|
|
#31 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Przebrnęłam przez całość tej wypowiedzi i mniej więcej chyba zrozumiałam. Może nie mam zbyt dużego doświadczenia w związkach ale takie jazdy i takie problemy to się ma z chłopakiem/dziewczyną w wieku lat 15 :/ Masz 21 lat? A twoja "dziewczyna" ile? Na pewno więcej ni 15 a się na tyle zachowuje.
Ja nie rozumiem jak można tak zrywać i wracać do siebie. Znam pary które przy każdej kłótni zrywają za chwilę są znowu razem aż się człowiek gubi. Uważam, że zrywanie jest ostateczną ostatecznością, nigdy przy kłótni z moim TŻ nie powiedział nikt: "rzucam cię" czy coś w tym stylu. Można się nie odzywać do siebie, mieć przerwę itp. ale decyzja o rozstaniu powinna być ostateczna (chociaz nikt nie broni powrotu w końcu może się to okazać błędem) ale na pewno przemyślana. To, że piszesz o sobie lekko krytycznie daje lepszy obraz sytuacji i obiektywny ogląd na nią. Chociażby to, że to ona zawsze zrywała o niej dobrze nie świadczy. Jakoś trudno mi uwierzyć że ona cię kocha. Nawet dla kobiet nie sa to normalne zachowania a na pewno głupie i mało dojrzałe. Wiem z doświadczenia że takie zachowanie jest przejawem egoizmu. Kłócicie się o coś, coś jej nie pasuje czy tobie i zawsze odwróci sprawę tak żebyś to ty się czuł winny i ty ją przepraszał. Czy kiedyś ona ciebie przepraszała? Czy przyznała się do błędu? Faceci jak już pokochają to trudno im się odkochać i choć czasem dziwnie to okazują bądź popełniają błędy nie oznacza to braku miłości. Po rozstaniu strasznie cierpią. Oczywiście nie wszyscy, bo drani nie brakuje. Kobiety często same nie wiedzą co czują i czego chcą. Chcą uchodzić za istoty delikatne, kruche i marzą o tym, żeb to facet za nimi ganiał i onią zabiegał dlatego wzbudzają poczucie winy aby popatrzeć jak facet się wtedy stara zeby wszystko naprawić. Takie znęcanie się psychiczne. Jednak kiedy kobieta kocha nie potrafi zrobić niektórych rzeczy bo nie ma serca do tego. Dla twojej kobiety chyba najlepszy będzie piesek chihuaha bo do związku z facetem chyba nie dorosła. Słaba kondycja psychiczna nie uprawnia się do wyżywania się na facecie a wręcz przeciwnie. Nie powinna mieć siły na kłótnie i czepanie się o cokolwiek. |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
[QUOTE=Forever In My Heart;13234008]
Cytat:
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer Edytowane przez kermitowa Czas edycji: 2009-07-13 o 22:12 Powód: literowka |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 671
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Chłopaku, marnujesz sie przy niej! Znajdź taką, która będzie Cię szanować! POWODZENIA!
---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ---------- I będzie ci sie wydawało, że o niej nie zapomnisz. Ale uwierz mi.. Uda Cu się.
__________________
20.12.2007 |
|
|
|
|
#35 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Oj, kolego, ile Wy macie lat? Bo to co się dzieje to jakaś totalna dziecinada...
Szybkie wyznawanie miłości. Brak zaufania. Jakieś plotki, jacyś znajomi z czatów... Ustawiane "na złość" opisy na gg (?!) Jakieś komentarze na nk, jakieś smsy przesyłane przez kuzynkę Zerwania "bo ktoś powiedział,że ona jest za gruba" i podobnych bzdurnych powodów. TA DZIEWCZYNA NAJWYRAŹNIEJ CIĘ NIE KOCHA. Gdyby kochała, to czy zrywałaby z takich głupich powodów? Co to w ogóle za afery o komentarz na nk czy podobne bzdety? Może i jesteś zakochany, i to dość ślepo bo nie zauważyłam w tym całym opisie właściwie niczego, co ona robiła dla Ciebie, tylko wciąż pretensje, awantury, zazdrość, zrywanie bez powodu, wracanie, zrywanie ponownie. Więc nie mam pojęcia ZA CO ją kochasz. Nie wiem, czy ona ma jakąś satysfakcję z tego zrywania? Może lubi jak za nią latasz, przepraszasz, płaszczysz się, a ona się czuje panią sytuacji. Zakochanie ma to do siebie, że mija. Tobie też minie, byleś się nad sobą nie użalał i nie rozpamiętywał, bo jak ktoś tak robi to faktycznie bywa, że cierpi w nieskończoność. Olej ją, zajmij się swoim życiem, poznasz jeszcze niejedną fajną dziewczynę, pewnie zdążysz się jeszcze w innej zakochać i miejmy nadzieję, że trafisz na jakąś dojrzalszą i mądrzejszą niż ta obecna-była. |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 671
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Dokładnie, jak ktoś kocha to dba o związek, a nie zrywa z byle powodu..
