Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7 - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-10, 19:13   #31
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja mimo, że mam faceta.. To coraz częściej myślę o rozstaniu.. On ostatnio zamiast dawać mi szczęście, daje mi same łzy..A z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego, boję się samotności..

nie boj sie samotności ja przez 5 lat nie bylam sama, wchodzilam ze zwiazku w zwiazek, i z dnia na dzien tez nie umialabym byc sama. Powoli sie z tym oswajam, i jest coraz lepiej, kazdego dnia chociaz troszke...

przezywam to samo, to moja druga częśc a ja ciagle tkwie w tym samym punkcie. TŻ mnie kocha, ja nie wiem - ale mowie mu otwarcie że to nie ma sensu.


I nieświadomie Go krzywdze, i robie mu to - co przezywa czesc z Was, odtracam go, juz nie chce z Nim byc.


w tym czasie, kiedy rozstaje sie z TZ, poznalam kogos innego, miala byc niewinna znajomosc, nawet mi sie zbytnio nie podoba... a sama nie wiem, w ktorym momencie zaczelo mi zalezec. Jak mi zaczelo zależec, to Pamn sie tylkiem do mnie odwrócil. Moze go dzisiaj spotkam, musze byc silna zeby nie zwracac na niego uwagi. Chce sie uwolnic od facetow, zaczac powoli od nowa, wszytsko ukladac...
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:19   #32
guleczek
Rozeznanie
 
Avatar guleczek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z komputerka :D
Wiadomości: 634
GG do guleczek Send a message via Skype™ to guleczek
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość

Paperlove899 , Myszunia19 , oh Mandy , Sara777 , Wenus1988 , Niezmienna , paula-zla , nagi_aniolek , OneLoveOneHeart , malaczarna885 , yee , sim , NiezbytSzczesliwa OnaZyje - usmiech dla kazdej z osobna
Jak już tak rozdajesz uśmiechy to może dla wszystkich co??

Cytat:
Napisane przez yee Pokaż wiadomość
Zrobiłam krok w przód dzsiaj ze złości, skasowałam wszystkie zdjęcia z telefonu i część smsów, teraz przed snem nawet nie bede miała na co popatrzeć :P
A ja zdjęć nie skasowałam, On moich tez nie...

Ale jak już mówiłam, ja i mój ex to dziwny przypadek... w przyszłym tyg przyjezdza do mnie na weekend, będzie przytulanie, całowanie, spanie razem (TYLKO spanie, na nic więcej mu nie pozwolę. Musiałabym mieć do niego większe zaufanie... a część tegoż zaufania przecież zniszczył tym rozstaniem)...
Jako tako nie brakuje mi go jakoś potwornie, aczkolwiek jak spędzamy czas razem to jestem bardzo zadowolona.
I myślę że prędzej czy później i tak byśmy się rozstali bo od pewnego czasu się psuło (nie zależało nam tak bardzo, rutynowe spotkania itp), tyle że ja wmawiałam sobie ze jest ok... W sumie dobrze że to zakończył bo a) możemy spróbowac jeszcze raz od nowa, może cos z ego wyjdzie b) jak nie wyjdzie to pozostaniemy sobie bliscy ale będizemy mieli wolne drogi do nowych, szczęśliwych związków

i Oby ta 7 część wątku była dla nas wszystkich szczęśliwa.
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne
67kg-->64,8kg-->45kg

Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy!

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
guleczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:25   #33
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez OneLoveOneHeart Pokaż wiadomość
Echhhh sama pocieszam przyjaciółkę, która się rozstała z TŻ ...

Pewnie nie napiszę tutaj nic nowego, bo wiele z Was tak pisało ...
Cholernie brakuje mi A . Tęsknię za Nim, chociaż On pewnie nawet nie pomyśli o mnie. Próbuję sobie wybić Jego z główki, ale to nie jest takie proste.
Wszystko mi Jego przypomina. A to jakaś piosenka, a to jakieś miejsce.
Brakuje mi Jego bliskości, rozmów, uśmiechu, spojrzeń. Dosłownie wszystkiego.
Pomimo,że miał bardzo trudny charakter, to był moim ideałem ;(
Z jednej strony twardo stąpający po ziemi, ale w głębi serduszka romantyk...

