Bez rozgrzeszenia? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-04, 11:33   #31
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Zbulwersuje się, przedstawi mi swoje poglądy i założenia kościoła w ogóle, i stwierdzi, że w takiej sytuacji nie może mi udzielić rozgrzeszenia.
zapraszam do tematu "seks katolików" byl calkiem obszerny
w skrócie: albo przyjmij to co daje ci kosciol w 100% albo zmień religie. innego wyjścia nie ma nie można mieć ciastka i zjesć ciastka.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:34   #32
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Moim zdaniem, najważniejsze, abyś postępowała w zgodzie z tym, co dyktuje Ci Twoje wlasne sumienie. Z antykoncepcji rezygnować nie powinnaś.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:34   #33
latika
Raczkowanie
 
Avatar latika
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 63
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

witam, moim skromnym zdaniem nie ma co roztrząsać tej sprawy na forum, tylko znaleźć odpowiedź "u źródła" - skontaktuj się z jakimś rozsądnym spowiednikiem, może spróbuj z chłopakiem specjalnych rekolekcji dla par. I może to banalne, ale pomódl się, porozmawiaj z Bogiem, powiedź mu o swoich rozterkach, wyżal się. Być może z czasem będziesz żałowała, ale nie tego, że kochałaś się z ukochanym, ale że nie poczekałaś na to jak Bóg udzielił wam błogosławieństwa, że nie poczułaś się najpierw z narzeczonym połączona duchowo. Co to zabezpieczenia, mam nadzieję, że znajdziesz na drodze mądrego przyjaciela, który pomoże Tobie się z tym zmierzyć. Trzymam kciuki i pozdrawiam
latika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:35   #34
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Bardzo przepraszam, ale ALBO jesteś katoliczką, ergo stosujesz się do nakazów kościoła, ALBO się nie stosujesz i wtedy bądź na tyle przyzwoita i nie nazywaj się katoliczką...

Tertium non datur...

Hipokryzja niektórych katolików jest doprawdy czarująca
no dokladnie. racja.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:36   #35
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
zapraszam do tematu "seks katolików" byl calkiem obszerny
w skrócie: albo przyjmij to co daje ci kosciol w 100% albo zmień religie. innego wyjścia nie ma nie można mieć ciastka i zjesć ciastka.
Wiesz co jest najlepsze. Że religia katolicka to w gruncie rzeczy bardzo trudna religia, restrykcyjna, wymagająca wiele od uczestników życia Kościoła, a zarazem taka powszechna. No.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:39   #36
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Hultaj - tak to prawda. Ja nie zgadzalam się z zasadami. Chce stosowac antykoncepcje, nie czczę dziewictwa, mam inne poglądy więc od kościola odeszlam. Po co mam męczyć siebie, udawać. Księża pewnie tez wolą mieć garstkę prawdziwych wiernych niż rzesze która w kościele udaje a na zewnątrz robi wszystko czego nie powinna.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=katolicy
to jest dość obszerny temat
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 11:42   #37
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Hultaj - tak to prawda. Ja nie zgadzalam się z zasadami. Chce stosowac antykoncepcje, nie czczę dziewictwa, mam inne poglądy więc od kościola odeszlam. Po co mam męczyć siebie, udawać. Księża pewnie tez wolą mieć garstkę prawdziwych wiernych niż rzesze która w kościele udaje a na zewnątrz robi wszystko czego nie powinna.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=katolicy
to jest dość obszerny temat
Ja tez z tego powodu odeszlam od kosciola jak tylko skonczylam 18 lat.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-04, 13:40   #38
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

