|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
A rozmawałaś o tym z kimś? Byłas u rodziców? Czy siedzisz caly czas sama??
__________________
->76,6....30.07->72,7... ...65,5kg.. .60![]() |
|
|
|
|
#32 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Słuchaj, oczywiście że źle zrobiłaś policzkując go, ale jednak to on pierwszy przegiął - zaczął wyzywać Ciebie i Twoją matkę, moim zdaniem to właśnie TO była granica której nie powinien był przekroczyć.
Potem przekroczył jeszcze jedną, czyli uderzył Cię na odwet. A następnie przekroczył jeszcze kolejną, czyli po pierwszym uderzeniu (które - powiedzmy - można jeszcze uznać za odruchową obronę przed Twoim) przewrócił Cię na ziemię i pobił. I to już jest dla mnie niewybaczalne. Za tą granicą jest już chyba tylko skatowanie do nieprzytomności. A skoro przekroczył w jednej chwili trzy granice, to jeszcze jedna to pikuś. To żadne tłumaczenie że mu nerwy puściły, nerwami można by tłumaczyć pierwszy policzek a nie dwa kolejne uderzenia i wykręcanie rąk. Niestety, jak się raz przekroczy jakąś granicę to znacznie łatwiej jest to zrobić ponownie... Kilka kwestii praktycznych. Rozważ zrobienie obdukcji, najlepiej dzisiaj. Jak nie, to przynajmniej dla siebie zrób zdjęcie. Czyje jest mieszkanie? Wspólne? Wynajmowane? Któregoś z Was? Jeśli jest Twoje to pierwsze co powinnaś zrobić to zmiana zamków w trybie natychmiastowym. Jeśli wspólne i masz na to dokumenty, to chwilowo wynieś się do rodziców. Jeśli jego, to z pewnością powinnaś się stamtąd ulotnić. Kwestia wspólnych rzeczy. Będzie trzeba się nimi podzielić. Zależnie od tego kto zostanie w mieszkaniu, ten może wziąć rzeczy takie jak wyposażenie łazienki czy kuchni (niezbyt "ruchome"), drugie może wziąć rzeczy "przenośne". Ale teraz się tym nie zajmuj, masz na to czas. Martwienie się o niego. Nie martw się. Pewnie poszedł przenocować do kolegi. Wiosna jest, nie zamarzł nigdzie na ławce ![]() Jeśli chodzi o odwoływanie ślubu, to będzie to konieczne. Na początek idź do swoich rodziców i powiedz im co się stało. Następnie porozmawiaj z niedoszłymi teściami. Myślę, że w takiej sytuacji zrozumieją i pomogą Ci odwoływać wszystko, z dzwonieniem do gości włącznie. Nie musisz tego robić sama, nie musisz nikomu tłumaczyć powodów. Masz prawo ten ślub odwołać. Tylko im szybciej tym lepiej. Przygotuj się na to że będą Cię nachodziły wątpliwości, poczucie winy, że usłyszysz od niektórych że źle robisz, że szkoda długiego związku, że szkoda przygotowań ślubnych, że jeden raz można wybaczyć. Nie słuchaj tego, najlepiej od razu mów że nie zamierzasz o tym rozmawiać. I trzymaj się
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Trzymaj sie jakos ![]() Pozdrawiam
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Co to za gościu...Te kilka wspólnych lat ładnie tłumił swoje emocje i nie pokazywał sadystycznych predyspozycji
To jak wyzwał Ciebie i Twoją mamę świadczy o tym, że nie jets normalny, co to za teksty, jakie upokarzające..gdyby mój tak powiedział (nie wyobrażam sobie) tez dostałby w twarz..i nie chodzi tu o kwestie szacunku tylko po prostu o ogromne nerwy spowodowane takimi obelgami...tez rozumiem gdyby z szoku że dostał leciutko ci odwinął ale to, co on narobił Przwrócił i bił jeszcze masakra..a teraz ma gdzieś i sie u Ciebie nie pokazuje...jestem przekonana, że to nie byłby ostatni raz, kiedy dostałaś..sytuacja edwidentnie to pokazuje..uciekaj kochana chyba że chcesz powiększyć grono kobiet maltretowanych przez mężów
__________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem...ludzie mogą nie dostrzec różnicy.... ![]() Moja wymiana: Perfumy: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post80378806 |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Zgadzam się z dziewczynami, powinnaś uciąć kontakt. Co nie zmienia faktu, że jego reakcja była bardzo dziwna. Ale nie usprawiedliwiaj siebie ani jego. Poza tym, musisz cały czas trzeźwo myśleć, bo prędzej czy później najdą cię wątpliwości, czy dobrze robisz. Zwlaszcza jak się przypadkiem zobaczycie. I mam nadzieję, że w rodzicach i innych bliskich ci osobach będziesz miała wsparcie, bo sama sobie z tym nie poradzisz!
