![]() |
#31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
I tak jaki inne dziewczyny uważam,że najlepiej jakbyś porozmawiała z przyjaciółką i powiedziała, że przykro Ci ale nie możesz być jej świadkiem na ślubie,gdyż: i tutaj powód. Na pewno tego nie zrozumie skoro jest zaślepiona tą "miłością" ale może da jej to trochę do myślenia. Oby ![]()
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Napewno nie zostałabym świadkiem.Żal dziewczyny ,że głupia ...<dosadnie mowiąc>Ona będzie miała zmarnowane życie...
Ale od czego są rozwody?? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
dziękuję Dziewczyny za słowa wsparcia. porozmawiam z nią w weekend kiedy przyjedzie do domu, nie będę już tłumaczyć co myślę o nim, po prostu powiem, że rezygnuję, bo widziałam co widziałam i nie udzielę swojego błogosławieństwa związkowi bez szans...
jakiś czas temu spotkałam jej mamę i rozmawiałyśmy o ślubie. powiedziałam co o tym myślę, to mi pojechała tak, że mało na uszach nie stanęłam, że zazdroszczę, bo ja już jestem starą panną (mam 23 lata), że mnie widać nikt nie chce, że nie byłam zakochana etc... moja przyjaciółka pochodzi z rodziny "katolickiej" - facet nie pije i nie bije - znaczy ideał, a że zdradza ? każdy zdradza. jej ojciec zdradzał jej mamę, ale przecież to facet czyli zdrada = coś naturalnego. rozwód nie wchodzi w grę cokolwiek by się nie działo... a najśmieszniejsze jest to, że ten koleś w sobotę dupczy sobie co popadnie w klubie, a w niedzielę idzie na obiadek do teściów i struga niewiniątko... macie rację Dziewczyny, odmówię chociaż wiem, że jej na tym bardzo zależy (poza tym to taki typ dziewczyny, co o ślubie marzy i go planuje od komunii i już jako 8 latce mi powiedziała, że chciałaby żebym była jej świadkową - szczeniackie wymyślanki, wiem, ale to jdnak było dla niej czymś oczywistym przez tyle lat). co do zdjęć, to przypomniała mi się sytuacja kiedy oni mieli jakiś gorszy okres i on zaczął się wymieniać gołymi fotkami przez telefon. ona to zobaczyła, a on się wytłumaczył, że to tamta laska się przyczepiła i go molestuje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Na Twoim miejscu zrobiłabym wszystko by przejrzała na oczy! Nie dopuściłabym do tego ślubu, tym bardziej, że znacie się tyle lat! Zobaczysz, będzie Ci kiedyś za to wdzięczna. Teraz może zapierać się nogami i rękami, znienawidzić Cię, ale ja bym nie miała czystego sumienia gdybym tego nie zrobiła.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Namów jakąś koleżenkę na poflirtowanie z nim przez gg. Jak się już umówią i spotkają, proponuję zabawić się w paparazzi
![]() Chyba dowód jakoś na nią zadziała ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 272
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Powiedz jej, ze nie bedziesz jej swiadkową, jeszcze raz powiedz czemu. I tak wg mnie zrobisz juz wszystko. Rozmawialas niejeden raz, niektorzy tak mają, ze jak grochem o ścianę... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Kochana, jeżeli uważnie przeczytałaś pierwszy post, to tam napisałam że moja przyjaciółka kiedy coś podejrzewała zrobiła prowokację na gg, a on szybciutko chciał się umówić... a ona zmiękła kiedy przyleciał z pierścionkiem i przeprosinami ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Tak, czytałam, że była jakaś prowokacja, ale pomyślałam, że może tym razem coś zdziała.