Ktoś powiedział,że najlepszym lekarstwem na zranioną miłość jest nowa miłość. Ale wydaje mi się to głupie i nie jest w moim stylu.
Jutro minie dokładnie miesiąc odkąd na dobre urwał się nasz kontakt, a ja głupia (!) nadal mam nadzieję ;(
No tak, każda z nas pamięta początki...
Zachowujesz się całkiem "normalnie", większość z nas po rozstaniu tak się zachowywała. Mimo, że minął miesiąc Tobie nadal wydaje się, że jest jakaś szansa, a tu klops. Lepiej o tym nie myśleć. Chociaż postarać się czymś zająć.
Cytat:
Napisane przez nagi_aniolek Pokaż wiadomość
jesteśmy razem od ponad roku, ale od kiedy mieszkamy razem ciągle się kłócimy, nie możemy się dograć, nic nie jest tak jak było i jak być powinno. jak się nie kłócimy 2 czy 3 dni to jest święto, a zwykle wygląda to tak, że się do siebie nie odzywamy w ogóle, tak jak teraz od prawie tygodnia. taka sytuacja jest strasznie męcząca. nie potrafię już chyba z nim być, strasznie drażni mnie jego dziecinne zachowanie, że nie potrafi sobie z niczym poradzić, o nic zadbać, pomyśleć że coś trzeba zrobić. jednym słowem wszystko jest na mojej głowie, a ja mam dość bycia niańką. on w ogóle przestał się starać. teraz dopiero zdałam sobie sprawę, że od jakiegoś czasu po prostu nie jestem szczęśliwa, ciągle płaczę, nic mnie nie cieszy, straciłam całą radość życia. nie chcę tak trwać męcząc się i jego, w końcu mam dopiero 21 lat i całe życie przede mną, na które patrzę teraz z nadzieją, mimo że jeszcze jakiś czas temu myślałam, że to właśnie ten jedyny. teraz wiem, że nie chcę z nim spędzić reszty życia.. chcę być po prostu szczęśliwa

byłam właśnie oglądać pokój, bo w końcu muszę się gdzieś wyprowadzić (teraźniejszy pokój jest typowo dla pary, a nie stać mnie na płacenie całości - jest w świetnej lokalizacji i płacimy naprawdę sporo) strasznie żałuję, bo super mi się tu mieszka, samo centrum, blisko do szkoły, pracy, fajne współlokatorki..
Trochę Cię rozumiem, chociaż troszeczkę. Naprawdę, nie ma sensu się męczyć w takim układzie. Każde z Was odetchnie z ulgą, chociaż nie powiem, że nie będzie bolało. Macie za sobą oficjalną rozmowę, że to koniec? Czy to tak między wierszami, wyprowadzasz się i już koniec?

Cytat:
Napisane przez malaczarna885 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki...moge sie dolaczyc? od 1 czerwca jestem singielka.. i jakos nie jest mi z tego powodu wesolo ;/
Pewnie, że możesz!

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość
jej... strasznie mi przykro, ze nas tu przybywa

powstal nowy watek a tu juz tyle nowych duszyczek

Paperlove899 , Myszunia19 , oh Mandy , Sara777 , Wenus1988 , Niezmienna , paula-zla , nagi_aniolek , OneLoveOneHeart , malaczarna885 , yee , sim , NiezbytSzczesliwa OnaZyje - usmiech dla kazdej z osobna
Wielkie dzięki.

Cytat:
Napisane przez nagi_aniolek Pokaż wiadomość
mój (ex)chłopak nie jest normalny. nie wiem co mu odbiło, zachowuje się jak dziesięciolatek. od tygodnia nie żyjemy jak para, prawie nie rozmawiamy, dziś jestem umówiona ze znajomymi z pracy na imprezę i właśnie się szykuję, muszę trochę odreagować, wrócić do życia towarzyskiego, którego prawie nie miałam przez rok. siedzę w kuchni, a on otwiera mi drzwi, puszcza muzykę na cały regulator, obraża, mimo że nigdy nic obraźliwego do mnie nie powiedział, nie krzyczał.. powiedziałam mu, że chcę się wyprowadzić, to usłyszałam tylko, że byle jak najszybciej. mimo wszystko nie jest miło usłyszeć takich rzeczy od osoby z którą się spędziło tyle czasu i która cały czas twierdziła, że cię kocha.
No właśnie, po wszystkim najlepiej wyjść do ludzi, pobawić się, spędzić miło czas. Nie zaniedbywać znajomych, którzy przynoszą otuchę. To właśnie był podstawowy błąd, który popełniłam.
Trzymaj się ciepło.
Wiesz co, im szybciej znajdziesz kąt dla siebie tym lepiej dla Was obojga. Sama widzisz jakim chłodem on Ciebie obdarza, z jaką obojętnością podchodzi do sprawy, w jaki sposób Ciebie traktuje. To smutne, że między dwojgiem ludzi, którzy byli kiedyś blisko pojawia się chłodnia emocjonalna, zanik ciepłych uczuć.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:25   #34
malaczarna885
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 019
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Dziekuje dziewczynki za takie cieple powitanie.. szkoda, ze akurat przy takiej okazji.. no ale coz Lady Marmalade - "nie chce Cie ranic" - kolejny zalosny tekst facetow, ktorym sie posluguja przy zerwaniu.. Bylam z nim dwa lata.. Jak myslicie kobietki, po jakim czasie to przestanie bolec.. ?;/ u mnie minelo 10 dni jak narazie.. dzisiaj jest pierwszy dzien kiedy w miare normalnie funkcjonuje i nie wyje na kazdym kroku.. ogolnie mam taka hustawke nastrojow, ze sama ze soba nie moge wytrzymac. Macie jakies swoje sposoby na przezycie?
malaczarna885 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:30   #35
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

