Solarium od 18-go roku życia

[shockwaves]

Napisane przez LilyHoney

Dobre, ale nie ma to nic wspólnego z korzystaniem z solarium tylko z poziomem, które takie panny sobą prezentują
Blachara to dziewczyna, która najprościej mówiąc leci na auto kolesia.

No właśnie ma.

[LilyHoney]

Napisane przez Elliannia

Papierosy i alkohol są od 18-go roku życia, narkotyki prawnie zabronione

Teoretycznie człowiek jest odpowiedzialny za siebie od 18tu lat stąd te ograniczenia. Ale idąc tym tokiem rozumowania jest jeszcze tyle rzeczy, które możnaby przed osiemnastką zakazać, chociazby sex - też przecież niesie ze sobą pewne konsekwencje Dlatego ja nie jestem za tym ograniczeniem, ewentualnie za niewpuszczaniem osób bardzo młodych, jeszcze nie rozwiniętych.

[Constanca]

Napisane przez Elliannia

Kiniaczeq - przejdzie, i to spokojnie W końcu czasem i władza się rozumem i myśleniem wykazuje

Też mi się wydaje, że taki pomysł znajdzie poparcie w polskim społeczeństwie i nie tylko.
Pasuje mi wersja w której każdy będąc pełnoletnim decyduje o tym czy chce być zdrowym czy nie.

[LilyHoney]

Napisane przez Elliannia

Lil - ja tego nie wkleiłam odnośnie solarium, ale odnośnie przedstawicielek takiej grupy społecznej o której pisała shock, bo mi się skojarzyło, a chyba na wizażu tego tekstu nie było w każdym razie mocny jest

Ależ ja rozumiem ten tekst i uważam za prawdziwy
Ale nie tyczy się on młodych dziewczyn tylko z tego faktu, że chodzą na solarium.

[shockwaves]

Pytanie tylko, czy właściciele solariów będą przestrzegać prawa? Dla nich to oznacza zyski mniejsze o XX% ! Nie wszyscy sklepikarze wstrzymują się od sprzedaży alkoholu nieletnim...

A jak do solarium przyjdzie 16tka, zmarszczona od opalania, wyglądająca na 10 lat więcej, to oczywiście osoba obsługująca sol. wpuści taką 16tkę. Więc tak naprawdę, jeśli to prawo wejdzie kiedyś w życie - raczej niewiele zmieni.

[Elliannia]

Napisane przez LilyHoney

Teoretycznie człowiek jest odpowiedzialny za siebie od 18tu lat stąd te ograniczenia. Ale idąc tym tokiem rozumowania jest jeszcze tyle rzeczy, które możnaby przed osiemnastką zakazać, chociazby sex - też przecież niesie ze sobą pewne konsekwencje Dlatego ja nie jestem za tym ograniczeniem, ewentualnie za niewpuszczaniem osób bardzo młodych, jeszcze nie rozwiniętych.

Nie no, sex zdrowia nie niszczy Ciąża czasem może, psychicznie albo fizycznie (w niektórych wypadkach), ale nie ma takich konsekwencji zdrowotnych jak alkohol

[ananke_2]

Napisane przez Elliannia

Ja sama korzystam przed wakacjami, żeby mnie słńce nie poparzyło - 4-5 razy, żeby przyzwyczaić skórę do ostrego słońca, bo w przeciwnym wypadku parzy mnie tak, że widać mięso na ramionach - ale w życiu nie zrobiłabym z siebie skwareczka, bo to wcale nie jest ładne, a wręcz lekko obrzydza

Nie musisz niszczyc skory, zeby przygotowac ja na promienie sloneczne. Wystarczy dobry filtr (SPF 30-50 na poczatek, potem SPF20) i na pewno sie nie spalisz, tylko stopniowo przyzwyczaisz skore do slonca.

[LilyHoney]

Napisane przez Elliannia

Nie no, sex zdrowia nie niszczy Ciąża czasem może, psychicznie albo fizycznie (w niektórych wypadkach), ale nie ma takich konsekwencji zdrowotnych jak alkohol

Moim zdaniem ma o wiele większe konsekwencje i to na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim nie jesteś już odpowiedzialna tylko za siebie ale też za drugiego człowieka.
Inna sprawa, że zakazu sexu przed 18tką nie dałoby się w żaden sposób wyegzekwować

[Elliannia]

Napisane przez ananke_2

Nie musisz niszczyc skory, zeby przygotowac ja na promienie sloneczne. Wystarczy dobry filtr (SPF 30-50 na poczatek, potem SPF20) i na pewno sie nie spalisz, tylko stopniowo przyzwyczaisz skore do slonca.