__________________
20.12.2007 |
|
|
|
|
#37 | ||
|
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Dziewczyna ma ewidentny problem z samą sobą, którego niestety nie pokona o ile sama nie będzie chciała coś z tym zrobić...
Ale z drugiej strony Twojego zachowania także nie rozumiem: Cytat:
Cytat:
Z deszczu pod rynnę?... Z domu z którego ją wywalili do teściowej która ma do niej jakieś pretensje? To dopiero byś jej terapię zafundował..... Co do dnia jej wyprowadzki.... Hmmm....... powiem szczerze, że akurat tego dnia mogłeś sobie odpuścić piwo z kumplem.... Każdy ma prawo wyjść sobie, ale hmm... będąc szczerą też bym się za takie coś wkurzyła... Mogłeś jej pomóc z tej przeprowadzce.... Spotkanie z kumplem przełożyć na następny dzień. Rozumiem, że Dziewczyna ma swoje hmmm "odpały"... ale nie dośc że jej rodzice powiedzieli wynoś się... to Ty jej powiedziałeś ide na spotkanie z kumplem.. jak chcesz to przyjedź....... Jak dla mnie porażka na całości...... Zgadzam sie ze stwierdzeniem, że partner to nie ma być opiekun... ale jednak ma być wsparciem w tych gorszych chwilach...A tu została sama....Ja bym się na jej miejscu również wkurzyła. Tak poza... to hmm... powiedz mi czym Ty się zajmujesz? Studia praca? Bo ta Dziewczyna wyraźnie zaznaczyła, że nie chce mieszkac z teściami... może ona oczekiwała od Ciebie jakichś hmm... dojrzalszych czy powazniejszych deklaracji?... o ile np pracujesz to, że coś razem wynajmniecie czy coś w ten deseń?... Oczywiście nie mówie że Ty miałes się na to zgodzić, tym bardziej z takim stanem rzeczy.. ale może trzeba było sobie niedopowiedziane wyjaśnić?
__________________
. |
||
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 99
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
[QUOTE=Forever In My Heart;13234008]
Cytat:
Ja też myślałam, że ona umarła i czytałam to jak głupia z zainteresowaniem, hehehe. Ale tak na poważnie znajdz se lepszą laske nie jesteś jej wart!! |
|
|
|
|
|
#39 | ||||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
a no widzisz ja nie mowie ze swiety jestem czy cos bo tez pare razy cos zchrzanilem ... ale porownanie ona wchodzila na czat.onet.pl ja na taka gierke przegladarkowa thewest.pl i ja mialem zale o to ze ona tam siedzi i ma meni gdzies bo siedzi tam i wylacza sie jest dla mnie niedostepna to ona mi kontra ze a ty na west...i obiecala mi ze nie bedzie wchodzic na czat ale ja mam na west nie wchodzic ale co ma gra do po***anego czata.. to tylko gra... i sie ustawia czas pracy np 2 h x 2 i raz na 4 h mozna wejsc... i to w niczym nei przeszkadza nie? czy moze ja chory jestem.?? a to juz jej mowilem ze to jest dziecinne... a ona ze ja jestem bo sam nie wiem czego chce.. moze dlatego ze nie chce narazie dziecka a ona chce...? moze ona powinna zamieszkac u mnie chociaz przez jakis czas bo jak jest u mnie to zupelnia inna aga.. a jak laski maja dume i powiedziala ze mnie nienawidzi i ze z nami koniec..ze mam do niej nie pisac... moze jej to nie pozwoli by sie pogodzic bo bedzie o tym myslala ze tak mowi a teraz inaczej... chociaz rozumiem ze w nerwach wiele sie mowi,... prawie 3 dzien nic nie jem... tesknie trasznie.. ![]() nie spie 2 noc... mam ohcote sie odezwac ale nie chce... by zaczala myslec.. nie wiem od czego zaczac ---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- Cytat:
ale bylo ok przez ponad pol roku az do teraz... nie wiem czy to chwyt...jej jakis znow czy jakie pies... mam 100 mysli...nie moge nic w kupe ulozyc... ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ---------- Cytat:
Movement nooo ale nie wiem... bo szanuje ja i nie potrafie albo i moze nie chce tak odejsc bo wiem ze moze wroci ![]() ale obiektywnie na to patrzac przez cale zycie tak bedzie?? dobrze ze jeszcze zareczyn nei bylo bo je wystarczy raz zerwaz i powiem jej wypierdlalaj...!!! a tak na razie kocia łapa.. to wiecie...laski maja jazdy ale nie wszytkie... ---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ---------- Cytat:
to po co ta sterta jej łez..wyżaleń w moim kierunku... mętli mi sie w glowie... powaga..!!no wlasnie ona chce byc szanowana wywyzszona ponad wsio moze dlatego ze ma zbyt male ego czy cus takiego?? ja jej na zlosc nie robie bo mislosc nie szuka zlego wystawilem normalny opis a ona z oburzeniem ze co ma ma byc za opis pod forka..??.. ![]() ponoc prawdziwie sie kocha wtedy kiedy nie wie za co sie kocha.. i ja wlansie tego nie wiem...tez jej to mowilem ze tak sie nie robi bo wten sposob tylko ucieka od problemów w zwiazku...i po tym jakos sie ulozylo...ONA MA MNIE W DUPIE CHYBA A ja..?? ja mam dosc ale nie chce tego skonczyc,.... ![]() ![]() ![]() ![]() ni e wiem dlaczego
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
|
||||
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Wiem, że trudno jest zakończyć znajomość z osobą którą przeżyło się wiele chwil ale ta dziewczyna jest strasznie dziecinna, sama nie wie czego chce.
Myślę, że najpierw powinna dojrzeć do związku A Ty najlepiej nie pisz do niej, odpocznij trochę, powoli zapomnisz i na pewno spotkasz dziewczynę, która doceni Twoje zaangażowanie. Nikt nie jest idealny ale zrywać za przeproszeniem o byle gówno to już przesada. Tak zachowują się tylko dzieciaki a nie dorośli ludzie ![]() Trzeba na spokojnie wyjaśnić sobie wszystko, porozmawiać a nie bezsensownie kłócić się i obrażać partnera/kę Masz stalowe nerwy na Twoim miejscu nie wytrzymałabym z taką dziewczyną
|
|
|
|
|
#41 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
Oj i tu mi chcesz pociasnac i sorry ale teraz nie bede jej bronil bo nie dam se nawciskac..!!!! od znajomych wiad ze je nie ma w domu?? qrwa a ktora normalna dziewczyna w wieku 21 lat spi od 19 d0 16 nastepnego dnia.. i jeszcze glupie sms cz3ego sie cziepiasz spalam... ok 1x 2 x ale ****a caly miesiac!!!! no hallo... pytam gdzie jestes? w domu... wychodzisz gdzie nie.. ide zaraz spac godz 18z minutami.. dzwonie o 2 w nocy nie odbiera o 6 rano nie odbiera.. godz 14 ona mi pisze sms hej wlasnie wstalam !!! jakby tamte sms ****a nic nie znaczyly...!!! kompletny zlew... wiec o czym tu mowic...dzwonie nie odbiera... 1 ..2...3...5...10... cicha.. wyskakuje jak filip z konopi... dzwoniles do mnie?? to jak mialem jej wierzyc...a wiem ze na czacie i podobnych hujostwach siedziala do 4 -6 nad ranem to ok spalo sie do 17...czy nie??? no tak moja mama miala do niej pretensje bo ze meni sie robil wrak ..jak mi bylo ciezko to zerwanie..!! gadam mami a ona ze wszystkim wszystko gadam jakby te zerwania byly tylko wewn czescia zwiazku my wiemy inni nie musza a mnie to rani..!!! i musze sie wygadac bo na dekiel bym dostal juz dawnoo!!!! mama