Kto też jest załamany studiami, sesja,zaliczeniami...? Łączmy sie w bólu ;).

[Lexie]

Nie chce mi się!!!!!!

Chyba mam PMS, na dodatek mama mnie zaraziła przeziębieniem i czuję się byle jak i totalnie absolutnie nie chce mi się uczyć na wtorek. Przeczytałam tylko raz (ale za to dość uważnie) materiały na to zaliczenie i tyle.

[ViLLeMkA]

Napisane przez garfieldek

Nie no wymiekam, ide spac, bedzie co ma byc

Pozostałym zycze milej nauki

dziekuje w imieniu wlasnym
ja jako ze spalam do poludnia teraz jestem w formie swietnej
robie sobie wlasnie notatki z polityki rolnej UE, jak skoncze prysznic i reszta wieczoru z mikroekonomią i Chile

lexie, spokojnie, jeszcze masz troche czasu do wtorku
z czego to ?

[Lexie]

Z pomocy psychologicznej. Niestety nie mogłam chodzić na te zajęcia z powodu kolizji z innymi i teraz muszę wszystko sama opanować

[WhiteCherry]

łe ble fuj, kopnijcie mnie w cztery litery - i to dosłownie.
może się opamiętam, albo wstrząśnięty leń spadnie mi z ramienia
całą sobotę NIC nie zrobiłam w kierunku naukowym wątpię, żebym przez niedzielę zdążyła się nauczyć na kolokwium z matmy, ekologii, meteorologii, do tego napisała 3 referaty na geologię i 3 referaty na ekologię oraz jakieś tam sprawozdanie o którym nawet nie mam pojęcia, bo nie słuchałam w trakcie zajęć ... ratunku !

[Lexie]

Kurczę, masz jakąś szaloną ilość tych referatów

[WhiteCherry]

Napisane przez lexie

Kurczę, masz jakąś szaloną ilość tych referatów

no proszę Cię ! 3 referaty to naprawdę nic w porównaniu z innymi osobami, które tych referatów muszą napisać po 12 ... a każdy na minimum 2 strony a4 drobnym maczkiem.

u mnie na uczelni geologia uchodzi za priorytet, a facet się wkurzył na pierwszoroczniaczków po ostatnim kolokwium ...

i jak tu w ogóle miec siłę, by za cokolwiek się zabrać?

[Lexie]

Nie no, w życiu nie byłam na studiach na których kazali by mi robić tyle referatów, a kierunek robię drugi Całe szczęście zresztą, bo nie znoszę referatów

[WhiteCherry]

ah, odbiło mu przed sesją ..
już wolę pisać referaty niż uczyć się na kolokwium .. tylko jak zwykle pojawia się problem z brakiem odpowiednich książek w bibliotece etc, a wikipedia mi niestety pewnych rzeczy nie powie ...

[Bekah]

To i ja się podpiszę - rękoma i nogami - w tym wątku. Tyle, że ja jestem w trakcie produkowania pracy mgr...

[ViLLeMkA]

zaczelam dzisiaj o 14:30 . i zasnelam
teraz gotuje sobie jajeczke, pozre je i skoncze te notatki z mikrooo
jeszcze tylko konkurencja monopolistyczna i oligopol

i od nowa, zadania itp


wlasnie wypilam kawe zebym juz nie usnela a spalam 2h ^^

[panierrka]

Napisane przez ViLLeMkA

zaczelam dzisiaj o 14:30 . i zasnelam
teraz gotuje sobie jajeczke, pozre je i skoncze te notatki z mikrooo
jeszcze tylko konkurencja monopolistyczna i oligopol

i od nowa, zadania itp


wlasnie wypilam kawe zebym juz nie usnela a spalam 2h ^^

O boziu, jak ja tego nie lubiłam. Mikroekonomia to koszmar (dla mnie).
Te wykresy, wskaźniki, ...

[majczita]

Przyłączam się do Was...
w czwartek czeka mnie najgorszy egzamin , z najgorszą psorka.. i w dodatku ustnie..
juz raz u niej pisemnego nie zaliczylam wiec jak teraz obleje to będzie warunek.........
nienawidzę ustnych odpowiedzi..
boję się jak nie wiem co

w dodatku jestem leniwa..wszystko mnie rozprasza...
nie chce mi się nic...
RATUNKU!!!