Hmmm, przeczytałam właśnie o tych jej rodzicach - może to właśnie z nimi trzeba pogadać ? Czy jakiś rodzic chciałby żeby ich dziecko cierpiało ? A jeśli w przyszłości będa mieć dzieci, a ten zamiast pomagać w domu, będzie się włuczył i zdradzał ją na prawo i lewo ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Moim zdaniem zrobiłas, co nalezało, ale dziewczyna jest dorosła i zrobi, co zechce. Na Twoim miejscu juz bym sie nie mieszała. Swiadkiem zostan, lub nie, jak uwazasz, ale w ich sprawy juz mieszac sie nie powinnas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
STARAŁABYM się nie dopuścić do tego ślubu. Może tak
![]() Tak przeczytałam teraz na spokojnie ten temat i myślę, że jeśli coś chciałabyś zrobić to warto, bo potem możesz mieć wyrzuty sumienia, że nie zrobiłaś wszystkiego. Ale jeśli uważasz, że już więcej zrobić się nie da - odpuść. Może przejrzy na oczy - mam nadzieję ![]() (myślałaś by pogadać z jej rodzicami ?) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Powiedz jej, że rezygnujesz z bycia świadkiem i po kłopocie.
__________________
|
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Heh, a propos niedopuszczania do ślubu, był kiedyś taki film, w którym facet (policjant) aresztował pannę młodą, w której był zakochany, za "zbrodnię popełnioną przeciwko prawdziwej miłości" czy jakoś tak. (Wątek był poboczny, nie pamiętam za dobrze.)
![]() ![]() A środków jest mnóstwo, mniej lub bardziej fair - ale w końcu on też zachowuje się mocno nie fair, więc takie oplakatowanie mu domu i miejsca pracy zdjęciami jego i innej panienki to nie taka zła karma, jeśli sprawi, że narzeczona wreszcie przejrzy na oczy... ![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
![]() Autorka wątku swoje już zrobiła, poinformowała przyjaciółkę o poczynaniach jej narzeczonego, więcej nie musi robić nic, bo nie da się za kogoś przeżyć życia.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Jest takie przysłowie "Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane" .... to tak w nawiązaniu do niedopuszczania do ślubu w myśl szlachetnych intencji ... nie nam decydować jakie ktoś sobie życie wybiera. Edytowane przez daqmar Czas edycji: 2009-06-08 o 14:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ---------- Racja.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
macie dużo racji, zrezygnuję ze świadkowania. musicie też zrozumieć, że to dla mnie bardzo bliska osoba i niejedno razem przeszłyśmy więc myśl o tym, że zmarnuje sobie życie w u boku jakiegoś buca znacznie mnie uwiera. mimo wszystko dziękuję Wam za Wasze wypowiedzi, dobrze czasem poczytać myśli patrzących z boku na sytuację. wiem, że niewiele więcej mogę zrobić poza tym żeby rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. i mieć nadzieję, że przejrzy na oczy.
PS. Fresa, czy to Ty w tym avatarze ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Cytat:
![]() A, ja też się zastanawiałam. ![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Przyczajenie
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
"I ślubuję Ci miłość, WIERNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ" tak się zastanawiałam Violent Delight rozmawiałaś może z tym gościem? Pewnie Ci odpyskuje albo wyśmieje, ale tak mnie nurtuje dlaczego on właściwie chce tego ślubu? To jakby wbrew jego (wielokrotnie ujawnianej) naturze :/ więc o co chodzi?
