Polecamy:

Murszafka · 2009-06-25, 14:30

A ja mam nowy typ... Kilian -Absinthe Vert... Zniewalajacy... Kolana miekna normalnie...

piroksena · 2009-06-25, 18:51

Cytat:

Napisane przez danaida

Ciekawe co piszesz a propos Boudoir.
Odbieram go inaczej... jako elegancki i kobiecy, ale bez wyuzdania

.

.

Kobiecy, owszem, nawet very much - ale eleganckim bym go nie nazwała, bardziej w nim czuć sprośność, nutkę wulgaryzmu i fijoła (nie w sensie kwiatka) - właśnie za to też Boudoir cenię

Cytat:

Napisane przez Polly_

za to do paryskiego ** na Montmartre pasuje jak w pysk strzelił

No bo * Pigalle to już chyba byłaby przesada

danaida · 2009-06-25, 18:56

Cytat:

Napisane przez piroksena

Kobiecy, owszem, nawet very much - ale eleganckim bym go nie nazwała, bardziej w nim czuć sprośność, nutkę wulgaryzmu i fijoła (nie w sensie kwiatka) - właśnie za to też Boudoir cenię

Hmmm... na mnie inaczej się układa

. Czuję mocno upudrowany bez, hiacynt z lekką nutą tytoniu, którego niby nie czuć a jednak sprawia, że te kwiaty pachną bardziej narkotycznie

Polly_ · 2009-06-25, 19:00

Cytat:

Napisane przez piroksena

Kobiecy, owszem, nawet very much - ale eleganckim bym go nie nazwała, bardziej w nim czuć sprośność, nutkę wulgaryzmu i fijoła (nie w sensie kwiatka) - właśnie za to też Boudoir cenię

No bo * Pigalle to już chyba byłaby przesada

skarbiatko · 2009-06-25, 21:24

Cytat:

Napisane przez Murszafka

A ja mam nowy typ... Kilian -Absinthe Vert... Zniewalajacy... Kolana miekna normalnie...

ych...... a Ty tak chodzisz po forum i piszesz,że masz ,ze pachniesz a mnie skręca z zazdrości

Murszafka · 2009-06-25, 21:29

Cytat:

Napisane przez skarbiatko

ych...... a Ty tak chodzisz po forum i piszesz,że masz ,ze pachniesz a mnie skręca z zazdrości

Sie tam naciesze tymi 2 ml...

To akurat tyle, zeby uzaleznic, a potem bolesny detox przechodzic...

skarbiatko · 2009-06-25, 21:31

Cytat:

Napisane przez Murszafka

Sie tam naciesze tymi 2 ml...

To akurat tyle, zeby uzaleznic, a potem bolesny detox przechodzic...

otóż to się uzależnisz ,postanowisz kupić,pojdziesz na wspolnozakupowy z propozycją a ja capnę wszystko co zaoferujesz;PPP

jm1103 · 2009-06-25, 21:36

Cytat:

Napisane przez Murszafka

A ja mam nowy typ... Kilian -Absinthe Vert... Zniewalajacy... Kolana miekna normalnie...

No, ja też mam ten właśnie typ.
To może zmontujemy jakąś grupę wzajemnego wsparcia, żeby pachnieć seksownie ? Czy jesteśmy już trzy ?

Murszafka · 2009-06-25, 21:53

Cytat:

Napisane przez jm1103

No, ja też mam ten właśnie typ.
To może zmontujemy jakąś grupę wzajemnego wsparcia, żeby pachnieć seksownie ? Czy jesteśmy już trzy ?

Na to wyglada. 100 ml refillu mozna by rozwazyc...
Tymczasem wiem, ze bym nie chciala pachniec Casmirem, bo ostatnio sie w nim czuje jak w olejku do pieczenia ciasta, a taki mi sie kiedys zmyslowy wydawal. jak mialam 15 lat

rachell111 · 2009-08-19, 14:08

duzo nowych typów - wszystkie do rozwazenia bo i tez nie jest to nigdy JEDEN zapach zazwyczaj potrzebne sa alternatywy

Ja poszlam za ciosem Porzeczek?( wizazanki o niku Porzeczki ) i z mainstreamowych najbardziej leży mi Gucci EDP no i Boudoir ale ten jest na mnie wszystkim poza elegancja - ale ja tak lubie też akurat francuską dekadencję i klimaty dzielnicy Mountmartre ale i Pigalle ma swój urok - byłam jest całkiem przyjemnie, tak własnie frywolnie. Jednak boudoir zostawiam sobie na jesień i poluję na Gucci EDP.

Oraz na poznanie absyntów i scentów wyżej wspomnianych.

Teraz jednak zdominowana zostalam przez dwa zapachy safrana "trabanta" - ochrzczonego przez Polly, oraz essenza di tempoo Trussardi. Są to jednak dla mnei codzienniki i nie wywołują skojarzeń pasujących do powyzszego wątku. Po odwykowaniu długim wyruszam na testy - latem mam stepiony węch.

A tak on second thoughts to ten Trusardi troszke jest taki nieprzyzwoity ale moze to juz autosugestia.

2009-06-25, 14:30	#31
Murszafka To ja :) Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 9 787	Dot.: zapach na (randkową) noc A ja mam nowy typ... Kilian -Absinthe Vert... Zniewalajacy... Kolana miekna normalnie... __________________ - Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. -KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE. Terry Pratchett, Czarodzicielstwo

2009-08-19, 14:08	#40
rachell111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 23 793	Dot.: zapach na (randkową) noc duzo nowych typów - wszystkie do rozwazenia bo i tez nie jest to nigdy JEDEN zapach zazwyczaj potrzebne sa alternatywy Ja poszlam za ciosem Porzeczek?( wizazanki o niku Porzeczki ) i z mainstreamowych najbardziej leży mi Gucci EDP no i Boudoir ale ten jest na mnie wszystkim poza elegancja - ale ja tak lubie też akurat francuską dekadencję i klimaty dzielnicy Mountmartre ale i Pigalle ma swój urok - byłam jest całkiem przyjemnie, tak własnie frywolnie. Jednak boudoir zostawiam sobie na jesień i poluję na Gucci EDP. Oraz na poznanie absyntów i scentów wyżej wspomnianych. Teraz jednak zdominowana zostalam przez dwa zapachy safrana "trabanta" - ochrzczonego przez Polly, oraz essenza di tempoo Trussardi. Są to jednak dla mnei codzienniki i nie wywołują skojarzeń pasujących do powyzszego wątku. Po odwykowaniu długim wyruszam na testy - latem mam stepiony węch. A tak on second thoughts to ten Trusardi troszke jest taki nieprzyzwoity ale moze to juz autosugestia.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)