aj aj aj dziewczynkiii
ja wlasnie zdalam sobie sprawe,ze tez zrujnowalam swoje zycie towarzyskie przez niego ! i tak naprawde nie mam z kim wyjsc ! jak jestem w swoim miescie ! semestr na studiach sie konczy a tu co !!! on on on on on ! <szok> a gdzie reszta?
doszlam rowniez do kolejnego wniosku,iz nie tyle co pragne zeby wrocil,ale pragnie miec kogos komu na mnie zalezy i wcale to nie musi byc on...tylko gdzie poznac pana kochanego,ktory nie zachowa sie jak wiekszosc facetow i bedzie chcial mnie zaciagnac do lozka,tylko takiego ktoremu bedzie zalezalo !!!
nie wiem nie wiem )))
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:37   #36
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez malaczarna885 Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczynki za takie cieple powitanie.. szkoda, ze akurat przy takiej okazji.. no ale coz Lady Marmalade - "nie chce Cie ranic" - kolejny zalosny tekst facetow, ktorym sie posluguja przy zerwaniu.. Bylam z nim dwa lata.. Jak myslicie kobietki, po jakim czasie to przestanie bolec.. ?;/ u mnie minelo 10 dni jak narazie.. dzisiaj jest pierwszy dzien kiedy w miare normalnie funkcjonuje i nie wyje na kazdym kroku.. ogolnie mam taka hustawke nastrojow, ze sama ze soba nie moge wytrzymac. Macie jakies swoje sposoby na przezycie?
Czas leczenia ran to sprawa czysto indywidualna. Na to nie ma konkretnego przepisu, ja cierpiałam przez pierwsze kilka tyg, ale okoliczności mojego rozstania były nieco inne od pozostałych - decyzję o rozstaniu podjęliśmy wspólnie. Z kolei inne dziewczyny nawet po kilku miesiącach nie mogą dojść do siebie. To kiedy uda Ci się z tego wygrzebać zależy od Ciebie, Twojego nastawienia, myśli. Od tego, czy on nie będzie powracał w pamięci, a jeżeli będzie - postaraj się poradzić sobie z myślami, koncentruj się na czymś co pochłania dużo czasu, po prostu staraj się coś robić. Niektóre z nas po rozstaniu ładują akumulatory, wpadają w wir zajęć, a inne nie mają siły na nic, bo są tak zmęczone fizyczne i psychicznie. Nie ma reguły, nie ma jednego skutecznego sposobu ani przepisu.
Huśtawki nastrojów to rzecz normalna, każda z nas coś takiego miała. To było okropne, męczące doświadczenie. Najgorzej znosiłam wieczory, inna dziewczyna poranki, bo w pościeli obok niej nie było ukochanego, który pocałunkiem przywita kolejny dzień.
Staraj się skoncentrować na sobie! Nie myśl o nim. Wychodź ze znajomymi, baw się, dużo się uśmiechaj, zafunduj sobie domowe spa albo relaksujący wyjazd na weekend. Każda z nas przepłakała swoje, ale teraz staramy się czerpać z życia jak najwięcej.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:38   #37
karolajna1987
Raczkowanie
 
Avatar karolajna1987
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Ojej, strasznie duzo nas przybywa i juz nowy watek..nie nadazam u mnie jak narazie cisza po tym jak moj byly TZ mnie potraktowal ostatnio...wykasowalam wszystkie smsy i numery, mam nadzieje,ze nie zadzwoni juz, nie odezwie sie, bo pewnie sie wtedy sie zlamie i bede chciala sie z nim spotkac... ja niestety tez poswiecilam znajomych dla niego :/ sesja sie skonczy i zastanawiam sie co bede robic
karolajna1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:39   #38
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

ehhh paula jak zawsze wszystko idealnie ujmie
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 19:55   #39
yee
Raczkowanie
 
Avatar yee
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Wenus1988 Pokaż wiadomość
Dziwne A moze wasi znajomi chca wam zrobic po zlosci i specjalnie tak Ci mowia.. wiem jacy sa ludzie.. a szczegolnie znajomi.. dlatego zawsze ufalam i ufam jedynie swojemu TZ

Nie wiem juz sama.. ale jesli to prawda to facet jest niewporzadku
No i też pomyślałam że coś nie tak i pomyślałam że pogadam lepiej z nim.... troche zaczełam krzyczeć. no ale nic.
Powiedzialam mu też że go kocham, ale nie mam na niego siły i kompletnie nie rozumiem. A on mi na to że wie, że to wiecej niż przyjazn miedzy nami, ale bardzo się boi powrotu, że znowu nie wyjdzie... Że nie jest przekonany. Że jesteśmy w kropce. I chce wszystko wyjasnic sobie przed wyjazdem (bo jedzie na cale wakacje za granice). Napisalam mu ze albo mi powie ze to koniec i bede sobie przez ten czas zapominac, albo wracamy do siebie i teksnimy i piszemy, dzwonimy przez ten czas.... A on mi na to "spróbujemy...?" Ja musiałam już isc, i powiedzialam zeby to dokladnie przemyslal i pogadamy jeszcze raz dzis czy jutro.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