Próbowałam - jak pierwszy raz pojechałam na wakacje, gdzie było słońce na maksa, smarowałam się z zegarkiem w ręku co pół godziny 30 - wróciłam z mięsem na ramionach, do teraz są blizny :/ Teraz przed wyjazdem właśnie kilka razy na solarium, do takiego 'jasnozłotego' koloru (bo moja skóra się na złoto/brzoskwinie opala), a na wakacjach smarowanie 20-15, twarz 10.

[Serendipity]

Popieram !
Pokaż dowód i wchodź na własną odpowiedzialność.

Wybaczcie generalizowanie, ale nie spotkałam 15-letniej dziewuszki, która zdawałaby sobie sprawę, co to za promieniowanie w solarium i czym taka wizyta może grozić.

[Ewakuacja69]

a ja jestem przeciwko. jesli rodzice nie maja nic przeciwko (a czasami matki chodza sie smazyc razem z corkami) to nie widze problemu. to jest ograniczanie swobod obywatelskich. sprawa wyglada tak samo jak z zapinaniem pasow, wozeniem dzieci w fotelikach czy jezdzeniu w kasku - jesli ktos chce sie zabic - to jego sprawa. panstwo nie powinno ingerowac w takie rzeczy - wybor nalezy do ciebie.

[iza18]

Wspaniałomyślni posłowie PiS, cóż za niezmiernie pożyteczna ustawa. Tak ,zdecydowanie solarium to jeden z wiekszych problemów narodu polskiego porównywalnych z dziurą budżetową oraz aktualnym stanem służby zdrowia. Koniecznie trzeba się tym zająć to przecież niezbędna nagląca sprawa,trapiąca umysły wszystkich Polaków.
To wręcz karygodne i niedopuszczalne bym ja osoba mająca dwa miesiące do lat osiemnastu skorzystała z solarium. Jestem na tyle niedojrzala społecznie i psychicznie oraz nieodpowiedzialna, iż pójdę tam całkowicie bezwiednie nie spodziewając się późniejszych konsekwencji,w dodatku popadne w nałóg. Magiczna granica lat osiemnastu...nie moge się doczekać

Aha, nigdy nie byłam w solarium

[rapifen]

Napisane przez shockwaves

Biedne małoletnie blachary, nie będą miały się gdzie opalać... przynajmniej producenci samoopalaczy zarobią na siksach.

Zważaj na słowa dorosła kobieto :|


Ta patrząc na temat pierwszy raz, z góry do dołu odpowiedzi
"straciłam dziewictwo w wieku 17 lat z partnerem nie żałuje"
i to nie jest siksowate (bo w waszym wykonaniu), ale solarium w wykonaniu innej 17 latki już jest siksowate

Przesada cofamy się w rozwoju gdy państwo wie lepiej co jest dobre dla obywatela od niego samego...

Tak ,zdecydowanie solarium to jeden z wiekszych problemów narodu polskiego porównywalnych z dziurą budżetową oraz aktualnym stanem służby zdrowia.

Ta dokładnie.
Robi się z osiemnastego roku życia jakąś tragicznie magiczną bramę, po której można wszystko, bo przed-nie można nic.
17 nic się nie różni od 18 :|
To tak jak z przechodzeniem na czerwonym... W każdym cywilizowanym kraju na czerwonym idziemy na własną odpowiedzialność. Nie będę stać 10 minut i czekać na zielone mimo że nic nie jedzie. Ale mandat i tak dostanę.

[Nija_]

Napisane przez rapifen

Robi się z osiemnastego roku życia jakąś tragicznie magiczną bramę, po której można wszystko, bo przed-nie można nic.
17 nic się nie różni od 18 :|

Ale przecież gdzieś musi być ta granica. Idąc tym tokiem zaraz dojdziemy do tego, że 16 niczym nie różni się od 15 i pozwolimy, żeby 12-latek bez przeszkód kupował alkohol i papierosy.

