Niedobór żelaza

[Snowdrop_]

Napisane przez nakreczka

to teraz pytanie: co uważacie od dożylnym (ambulatoryjnym) podaniem żelaza? warto ??

Podobno działa, ale ja wolałam jednak przejść na zieloną dietę i już nie mam niedoborów a miałam kiedyś naprawdę kiepsko z żelazem.

[karolina1333]

Czy ktoś wie czy żelazo 13 umol/l jest w porządku? Mam jakieś dziwne normy z laboratorium, inne niż widzę wszędzie. Niestety nie zbadałam ferrtyny

[Tomaszewska23]

Napisane przez shanonnowa

Witam
Wydaje mi sie ze temat zamieszczony jest na dobrym forum

Otoz.. mam niedobore zelaza z braku przyczyny..

Wszystko zaczelo sie dwa lata temu od zwyklej kontroli u lekarza, ktory zlecil oczywisciwe ogolne badania.. takie jak krwi i zelaza... wyszylo ze mam bardzo duzy niedobor zelaza.. robilam wyniki zelaza co miesiac i niekiedy na 250mg zelaza mialam 17mg zelaza w ogranizmie, a to masakrycznie malo! Wszystkie normalne przyczyny zostale wykluczone( obfite misiaczki, odchudzanie, wegetarianizm) wiec zostalo ze mam niedobor zelaza z braku przyczyny...
zostaly przepisane mi tabletki ktore bralam przez rok regularnie przy czym tez co meisiac wyniki i wtedy zelazo wychodzilo az poza norme.. ale logiczne ze bylo sztuczne przy takiej dawce brania prochow.
przez caly tne okres chodizlam prywatnie do bardoz dobrego pediatry mimo ze mialam 16 lat.
po jakims czasie tne pediatra kazal odstawic regularne branie zelaza wtabletkach, a branie go tylko wtedy gdy mam okres przez tydzien.
dzis bylam u swojego lekarza rodzinnego na zwyklym wypelnieniu papierow ze szkoly..
zainteresowal sie wpisaniem w karcie niedoborem zelaza i powiedzial ze dla niego jest abrdzo dziwne ze osiemnastoletnia dojrzala jzu kobieta ma niedobor zelaza co malo z braku przyczyny! ze nie jestem malym dzieckiem ktory ma anemie bo malo je itd itp.
ze koniecznie trzeba suzkac przyczyny..
oczywiscie dal skierowanie na pobor zelaza.. ide jutro...

moje pytanie kierowane do forumowiczek brzmi cyz ktoras miala juz cos takiego??

z gory serdeczne dzieki z aodpowiedz! pozdrawiam!

Miałam też niedobory żelaza, miałam typowe objawy (o objawach można sobie przeczytać tutaj: https://www.zdrowykregoslup.pl/zelaz...-jego-poziomu/) i wyszło z badań krwii, że mam niedobór żelaza z przyczyn utrudnionej wchłanialności, musiałam niestety stosować dość długą w czasie suplementację ale teraz na szczęście już jest wporządku.

[Kica.]

Przede wszystkim, bada się poziom FERRYTYNY a nie żelaza. To ferrytyna pokazuje jaki jest zapas żelaza w organizmie. Wynik żelaza można mieć co dwa dni inny.

Niski wynik ferrytyny może wynikać z przewlekłej infekcji, niedoboru b12, choroby szpiku czy wątroby, ukrytych krwawień (można zrobić badanie na krew utajoną w kale), schorzenia nerek, problemy z tarczycą.
Na pewno trzeba to zdiagnozować, ale nie liczyłabym na skierowania z nfz trzeba wziąć sprawę w swoje ręce.

[rumiankaa]

Koniecznie badania w celu namierzenia problemu, a nie „leczenia” objawów. Do tego zmiana diety. Z naturalnych produktów lepiej się wchłania niż z suplementów. Mi pomogło.

[littlemiann]

Z suplementacją żelaza należy uważać, bo ogólnie ma sporo skutków ubocznych. Najlepiej dostarczać sobie z pożywieniem, ale jeśli są problemy z wchłanianiem, to już trzeba się najlepiej rozejrzeć za naprawdę dobrym suplementem. Sideral wchłania się w 100% np, to żelazo nowego typu. Najpierw trzeba na pewno zrobić badania i uważać!