fajnie, a całe mnóstwo osób nie odchodzi i nikt mi tylko nie wmówi za to, że trzymają się surowych restrykcji. Nie wierzę, i kropka. To mam na myśli. Więc ja nie widze powodu namawiania koleżanki do rezygnacji z czegoś z czego rezygnowac nie chce. I tyle.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-07-04 o 13:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 13:58   #39
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Sensu stricte jeśli ktoś jest katolikiem to powinien przestrzegać zasad narzuconych przez KK. Ale nie znam osobiście osób [może poza duchownymi, a i tam znajdą się wyjątki - a jest ich tak dużo, że chyba nie można nazwać ich wyjątkami ], które stosują się do wszystkich zasad KK. Z antykoncepcji i seksu przedmałżeńskiego się nie spowiadają, bo nie uważają, że to grzech i nie żałują tego.
Nie wiem, czy powinnam przedstawiać swoje zdanie i radzić co powinnaś robić w tej sytuacji, bo nie kieruje się w życiu żadną religią i uważam ich ogólne założenia za coś negatywnego. Jednak chyba najlepszym wyjściem w tej sytuacji będzie kierować się swoim sumieniem (i być hipokrytą), no i cierpliwie czekać na reformacje kościoła w sprawie antykoncepcji
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:07   #40
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

witam,
no coż jesli jesteś katoliczka przez duze K jak to sama napisalas ,to raczej nie powinnas stosowac antykoncepcji ,czy mieszkac z facetem.to sie wzajemnie wyklucza ( powinnas byc na anty z antykoncepcja i sexem )
z tego co mi wiadomo ksiadz udziela rozgrzeszenia parom ktore mieszkaja ze soba, uprawiaja sex ale maja zamiar sie szybko pobrac..
w zasadzie ja nie rozumiem zasad koscioła,,wierze w Boga ale np z antykoncja sie kompletnie nie zgadzam..a w tzw RULETKE WATYKAŃSKĄ nie wierze..
odchodzac od tematu nie rozumiem, nie zgadzam sie tez ze sprzeciwem KK dotyczacym sztucznego zapłodnienia...( bezsens)
nie rozumiem dlaczego KK jest przeciwko eutanazjii..
wogole nie rozumiem polowy zasad...
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:07   #41
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
zapraszam do tematu "seks katolików" byl calkiem obszerny
w skrócie: albo przyjmij to co daje ci kosciol w 100% albo zmień religie. innego wyjścia nie ma nie można mieć ciastka i zjesć ciastka.
Jak wyżej. Trzecie wyjście: wierz w Boga, ale nie poddawaj się zasadom żadnej religii.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-04, 14:14   #42
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja wbrew swoim zasadom (jestem ateistką) wzięłam ślub kościelny w "normalnym trybie" (w wyniku pewnych okoliczności, o których też już na wizażu pisałam zresztą) i mimo, że nie żałuję samego ślubu, to jednak w kwestii sumienia czuję pewien niesmak do siebie samej, bo taki ślub był z mojej strony zwyczajnym oszustwem, szopką, przedstawieniem... Nie byłam uczciwa ani względem siebie, ani względem innych. Po prostu przyznaję, że nie miałam na tyle "jaj" żeby postawić się rodzinie i narzeczonemu. Dałam się "przekonać", że to "słuszna decyzja" bo tak było łatwiej...
Dygresja do tego, co napisałaś...
Biorąc ślub kościelny jako osoba niewierząca (jako świadek - nie wiem jak to się fachowo nazywa ) trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że zgadamy się na to by nasze dziecko było wychowane w wierze katolickiej. W moim wypadku, gdy jestem przeciwniczką narzucania dzieciom wiary rodziców to mur, grób, kaplica - białej sukni nie będzie
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:23   #43
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez aga24zuzia Pokaż wiadomość
w zasadzie ja nie rozumiem zasad koscioła,,wierze w Boga ale np z antykoncja sie kompletnie nie zgadzam..a w tzw RULETKE WATYKAŃSKĄ nie wierze..
odchodzac od tematu nie rozumiem, nie zgadzam sie tez ze sprzeciwem KK dotyczacym sztucznego zapłodnienia...( bezsens)
nie rozumiem dlaczego KK jest przeciwko eutanazjii..
wogole nie rozumiem polowy zasad...
Ruletka watykańska to kalendarzyk małżeński? O matko, co za określenie (Nie miałam pojęcia co to, wklepałam w google).