[malinka18222]

O to ja się tu dopisuję. Jestem załamana! U mnie sesja już trwa z racji tego, że w czerwcu obrona licencjatu. Koła, egzaminy... Na dodatek problemy z badaniami do pracy

[Marwari]

Mam nadzieję, że i mnie przyjmiecie...
Jutro mam pierwszy egzamin i się boję że nie zdam;(

[ViLLeMkA]

Napisane przez panierrka

O boziu, jak ja tego nie lubiłam. Mikroekonomia to koszmar (dla mnie).
Te wykresy, wskaźniki, ...

kopszty marginalne, przecietne, przychody marginalne ;p

ja lubie. bardzo

[WhiteCherry]

kolejny dzien- a ja NIC nie zrobiłam ;(
jutro robię sobie wolne z racji tylko jednego wykładu i mam zamiar się porządnie uczyć, inaczej polegnę we wtorek, środę i czwartek ;( (taa, jak zwykle się skończy na pustych słowach).

[Pavlinecka_21]

A zaoczni - leniwce tez moga?;]
Leniłam się w UK od marca do konca kwietnia prawie, wracam, a tu sesja... ( bo ja w zerówkach lubie), oczywiscie, zamiast sie uczyc po powrocie to piwka, ploty, ogniska, a tu dwie 400str knigi do zrobienia Wczoraj byłam dopiero na 90 drugiej a dzis byl egzamin nr1. Załamka...
Teraz wlasnie sie ucze (jak widac) do czterech kolejnych, do ktorych od grudnia ( odkad mam ksiazki) nawet nie tknelam palcem...a do kazdego po 2, 3 + kodexy+ ustawy.....

Matko, czemu ja takim leniem jestem??
Czemu zamiast sie uczyc siedze na wizazu??
Czemu od czwartku mam juwenalia

Nie lubie sesji oj nie nie nie.....

[garfieldek]

Napisane przez Pavlinecka_21

A zaoczni - leniwce tez moga?;]
Leniłam się w UK od marca do konca kwietnia prawie, wracam, a tu sesja... ( bo ja w zerówkach lubie), oczywiscie, zamiast sie uczyc po powrocie to piwka, ploty, ogniska, a tu dwie 400str knigi do zrobienia Wczoraj byłam dopiero na 90 drugiej a dzis byl egzamin nr1. Załamka...
Teraz wlasnie sie ucze (jak widac) do czterech kolejnych, do ktorych od grudnia ( odkad mam ksiazki) nawet nie tknelam palcem...a do kazdego po 2, 3 + kodexy+ ustawy.....

Matko, czemu ja takim leniem jestem??
Czemu zamiast sie uczyc siedze na wizazu??
Czemu od czwartku mam juwenalia

Nie lubie sesji oj nie nie nie.....

Ojj ciezko odpowiedziec na te pytania

A ja teraz mam 2 tygodnie czasu, zeby nauczyc sie na egzamin z fizjologii brrr.... jak widze ilosc materialu to mnie trzesie
Dodatkowo nie mam zaliczonego jednego materialu, wiec musze to w najlbizszym czasie poprawic, bo w ten weekendowy zjazd juz nie dalam rady (postaram sie zglosic w czwartek teraz i to poprawic)

Ciekawe tylko, czy dam rade....? (zna ktos odpowiedz na to pytanie)

---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 04:22 ----------

Napisane przez Marwari

Mam nadzieję, że i mnie przyjmiecie...
Jutro mam pierwszy egzamin i się boję że nie zdam;(

Bedziemy trzymac kciuki

---------- Dopisano o 04:24 ---------- Poprzedni post napisano o 04:22 ----------

Napisane przez Bekah

To i ja się podpiszę - rękoma i nogami - w tym wątku. Tyle, że ja jestem w trakcie produkowania pracy mgr...

O matkoooo to dopiero musi byc katorga

[Bekah]

Napisane przez garfieldek

O matkoooo to dopiero musi byc katorga

Ano, prawda to. Ja na ten przykład się jeszcze nie położyłam. Nie moja wina, że lubię pracować po nocach, ehh.

[garfieldek]

Napisane przez Bekah

Ano, prawda to. Ja na ten przykład się jeszcze nie położyłam. Nie moja wina, że lubię pracować po nocach, ehh.