Ktoś ustalił, że granicą będzie wiek 18 lat. I dobrze. Nie dobrze, bo 18, tylko dobrze, że w ogóle. Gdyby wszyscy mogli robić wszystko bez względu na wiek, doprowadzilibyśmy do kompletnej anarchii. Już widzę gimnazjalistów dojeżdżających do szkoły samochodami

Wiadomo, że jak 12-latek będzie chciał to i tak kupi alkohol, wykorzysta pomoc dorosłego itd. ale moim zdaniem państwo powinno tak konstruować prawo, żeby jednak jakieś normy obowiązywały. Szczególnie, kiedy "zakazane owoce" wyrządzają dzieciom i młodzieży realną krzywdę.

[Kira87]

Napisane przez rapifen

Ta dokładnie.
Robi się z osiemnastego roku życia jakąś tragicznie magiczną bramę, po której można wszystko, bo przed-nie można nic.
17 nic się nie różni od 18 :|

Oczywiście - nie różni się niczym, ale takie liczby są przecież potrzebne na gruncie prawa ze względów czysto praktycznych A to, że często dodaje się tej liczbie jakieś...chm...wręcz mistyczne znaczenie, to inna sprawa.

[Serendipity]

Napisane przez rapifen

Zważaj na słowa dorosła kobieto :|


Ta patrząc na temat pierwszy raz, z góry do dołu odpowiedzi
"straciłam dziewictwo w wieku 17 lat z partnerem nie żałuje"
i to nie jest siksowate (bo w waszym wykonaniu), ale solarium w wykonaniu innej 17 latki już jest siksowate

Przesada cofamy się w rozwoju gdy państwo wie lepiej co jest dobre dla obywatela od niego samego...

Ta dokładnie.
Robi się z osiemnastego roku życia jakąś tragicznie magiczną bramę, po której można wszystko, bo przed-nie można nic.
17 nic się nie różni od 18 :|
To tak jak z przechodzeniem na czerwonym... W każdym cywilizowanym kraju na czerwonym idziemy na własną odpowiedzialność. Nie będę stać 10 minut i czekać na zielone mimo że nic nie jedzie. Ale mandat i tak dostanę.

Nie idzie o magiczną bramę, a o to, że taka osoba prawnie odpowiada za swoje czyny i potem nie przyjdzie mi matka z ojcem, że ich córce, jako właścicielka solarium, raka skóry wyhodowałam.

[rapifen]

Proszę was... 15 latki mogą prawnie uprawiać seks 16 latkom można przepisać już pigułki anty. A 17 latka nie może się opalać haha, BO? Dla mnie to już paranoja i za dużo.

Już widzę gimnazjalistów dojeżdżających do szkoły samochodami

No wybacz ale w Ameryce prawko można mieć od 16 roku życia - na nasze to gimnazjalne czasy O_O

[Kira87]

Napisane przez Nija_

Wiadomo, że jak 12-latek będzie chciał to i tak kupi alkohol, wykorzysta pomoc dorosłego itd. ale moim zdaniem państwo powinno tak konstruować prawo, żeby jednak jakieś normy obowiązywały. Szczególnie, kiedy "zakazane owoce" wyrządzają dzieciom i młodzieży realną krzywdę.

I tu pojawia się magiczne wyrażenie "przyzwolenie społeczne".
Jest dokładnie jak piszesz.

[Maddie]

Popieram ten pomysł.. ale wątpię, czy zakaz byłby respektowany.

Anegdotka - byłam u fryzjera połączonego z salonem kosmetycznym. Przychodzi kobieta około trzydziestki, z córką, tak na oko 8-9 lat. Pani pyta kosmetyczkę, czy córeczka może wejść na 10 minut, czy jednak lepiej na osiem. Oczywiście kosmetyczka powiedziała, że dziecko nie może wejść w ogóle. Uzasadnienie matki - bo mała się nudzi

[..::anvastra::..]

o jestem za

może i 'stracą' na tym dziewczyny bliziutko do 18, albo te, które z solarium korzystają w małych, nieszkodliwych 'dawkach', ale jednak warto to wprowadzić ze względu na te naprawdę młodziutkie i nadużywające

shockwaves nie wiem czy ty chcesz celowo szokować czy co, ale wychodzi na to, że masz maksymalnie ograniczone postrzeganie ludzi

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Maddie

Popieram ten pomysł.. ale wątpię, czy zakaz byłby respektowany.

jedna oszuka, drugą wpuści znajoma, ale 10 innych nie znajdzie sposobu i do solarium nie pójdzie
zawsze to jakieś utrudnienie - problemu nie zlikwiduje, ale może przynajmniej ograniczy

[rapifen]

ale jednak warto to wprowadzić ze względu na te naprawdę młodziutkie i nadużywające

a co one rodziców nie mają? niech rodzice się zajmą wychowywaniem, nie państwo inwigiluje w sprawy prawie dorosłych ludzi...
zjarania na frytkę 14 latka, różni się od brzoskwiniowo opalonej 17 latki :| to jest popadanie ze skrajności w skrajność.
dodam że w solarium pracowały moje koleżanki gdy miały 16 lat na lato... złotówka za minutę, kasujesz klienta nastawiasz wypuszczasz... więc żadna filozofia. obslugują coś z czego nie moglyby korzystać?

