Kiedy trzeba zapomnieć...

[asiula1306]

Sprawa już się wyjaśniła- wszystko mi powiedział, przeprosił, wytlumaczyl że to co powiedział o wygaśnięciu uczuć to nie była prawda, a mówił to, bo wiedział że popełnil straszliwy błąd i wiedział że to jest katastrofa dla naszego związku... powiedział że bardzo żałuje, błaga o wybaczenie, o kolejną szansę. No i ja teraz myśle... cały czas... Prawdopodobnie dam mu tą szansę bo intuicja mi mówi że on jej nie zmarnuje... Tym bardziej że dowiedziałam się od życzliwych mi osób rzeczy, które umacniają mnie w tej decyzji...
No cóż, dziękuję Wam dziewczyny Obym nie popełniła błędu... Kurcze, przecież ja go tak kocham...