mnie pocieszala daj se spokoj z nia mowila a ja nie..!! jak zaczela mi tytykac agi bledy to ja za aga stanalem i na matke okoniem sie postawilem... a co do wyprowadzki...?? hmmm to sluchaj uwaznie... ona mieszka 100 km ode mnie...!!!! bo stajesz widocznie za nia...a po za tym co by zmienilo to ze ide do kumpla czy nie ide jak tak czy siak pisalem do niej i dzwonilem to mi odp ze nie moze teraz gadac !! czemu??? bo temu!!! i to jest dopowiedz Twoim zdaniem do mojej osoby??? nawet nie wiesz w ilu jej b.ciezkich sutuacjach pomoglem... i teraz mam zaplate.. co ja jestem psychiatra dla niej..?? ok wyzali sie poslucham choc mi mowi ze jej nie slucham... ale czasami tak sie zdarzylo ze sluchalem a jak mialem powtorrzyc to nie wiedzialem co mowila.. :| a do mieszkania??? ona ma mieszkanie swoje... okk20 km od jej rodzicow ale ot co wynajmuje je... ludziom.. bylo by gdzie mieszkac ale ona nei bo na remont musi byc... ej no sorry mnalowalem to chate i wsio.. wygladala schudnie i przejzyscie !!! meble byla czesc od moich rodzicow i od jej... to w czym tu problem zamieskzac ona pracowala i ja... to niee bo jak mi to powiedziala ze kuchania sama to ok 5000!!!! ja zarabialem ok 2.500 pln ona ok 700(staż) i czy uwazasz ze dla nas dwoja to by nie wystarczylo na oplaty i zycie??? ---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- Cytat:
hmm..calkiem mozliwe ze nie dorosla..ale jaki tego wniosek... czas najwyzszy dojrzec !!!!! było wyjasniane... i bylo ok a to ze jej sie chyba styki poprzewracaly to juz nie moja wina.. zadzwonila z tym kumplem co niby mialem isc powiedzialem ze jzu nie ide jak mi to wygarnela i przeprosilem a ona ze jzu moge sobie isc moge robic co chce ona wie komu moze ufac a komu juz nie i sie rozlaczyla slowami 3maj sie..!! i nie poszedlem do kumpla..!!! ja jej mowilem ze nie jestem idealny a ona do mnie "ze juz 2 raz mnie zawiodles" tylko nie znam ****a pierwszego jej zawodu..!!! a jak mi wkrecila ze jest w ciazy jak zerwala.. po miesiacu mi mowi ze wciazy jest (i czekala kiedy powiem z kim bo niby z kolezanka gadala i ta kolezanka powiedziala ze ja tego sie nei zaptyam_) a Aga wiadomo jak cielak... meczyla mnei tym tematem caly tydzien ze jest i to i tamto nie wpoeidziala ze bedziemy mieli dzidzie czy bedzie ojcem mojego dziecka... tylko jak lis czekala na to slowo!!! az wkoncu zapytalem.. to mi jakiegos kolesia wymyslila(przepominam miesiac nie bylismy razem)!! i mowie nop to ladnie.. a potem zale ze tylko jakby miala to ze man bo z nikim wiecej <sex> no to co jej zalezalo od razu mowic wprost tylko krecic nić na szpulke i zaciesniac meni w myslach.?? to jest norlamne...moze a tym sie pierwszy raz zawiodla?? ale jakby normalnie to rozegrala to bym tego sie nei zapytal bo wiedzuialem ze jest wierna !! Tak mam nerwy ze stali... ale spoko.. jzu mi puszczaja... jeszcze kilka dni i to nie ona mi powie a raczej powtorzy ze mnie nie nawidza a ja jej to powiem nienawidze cie za wszystko..!!! psycha mi siada uwierzcie... ---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- albo to... pisze do niej sms cisza !!!bez odp dzwonie... nie odbiera.. na dorba spr jakby cos np sie staneło mi za "kołkiem" to gówno by wiedziala co mi jest...!!! mowie czemu nie odp i nie odbiera.. to do mnie tak: "nie marudz kochanie" albo ojj tam ojj