boje się.
__________________
...głupia, naiwna...
yee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 20:14   #40
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
aj aj aj dziewczynkiii
ja wlasnie zdalam sobie sprawe,ze tez zrujnowalam swoje zycie towarzyskie przez niego ! i tak naprawde nie mam z kim wyjsc ! jak jestem w swoim miescie ! semestr na studiach sie konczy a tu co !!! on on on on on ! <szok> a gdzie reszta?
doszlam rowniez do kolejnego wniosku,iz nie tyle co pragne zeby wrocil,ale pragnie miec kogos komu na mnie zalezy i wcale to nie musi byc on...tylko gdzie poznac pana kochanego,ktory nie zachowa sie jak wiekszosc facetow i bedzie chcial mnie zaciagnac do lozka,tylko takiego ktoremu bedzie zalezalo !!!
nie wiem nie wiem )))

rowniez zaniedbalam znajomych a w ostatnim miesiacu poznalam tyle osob, co nie poznalam przez rok, no moze przesadzilam, ale zmienilam sposob myslenia. Moj facet nigdy tego nie rozumial. Zawsze uwazal ze nie mozna miec osobnego zycia, bo po co? wszystko robic razem... zaglaskalby na smierc. . .


paula, jak zwykle pieknie napisalas dzieki Tobie bede miec sily na dzisiejszy wieczor

ps. nigdy nie sprawdzlam horoskopow, a teraz tak cholernie sie sprawdzaja ze az sie boje zerknac co sie wydarzy
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 20:22   #41
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
aj aj aj dziewczynkiii
ja wlasnie zdalam sobie sprawe,ze tez zrujnowalam swoje zycie towarzyskie przez niego ! i tak naprawde nie mam z kim wyjsc ! jak jestem w swoim miescie ! semestr na studiach sie konczy a tu co !!! on on on on on ! <szok> a gdzie reszta?
doszlam rowniez do kolejnego wniosku,iz nie tyle co pragne zeby wrocil,ale pragnie miec kogos komu na mnie zalezy i wcale to nie musi byc on...tylko gdzie poznac pana kochanego,ktory nie zachowa sie jak wiekszosc facetow i bedzie chcial mnie zaciagnac do lozka,tylko takiego ktoremu bedzie zalezalo !!!
nie wiem nie wiem )))
Nie cierpiałam wieczorów, kiedy baaaaardzo chciałam gdzieś wyjść, ale pojawiał się problem - z kim? Wrr, to okropnie mnie wkurzało!
Całe szczęście, że teraz nie mam już takich problemów.

Powiem Ci, że ja mam teraz okres godowy. Mówiąc bardziej poważnie, brakuje mi bliskości, czułych słówek, ciepłego uścisku, pocałunków. Na facetów patrzę jak wygłodniała lwica, całe szczęście, że się nie ślinię na ich widok.

No jak to gdzie poznać kochanego pana? Wszędzie! Nigdy nie wiesz, gdzie poznasz przyszłego męża. Przystanek autobusowy, szkoła, knajpa, sklep odzieżowy.
Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
ehhh paula jak zawsze wszystko idealnie ujmie
Dzięki.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 20:29   #42
OneLoveOneHeart
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 147
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Nie cierpiałam wieczorów, kiedy baaaaardzo chciałam gdzieś wyjść, ale pojawiał się problem - z kim? Wrr, to okropnie mnie wkurzało!
Całe szczęście, że teraz nie mam już takich problemów.

Powiem Ci, że ja mam teraz okres godowy. Mówiąc bardziej poważnie, brakuje mi bliskości, czułych słówek, ciepłego uścisku, pocałunków. Na facetów patrzę jak wygłodniała lwica, całe szczęście, że się nie ślinię na ich widok.

No jak to gdzie poznać kochanego pana? Wszędzie! Nigdy nie wiesz, gdzie poznasz przyszłego męża. Przystanek autobusowy, szkoła, knajpa, sklep odzieżowy.


Dzięki.

paula-zla mój kumpel mówi na to SYNDROM BEZPAŃSKIEGO PSA
OneLoveOneHeart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 20:41   #43
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez OneLoveOneHeart Pokaż wiadomość
paula-zla mój kumpel mówi na to SYNDROM BEZPAŃSKIEGO PSA
O, oryginalnie.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 21:04   #44
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez yee Pokaż wiadomość
No i też pomyślałam że coś nie tak i pomyślałam że pogadam lepiej z nim.... troche zaczełam krzyczeć. no ale nic.
Powiedzialam mu też że go kocham, ale nie mam na niego siły i kompletnie nie rozumiem. A on mi na to że wie, że to wiecej niż przyjazn miedzy nami, ale bardzo się boi powrotu, że znowu nie wyjdzie... Że nie jest przekonany. Że jesteśmy w kropce. I chce wszystko wyjasnic sobie przed wyjazdem (bo jedzie na cale wakacje za granice). Napisalam mu ze albo mi powie ze to koniec i bede sobie przez ten czas zapominac, albo wracamy do siebie i teksnimy i piszemy, dzwonimy przez ten czas.... A on mi na to "spróbujemy...?" Ja musiałam już isc, i powiedzialam zeby to dokladnie przemyslal i pogadamy jeszcze raz dzis czy jutro.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

