Wyłączacie komputer w czasie burzy?

[agness86]

Do nas właśnie chyba znów się zbliża Trzeba będzie się ewakuować

[ewelline]

J odłączam antene od internetu, komputer, antene od satelity, telewizor i komórke. Kiedys jak była burza i chciałam napisac sms to w trakcie pisania poraził mnie prąd

[mańcia]

Napisane przez anka_85

wyłączam listwe,odpinam kable od wszystkiego co się da, bo licho nie śpi.
nigdy mi sie nic nie zjarało, dmucham na zimne.
bateria na lapku trzyma ponad godzine, także problemu nie ma.

Dokładnie tak samo Jakoś tak mnie mama od małego nauczyła i jak tylko zagrzmi wyłączam wszystko.

[garfieldek]

Ohooo znow cos slychac w oddali ehh...

Ja juz nie wiem czy to slychac resztki starej burzy, czy nowa nadchodzi...

Mnie tez mama od malego uczyła, zeby wszytsko powylaczac, choc (odpukac) nic sie jeszcze zlego nie stalo

[veronicas15]

Mam laptopa,więc w razie burzy wyłączam zasilanie i używam go przez baterię.
Telewizora często zapominam odłączyć.

[agniesikk]

Jak grzmi tylko, to olewam Chyba, że jest coś konkretniejszego. Wtedy wyłączam i kompa i telewizor z listwy.

[Isis23]

Napisane przez erha

Listwa przeciwprzepięciowa z uziemieniem uchroni komputer przed uszkodzeniem, ale trzeba do niej podpiąć również monitor czy inne urządzenia peryferyjne. No i zawsze może trafić przez kabelek od internetu, więc router czy modem też powinno się podłączyć do takiej listwy.

o to to w zeszłym roku miałam wyłaczona listwe a i tak szlag trafił zasilacz i modem bo kabel od netu był podłaczony a rabnęło w linię telefoniczną

[anka_85]

Napisane przez mańcia

Dokładnie tak samo Jakoś tak mnie mama od małego nauczyła i jak tylko zagrzmi wyłączam wszystko.

Pamiętam, jak kiedyś mieszkałam w 10 piętrowym bloku.
rozpętała się burza, dosyc straszna, spowodowała ona niemałe straty, bo kilka osób z bloku miało popalone telewizory.zjarały się przez antene z dachu.
ja miałam przeczucie i odpięłam wszystko
do dziś tak robię

a tak wogóle, ten tydzień ma byc bardzo burzowy i widziałam już kilka komunikatów żeby uważac.

[Clarissa:)]

Dziewczyny, nastraszyłyście mnie . Chyba zacznę wyłączać

[DobraDusza88]

Ja nie wyłączam... dziś nawet nie mogę, bo mam na kompie książkę "210 całek z rozwiązaniami"a jutro egzamin z matematyki

[paula78]

Jak jest konkretna burza to owszem .
lubuskie: slonce,blękit nieba i wiatr wiec byc moze cos do nas przywieje.odpukac

[ja-ika]

Mój jest posłuszny i się sam wyłączył

[Serendipity]

Napisane przez Clarissa:)

Dziewczyny, nastraszyłyście mnie . Chyba zacznę wyłączać

Mnie też nastraszyły. Nigdy nie zostawię już włączonego komputera na czas burzy !

[Mgiełka91]

Siostra mówi, bym wyłączyła, a ja macham ręką i nie wyłączam Ale po przeczytaniu tego wątku już będę wyłączała

[lara]

Ja w domu (jednorodzinnym, na wsi, wiele przestrzeni wokół) zawsze wyłączam komputer i pozostałe urządzenia zresztą też. Kiedyś zapomnieliśmy o kablu od internetu i wraz z uszkodzeniem telefonu spalił się monitor Ale w akademiku (duże miasto) jakoś się mniej boję :P

[odada]

Wyłączam zawsze
W nocy, jako że śpię właściwie pod samym oknem zawsze budzę się gdy nadchodzi burza i zawsze wtedy taka nieprzytomna wyciągam wtyczki ze wszystkich kontaktów w moim pokoju, a potem rano dziwę się że nic nie działa

[L I L Y]

normalnie jak poprzednio pisałam posta to co mówiłam, że zbliża się burza, to za jakieś parę minut tak rąbnęło, że komputer mi się sam wyłączył
a ja szok normalnie i szybko wyłączyłam z listwy.. i modliłam się, żeby po burzy działał, ale jak widać na szczęście działa

[MadameBovary]

Ja zazwyczaj przelaczam laptopa na baterię i dalej szperam w sieci. Ale wczoraj byla taka potworna burza ze wyciagnelam z gniazdka wszystko prócz lodówki az szyby w oknach drzały, a ze mieszkam na wysokim pietrze to i widoki byly przerazajace. O z taka mina stalam w pokoju:

[sabcia214]

Odkąd dwa razy mi spaliło zasilacz - właśnie przez to, że w czasie burzy siedziałam na komputerze, to odtąd zawsze wyłączam listwę

[Cannabis84]

Jak byłam mała zawsze wszystko wyłączałam. Potem jakoś nie specjalnie, chyba, że była konkretna burza. Aż do niedawna kiedy na osiedlu kolegi połowa ludzi straciła telewizoty, komputery itp. U mnie, mimo, że to spory kawałek komp sam się wyłączył. Od tamtej pory wyłączam nawet laptopa.

