Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[madziwnia]

oo madzia to my jedziemy chyba podobnie!! Kiedy ci sie @ ostatnia zaczeła bo mi 20 czerwca! wczoraj miałąm termin@.

Jutro iode do gina i sie włąsnie spytam czy mozna sie sexić bo mnie juz dzis TŻ atakował hihihi a ja nie chce narazie boje sie!

[catro]

tylkooliwka życzę udanego wypoczynku - myśl pozytywnie, nie denerwuj się, a na pewno wszystko będzie po Twojej myśli
madziwnia no to rzeczywiście zrobiłaś mu niespodziankę
ja nie wytrzymałam tyle - zrobiłam jeden test, wyszedł negatywny, od razu zadzwoniłam do męża i się "poskarżyłam", ale ponieważ @ ciągle nie nadchodziła pomyślałam, że może jednak... No i jak robiłam drugi test to już o tym wiedział (na nim druga kreska wyszła taka słaba). Mąż, nie chcąc się nastawiać, cały czas twierdził, żebyśmy poczekali na potwierdzenie od lekarza i jak wyszłam w poniedziałek z gabinetu z pęcherzykiem na zdjęciu usg to mnie wycałował, a potem zabrał na dłuuugi spacer.
magda3456, evitka21 współczuję dolegliwości
ja tylko się szybciej męczę, więc w porównaniu z Wami to pikuś.
Pozdrawiam niedzielnie

[karolcia228]

Catro-to ja mam podobnie, nic po za tym, moge jesc wszystko i pic kawusie

A mezowi powiedzialm przez telefon akorat mial jazdy L a po tem wyszedl caly mokry i z usmiechem od ucha do ucha! Jeden test 2 kreski, a po tem drugi tez 2 kreski w 1 dzien po oczekiwanej @.....a po tem widzialam małą fasolkę

Mam jeszcze tydzien urlopu a po tem do pracy czuje sie dobrze wiec....
Ale u lekarza bylam, zaczyna sie 6 t.d.( a 4 po poczęciu) wizyte mam na 18.08 i mam zrobic wyniki, biore kwas foliowy i dufaston...czasem czuje ukucie jak na okres, ale to podobno fasolka sie zagnierzdza.
A sex normlanie uprawiamy


A czyłam, że okres sie nie zjawi bo mnie piersi bolaly, i nie bylo zadnych objaw tak jak zawsze przed okresem!

[apple66]

Cześć dziewczyny. Chyba mogę do was dołączyć, chociaż wizyta u ginekologa dopiero jutro po południu. Tydzień temu (równo) zrobiłam test i wyszły II krechy, z tym, że I słasza a już na drugi dzień test pokazał grubaśne II, piękne krechy Ciesze się bardzo, ponieważ o dzidzię staraliśmy się ponad 1,5 roku i prawdę mówiąc straciłam nadzieję...A tu taki cud.
Nie potrafię wyliczać tygodni ciąży a kalkulatory pokazują mi róznie. Jutro się już dowiem. Ale podobno to albo 6 albo 7 tydzień. Miesiączkę miałam ostatnio 2 czerwca
Nie wiem jak wy ale ja strasznie się przejmuję w tej ciąży (wiem, nie powinnam) czy wszystko jest OK, denerwuję się nawet wizytą u lekarza Mogłabym chociaż w ciąży zluzować z tymi nerwmi bo nie będzie wesoło.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki marcowo-kwietniowe 1010
Aha - nie mam w zasadzie żadnych objawów oprócz ogromniastego apetytu i bóli brzucha czasami jak na @ i ogólnie czuję się jak na @ - to tyle.

[madziwnia]

apple66 czyli jestes trzecia któa jutro idzie potwierdzic ciąże do gina!! dziewczy y jutro relacje!!
Jak ja sie boje!

[apple66]

Napisane przez madziwnia

apple66 czyli jestes trzecia któa jutro idzie potwierdzic ciąże do gina!! dziewczy y jutro relacje!!
Jak ja sie boje!