boje się.
Jeśli ktoras ze stron nie jest przekonana i sie boi,
to lepiej puscic to, uwierz, naprawe,
w tym momencie najgorsze, jesli pokierujecie sie emocjami, tesknnota, ktora jest jak najbardziej zrozumiala,
wyjezdza na okres wakacji, niech jedzie /to nie jest rok czasu/
ale nie zostawiajcie sobie otwartej furtki
to bedzie bdb okres dla niego i Ciebie
kazde sobie wszelkie pouklada
nie zakladam ze odrazu ktores musi szukac kogos nowego
nie, nie
wiem ze to bardzo trudne, ale nie mozna nic na sile, kiedy nie jest sie do konca pewnym, a w szczegolnosci, kiedy jest pewnego rodzaju "lęk"

ps. 7 czesc witam i pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
aj aj aj dziewczynkiii
ja wlasnie zdalam sobie sprawe,ze tez zrujnowalam swoje zycie towarzyskie przez niego ! i tak naprawde nie mam z kim wyjsc ! jak jestem w swoim miescie ! semestr na studiach sie konczy a tu co !!! on on on on on ! <szok> a gdzie reszta?
doszlam rowniez do kolejnego wniosku,iz nie tyle co pragne zeby wrocil,ale pragnie miec kogos komu na mnie zalezy i wcale to nie musi byc on...tylko gdzie poznac pana kochanego,ktory nie zachowa sie jak wiekszosc facetow i bedzie chcial mnie zaciagnac do lozka,tylko takiego ktoremu bedzie zalezalo !!!
nie wiem nie wiem )))
tak wiec odnawiaj "stare" znajomosci- noooo juz!!!
i nawiazuj nowe

ps. pozdrawiam i witam rowniez "nowe" dziewczyny

ja lece pedze, milego wieczorku zycze i trzymajcie sie wszytskie kobitki
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 21:30   #45
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
rowniez zaniedbalam znajomych a w ostatnim miesiacu poznalam tyle osob, co nie poznalam przez rok, no moze przesadzilam, ale zmienilam sposob myslenia. Moj facet nigdy tego nie rozumial. Zawsze uwazal ze nie mozna miec osobnego zycia, bo po co? wszystko robic razem... zaglaskalby na smierc. . .


paula, jak zwykle pieknie napisalas dzieki Tobie bede miec sily na dzisiejszy wieczor

ps. nigdy nie sprawdzlam horoskopow, a teraz tak cholernie sie sprawdzaja ze az sie boje zerknac co sie wydarzy
O rety, dziękuję Ci za miłe słowa. Cieszę się, że komuś pomagają.

Horoskopy? Dawno nie sprawdzałam, ale może pobawię się w to, trochę się pośmieję. A Tobie co się sprawdziło?
Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość

ja lece pedze, milego wieczorku zycze i trzymajcie sie wszytskie kobitki
Alice, gdzie Ty pędzisz?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 21:36   #46
Sara777
Zadomowienie
 
Avatar Sara777
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 331
GG do Sara777
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Lady Marmalade, może po prostu chodzi o to, że jesteś za dobra. Miałam kiedyś takiego chłopaka, który był dla mnie aż za dobry no i wytrzymałam z Nim tylko dwa miesiące. Powód rozstania podałam podobny. Nie zastanawiaj się jaki błąd popełniłaś, w końcu znajdziesz kogoś, kto doceni Twój cudowny charakter A może po prostu nie powinnaś być dla Nich taka dobra i tak się angażować. Wydaje mi się, że faceci lubią trochę niedostępne dziewczyny. Ale może to tylko moje skromne zdanie A pozatym nie masz się czym przejmować, pomyśl o tym, że przecież sami mówią, że jesteś wspaniała ! I TAK JEST !
Dziewczynki, nie wiem czemu dziś jestem taką optymistką, ale na każdą z Nas czeka jakiś książe z bajki Wyśniony, wymarzony... jedyny
Zróbmy coś dla siebie...
A ja jutro idę rozjaśniać włoski, to już będzie, o zgrozo, czwarte rozjaśnianie-ostatnie. Bo przechodzę z czarnych na blond i proszę Was, bardzo, trzymajcie za mnie kciuki, żeby te moje kłaczki zostały mi jeszcze na głowie w składzie takim jakim są i nie wykruszyły się Oj jaką bym miała radochę. Od razu nastrój będzie inny...
Pozdrawiam
Sara777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 21:43   #47
sofiadanseuse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

a ja sie ze swoim nie odzywam od wczorajszej klotni.Chyba znow musze zastosowac slynna metode nie odzywania sie bo wydaje mi sie ze to najlepszy sposob. Ostatnim razem tak zrobilam i pomoglo choc troche trwalo ale pomoglo.Eh jest ciezko bo przypominaja mi sie te chwile kiedy pisalam i plakalam na tym forum a ja nie chce juz wiecej plakac
sofiadanseuse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 21:52   #48
Sara777
Zadomowienie
 