Bo Bóg zdecydował o powołaniu człowieka do życia i tylko Bóg ma prawo to życie odebrać
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:26   #44
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Więc ja nie widze powodu namawiania koleżanki do rezygnacji z czegoś z czego rezygnowac nie chce. I tyle.
Nikt kolezanki nie namawia. Kazdy wyraza jedynie swoje zdanie.

A poza tym Bog to nie Kosciol. Mozna wierzyc w Boga nie chodzac do Kosciola.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:27   #45
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Dygresja do tego, co napisałaś...
Biorąc ślub kościelny jako osoba niewierząca (jako świadek - nie wiem jak to się fachowo nazywa ) trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że zgadamy się na to by nasze dziecko było wychowane w wierze katolickiej. W moim wypadku, gdy jestem przeciwniczką narzucania dzieciom wiary rodziców to mur, grób, kaplica - białej sukni nie będzie
Ja brałam ślub jako "praktykując katoliczka" Bo jak ktoś jest ochrzczony i bierzmowany a nie składał aktu apostazji to nie dostanie ślubu jako niewierzący. Mimo, że powiedziałam wprost iż nie wierzę to ksiądz stwierdził, że "może jednak pani sobie to przemyśli i w głębi sumienia dojdzie do innego wniosku i dzięki temu ślub się odbędzie"... Skończyłam nauki dla narzeczonych, byłam na dniach skupienia, nakłamałam w protokole przedślubnym i na spowiedzi. Jak pisałam nie czuję się z tym najlepiej i żałuję, że nie miałam większej siły przebicia.

Jestem dosyć mocno obeznana z zasadami KK ponieważ od lat interesuję się tematem a moje odejście od Kościoła i wiary było w pełni przemyślane i to setki razy. Natomiast co do wychowania dzieci w duchu katolicyzmu to postanowiłam, że skoro mój małżonek tak nalegał na ślub kościelny (mimo, ze sam jest taki katolik jak z koziej d...py trąba, ostatnio do spowiedzi i komunii był przed ślubem, a za chwilę będziemy mieli 2-gą rocznicę ślubu) to niech sobie dzieci w wierze katolickiej wychowuje, nie zabraniam.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-07-04 o 14:28
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-04, 14:48   #46
EmlissilmE
Raczkowanie
 
Avatar EmlissilmE
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cześć dziewczyny! Dom posprzątany, TŻa zaopatrzyłam w prowiant, poszedł do pracy, a ja mam chwile czasu na wizaz

Wszystkim Wam bardzo dziękuję za odpowiedzi!!

Kurcze, tak o tym myślę i nie wiem... może ja za młoda jestem żeby to wszystko zrozumieć...
Ogólnie tematy religii bardzo mnie interesują (może dlatego, ze przez dłuuuugi czas byłam z baptysta [przy czym jak kiedyś rozmawiałam z księdzem i mu o tym powiedziałam- to od razu stwierdził, ze mam go zostawić, bo należy do sekty itp], moja przyjaciółka jest świadkiem Jehowy, a ja sama- no, wiadomo). W każdym razie- przestaję tak kurczowo trzymać się tej chęci bycia za wszelką cenę prawdziwą katoliczką. Niektórych zasad KK po prostu nie jestem w stanie przyjąć i uznać za właściwe. Tylko znów trapi mnie coś takiego, ze może jestem po prostu za słaba, żeby to przyjąć..
Chyba jednak wolę być słaba niż żyć w zakłamaniu i niezgodnie z własnym sumieniem.
EmlissilmE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 14:53   #47
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja brałam ślub jako "praktykując katoliczka" Bo jak ktoś jest ochrzczony i bierzmowany a nie składał aktu apostazji to nie dostanie ślubu jako niewierzący. Mimo, że powiedziałam wprost iż nie wierzę to ksiądz stwierdził, że "może jednak pani sobie to przemyśli i w głębi sumienia dojdzie do innego wniosku i dzięki temu ślub się odbędzie"... Skończyłam nauki dla narzeczonych, byłam na dniach skupienia, nakłamałam w protokole przedślubnym i na spowiedzi. Jak pisałam nie czuję się z tym najlepiej i żałuję, że nie miałam większej siły przebicia.

