figury i to już :Pspowiadaj się...nie możesz tego ukrywać, daj rady zrospaczonym wizazankom :P no już...nie bądź taka Ciasteczkowy Potworze :P

[the magus]

Mmmmm, muszą być pyszne Zaraz się za nie zabieram

[sylwia18]

hmm...no więćjednego dnia robie ciasteczka a dwa kolejne jem normalnie (u mnie normalne jedzenie jest niskokaloryczne bo jestem wegetarianka i głównie warzywa i owoce wymiatam)

[Beauty1984]

A no tak . Ty roślinożerna przede wszystkim jesteś .

[rob4cz3q]

a potem znowu ciasteczka ja tak bym nie mogła...jak mnie ciasteczka wciągnął to przez kilka dni nie mogę się powstrzymać przed zrobieniem następnych

[sylwia18]

Napisane przez rob4cz3q

a potem znowu ciasteczka ja tak bym nie mogła...jak mnie ciasteczka wciągnął to przez kilka dni nie mogę się powstrzymać przed zrobieniem następnych

skąd je to znam u mnie to chleb powszedni

[Lulu na moście]

To teraz ja podzielę się swoimi spostrzeżeniami, bo właśnie dzisiaj, przed pracą piekłam pierniczki. Oto moje spostrzeżenia:

Po pierwsze, rzeczywiście mąki jest zdecydowanie za mało. Musiałam dać prawie 5 szklanek, żeby jako tako zlepić. Z tej ilości jest niemożliwe ulepienie ciasta.

Po drugie, zdecydowanie za mało słodkie. Ratowałam dużą ilością lukru. Następnym razem koniecznie muszę dać z pół szklanki cukru pudru do środka. Ciastka muszą być dla mnie słodkie .

Po trzecie, zdecydowanie za dużo przyprawy korzennej. Po zjedzeniu większej ilości, gdzieś w okolicach 3,4 ciastek czuje się gorycz w gardle i drapanie. Następnym razem połowę opakowania.

Po czwarte, rzeczywiście wychodzi ich cała masa
No i to byłoby tyle.
Na opakowaniu przyprawy korzennej firmy Kotanyi znajduje się przepis na pierniczki. Podam go, może któraś z was się skusi i zrobi według tego przepisu i opowie swoje wrażenia.

Pierniczki:

500 g pszennej mąki pełnoziarnistej
1 i 1/2 łyżeczka sody
3 jajka
350 g miodu
80 g orzeszków
80 g skórki cytrynowej
4 łyżki oleju
orzechy lub migdały do przybrania
Przyprawa korzenna do PIERNIKA Kotanyi.

1. Wymieszać mąkę z sodą i przyprawą korzenną.
2. 2 jajka ubijać z miodem przez 3 minuty.
3. Ugnieść ciasto z mąką.ó, drobno posiekanymi orzechami, skórką cytrynową, olejem i 3 łyżkami wody. Chodzić 1 godzinę.
4. Na posypanej mąką stolnicy uformować wałek o grubości 1/2 cm, wycinać foremkami lub pokroić.
5. Położyć na lekko naoliwioną blachę, posmarować jajkiem, przybrać orzechami lub migdałami i piec na złoty kolor w temp. 180 C.
6. Przechowywać w zamkniętych pojemnikach.

[sylwia18]

Lulu co do słodkości to sie zgadzam, a co do przyprawy to chyba zależy jakiej miałaś firmy...dziewczyny na forum cin cin pisały o tym, jednym wychodziły lepsze innym gorsze. Ja miałam przyprawę gellwe i wyszły bez goryczy, u kuzyna robiłam z mieszanki dwóch różnych przypraw bo miał obie napoczęte i wyszły tez pycha

[rob4cz3q]

i zrobiłam pierniczki
wyszły pyszne ale po kolei :
- robiłam ciasto i okazało się że nie mam cukru - poszłam do ciotki, która mieszka w klatce obok:P
-jak juz pożyczyłam to wsypałam więcej nakierowana waszymi opiniami
- potem jak już chcciałam wałkować okazało się że nie mam w domu wałka( skutki remontu w kucni)
-no to wałkowałam butelką <lol>
:P wyszły bardzo dobre i cała masa ich była...już pozniej nie miałam siły tego ciasta wałkować
a poza tym byłam akurat tego wieczoru "pilnowaczką" dzieci, a dzieci jak dzieci chciały "pomóc" - co uzyskało odwrotny skutek ;P
i skończyło się na tym że musiałam latać w nocy ze szmatą i zmywać kuchnię :P

[sylwia18]

Napisane przez rob4cz3q

i zrobiłam pierniczki
wyszły pyszne ale po kolei :
- robiłam ciasto i okazało się że nie mam cukru - poszłam do ciotki, która mieszka w klatce obok:P
-jak juz pożyczyłam to wsypałam więcej nakierowana waszymi opiniami
- potem jak już chcciałam wałkować okazało się że nie mam w domu wałka( skutki remontu w kucni)
-no to wałkowałam butelką <lol>
:P wyszły bardzo dobre i cała masa ich była...już pozniej nie miałam siły tego ciasta wałkować
a poza tym byłam akurat tego wieczoru "pilnowaczką" dzieci, a dzieci jak dzieci chciały "pomóc" - co uzyskało odwrotny skutek ;P
i skończyło się na tym że musiałam latać w nocy ze szmatą i zmywać kuchnię :P

hehe butelką ciasto wałkować, a to dobre cieszę się bardzo że smakują, trochę roboty przy nich jest ale myślę że warto buziaki

[bąbelek_82]

.