Avatar Sara777
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 331
GG do Sara777
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez sofiadanseuse Pokaż wiadomość
a ja sie ze swoim nie odzywam od wczorajszej klotni.Chyba znow musze zastosowac slynna metode nie odzywania sie bo wydaje mi sie ze to najlepszy sposob. Ostatnim razem tak zrobilam i pomoglo choc troche trwalo ale pomoglo.Eh jest ciezko bo przypominaja mi sie te chwile kiedy pisalam i plakalam na tym forum a ja nie chce juz wiecej plakac
Powiem Ci, ze jesli chodzi o nieodzywanie sie to dobry pomysl, ale u mnie akurat zmienilo sie to w ten sposob, ze oboje bylismy uparci i potrafilismy sie nie odzywac po 2 tyg. A pozniej doszlo do tego, ze klocilismy sie, tydzien dobrze, klotnia i 2 tyg nieodzywania sie i tak w kolo... pozniej juz mialam tego dosc i nawet nie odczuwalam, ze mam chlopaka... wiecej bylo w tym nieodzywania sie niz normalnych relacji...
Sara777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:04   #49
yee
Raczkowanie
 
Avatar yee
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Mam pytanie do dziewczyn które wróciły/do których wrócili faceci: Czy mieliście jakieś obawy, że znowu może nie wyjść, nie byliście w 100% pewni, ale zdecydowaliście się na powrót... ? I co było dalej... ?
__________________
...głupia, naiwna...
yee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:25   #50
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
nie boj sie samotności ja przez 5 lat nie bylam sama, wchodzilam ze zwiazku w zwiazek, i z dnia na dzien tez nie umialabym byc sama. Powoli sie z tym oswajam, i jest coraz lepiej, kazdego dnia chociaz troszke...

przezywam to samo, to moja druga częśc a ja ciagle tkwie w tym samym punkcie. TŻ mnie kocha, ja nie wiem - ale mowie mu otwarcie że to nie ma sensu.


I nieświadomie Go krzywdze, i robie mu to - co przezywa czesc z Was, odtracam go, juz nie chce z Nim byc.


w tym czasie, kiedy rozstaje sie z TZ, poznalam kogos innego, miala byc niewinna znajomosc, nawet mi sie zbytnio nie podoba... a sama nie wiem, w ktorym momencie zaczelo mi zalezec. Jak mi zaczelo zależec, to Pamn sie tylkiem do mnie odwrócil. Moze go dzisiaj spotkam, musze byc silna zeby nie zwracac na niego uwagi. Chce sie uwolnic od facetow, zaczac powoli od nowa, wszytsko ukladac...
Miło, że mi odpisałaś
Ja mam problem w tym, że u nas może być super przez kilka godzin, dni, a jakaś bezsensowna kłótnia wszystko niszczy. I te kłótnie są o takie błahe sprawy, a padają bardzo bolące słowa zarówno z moich, jak i jego ust.. Czasem tego mam po prostu dość i coraz częściej płaczę z bezsilności..

Wydaje mi się, że jak nikogo nie będziesz szukała, to ktoś znajdzie Cię sam, w odpowiednim momencie
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:25   #51
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez yee Pokaż wiadomość
Mam pytanie do dziewczyn które wróciły/do których wrócili faceci: Czy mieliście jakieś obawy, że znowu może nie wyjść, nie byliście w 100% pewni, ale zdecydowaliście się na powrót... ? I co było dalej... ?
nie przytocze Ci dokladnie "kto", ale czytalam wzgledem "powtorki", iz np. jedna zadreczala sie tym "czy on znowu mnie opusci" i tak to dzialalo na jej psychike iz rozstali sie, wiem tez ze "inna" poklocila sie znowu o to samo, kolejna nie mogla zaufac, czwarta czula jednak ze to nie to, sama nie wie czego tak naprawde chce, ze za szybko zostala podjeta decyzja, piata nie moga zniesc takiego samego traktowania, niby na poczatku okay, a potem i tak wrocilo to wszelkie co bylo
mozna mnozyc
owszem niektorym sie uklada, ale musza wiedziec i chciec tego obydwie strony
ale nic w tej sferze zycia nie jest regula
to jest tzw. jak ja to mowie "kwestia indywidualna"
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:27   #52
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość
jej... strasznie mi przykro, ze nas tu przybywa