__________________
KKV
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Sorry ale to mi wygląda na zwykłą prowokację jakich tu niestety ostatnio coraz więcej!!
Jakbym miała tak podbite oko jak piszę założycielka wątku to raczej do kompa by nie siadała tylko do okulisty leciała czy czasem nie mam tam czegoś uszkodzonego
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
|
#37 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Pamietaj, że wcale nie jest szkoda tych wszytskich przygotowań i lat spędzonych razem. Tu chodzi o całe Twoje życie i życie Twoich dzieci. Jeśli taka sytuacja zdarzyła się teraz, nie masz żadnej gwarancji, że nie przydarzy się później. Dobrze, że jego prawdziwe oblicze poznałaś teraz. Facet mógłby mnie uderzyc tylko raz - bylby to pierwszy i ostatni raz. I żadnej przyszłości przed nami. Pomyśl o sobie, zatroszcz się o siebie.
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Ludzie różnie reagują, jedni się szybko "ogarną" a inni będą w szoku i będą bezradnie siedzieć w kącie.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 273
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Dziewczyno,pakuj jego manatki,zawiez do jego rodziców (zeby nie mial powodów aby Cie nachodzić jak mu rozum wróci)
zmień numer tel najlepiej adres i zapomnij jak najszybciej.... też to przechodziłam i byłam z tym kompletnie sama....... dobrze ze wyszlo szydło z worka przed slubem a nie po i jesli nawet on sie zmieni,to na krótko |
|
|
|
|
#40 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Reszcie dziękuje za wyrażenie opinii |
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Dobrze, że przed ślubem a nie po. Niech każde idzie swoją drogą, może osobno będziecie zachowywać się spokojnie. Zwłaszcza, że punktem zapalnym dyskusji był temat o twojej matce, a po ślubie non-stop w jakimś stopniu byłaby obecna w waszym życiu i pewnie częściej dochodziłoby do wzajemnych rękoczynów.
__________________
|
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Wiem z doświadczenia, że jeśli w związku pojawi się agresja chociażby jeden raz to potem jeśli związek nadal trwa jest już tylko gorzej. Nie daj sobie zamydlić oczu "szczerym żalem", wspólnymi latami, wielką miłością itd... on zasługuje na drugą szansę, ale z kimś innym. Może rozstanie z tobą tuż przed planowanym ślubem sprawi, że następnym razem w takiej sytuacji zastanowi się i nie uderzy kobiety - ale postaraj się żebyś to nie była ty, może po prostu pomożesz komuś innemu.
Zwróć uwagę na jego zachowanie "po" - które to właśnie dało mi bardzo do myślenia i wzbudziło moje podejrzenia. Co on zrobił? Uklęknął, błagał, przepraszał, wyraził żal swoim zachowaniem, był w szoku do czego jest zdolny? Otóż nie - on uznał, że "masz za swoje" i wyszedł z domu, wyłączył telefon ucinając kontakt. Dlaczego? Po to abyś się o niego martwiła, czekała, być może w jakiś sposób tęskniła a przede wszystkim po to abyś CZUŁA SIĘ WINNA temu co się wydarzyło - ponieważ w jego rozumowaniu to ty jesteś winna temu, że cię uderzył. I to jest wyraźny sygnał, że sytuacja może się powtórzyć ponieważ jego w ogóle nie przeraziło to, czego się dopuścił. Nie daj się zmamić tym co on powie za dzień, za dwa... To już nie będzie prawda tylko dobrze przemyślana linia postępowania. Powiem tak - ja byłam w związku, w którym facet był chorobliwie zazdrosny i nie raz mnie szarpał na lub po imprezie, potem płakał, że on nie chciał, nosił kosze kwiatów, przepraszał, klęczał pod wejściem na klatkę schodową itp. Ja też po czasie nie byłam mu dłużna, szarpaliśmy się razem, on mnie, ja jego... Co z tego, że się godziliśmy jeśli to wszystko było "do następnego razu" i wszystko szło od nowa... Któregoś wieczoru sobie wypił (co mu się zdarzało bardzo, bardzo rzadko) i miał ochotę na seks. Nie zrozumiał słowa "nie". Dostałam takiego strzała z pięści w twarz, że byłam przez kilka minut w szoku i nie mogłam się ruszyć, wybiegłam z mieszkania w koszuli nocnej, uciekłam... A potem znowu przepraszał, i znowu wybaczyłam. Tak, wybaczyłam. Ale całkowicie straciłam do niego szacunek, straciłam poczucie bezpieczeństwa, straciłam chęć na bliskość w tym związku, po prostu coś umarło. Jednocześnie czułam, że za chwilę stracę też szacunek do siebie. Rozstaliśmy się w kilka dni później, nie bez cyrków z jego strony oczywiście... ale nigdy tego nie żałowałam chociaż podobnie jak ty byłam zaręczona i myślałam, że bez niego nie ma dla mnie życia. Masz jedno życie - zrób wszystko aby go nie zmarnować dla kogoś, kto nie będzie cię szanował. Na każdego z nas gdzieś czeka jakiś partner, który będzie nosił znamiona ideału, trzeba tylko zadać sobie trochę trudu żeby go poszukać. Nie istnieje jeden ideał, ale takich zbliżonych do niego na pewno jest wielu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-05-18 o 14:18 |