Jestem dosyć mocno obeznana z zasadami KK ponieważ od lat interesuję się tematem a moje odejście od Kościoła i wiary było w pełni przemyślane i to setki razy. Natomiast co do wychowania dzieci w duchu katolicyzmu to postanowiłam, że skoro mój małżonek tak nalegał na ślub kościelny (mimo, ze sam jest taki katolik jak z koziej d...py trąba, ostatnio do spowiedzi i komunii był przed ślubem, a za chwilę będziemy mieli 2-gą rocznicę ślubu) to niech sobie dzieci w wierze katolickiej wychowuje, nie zabraniam.
Chyba jednak nie.
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokum...malzenstwo.htm

Jeśli KK uważa małżeństwo za mieszane, gdy katolik wiąże się z osobami:
1. z nieochrzczonymi (przeszkoda zrywająca);
2. z ochrzczonymi poza Kościołem katolickim;
3. z osobami, które formalnym aktem odstąpiły od Kościoła katolickiego;
4. z osobami, które wprawdzie nie odstąpiły od Kościoła formalnym aktem, ale deklarują się jako niewierzące;
5. z niepraktykującymi.

I dalej, nakłada te same zobowiązania, na tego, co oficjalnie wystąpił z kościoła jak i nego tego, co nie:

77. Osoba, która formalnym aktem odstąpiła od Kościoła (por. n. 72, 3), a chce zawrzeć małżeństwo ze stronę katolicką, winna złożyć zobowiązanie, że nie będzie przeszkadzała współmałżonkowi w wypełnianiu praktyk religijnych, a także, że nie będzie przeszkadzała, by wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim (formularz V).
Te same normy należy zastosować do tych, którzy:
1. uważają się za niewierzących lub ateistów;
2. wprawdzie nie formalnie, ale praktycznie i publicznie odstąpili od Kościoła, tak że faktu tego odstępstwa nie da się ukryć;
3. trwają notorycznie w cenzurach kościelnych;
4. ostentacyjnie nie praktykują.

Możliwe, że czegoś nie doczytałam...
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:01   #48
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Chyba jednak nie.
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokum...malzenstwo.htm

Jeśli KK uważa małżeństwo za mieszane, gdy katolik wiąże się z osobami:
1. z nieochrzczonymi (przeszkoda zrywająca);
2. z ochrzczonymi poza Kościołem katolickim;
3. z osobami, które formalnym aktem odstąpiły od Kościoła katolickiego;
4. z osobami, które wprawdzie nie odstąpiły od Kościoła formalnym aktem, ale deklarują się jako niewierzące;
5. z niepraktykującymi.

I dalej, nakłada te same zobowiązania, na tego, co oficjalnie wystąpił z kościoła jak i nego tego, co nie:

77. Osoba, która formalnym aktem odstąpiła od Kościoła (por. n. 72, 3), a chce zawrzeć małżeństwo ze stronę katolicką, winna złożyć zobowiązanie, że nie będzie przeszkadzała współmałżonkowi w wypełnianiu praktyk religijnych, a także, że nie będzie przeszkadzała, by wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim (formularz V).
Te same normy należy zastosować do tych, którzy:
1. uważają się za niewierzących lub ateistów;
2. wprawdzie nie formalnie, ale praktycznie i publicznie odstąpili od Kościoła, tak że faktu tego odstępstwa nie da się ukryć;
3. trwają notorycznie w cenzurach kościelnych;
4. ostentacyjnie nie praktykują.