tam"" "bo nie moglam..dlaczego po prostu"" "tez cie kocham" i to sa odpowiedzi takie jakiej bym oczekiwał....chociazby przeprosila ze tak wyszło czy inaczej... a tu nici... przez caly zwiazek moze ze 3-4 x slyszalem przepraszam... nooo sorryy..!!!! ale zaczynam miec wyj****bane im bardziej o tym wszystkim mysle... i czytam co piszecie... ![]() i z tego co widze nie wiele jest glosow ze ja zrobilem zle... wiem bylem za dobry!!!! i teraz mam owoce mojej ciezkiej pracy... mam dosc..!!! musze odpoczac od tego... ![]() ![]() ![]()
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
|
||
|
|
|
|
#42 | |||
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
Cytat:
Taka miłość "mimo wszystko" to ma miejsce zazwyczaj w książkach albo filmach, ale w realnym życiu ludzie wiążąc się z kimś biorą ze związku coś dobrego (chyba, że są masochistami - wtedy są skłonni cierpieć na własne życzenie, bo tak naprawdę im dobrze z tym cierpieniem). Jeśli nie ma "plusów" to związek nie ma sensu, a miłość prędzej czy później znika. Kocha się za coś, zwykle za wiele drobnych rzeczy które się składają na całość człowieka. Wiadomo, każdy ma wady i nikt nie jest ideałem, kocha się pomimo jakichś wad, ale najpierw muszą być zalety... Bo jak ktoś ma same wady i tylko bierze, to to nie jest miłość tylko jakieś uzależnienie. Cytat:
Zrobiłam coś, po czym on sam się już do mnie nie chciał odzywać. No i dobrze. Pomogło.Po jakimś czasie wszystko mija, trzeba na to czasu i najlepiej czasu bez kontaktowania się... Co zresztą Tobie polecam, odpuścić i nie kontaktować się z nią, zająć się swoimi sprawami, nie wiem - pracą nauką, znajomymi, rozrywką, hobby, czymkolwiek. Przejdzie. |
|||
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 123
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Dokładnie. To jest osoba która wymaga od wszystkich innych tylko nie od siebie. Uwielbia wzbudzać w inych oczucie winy tylko o to aby koło niej latali. Myślę że jedyną okazją żeby się czegoś nauczyła jest to żeby kiedyś obróciło się to przeciw niej albo ktoś tak samo z nią postąpił.
NIe jestem sychologiem czy coś ale takie osoby czują się pewnie, testują partnera wiedzą że on się nie zraża takim czymś, ona może pokazywać swoje fochy a on i tak wybaczy, przeprosi za nie swoją winę i przy niej będzie. Kompletny egoizm i wyrachowanie. Trzeba kiedyś powiedzieć dość, bo tak się nie postępuje z osobą którą się rzekomo kocha :/ |
|
|
|
|
#44 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
jak dla mnie chyba nie doznałes prawdziwej miłosci is ie boisz ze juz nie znajdziesz dziewczyny i sie tak jej uwiązałes,a ona Tobą pomiata lekko
__________________
160 cm 78 77 76 |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 671
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Odpłyń od brzegu śmiało!
Poszukaj innej zdobyczy zamiast marnować nerwy na tamtą.
__________________
20.12.2007 |
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 202
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Paweł dam Ci dobrą radę... zapomnij o niej. Ta dziewczyna Cię niszczy...myślę że jesteś wartościowym chłopakiem i znajdziesz odpowiednią dziewczynę...pozostając w tym dziwnym związku zmienisz się na gorsze (Twoja psychika) a potem w przyszłości bedziesz ranił nową partnerkę... daj sobie chłopie spokój...