[sylwia18]

babelku ja też dałam 2 łyżeczki i było ok

[boniulka]

Witam
Upiekłam dzisiaj pierniczki chyba na świeta,jesli wczesniej nie zniknął z powodu przedwczesnego gnicia
Składniki:
1kg mąki
40dag miodu
40 dag cukru
25 dag margaryny
2 łyżeczki sody
szczypta soli
2 przyprawy do pierników
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy z sodą i solą.Robimy wgłębienie w ktore wlewamy miód,dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy gladkie ciasto.Odrywamy po kawałku i rozwałkowujemy na blacie posypanym mąką.Wycinamy dowolne kształty,po czym pierniczki kładziemy na wysmarowanej tłuszczem blaszcze i pieczemy na złoto,co jest wazne(nie na brązowo)czas to ok 15 minut w temperaturze 180 stopni.Po wyjeciu pierniczki maja byc miekkie,czekajmy az troszke ostygn a i dopiero wtedy zdejmujm y z blachy.
Jesli pierniczków ma byc mniej to zmiejszamy wszystkie składniki.
Ja pierniczki polewam polewą czekoladową
Składniki na polewę:
Kostka margaryny
8 łyżek cukru
4 łyżki kakao
6 łyżek wody
Do gotującej się wody dodac resztę składników,zagotować i trzymac na ogniu 3 minuty cały czas mieszając.Po schlodzeniu polac pierniczki.
Posypać wiórkami,posypką bądz orzechami.
Polecam bo są pyszne

[Nutka]

Ja jeszcze lukruję lub daję kolorowy lukier dostepny np w realu..Dziekujemy za przepis Boniulka na pewno sie przyda ,gdyz pora piec pierniczki na święta

[boniulka]

Nutko-ja tez czasami lukruję,ale wolę czekoladkę
Pozdrawiam

[Voodia]

Dziewczyny, na wstępie muszę przyznać, że na piernikch nie znam się wogóle Dlatego mam pytanie- czy te pierniczki nie zepsują się do 24.12. ?

[kasiulka]

Napisane przez Voodia

Dziewczyny, na wstępie muszę przyznać, że na piernikch nie znam się wogóle Dlatego mam pytanie- czy te pierniczki nie zepsują się do 24.12. ?

Vodia na pewno się nie zepsują . Ciasto piernikowe ma silne własciwosci higroskopijne, duża zawartosc korzeni i miodu dobrze je konserwuje, a leżakowanie nawet im służy bo z czasem stają się bardziej kruche i mieciutkie niz po upieczeniu . Ja piekę pierniczki w najbliższą sobotę w duuużej ilosci, robię tak zresztą co roku

[Nutka]

kASIULKO CZEKAMY NA PRZEPIS..

[kasiulka]

Już podaję. Przepis pochodzi ze starenkiej książki Hanny Szymanderskiej, jest sprawdzony, ale ostrzegam ze pierniczków wychodzi naprawdę dużo - ja obdzielam nimi całą rodzinę, jak ktos nie ma zbyt wielu osób do obdzielania to radzę zrobic z połowy porcji

Potrzebne:
500 g miodu (ja używam wielokwiatowego)
2 szklanki cukru
kostka dobrego masła
ok. 1,5 kg mąki pszennej (zależy ile wchłonie ciasto, trzeba miec przygotowane ok. 2 kg)
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
3 torebki przyprawy korzennej do pierników, ja dodatkowo dosmaczam startą swieżo gałką muszkatołową i odrobiną startego cynamonu
2 cukry waniliowe
2 -3 szczypty soli
ok. 3-4 łyżek cukru na karmel

Wykonanie:
Cukier, miód, masło i korzenie podgrzewamy wolno na małym ogniu (pachnie to niesamowicie) do zawrzenia. Odstawiamy do ostudzenia. W tym czasie robimy karmel - do rondelka wsypujemy cukier i podgrzewamy na malym ogniu aż sie rozpusci i zbrązowieje. Gotowy karmel wlewamy do masy miodowej (tylko ostrożnie bo buchnie para). Można karmelu nie dodawac, ale on nadaje taki fajny brązowy piernikowy kolor.
Do przestudzonej letniej masy dodajemy stopniowo jajka, sodę rozpuszczoną w małej ilosci przegotowanego mleka i mąkę z odrobiną soli. Wywalamy całosc na stół/stolnicę i wyrabiamy ciasto (niestety dosc długo i dokladnie, ja angauję do tej czynnosci męża ).
Następnie rozwałkowujemy na grubosc ok. 1/2 cm i wykrawamy pierniczki. Pieczemy w temp. 180 stopni - pierniczki pieką się dosc szybko wiec trzeba uważać. Gotowe przekladamy do puszek, po kilku dniach sa mięciutkie i mozna lukrować.
Ja na ok. tydzien przed wigilią piekę jeszcze piernik taki w foremce do krojenia, przekladany powidłami i polewany czekoladą. Też jest pyszny