Możliwe, że czegoś nie doczytałam...
Na pewno masz rację, nie neguję tego, ale wiesz przepis sobie, praktyka sobie. Ja miałam do wyboru albo "normalny" ślub albo żaden (jeśli chodzi o kościół oczywiście). Prawda jest taka, że w parafii rządzi proboszcz i jak bym miała latami pisać do biskupa i się spierać to na prawdę nie widziałabym sensu tego wszystkiego. Poza tym dla nich nie było problemem to, że deklaruję się jako niewierząca, lecz to, czy przypadkiem nie mieszkam z TŻ-tem. Na prawdę pytali mnie o to ze 100 razy, mimo, że mieszkaliśmy w 2 różnych miastach. Nie ważne zresztą, było, minęło - nie róbmy off topu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-07-04 o 15:03
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:04   #49
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Na pewno masz rację, nie neguję tego, ale wiesz przepis sobie, praktyka sobie. Ja miałam do wyboru albo "normalny" ślub albo żaden (jeśli chodzi o kościół oczywiście). Prawda jest taka, że w parafii rządzi proboszcz i jak bym miała latami pisać do biskupa i się spierać to na prawdę nie widziałabym sensu tego wszystkiego. Nie ważne zresztą, było, minęło - nie róbmy off topu.
Zdaje sobie z tego sprawę, bo każda sprawa jest indywidualnie rozpatrywana.
Ale masz rację wracajmy do głównego tematu - przepraszam autorkę za off top


EmlissilmE, a co na to twój parter?
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:07   #50
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Poza tym dla nich nie było problemem to, że deklaruję się jako niewierząca, lecz to, czy przypadkiem nie mieszkam z TŻ-tem. Na prawdę pytali mnie o to ze 100 razy, mimo, że mieszkaliśmy w 2 różnych miastach. Nie ważne zresztą, było, minęło - nie róbmy off topu.
Naprawde?? Ciekawe to. Ja nie wiem czy wezme slub koscielny, ale jesli juz to wlasnie tez planuje bezczelne klamstwo (TZ chce slub koscielny) i sie tak zastanawiam czy oni ot tak sobie pytaja czy moze bawia sie w jakies podchody (czyli: jesli nie mieszkacie razem to gdzie kazde z was mieszka, itp). Moglabys napisac cos wiecej na ten temat?

Edytowane przez MdM
Czas edycji: 2009-07-04 o 15:08
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:08   #51
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Ruletka watykańska to kalendarzyk małżeński? O matko, co za określenie (Nie miałam pojęcia co to, wklepałam w google).

Bo Bóg zdecydował o powołaniu człowieka do życia i tylko Bóg ma prawo to życie odebrać
Ruletka jest świetnym okreslenie haha

a co do drugiej czesci-
1.jezeli czlowiek lezy w śpiaczce od np 20 lat,nie ma mozliwosci go wybudzic i przy zyciu trzyma go TYLKO respiratowa jego mozg juz nie pracuje..to KK nakazuje trzymac go pod respiratorem i kropka,ale tak naprawde ten czlowiek bez respiratora by umarł( w chwili odłaczenia ) czyli ratuje go tylko dalece posunieta technika medyczna
przecież wola Boga jest taka zeby zeby juz odszedl..
2.KK jest kategorycznie na NIE co do zapłodnienia in-vitro,DLACZEGO??
dlaczego KK jest przeciwny powstaniu nowego życia ???,
skoro juz mamy możliwośc to zrobic???
tu tez wykorzystajmy technike medyczna...
Moze taka byla wola Boga by ja wykorzystac..
zamieszalam sie w tej wypowiedzi troszke,moze ktos zrozumie o co mi chodzilo..
przepraszam za off top
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:11   #52
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez aga24zuzia Pokaż wiadomość
Ruletka jest świetnym okreslenie haha