powstal nowy watek a tu juz tyle nowych duszyczek

Paperlove899 , Myszunia19 , oh Mandy , Sara777 , Wenus1988 , Niezmienna , paula-zla , nagi_aniolek , OneLoveOneHeart , malaczarna885 , yee , sim , NiezbytSzczesliwa OnaZyje - usmiech dla kazdej z osobna
dzięki, jesteś Kochana! Jak zresztą każda z was tutaj.
Jesteście super Dziewczyny!!
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:37   #53
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Sara777 Pokaż wiadomość
Powiem Ci, ze jesli chodzi o nieodzywanie sie to dobry pomysl, ale u mnie akurat zmienilo sie to w ten sposob, ze oboje bylismy uparci i potrafilismy sie nie odzywac po 2 tyg. A pozniej doszlo do tego, ze klocilismy sie, tydzien dobrze, klotnia i 2 tyg nieodzywania sie i tak w kolo... pozniej juz mialam tego dosc i nawet nie odczuwalam, ze mam chlopaka... wiecej bylo w tym nieodzywania sie niz normalnych relacji...
po co w kolko, bawic sie, w kotka i myszkę????
bez sensu,
albo siadamy i rozmawiamy, jak dorosli ludzie
albo no co, meczymy sie? nikomu to nie wyjdzie na dobre

a te "nie odzywanie sie", to nie moze byc zadna gra, zagrywka,
owszem od czaaaaasu, do czaaaaasu, tak, warto zamilczec
ale nie tez zadne "czatowanie" przy telefonie, komunikatorze itp.
zadne myslenie, co robic, gdzie, jak po co i dlaczego

klotnie rowniez sa potrzebne, ale nie "systematyczne"
kochamy sie, czy klocimy sie??

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Cytat:
Napisane przez sofiadanseuse Pokaż wiadomość
a ja sie ze swoim nie odzywam od wczorajszej klotni.Chyba znow musze zastosowac slynna metode nie odzywania sie bo wydaje mi sie ze to najlepszy sposob. Ostatnim razem tak zrobilam i pomoglo choc troche trwalo ale pomoglo.Eh jest ciezko bo przypominaja mi sie te chwile kiedy pisalam i plakalam na tym forum a ja nie chce juz wiecej plakac
emmmmm
i ile tak chcesz razy robic?


zajac sie soba- to podstawa

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja mimo, że mam faceta.. To coraz częściej myślę o rozstaniu.. On ostatnio zamiast dawać mi szczęście, daje mi same łzy..A z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego, boję się samotności..
Nigdy sie nie boj samotnosci, poniewaz bedac w takim zwiazku i tak jestes samotna

mezczyzna ktorego kochasz, nie moze powodowac łez smutku, zalu, zlosci
taki nie zasluguje na nas
mezczyzna, ktorego kochasz, musi sprawiac w Tobie łzy radosci i dawac tyle szczescia, ze masz ochote stanac na ulicy i krzyczec z calych sil, jaka to jestes najszczesliwsza kobieta na swiecie!!!!
- hhhhmmmm zastanawiam sie, ktora z nas pisala podobne slowa w poprzednich watkach hmmmm
ale prawdziwe i piekne
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:39   #54
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

A ja znowu ze swoim poklocona Ja jestem okropna, znowu sie na niego wydarlam przez tel. ale jak ja mam byc cicho skoro mowie co mnie boli jak chce zeby bylo, ze sie boje ze znowu beda klotnie, ze nie chce zeby mi cos znowu wmawial co nie jest prawda..
Kazal mi przytoczyc taka sytuacje, zawsze kaze a ja juz mam dosc powtarzania w kolko.. wiec przytoczylam taka sytuacje.. a on ze to prawda, ze tak bylo ze on dobrze wie co robilam i jak ja moge tego nie pamietac? Boooozeee dziewczyny co ja mam robic, ja jestem jakas glupia po co ja to dalej ciagne?
Chce a boje sie.. chce zeby bylo inaczej a przez ten strach ciagle sie irytuje
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:41   #55
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Sara777
trzymam kciuki bedzie dobrze
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:42   #56
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
mezczyzna, ktorego kochasz, musi sprawiac w Tobie łzy radosci i dawac tyle szczescia, ze masz ochote stanac na ulicy i krzyczec z calych sil, jaka to jestes najszczesliwsza kobieta na swiecie!!!!
Chycialabym zeby to bylo chociaz troszke w moim przypadku realne

A jeszcze do tego wszystkiego zadal mi pytanie.. "po co my jestesmy razem" skoro ja i tak sie boje i dalej sie klocimy, a ja nawet nie potrafilam odpowiedziec na to pytanie booozee.. ja juz calkiem zglupialam