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 513
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
O rany
to co się stało w waszym związku jest niedopuszczalne,puściły wam hamulce.Ty go uderzyłaś,a on nie powinien ci oddawać i to w twarz,plus wykrecanie rąk itp Najwidoczniej teraz wyszło to z niego co tłumił w sobie i pokazał swoją prawdziwą twarz.Odwołabym slub,bo bałabym się wyjśc za takiego czlowieka,który nie szanuje kobiety,swojej kobiety która miala być jego żoną.Rodzinna powinna to zrozumieć.Trzymaj się.
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 692
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 451
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Boze ale co za facet, ze nie przyjdzie z kwiatami, nie przeprosi nie wytlumaczy? nawet przy wsolnych rodzicach gdy sie sama boi. moj przy klotniach cial sobie swoje rece, tez ucieklam gdzie pieprz rosnie i znalazlam wspanialego mezczyzne
czego i Tobie zycze. ale dlaczego mezczyzna tak ma ze wychodzi i zapomina? nawet pijac alkohol z kolegami bawiac sie? |
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Możę on nie chciał tak naprawdę ślubu
może się tego bał i tak zareagował - odepchną cię (Alkohol go rozluźnił i wyrzucił wszystko z siebie) nie wiem. nie znam go. wiem jedno: nie pisz do niego pierwsza. Cytat:
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 611
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
![]() ciekawa czy to pierwszy raz, on jest niewinną ofiarą podłej prowokacji, czy takie zachowania pojawiły się u niego już w mniej dramatycznych okolicznościach. |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 451
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
jak to trzymac mame daleko od zwiazku? mama byla tylko pretekstem do uderzenia i uratowala ja!!! bo potem pretekstem moglaby byc wylana kawa na jego spodnie!!!
|
|
|
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Co do ślubu, to on też go chciał, nie spieszyliśmy się i nikt nie wywierał na nas presji. Ja na nim też na pewno nie, bo nie miałam parcia, że już koniecznie musimy być małżeństwem. Po prostu tego chciałam. I on chyba też. Chociaż z drugiej strony teraz z nim to już niczego nie mogę być pewna. Dobrze, że przyszedł. Po tym jego dzisiejszym przedstawieniu, jest mi trochę łatwiej i jestem pewniejsza decyzji. Powiem szczerze, że mam wrażenie jakbym go wcale nie znała dotychczas. To jest tak nierealne, że chyba jeszcze do końca do mnie nie dotarło. Przez tyle lat kłócąc się nie wydzieraliśmy się na siebie, a tu taki cyrk. Kim on jest?
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 692
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Przykro mi, że tak zakończył się twój związek, ale na pewno lepiej teraz niż za kilka lat ![]() Na twoim miejscu zmieniłabym zamki, nigdy nie wiadomo, co mu może przyjść do głowy. Wychodzę z założenia, że przemoc w związku jest niedopuszczalna. Ale agresywnego mężczyznę traktuje jako podwójne zagrożenie i również podwójnie negatywnie ją odbieram, ponieważ w większości przypadków mężczyzna jest większy i silniejszy. |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Nie, wcześniej nie był agresywny. Siedzę i szukam w pamięci czegoś co by na to wskazywało, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Raz dał jednego klapa naszemu psu, jak mu zjadł buty od garnituru. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.
|
|
|
|
|
#53 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Cytat:
Co nie znaczy, że pochwalam to, że autorka wątku uderzyla jego, bo w tym monencie zaczyna się licytacja kto miał wieksze/mniejsze prawo uderzyć i rozgraniczenia: "ona uderzyla, bo..." a "on uderzyl bo...". Wygląa jednak na to, że mama zbytnio wtrącala się w ich związek. Nie usprawiedliwia to pobicia, ale coś musiało spowodowac stek wyzwisk ze strony chłopaka. Aby uniknąc nieporozumień w kolejnym związku (nie mowię o pobiciu, ale o awanturach czy niesnaskach) dobrze by bylo spojrzeć obiektywnie na zachowanie matki autorki wątku.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
||
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 611
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
bo widać, że on nie ma zamiaru brać odpowiedzialności za swój czyn. |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
współczuję Ci..