a co do drugiej czesci-
1.jezeli czlowiek lezy w śpiaczce od np 20 lat,nie ma mozliwosci go wybudzic i przy zyciu trzyma go TYLKO respiratowa jego mozg juz nie pracuje..to KK nakazuje trzymac go pod respiratorem i kropka,ale tak naprawde ten czlowiek bez respiratora by umarł( w chwili odłaczenia ) czyli ratuje go tylko dalece posunieta technika medyczna
przecież wola Boga jest taka zeby zeby juz odszedl..
2.KK jest kategorycznie na NIE co do zapłodnienia in-vitro,DLACZEGO??
dlaczego KK jest przeciwny powstaniu nowego życia ???,
skoro juz mamy możliwośc to zrobic???
tu tez wykorzystajmy technike medyczna...
Moze taka byla wola Boga by ja wykorzystac..
zamieszalam sie w tej wypowiedzi troszke,moze ktos zrozumie o co mi chodzilo..
przepraszam za off top
Moze to bezczelne, ale lubie te wasze off topy
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:11   #53
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez EmlissilmE Pokaż wiadomość
(...)
I teraz tak, dla mnie to co Kościół uważa za grzech- grzechem nie jest, no ale jestem katoliczką więc przyjmuję założenia KK i te moje 'grzechy' wyznaję, tylko że przy tym ani nie powiem że za nie żałuję, ani że postanowię poprawę.
(..)

Czytałam to zdanie ze sto razy, jednak nie potrafię zrozumieć sensu wypowiedzi. :conf used:

"..dla mnie to co Kościół uważa za grzech- grzechem nie jest, no ale jestem katoliczką.."

Jesteś katoliczką = uważasz za grzech to, co Kościół przyjmuje jako grzech.

Twoja wypowiedź jest w stylu "jestem trochę w ciąży"

Wyspowiadaj się tak: "Proszę księdza, należy wyspowiadać się z grzechu jakim jest seks przedmałżeński. Osobiście nie uważam, żeby to był grzech, NO ALE jestem katoliczką przecież -dlatego wspominam, że to robię. Wcale a wcale nie żałuję tego co/jak robię i nie zamierzam tego zmieniać, jednak wiem, że po tych słowach nie uzyskam rozgrzeszenia, dlatego zaraz wyklepię tę formułkę.. jak to było?..aha! "...żałuję....postana wiam się poprawić..".
I po tym nastąpi magiczne: "puk puk". :conf used:

Jeszcze jedno pytanie -dlaczego tak bardzo się boisz, że nie dostaniesz rozgrzeszenia za coś co nie jest grzechem? (według Ciebie)

PS
Jestem wegetarianką.
Nie uznaję jedynie zakazu spożywania mięsa -tak bardzo je lubię!
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:16   #54
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeśli którykolwiek z kandydatów na małżonków jest impotentem (lub posiada defekty ciała typu brak jakiejś koniecznej do stosunku części ciała) i nie może przez to odbyć stosunku seksualnego to nie możliwie jest zawarcie związku małżeńskiego w Kościele. Natomiast jeśli są bezpłodni, ale o tym wiedzą, są zdolni do "aktu płciowego" (nawet jeśli z góry wiadomo, że z tego 'aktu' nie będzie potomstwa) i chcą ślubu to taki ślub można zawrzeć. Ludziom, którzy nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny Kościół zaleca opiekę nad osobami starszymi lub adopcję sierot.