[Hanka20]

ja tez będe jutro piekła pierniczki na swieta, jak co roku strasznie duzo roboty przy tym, ale warto sie namęczyc, bo sa naprawde pyszne jak upieke i polukruje to wstawie foteczki

[Sanderek]

Bardzo inspirują mnie Wasze przepisy na świąteczne pierniczki, i bardzo chciałabym, w tym roku upiec coś swojego, bo zwykle dostajemy pierniczki od cioci mojego Kochaniutkiego.

Jednak, gdy stwierdziłam mojemu Kochaniutkiemu, że w tym roku upieke nam świąteczne ciasteczka, stwierdził jedynie, że "Będziesz je mogła wykorzystać jako narzędzie do samoobrony" Hehe

a tak wogóle czy moge jeszcze teraz zrobic pierniczki, bo podobno musza swoje odleżeć?

[Hanka20]

jasne, ze mozesz, minimalny czas leżakowania to okolo 2 tygodni, ale lepiej, zebys upiekla je wczesniej, to znaczy najlepeij w tym tygodniu, bo im dluzej leza, tym sa smaczniejsze
ja wlasnie skonczylam przed chwila piec moje pierniczki i jestem padnieta! spedzilam w kuchni ponad 4 godziny, ale oplacalo sie, mam duuuzo pierników i na pewno obdziele nimi cala rodzinke. jeszcze jutro lukrowanie, za jakies dwa tygodnie bede dekorowala czekoladka i wtedy wstawie tutaj moje dzieło

[Sanderek]

Napisane przez Hanka20

jasne, ze mozesz, minimalny czas leżakowania to okolo 2 tygodni, ale lepiej, zebys upiekla je wczesniej, to znaczy najlepeij w tym tygodniu, bo im dluzej leza, tym sa smaczniejsze
ja wlasnie skonczylam przed chwila piec moje pierniczki i jestem padnieta! spedzilam w kuchni ponad 4 godziny, ale oplacalo sie, mam duuuzo pierników i na pewno obdziele nimi cala rodzinke. jeszcze jutro lukrowanie, za jakies dwa tygodnie bede dekorowala czekoladka i wtedy wstawie tutaj moje dzieło

No to skuszę się na zrobienie pierniczków, skoro muszą leżakować ok 2 tygodni

[kajasia222]

Ja piekłam pierniczki w czartek jako że aja leżakować ze 3 tygodnie ( przepis mojej teściowej):
1 kg mąki
pół szklanki miodu
szklanka cukru
2 łyżeczki sody
3 jajka i 3 zółtka
łyżeczka aromatu
2 przyprawy do piernika
szklanka kwaśnej śmietany
1 łyzka oleju
kostka margaryny

jajka z cukrem ubić na gładką masę, dodać roztopioną margarynę z miodem (ostudzone) zmiksować, doda olej i śmietanę, nastepnie dodać mąkę wymieszaną z sodą i pryprawami, na końcu aromat. Cisto będzie bardzo twarde, przekładamy go do folii i dajemy na godzinę do lodówki, po godzinie wyciągamy odkrawamy małe kawałki wałkujemy na posypanej mąką stolnicy i wykrawamy pierniki, pieczemu w nagrzanym piecu. W przepisie mam ze wychodzi około 50 sztuk mi wyszlo dużo więcej Ale sa pyszne zwłaszcza jak poleżakują

[ANI@]

Ja dziś upiekłam te pierniczki,wyszły piękne,puszyste i miękutkie Moja mała córeczka (17 i pół miesiączka) sie nimi zajada i nie wiem czy do świąt coś zostanie.Robiłam też dwa inne rodzaje pierniczków,ale tamte muszą poleżakować więc czekają do świąt w puszkach,jeszcze mam ochotę na domki z piernika i chyba sie za nie zabiorę.Miłego pierniczenia

[kitty7]

To ja zaprezentuję swoje pierniczki które zrobiłam w piątek.
pozdrawiam

[trojka]

Sandro piękne, fantastyczny pomysł z tymi wiórkami kokosowymi

[kitty7]

trojka wielkie dzięki
Poprostu wykorzystałam wszystkie składniki jakie miałam w domu. Najważniejsze to aby pierniki były jak najbardziej kolorowe. Ja już się nie mogę doczekać kiedy je zjem, a muszę czekać do wigilii.