__________________
->76,6....30.07->72,7... ...65,5kg.. .60![]() |
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Napisze Ci jeszcze z doswiadczenia i odserwacji toksycznych zwiazkow, ze czasami latami trwa przekraczanie granic, ale reguła jest jedna, jesli ktos jest zdolny do takiego czynu, nie potrafił pohamowac emocji do tego stopnia,ze pobił,za drugim razem przy takiej samej kumulacji emocji, nie zdoła sie pohamowac znowu. Pozniej moze uznac,ze zadne konsekwencje mu nie groza i ze mu tak wolno. Osobiscie radze zrobic jak napisałam wyzej. Spotkanie jest nieuniknione, bo macie wspolne mieszkanie i rzeczy. Na spotkaniu powinnas rzeczowo zapytac odnosnie podziału wspolnych sprzetów. Jesli (kiedy złosc Ci przejdzieza zostanie zal), mezczyzna przyjdzie, bedzie przepraszac, prosic o wybaczenie, jesli bedziesz sie mimo wszystko myslała,zeby mu wybaczcy(bo to tylko raz
) to nie wybaczaj od razu, ale postaw go pod scianą na kilka mscy.
|
|
|
|
|
#57 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
NIE ISTNIEJE ZALETA, KTÓRĄ MOŻNA BY BYŁO UZNAĆ ZA NIWELUJĄCĄ TAKĄ WADĘ JAK PRZEMOC. Należy to sobie zapamiętać, że chociażby on nie wiem jaki był boski to jak bije należy rzucić bydlaka. Nie ważne z jakiego powodu bije.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-05-18 o 15:04 |
||||
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Nic gościa nie usprawiedliwia, uderzył raz więc tego samego możesz się spodziewac przy innej okazji, ale ty to też niezłe ziółko jesteś. Najpierw piszesz, dziś pokłóciliśmy się o drobnostkę, błahą rzecz, za chwile, że poszło o Twoją mamę, że go zmieszała z błotem. Następnie ze tak Cię poturbował, że ledwo na oko widzisz a potem, że masz tylko siniaka. Mam nadzieję, że nie jesteś z tych co trochę ubarwiają i nie jest to opowieść z cyklu ja go trzepnęłam jak on śmiał mi oddac świnia jedna? Pewnie piszesz to pod wpływem emocji i dlatego tak to wyszło. ja jednak jestem zdania, że tu już nie ma co ratować. Takie sytuacje są niedopuszczalne i nie tylko w związku. Nigdy nie wróciłabym do faceta, który podniósł na mnie rękę.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein Edytowane przez euforia112 Czas edycji: 2009-05-18 o 15:31 |
|
|
|
|
#59 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
Nie daj też zwalić na siebie całej winy, oboje przegięliście ale on przegiął już w momencie zwyzywania Ciebie i Twojej matki (agresja słowna to też agresja!). Ty zareagowałaś impulsywnie i emocjonalnie, ale to co on później zrobił jest absolutnie niewybaczalne. Nie ma na to wytłumaczenia. Powtarzam radę dot. zmiany zamków. Najlepiej od razu dzisiaj. Jak nie dasz rady dzisiaj, to może niech ktoś śpi z Tobą w mieszkaniu. Jakaś koleżanka, może mama, ktokolwiek. Może to na wyrost, ale kto wie co on może zrobić, może się upije i postanowi przyjść zabrać jakieś wspólnie opłacone rzeczy, kto wie. Nie narażaj się. |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Błagam!!!!!!!Proszę o zdanie :-(
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:19.



...65,5kg.. .60




Przwrócił i bił jeszcze masakra..a teraz ma gdzieś i sie u Ciebie nie pokazuje...jestem przekonana, że to nie byłby ostatni raz, kiedy dostałaś..sytuacja edwidentnie to pokazuje..uciekaj kochana chyba że chcesz powiększyć grono kobiet maltretowanych przez mężów 