[cosmetologin]

Też popieram całym sercem ten projekt

[iza18]

Napisane przez Kira87

I tu pojawia się magiczne wyrażenie "przyzwolenie społeczne".
Jest dokładnie jak piszesz.

Może pojawić się też wyrażenie takie jak "swoboda obywatelska"
Oczywiście nie mówie o alkoholu itp.

[shockwaves]

Napisane przez ..::anvastra::..

shockwaves nie wiem czy ty chcesz celowo szokować czy co, ale wychodzi na to, że masz maksymalnie ograniczone postrzeganie ludzi

Nie, po prostu mi nie dobrze, jak idę przez miasto i widzę małoletnie smażonki. Wolałabym, aby było ich mniej, od razu przyjemniej na dworze.

[rapifen]

Super, murzynów tez nienawidzisz? A na widok Azjatów uciekasz w popłochu?

Skarbie to są obywatelki równe tobie, może zluzuj trochę.

[Kira87]

Napisane przez iza18

Może pojawić się też wyrażenie takie jak "swoboda obywatelska"
Oczywiście nie mówie o alkoholu itp.

Tak, ale moja wypowiedź tyczyła się wyłącznie kwestii istnienia prawnie unormowanej granicy wiekowej od której nabywamy pełną zdolność do czynności prawnych (nie wnikając w omawiany problem czy inne, bardziej szczegółowe zagadnienia).

[..::anvastra::..]

Napisane przez rapifen

a co one rodziców nie mają? niech rodzice się zajmą wychowywaniem, nie państwo inwigiluje w sprawy prawie dorosłych ludzi...
zjarania na frytkę 14 latka, różni się od brzoskwiniowo opalonej 17 latki :| to jest popadanie ze skrajności w skrajność.
dodam że w solarium pracowały moje koleżanki gdy miały 16 lat na lato... złotówka za minutę, kasujesz klienta nastawiasz wypuszczasz... więc żadna filozofia. obslugują coś z czego nie moglyby korzystać?

no właśnie niektóre jak widać rodzice olewają (i vice versa), więc niech będzie coś co to jednak będzie regulować
(po co ograniczenie alkohol od 18 lat? niech rodzice pilnują swoich dzieci żeby nie piły a najlepiej niech dzieci będą mądre i niech nie sięgają po alkohol kiedy to niewskazane)

a co z osobami ponizej 18 które pracując w sklepach/barach podają albo kasują alkohol i papierosy? (w sumie przyznam, że nie wiem czy jest to legalne, ale tak jest)

[Constanca]

Napisane przez Ewakuacja69

a ja jestem przeciwko. jesli rodzice nie maja nic przeciwko (a czasami matki chodza sie smazyc razem z corkami) to nie widze problemu. to jest ograniczanie swobod obywatelskich. sprawa wyglada tak samo jak z zapinaniem pasow, wozeniem dzieci w fotelikach czy jezdzeniu w kasku - jesli ktos chce sie zabic - to jego sprawa. panstwo nie powinno ingerowac w takie rzeczy - wybor nalezy do ciebie.

Każdemu zależy na innym państwie, na różnym nacisku różnych organów władzy na nasze życie.
Państwo- Stróż nocny czy opiekun? <myśli>

[cosmetologin]

A ja jak widzę takie małoletnie opalone strasznie dziewczyny to jest mi ich poprostu szkoda, bo one nie zdają sobie sprawy jakie to niesie konsekwencje

[rapifen]

Zróbmy wszystko od 18 roku życia...
Alkohol to nie to samo co solarium. Alkohol zmienia postrzeganie świata rzeczywistego, solarium cię opala. To diametralna różnica.

niektóre jak widać rodzice olewają

to po co w ogóle prawa rodzicielskie.
zróbmy tak - wszystkie dzieci należą do państwa a u biologicznych rodziców po prostu "mieszkają" :|