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cięzko oceniać czytając tylko Twoje wypowiedzi, które są bardzo emocjonalne... Wydaje mi się, że przez to, iż ma ciężką sytuację w domu zaczęła widzieć w Tobie ratunek... Osobie po przejściach cieżko jest zbudować coś pewnego, stabilnego... Jeśli w domu jest niedoceniana to pewnie czuje się nikim. Mam 22 lata, ostatni rok dał mi ostro popalić i tylko dzięki oparciu w najbliższych jakoś to przetrwałam (tak w skrócie bardzo poważny wypadek chłopaka i bardzo długa walka o jego życie i zdrowie, które trwa nadal...), ale świadomie mogę stwierdzić, że nie wiem czy potrafię teraz stworzyć racjonalnie działający związek. Jestem wyprana emocjonalnie, znerwicowana, czuję sie niepewnie... Wiem, że moja sytuacja, a jej to zupełnie dwa światy, ale podejrzewam, że ona czuje się podobnie przez życie w niestabilnej sytuacji... Jeśli ktoś jest uczuciowy to bardzo przeżywa niepowodzenia w domu, który przecież powinien być ostoją... Zachowuje się dziecinnie, trzeba przyznać, ale za każdym razem jej zachowanie według mnie miało na celu upewnienie się, że jest dla Ciebie wszystkim. Żeby poradzić sobie z tą sytuacją musiałbyś być psychochologiem... Jeśli widzisz dla Was szansę to musiałbyś mieć stalowe nerwy i być bardzo konsekwentym, ale jescze nie teraz... Teraz to potrzebujecie czasu na ochłonięcie i przemyślenie tego "na zimno", a potem na doprowadzenie jej do pionu, czyli szczerą, pewnie i bolesną rozmowę o życiu. W momencie wyprowadzki pewnie czuła się samotna i opuszczona, a jej koleś zamiast sie nią zaopiekować wybrał piwo z kumplem... Niefortunne to było;/ Nie zbuduje się związku na braku zaufania i dogryzaniu sobie na wzajem... Każdy pisze daj sobie spokój itd... Z jednej strony to dobre rozwiązanie, a z drugiej w życiu nie jest kolorowo, niektóre związku muszą sprawdzić się za młodu, niektóre dopiero po ślubie, po stażu...Jak się kogoś kocha można zrobić wiele, bo tylko prawdziwa miłość zmienia ludzi, ale człowiek musi chcieć... Na siłę nic się nie da... Życzę powodzenia, obojętnie jaką decyzję podejmiesz!
|
|
|
|
|
#48 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Przecyztalam tylko peirwszy post. jka dla mnie ta dziewcyzna ma Borderline personality Disorder, niech idzie sie przebadac. Widac,ze sie meczy i jest nieszczesliwa, i rani innych.
|
|
|
|
|
#49 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
nie nie tkonca tak ze ja wybralem PIWO a nie JĄ ona sama kazala mi 2 dni przed ta syt z wyprowadzka isc do kumpli odpoczac od niej i wg.. ja powiedzialem ze nie... ze przyjade do niej i razem bedziemy na weekend.. a ona ze nie mam odpoczac... i przemyslec to co mi powiedziala.. no ok mowie na zajutrz,. wyszla cala akcja z tym domem i wg.. ja powiedzialem ze kropek(kumpel) nie przyjechal to chyba nei pojade bo jest pozno ok 19.30.. a ona ze o sam fakt tego ze nie powiedzialem jej ze ok kochanie nie idzie nigdzie tylko zostane w domu i bede z toba pisac sms.. a co za roznica skoro ona jest ponad 100 km ode mnie.. a tak czy siak pisalbym do niej czy w domu czy u kumpla...!! ---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ---------- Cytat:
chcialem by poszla ale ona ma problem z ginekologiem !!!!!!!!!!!!!!!!!! a mam okres raz na 2-3 miesiecy... to oco ja mam zrobic na sile za reke z nia... to mnie wysmieje... zastraszyc ja mialem ze jak nie pojdzie to zerwe?? to by bylo chore... zadne ultimatum na nia nie zadzialalo.. nie poszla do dzis od kwietnia.. bo po co ma isc jeszcze wiecej sie czegoos dowie i poco? a tak nie wie... i jest ok.. to sa jej slowa..
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
|
||
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
normalnie czytam Twoje posty z taką ciekawością jak chyba jeszcze żadne inne.
najłatwiej byłoby mi teraz powiedzieć; daj sobie z nią spokój bo sie po prostu MARNUJESZ ale wiem, że to nie jest proste i niektórych chwil nie da się "wymazać". Bynajmniej ja nie widzę po Twojej stronie żadnej winy i nie dręcz się pytaniami co źle zrobiłeś, bo jedyną rzeczą jaką zrobiłeś źle to fakt, że byłeś za dobry! trzymaj się naprawdę i informuj jak się sprawy toczą. ---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ---------- aha i jeszcze jedno; wyklucz ze swojego słownika wszelkie...brzydkie słowa bo szkoda by było gdybyś dostał bana
__________________
Szczęśliwa... |
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
O Maryjo witam cie!