W lubelskim też dziś burzowo

[kamila2006]

oczywiscie ze nalezy wyłączac ! zawsze wylaczam w czasie burzy.
pamietajcie (do tych co maja internet sieciowy) ze nalezy wylaczyc KABEL SIECIOWY Z KOMPA! bo jesli sasiadowi z powodu burzy spali sie cos to poprzez kabel sieciowy moze sie u was cos spalic. poprzez taki sposob u mnie 2 lata temu spalilo sie 10 kompow na osiedlu.

[mircia14]

Właśnie wszystko przed chwilą z powrotem włączyłam
Zawsze wyłączam, tak na wszelki wypadek.

[garfieldek]

.... no to ja znow sie z Wami zegnam bo......




BURZA IDZIE !!!!!!!!!!!!!!

[sylwiusia89]

u mnie to jest dopiero śmiesznie a zarazem wkurzające.....bo "Ci" od neta sami wyłączają mi Internet nawet jak lekko zagrzmoci

Już nie raz były o to skargi ale oni to mają w d****

Nieraz tak miałam że mi wyłączyli w pt wieczorem to potem przez cały weekend nie było neta.......no super ehh

A jak nie ma Internetu to zazwczyja komputer też wyłączam

[Klarissa]

Napisane przez garfieldek

.... no i znów nadchodzi burza wrrr...

Mam tego dosc, co troche musze wylaczac kompa, bo boje sie, ze sie spali (a szkoda by było)

Tez tak robicie? czy olewacie sprawe i normalnie w czasie burzy siedzicie ... na wizazu

Nie wyłączam. Parę lat temu jak walnęło mi w dach to monitor rozbłysł jasnym światłem a potem zgasł na wieki wieków amen, o dziwo kompowi się wtedy nic nie stało. Mimo wszystko nadal nie wyłączam Jakby go tak szlag trafił to trudno, mam ubezpieczenie od przepięć w instalacjach elektrycznych i od uderzenia pioruna. W pracy też nie wyłączam i raz po burzy się karta sieciowa spaliła.

Wyłączałam tylko w dawnych, zamierzchłych czasach gdy miałam jeszcze stary komp (tak z 8 lat temu) i karta sieciowa była zintegrowana z płytą główną - wtedy się o kompika bałam i wyłączałam.

EDIT:
Właściwie to ja jestem "bezpieczna" bo mam laptopa, którego mogę odpiąć od kontaktu na czas burzy oraz internet z sieci bezprzewodowej, więc mogę być nie przypięta do niczego jeśli zechcę

[ankasz]

u mnie zawsze wszystko wyłączamy. U nas bezpośrednio nie było przypadku spalenia urządzen, ale w okolicy, u znajomych, a jakże. Przypomina mi się historia znajomwgo, który powtarzał, że "nie trzeba wyłącząc nic z pradu, bo przecież nic sie nie stanie". I się stało. Dokładnie u niego spaliło dwa telewizory, komputer, radio, lodówkę, telefon stacjonarny i komórkę, bo się ładowała. No, i teraz już nikt mi nie powie że "nic sie nie stanie"

[mart989]

wyłączam wszystko oprócz lodowki, i gazówki bo tam swiatełko jest i czajnika elektrycznego, wszystko inne wyłączamy bo aż trach zostawic ale moj TZ uwarza ze to glupota i nie wylacza bo przeciez sa piorunochrony.. nie zycze mu zle ale jak mu kiedys walnie to wtedy sie nauczy..

[Leosia69]

ja wyłączam gdy jest ogromniasta burza

[sarq]

ja wylaczam. zasilanie tak samo. ;d
wiem panikara ze mnie

kiedys jak bylam mniejsza z kumpela podczas burzy bylysmy na dworze, szybko ucieklysmy na klatke przeczekac. oczywiscie telefony wylozylysmy wylaczone na schody i siedzialysmy 2metry od nich. hehe panikary z nas tak samo mam z kompem

[indywidualistka]

U mnie w domu zawsze na czas burzy wyłączamy komputer, telewizor, internet i inne sprzęty.