Stanowisko Kościoła w tej kwestii przecież jest jasne. Nie ma żadnego powodu (ani możliwe choroby, ani możliwa śmierć kobiety czy dziecka) aby dopuszczać antykoncepcję (czyli świadomie unikać potomstwa). Jedynym wyjątkiem jest ten, kiedy kobieta za pomocą środków hormonalnych się leczy ---> w domyśle leczy się po to aby móc mieć potomstwo.


no ale urodzenie dziecka z nieuleczalną śmiertelną choroba jest bezpośrednim zagrożeniem życia dziecka w tym wypadku więc to nie jest takie znowu jasne w przypadku autorki - to, że dziecko urodzi się ze śmiertelną chorobą dla mnie jednoznacznie oznacza że w jej wyniku umrze czyli to dokładnie jest możliwa śmierć dziecka w wyniku zapłodnienia - bo właśnie z tego faktu wynika przejęcie przez dziecko choroby



dalej - są zdolni do aktu, mogą mieć potomstwo a jednak posiadanie potomstwa zaskutuje tym co napisałam wyżej czyli zagrożeniem życia dziecka...


to naprawdę nie jest takie jasne niestety



btw - co do religii... podejrzewam, że największą wadą kaolicyzmu jest właśnie jego powszechność - prkatycznie nikt nie zgadza się z nim do końca ( nie mówię o księdzach tlyko zwykłych Kowalskich), każdy ma jakieś ale

jednemu nie pasuje zakaz eutanazji
innemu zakaz in vitro
jeszcze innemu nie chce się śmigać non stop do kościoła

i tak naprawdę mamy wielką kasiastą machinę nie prawdziwych katolików... i gdzie tak naprawdę ta religia ? Cóż mniejsze regili choć mniejsze to pewnie wiernych mają stosunkowo więcej bo chociaż są szczerzy w swoim wyznaniu
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:25   #55
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Naprawde?? Ciekawe to. Ja nie wiem czy wezme slub koscielny, ale jesli juz to wlasnie tez planuje bezczelne klamstwo (TZ chce slub koscielny) i sie tak zastanawiam czy oni ot tak sobie pytaja czy moze bawia sie w jakies podchody (czyli: jesli nie mieszkacie razem to gdzie kazde z was mieszka, itp). Moglabys napisac cos wiecej na ten temat?
Mnie pytali gdzie mieszkamy. Mój mąż mieszkał z rodzicami w mieście o 90 km oddalonym od mojego, a ja mieszkałam sama, niedaleko od swoich rodziców (w tym samym bloku). Widywaliśmy się tylko w weekendy, ja akurat nie jestem zwolenniczką mieszkania ze sobą przed ślubem/bez ślubu. Chyba to księdzu tak nie pasowało bo mnie dziesiątki razy pytał dlaczego sama mieszkam a nie z rodzicami itd. Jak powiedziałam, że dlatego iż mam 25 lat, pracuję, jestem DOROSŁA, samodzielna i nie widzę powodu, dla którego nie mogłabym sama mieszkać to jakoś go to nie przekonywało Cały czas mi zarzucał, że na pewno kłamię...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 15:47   #56
latika
Raczkowanie
 
Avatar latika
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 63
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość

btw - co do religii... podejrzewam, że największą wadą kaolicyzmu jest właśnie jego powszechność - prkatycznie nikt nie zgadza się z nim do końca ( nie mówię o księdzach tlyko zwykłych Kowalskich), każdy ma jakieś ale

jednemu nie pasuje zakaz eutanazji
innemu zakaz in vitro
jeszcze innemu nie chce się śmigać non stop do kościoła