A wiesz, ze ja mam podobnie tylko do 5 to bym raczej nie dala rady wysiedziec, ale tak 2-3 to czemu nie, tym bardziej jak na drugi dzien mozna sobie pospac dluzej

[TeaHouseMoon]

Dołączam, jeśli można, bo tak mi się nie chceee... Co prawda uczyłam się wczoraj, ale dzisiaj już w ogóle nie mogę się zabrać. A w czwartek kolokwium. Jak tylko wrócę z wykładu, to nie ma bata I jeszcze muszę napisać dwie prace zaliczeniowe do końca miesiąca, ojojoj...



Dlaczego zawsze jest tak samo i na ostatnią chwilę?

[whatIthink]

Jak ostatnio chodzę cała zestresowana, sesja mnie przerasta, a najbardziej widmo ustnych egzaminów z prawa Niby coś tam umiem, ale co to jest... Dziś kolokwium zaliczeniowe z ekonomii mam po 20. Pojutrze inne kolokwium zaliczeniowe, w piątek to samo plus dyżur do zaliczenia z całego semestru w tym samym czasie co francuski. W przyszłym tygodniu zerówka i następne kolokwium, z którego muszę dostać 5, bo nie chcę pisać egzaminu. Poza tym myślę już często o wakacjach, a to nie mobilizuje. Dodam, że zaliczam sesję podwójną :P (na dwóch kierunkach). Masakra... - ale sama chciałam to mam

[garfieldek]

Ehhh a ja jestem dobita, bo sa juz wyniki kolokwium i nie poszlo mi dobrze Takie cos dopiero nie moblilizuje do dalszej nauki

[Jula84]

Wątek w sam raz dla mnie...
Za miesiąc mam wielki egzamin. Wszystko by było ok gdyby nie to ze pracuje od paru miesiecy i niemogę sie zmusić do nauki po pracy. W piątki i soboty pomagam mamie w firmie, w dodatku mam sprzatanie domu i po prostu nie mam kiedy usiąść porządnie do nauki.
Budze sie w nocy zestrachu i w ogole dramat...
Jak ja sobie poradzę z tym

[Bekah]

Dziewczyny, nie ma co czekać na wenę i natchnienie, tylko do nauki marsz! A przede wszystkim zasada nr 1:

Nie wchodzić na Wizaż!

Ja sama zrobiłam sobie właśnie pyszną kawę i zamierzam dzisiaj spłodzić kilka stronic.

Powodzenia i dla Was!
To ja zmykam...

[garfieldek]

Napisane przez Bekah

Dziewczyny, nie ma co czekać na wenę i natchnienie, tylko do nauki marsz! A przede wszystkim zasada nr 1:

Nie wchodzić na Wizaż!

Ja sama zrobiłam sobie właśnie pyszną kawę i zamierzam dzisiaj spłodzić kilka stronic.

Powodzenia i dla Was!
To ja zmykam...

Ale to tak trudno wziasc sie w garsc

Ale dzisiaj postanowione ucze sie kilka godz, chocby do nocy, bo niedlugo egzamin, ktory bardzo chcialabym zdac bez poprawki

Najpierw zajme sie uklozeniem porzadnie notatek, wykładow itd.. Ładnie wszytsko pozaznaczam na kolorowo te wazniejsze rzeczy i zaczne ostro wkuwac

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

O nie, wizaż jest mi lekarstwem, pocieszą w bólu i ucieczką od prawa cywilnego ))

[whatIthink]

a ja wolałabym się uczyć prawa cywilnego, bo je lubię, a mnie czeka administracyjne - buu!!!! I inne zresztą też

[ViLLeMkA]

ok, to ja zamykam wizaz, ide zrobic sobie jajeczniczke ; )
i wkuwam polityke spoleczna na jutrzejsze kolokwium ;d

[Pavlinecka_21]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;12362600]O nie, wizaż jest mi lekarstwem, pocieszą w bólu i ucieczką od prawa cywilnego ))[/quote]

O popatrz, to męczymy się nad tym samym Ja zobowiązania robię właśnie, w między czasie płodzę skrypt do międzynarodowego i staram się postępowanie karne zacząć. Oczywiście, wszystkie trzy roczne, egzamin za 2 tyg niecałe, a ja dopiero zaczynam... i histerycznie się śmieję....

Chyba sobie połobuzuję na wizażu, dostanę bana i nie będę tu wchodzić... te jedyna metoda...

Chociaż nie, nie nie nie.... coś mnie musi ratować od szaleństwa