__________________
"Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach." - Wisława Szymborska moja strona - bajak.yoyo.pl
Edytowane przez bajak Czas edycji: 2009-06-08 o 15:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
przypomniało mi się jeszcze jak kiedyś między liceum a jej studiami się rozstali na 2 miechy, on nie próżnował, a ona po miesiącu kilka razy się spotkała z jednym gościem i się pocałowali. ona się przyznała do tego, to zrobił awanturę na sto fajerek, dzi*kę z niej niemal zrobił i wmówił jej wszystkie grzechy świata... on ją wtedy rzucił dla innej swoją drogą. przykro było patrzeć jak się płaszczy żeby jej przebaczył ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Przyczajenie
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
Wiem że ona nie słucha bo ma klapki na oczach, zakochana, chwyta się każdej nadziei, że to ten jedyny. Ale wiem też, że przychodzi moment kiedy klapki trochę się obluzowują, nie opadają ale zaczynają się wątpliwości, więc na Twoim miejscu mimo niepowodzeń nie przestawałabym jej tłumaczyć, poczekaj na moment jej niepewności i uderz (wiem to brzmi brutalnie, ale to jej jedyna nadzieja żeby sobie nie spieprzyć życia). A może jest też tak że ona ma kompleksy, czuje się samotna? Wiesz takie uczucie że jeśli to nie z nim spędzę życie to że nie będzie już nikogo innego? Może spróbuj też od tej strony? Żeby też poczuła, że jeśli skończy ten związek o który tak walczy, to że nic się nie stanie, że to może być początek ![]() Pewien ksiądz mi kiedyś powiedział mniej więcej coś takiego: "Nie spiesz się, Bóg kocha Cie ponad wszystko szykuje Ci tego drugiego, który Cie całkowicie pokocha, daj mu czas i nie bierz byle kogo". Nie wiem czy jest wierząca, ale jeśli tak to spróbuj jej to powiedzieć, bo te słowa są pełne nadziei i jak dla mnie piękne, pokrzepiające. I trzymaj się, wiem że Ci ciężko, ale wierzę w przyjaźń i że robisz dobrze chroniąc ją przed cierpieniem, teraz jest zaślepiona ale kiedyś Ci podziękuje, zobaczysz ![]()
__________________
"Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach." - Wisława Szymborska moja strona - bajak.yoyo.pl
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
mądra przyjaźń to taka,ktora potrafi zaakceptowac różne wybory. dobra przyjaciółka powinna wysłuchać,doradzić,ale też pozwolić żyć. jak dla mnie powinnaś pogadac jeszcze o tym ślubie z przyjaciółką,przypomnieć jej o przeszłości.jeśli dalej bedzie chciała iść do ołtarza,powiedz jej,że będziesz honorowym gościem,jednak nie czujesz się na siłach świadkować im na ślubie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
Niektóre samice myślą, że samiec po slubie się zmieni, że "wszystko sie zmieni", itd, itp. Inne wychodzą za mąż za dupków, bo imponuje im samo bycie w stanie małżeńskim (i Twoja koleżanka zdaje się tak mieć). Jeszcze inne - bo imponuje im taki a nie inny mężczyzna (dobrze sytuowany/wykształcony/z dobrej rodziny), i przymykają oko na zdrady, byleby z NIM być. Każda z nich błądzi, ale ma prawo do popełniania własnych błędów i dostawania za nich od życia nauczki. Ja sama miałam sytuacje podobną jak Ty - przyjaciółka od dziecka, w związku z dupkiem (notabene moim byłym), pare lat związku i w końcu upragniony slub. Miałam dylemat, czy w ogóle jechać na ich ślub, bo wiedziałam, że gość popier... jest. Nie byłam po prostu w stanie podejśc do nich po ślubie i życzyć wszystkiego najlepszego, bo miałam pewność, że to będzie farsa, a nie małżeństwo. I co zrobiłam? Okłamałam ją, wymysliłam wymówkę, nie pojechałam na ślub. Notabene, po rozmowie z moim mężem, który miał identyczne podejście. Jak to się skończyło? Rok małżeństwa przepłakała, drugi separacja, w końcu rozwód (popier... gościa wiązało się z ukrywanym skrzętnie homoseksualizmem i prowadzeniem podwójnego życia). Nie wytrzymałam, zapytałam ją po latach, dlaczego wyszła za niego - "bo myslałam, że po slubie się zmieni"... Ta kobieta miała wtedy 29 lat. Tak więc moja rada zawsze brzmi - odpuść. Zrobiłas, co do Ciebie należało. Rozróżnij, na co masz wpływ, a na co nie, i przestan przejmować się tym drugim. P.S. Macie tak różne priorytety w zyciu, tyle was różni, to jeszcze jest przyjażń? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
A może wygadaj wszystko księdzu który ma im udzielić ślubu?
![]() ![]() Ale w sumie skoro nie wierząca jesteś to chyba nie specjanie będziesz sie kwapić do gadania ze księdzem;p |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: dylemat moralny... duuuuuży ! doradźcie proszę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:37.