![]() Puk Puk hej hop tam na horyzoncie!??!!!! Sa na tej planecie jeszcze mezczyzni, czy tylko rozmemlane ciamajdy bez kszty szacunku do samych siebie??? Zapomnij o niej i wez sie w garsc. Boli cie, ze ona cie nie szanuje. No ale jak ma cie szanowac, gdy ty sam siebie nie szanujesz?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
#52 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
heh ale z 2 str bylabys nia? i jakbys sie czula jakbym Ci powiedział to jest koniec radź sobie sama nie chcesz ze mną być to nie..!! ja siebie szanuje ale mam litość i uczucie.. które zaczyna mnie gubić...---------- Dopisano o 04:50 ---------- Poprzedni post napisano o 04:43 ---------- Cytat:
dziękuje Ci za uwagę...każdy mi to mówi tylko nieliczni mówią mi walcz... a w tym jest ukryte i męcz...ja wiem teraz juz na ponad 1000% ze bylem za dobry.. i wiem z relacji jej znajomych ze wcale nie podjeła dobrej decyzji mowiąc mi ze zrywa... a Pawełki sa tak cholernie zawziete ze jak chcą to dokopią a zawsze cchą ]:-> więc teraz musi sie zaczać starać albo nie ma odwrotu...Marnuje sie mozliwe ale w imię czego??
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
Edytowane przez GoldenEye21 Czas edycji: 2009-07-15 o 04:45 Powód: bla bla |
||
|
|
|
|
#53 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Nie chodzilo mi o to,zeby szla do ginekologa, BPD to zaburzenie OSOBOWOSCI. Co ty masz z angielskiego?
Podrzuc jej ten link i sam to przeczytaj.Moze ja lepiej zrozumiesz,a ona sama siebie. http://bpd.szybkanauka.net/ |
|
|
|
|
#54 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 926
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
|
|
|
|
#55 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
![]() Marnujesz sie; chodziło mi o to, że "niszczysz" się psychicznie zupełnie nie potrzebnie, myślisz o tej dziewczynie a jak widać ona nie jest warta Twojej uwagi, co już Ci dziewczyny tutaj powtarzały. I teraz to nie Ty powinieneś się męczyć tylko ona, bo Ty "pozbyłeś" się ciężaru jakim ona była dla Ciebie (no bo nie oszukujmy się ale związek z takim rozkapryszonym dzieciakiem to jest udręką) Postaraj się zająć czymś w wolnym czasie żeby za dużo nie myśleć i zobaczysz, że jakoś się to ułoży ![]() ---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ---------- Cytat:
ale najłatwiej kogoś ochrzanić zamiast czytać ze zrozumieniem.
__________________
Szczęśliwa... |
||
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
|
#57 | |||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
a to tu do tego ma j.ang..;> naspialem ginekologa.. wczesniej gdzies psychologa ona sie chyba boi lekarzy..!!! nie wiedziac dlaczego.. chodzi o to że wiem ze z nia cos nie tak ze ...ze...ze... ale co ja poradze? go ginek... miala isc to jazda!!! ze ona ma czas ze tamto i sramto!!! to jakby jej powiedział o pujsciu do psychiatry z nia jako Ze w jej problemie to juz wg.. to do psychologa/psychiatry sie chodzi po jakies porady sugerujac nic nie zdzialam.. np. jak sie zachowac by nie robic zlego innym...ale Ja /mi sie nie uda jej tam zaciagnac... bedzie prosciej chyba ja sie zapytam z czym ona nie ma problemu ![]() ---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Cytat:
Nooo wkoncu... masz calkowita racje... ujełas to tak ja mialo byc co to ginekolog dla kobiety.?: hmm powinien byc chlebem powszednim.. a psycholog..= katasrtofa?? to wyobraz sobie jak ja Ją mam tam zaciągnac??? ---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Cytat:
masz ewidentnie racje... ale jak ktoś napisał wyżej ze trzeba ustąpić czasami, pokazać ze chce sie do tego pokojowo podejść.. a widzisz jestem zodiakalnym lwem... i moja matka mówi mi tak.. "każdy lew ma miękkie serca,,ale za to twadrą D***e " ![]() (żart)dlatego zamierzam dac jej spokoj choc na jakis czas...a jak owinie sie wlasna dumą to zegnaj bejbe ;]
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
Edytowane przez GoldenEye21 Czas edycji: 2009-07-15 o 11:37 |