Edytowane przez Wenus1988
Czas edycji: 2009-06-10 o 22:45
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:46   #57
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Wenus1988 Pokaż wiadomość
A ja znowu ze swoim poklocona Ja jestem okropna, znowu sie na niego wydarlam przez tel. ale jak ja mam byc cicho skoro mowie co mnie boli jak chce zeby bylo, ze sie boje ze znowu beda klotnie, ze nie chce zeby mi cos znowu wmawial co nie jest prawda..
Kazal mi przytoczyc taka sytuacje, zawsze kaze a ja juz mam dosc powtarzania w kolko.. wiec przytoczylam taka sytuacje.. a on ze to prawda, ze tak bylo ze on dobrze wie co robilam i jak ja moge tego nie pamietac? Boooozeee dziewczyny co ja mam robic, ja jestem jakas glupia po co ja to dalej ciagne?
Chce a boje sie.. chce zeby bylo inaczej a przez ten strach ciagle sie irytuje
emmmmmnie bylo mnie tu ostatnio, ale pamiteam Cie z poprzedniego watku, historie, co to pierwszy raz sie pojawilas
i szczerze mowiac, myslalam ze.... nigdy, ale to nigdy n ie wrocisz do takiego czlowieka?!?!
jestes pewna? przemyslalas to? czy raczej "emocje" i dalas sie im poniesc, wkrcil Ci peikne slowa, ze juz tak nie bedzie, itp. itd.
on sie nie zmini, sama widzisz...
nie na tym polega zwiazek...
a byc z czlowiekiem, ktory nie ma szacunku do wlasnej kobiety? chcesz tego?
uwierz zalugujesz na kogos lepszego, ktos kto pokocha Cie calym serduczkiem, bedzie szanowal, troszczyl sie, da Ci poczucie bezpieczenstwa, radosc z kazdego dnia....
i uwierz w siebie, dasz rade, tylko nie pakuje sie ponowanie w toksycznosc
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:52   #58
Wenus1988
Raczkowanie
 
Avatar Wenus1988
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Alicedobrze mnie pamietasz, to o mnie chodzilo ale doszlam do wniosku, ze cala wina nie lezy tylko po jego stronie, ze ja tez bylam zla, tez brzydkie slowa lecialy mi z ust, nie potrafilam go uszanowac... docenic. Bylam tak samo niedobra dla niego jak on dla mnie..
Z natury jestem zawistna, wiec stad to wszystko on tez taki jest..
Rozmawialismy na powaznie, mowil ze mnie kocha, ze nie wyobraza sobie beze mnie zycia, ze wszystko zaczniemy od nowa, zebym mowila co mnie boli, zebym mowila tez jak chce zeby bylo..
przepraszal za wszystko co powiedzial, ze nie myslal bo byl zdenerwowany, zebym nie brala tego do siebie bo to nie prawda..
Wenus1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:53   #59
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Lady Marmalade Pokaż wiadomość
ja sie tak wlasnie zastanawiam jakie bledy popelnilam bo to ja zawsze bylam porzucona i powod jaki podali exy byl podobny, ze nie z mojej winy bo ja jestem cudowna ale oni maja ze soba problemy, albo sie mecza albo przestali cos czuc...

'jestes wspaniala osoba ale nie dla mnie',
'nie zasluguje na Ciebie' takie cos mnie do szalu doprowadza...

Za dobra jesteś...

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość

mezczyzna ktorego kochasz, nie moze powodowac łez smutku, zalu, zlosci
taki nie zasluguje na nas
mezczyzna, ktorego kochasz, musi sprawiac w Tobie łzy radosci i dawac tyle szczescia, ze masz ochote stanac na ulicy i krzyczec z calych sil, jaka to jestes najszczesliwsza kobieta na swiecie!!!!
- hhhhmmmm zastanawiam sie, ktora z nas pisala podobne slowa w poprzednich watkach hmmmm
ale prawdziwe i piekne

Piękne....i prawdziwe...szkoda tylko ,że tak zadkie....
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-10, 22:53   #60
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7

Cytat:
Napisane przez Wenus1988 Pokaż wiadomość
Chycialabym zeby to bylo chociaz troszke w moim przypadku realne

A jeszcze do tego wszystkiego zadal mi pytanie.. "po co my jestesmy razem" skoro ja i tak sie boje i dalej sie klocimy, a ja nawet nie potrafilam odpowiedziec na to pytanie booozee.. ja juz calkiem zglupialam
Moze byc i bedzie realne, ale...
no wlasni jest pewne "ale" nie z tym czlowiekiem
wiem ze jest Ci bardzo ciezko i trudno
ale to nie jest milosc, to jest raczej przywiazanie pewnego rodzaju
boisz sie tez troche, bys sama? ale i tak jestes samotna w tym zwiazku /juz to dzis pisalam/
i chociaz on zle Cie traktuje, dajesz mu usprawidliwienie i masz nadzieje, ze sie poprawi (on), ze bedzie lepiej
ale sama widzisz ze tak nie bedzie
przewaznie, kiedy to wraca sie do siebie, jest pewnego rodzaju, hmmm sielanka, ze tak to nazwe, ktora np. za miesiac moze i tak stac sie pieklem, co spowoduje ze rozstaniecie sie da dobre
a on nawet nie probuje udawac, zobacz sam zadaje Ci takie pyatania "po co my jestesmy razem" skoro ja i tak sie boje i dalej sie klocimy, a ja nawet nie potrafilam odpowiedziec na to pytanie booozee.. - to jest odpowiedz, gdybys czula to w sobie, to nie mialas bz zadnych dylematow
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.