i tak naprawdę mamy wielką kasiastą machinę nie prawdziwych katolików... i gdzie tak naprawdę ta religia ? Cóż mniejsze regili choć mniejsze to pewnie wiernych mają stosunkowo więcej bo chociaż są szczerzy w swoim wyznaniu
to, że ludziom trudno zachowywać przykazania spowodowane jest tym, że mało wymagają... od siebie samych
latika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 16:00   #57
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Doktryna kościoła katolickiego liberalizuje się z czasem. Ten sam kościół palił na stosie za herezje np. Albo ojcowie kościoła (św Tomasz z Akwinu św Augustyn) uważali kobietę za zło wcielone służące do reprodukcji. Najmądrzejszą rzecz powiedział nam katecheta w liceum. Mamy postępować tak jak dyktuje nam nasze sumienie bo ono jest obrazem woli Boga w nas. A kościół musi wiekami do liberalnych posunięć dojść. I tyle w kwestii religii.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 16:02   #58
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez latika Pokaż wiadomość
to, że ludziom trudno zachowywać przykazania spowodowane jest tym, że mało wymagają... od siebie samych
ludzie sa tylko ludzmi...maja prawo grzeszyc.
a juz nigdy w zyciu nie uznam antykoncepcji za grzech
a z drugiej strony jak zwykli ludzie maja brac przyklad z np ksieży-skoro ci maja kochanki,dzieci i alimenty..i tlumacza sie tym ze czlowiek jest przeciez grzeszny!!!!!!! i wszystko jest ok,tak?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Doktryna kościoła katolickiego liberalizuje się z czasem. Ten sam kościół palił na stosie za herezje np. Albo ojcowie kościoła (św Tomasz z Akwinu św Augustyn) uważali kobietę za zło wcielone służące do reprodukcji. Najmądrzejszą rzecz powiedział nam katecheta w liceum. Mamy postępować tak jak dyktuje nam nasze sumienie bo ono jest obrazem woli Boga w nas. A kościół musi wiekami do liberalnych posunięć dojść. I tyle w kwestii religii.
oczywiscie ze tak, 7 przykazanie nie zabijaj-a jednak KK organizowal wyprawy krzyżowe i mordował pogan,
bardzo ladna wypowiedz ,podoba mi sie
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.

Edytowane przez aga24zuzia
Czas edycji: 2009-07-04 o 16:04
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 16:04   #59
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mnie pytali gdzie mieszkamy. Mój mąż mieszkał z rodzicami w mieście o 90 km oddalonym od mojego, a ja mieszkałam sama, niedaleko od swoich rodziców (w tym samym bloku). Widywaliśmy się tylko w weekendy, ja akurat nie jestem zwolenniczką mieszkania ze sobą przed ślubem/bez ślubu. Chyba to księdzu tak nie pasowało bo mnie dziesiątki razy pytał dlaczego sama mieszkam a nie z rodzicami itd. Jak powiedziałam, że dlatego iż mam 25 lat, pracuję, jestem DOROSŁA, samodzielna i nie widzę powodu, dla którego nie mogłabym sama mieszkać to jakoś go to nie przekonywało Cały czas mi zarzucał, że na pewno kłamię...
Ojej To ja bede musiala dzielnie poklamac. Najgorsze jest chyba to, ze juz wiem, ze nie bede miala zadnych wyrzutow sumienia. No ale nie potrafie ich w sobie stworzyc, ksiadz jest chyba jedyna osoba, ktorej moglabym klamac prosto w oczy (te wierzace dziewczyny niech tego lepiej nie czytaja, bo bedzie bulwers).
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 16:13   #60
latika
Raczkowanie
 
Avatar latika
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 63
Dot.: Bez rozgrzeszenia?

Cytat:
Napisane przez aga24zuzia Pokaż wiadomość
ludzie sa tylko ludzmi...maja prawo grzeszyc.
a juz nigdy w zyciu nie uznam antykoncepcji za grzech
a z drugiej strony jak zwykli ludzie maja brac przyklad z np ksieży-skoro ci maja kochanki,dzieci i alimenty..i tlumacza sie tym ze czlowiek jest przeciez grzeszny!!!!!!! i wszystko jest ok,tak?
jasne, że mamy prawo grzeszyć i mieć wątpliwości co do niektórych zasad. Niektórych spraw człowiek sam nie pojmie i w moim rozumieniu to różni wiarę od przekonań np. politycznych. Ja tam nie biorę przykładu z niektórych księży i nie mam kochanek ;P tak samo jak nie biorę przykładu z kiepsko ubranych kobiet, ale z tych eleganckich ;P
latika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.