|||
|
|
|
|
#58 | ||||||
|
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Cytat:
Poza tym rozumiem, że z tego co mówisz, to widocznie Cie okłamywała czego nie popieram i się nie dziwie, że jesteś zły. Mogła by Ci wprost powiedzieć, że idzie np na kawe i zadzwoni do Ciebie później. Ale akurat tego, że sobie posiedzi na czacie to Twoich pretensji nie rozumiem :/... Ci nie pasuje to że siedziała na czacie czy to, że aż tyle godzin? Cytat:
Poza tym rozumiem, że ona mieszka od Ciebie o 100 km... ale Ty chyba się tego samego dnia nie dowiedziałes o tym, że ona ma się wynieść? Nie wiedziałeś o tym wczesniej?... Bo jeśli wiedziałes wcześniej to heh.... 100km wsiadasz w pociąg i jedziesz.... Dla samego faktu by być przy niej. Jakby taka sytuacja spotkała mojego Tż-ta i by tyle odemnie mieszkał to bym wsiadła w pociąg nawet jakby mówil że "nie nie trzeba" by wiedział, że jestem z nim. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przy takiej pensji dla Waszej dwójki by spokojnie wystarczyło,tylko ja sie pytałam czy ona aby nie chciała byś jej zaproponował że wspólnie zamieszkacie, ale nie u Twoich rodziców tylko osobno. A i jeszcze jednak sprawa bo napisałeś "bo widocznie jesteś za nią". Po pierwsze nie znam ani jej ani Ciebie. Po drugie wyraźnie pisałam, że dziewczyna ma ze sobą problem, ale wina nigdy nie lezy tylko po jednej stronie! Na co widocznie Ty masz nadzieje.... Po trzecie, o niej napisałam ogólnie bo cóż innego można stwierdzić niz to, że nie radzi sobie i ma huśtawke nastrojów? A opinie o Tobie też wyraziłam, a dokładniej o tym co mi się rzuciło w oczy i nie spodobało, bo jak wyżej wspomniałam nie wierze by wina była tylko jednej osoby.
__________________
. |
||||||
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Czytam to wszystko jeszcze raz i nasuwa mi się nowy wniosek! Wam po prostu poprzewracało się w d...e!
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawiodłem zupełnie nie chcac..:( jak to naprawic?? Pilne !
Marta1210
Pierwsza sprawa, czy do niej też się tak odzywasz? Bo jeśli chodzi o mnie osobiście, jeśli chłopak używał by takich określeń w rozmowie ze mną, to bym z nim wogóle nie rozmawiała bo szkoda by było mojego czasu. Poza tym rozumiem, że z tego co mówisz, to widocznie Cie okłamywała czego nie popieram i się nie dziwie, że jesteś zły. Mogła by Ci wprost powiedzieć, że idzie np na kawe i zadzwoni do Ciebie później. Ale akurat tego, że sobie posiedzi na czacie to Twoich pretensji nie rozumiem :/... Ci nie pasuje to że siedziała na czacie czy to, że aż tyle godzin?...... nie nie mam ochoty do niej klnąć ale ktoś tu wspomniał o moim zaufaniu do niej...i o tym czy jej wierze... nie nia klnę do niej rozmawiając z nią.. staram sie być jak najbardziej spokojny... i cieply..czsami nie potrafie bo ja tez SWOJE NERWY mam a to jest typ takli ze dojele czasami wiecej oliwy do ognia i wtedy sorry ale nie do sie tego wzystkigo zniesc... tu np praca.. tu za chwile ona o tej pracy...czasami nie powiem doradzila.. no pewnie to ze idzie czy szla na kawe wiedzialem.. raz w tyg moze... co do czata jkabys sie czula gdy przyjezdzasz do faceta(znacie sie moze ze 3 -mce razem z 1.5..) a On ma ciebie w duszy i pisze sobie z kolezankami..z czatu.. (dlaczegio z kolezankami bo to jest bardzo wazne ona pisala z kolegami !!! a kolezanki to wiecie jak 2 koguty w jednym kurniku) dzwoniac do niej pytam co robisz? nic.. chwile gadamy ona milknie w telefonie.. pytam jestes? tak! czemu nie nie mowisz a tak jakos.. a klawisze na klawiaturce sie same wciskaja koniec rozmowy.. wchodze na czat spr czy jest... o hoho a tam przednia zabawa.. i wychodze... i jeszcze na mnie obrazona o to byla sie nei dziwie bo spr ją..
__________________
"Być gotowym by zaatakować nieprzygotowanego przeciwnika.." Sun Tzu
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:35.















na Twoim miejscu nie wytrzymałabym z taką dziewczyną