JA TEŻ SIĘ BOJĘ Nawet nie wiem co się wydarzy na tej wizycie, nie wiem o co pytać nic nie wiem...teraz tylko najwazniejsze jest to żeby ciąza została potwierdzona - nic więcej się dla mnie nie liczy

Dziewczyny ile macie lat ? I ile starałyście się o dzidzię ? Pytam, bo chcę was trochę bliżej pozbnać - w końcu będę się tu pojawiać przez najbliższe m-ce

[karolcia228]

Napisane przez apple66

Cześć dziewczyny. Chyba mogę do was dołączyć, chociaż wizyta u ginekologa dopiero jutro po południu. Tydzień temu (równo) zrobiłam test i wyszły II krechy, z tym, że I słasza a już na drugi dzień test pokazał grubaśne II, piękne krechy Ciesze się bardzo, ponieważ o dzidzię staraliśmy się ponad 1,5 roku i prawdę mówiąc straciłam nadzieję...A tu taki cud.
Nie potrafię wyliczać tygodni ciąży a kalkulatory pokazują mi róznie. Jutro się już dowiem. Ale podobno to albo 6 albo 7 tydzień. Miesiączkę miałam ostatnio 2 czerwca
Nie wiem jak wy ale ja strasznie się przejmuję w tej ciąży (wiem, nie powinnam) czy wszystko jest OK, denerwuję się nawet wizytą u lekarza Mogłabym chociaż w ciąży zluzować z tymi nerwmi bo nie będzie wesoło.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki marcowo-kwietniowe 1010
Aha - nie mam w zasadzie żadnych objawów oprócz ogromniastego apetytu i bóli brzucha czasami jak na @ i ogólnie czuję się jak na @ - to tyle.

Nie ma sie czego bac, teraz pewnie bedzie widac troszke wiecej niz u mnie, ale to fajne przezycie, widac mala fasolke ktora się zagnierzdza.
Wszystko bedzie dobrze
druga kreska zawsze wychodzi bladsza

Napisane przez madziwnia

apple66 czyli jestes trzecia któa jutro idzie potwierdzic ciąże do gina!! dziewczy y jutro relacje!!
Jak ja sie boje!

Nio czekamy na relacje, beda napewno super



Ja nazywam się Karolina mam 23 lata i od 2 lat jestem mężata, hmmmm w tamte wakacje podjelismy jakies dzialania, najpier schudlam 30kg, po tem dostalam CLO za pierwszy razem jajeczko sie wchonelo, w 2 miesiacu podwoilam dawke i nie moglam isc sprawdzic czy uroslo i tak na chybil trafil i trafilo, jajeczko samo peklo i odrazu zaszlam, wiec tak naprawde mialam 1 szanse bo wszystko u mnie pracowalo dopiero prawidlowo i sie odrazu udalo

[apple66]

Miło mi, Karola Ja mam 25 lat i jak już pisałam starałam się półtora roku. Nie jestem jeszcze mężatką (ale ślub będzie ) Mój szczęśliwy związek trwa już ponad 5 lat

Dziewczyny, które są już po pierwszej wizycie - napiszcie jak ona wygląda, co mówił lekarz, co można a czego nie... Wiem, że jutro też się dowiem ale dopiero po 18 a do tego czasu zwariuję z niepewności


Ja cały czas jestem w niepewności bo do końca w testy nie wierzę ale nie mogłam wytrzymać i już się wszystkim pochwaliłam (rodzinka wniebowzięta) teraz boję się, że coś będzie nie tak ....

[karolcia228]

Napisane przez apple66

Miło mi, Karola Ja mam 25 lat i jak już pisałam starałam się półtora roku. Nie jestem jeszcze mężatką (ale ślub będzie ) Mój szczęśliwy związek trwa już ponad 5 lat

Dziewczyny, które są już po pierwszej wizycie - napiszcie jak ona wygląda, co mówił lekarz, co można a czego nie... Wiem, że jutro też się dowiem ale dopiero po 18 a do tego czasu zwariuję z niepewności

Zapyta cie o objawy, czy masz mdlosci, chce ci sie spac itd.
Bedzie kazal zrobic badania krwi na nastepna wizyte i obranie kwasu foliowego, moze jeszcze dufastonu na wszelki wypadek. Nic wiecej nie uslyszalam, kazala sie umowic na nastepna wizyte za miesiac. Dbam o siebie, jem zdrowo no i czasem czuje taki bol jak przy @ ale to objawy zagnierzdzenia, bo pytala mnie o to, pokazala mi tez fasolke reszte zobaczye przy nastepnej wizycie, oczywiscie maz idzie ze mna, chcemy rodzic razem....

U mnie to 6td(4 td od zaplodnienia)

[apple66]

Aha, czyli nic złego Pewnie też następną wizytę będę miala na sierpień...Już chciałabym mieć to za sobą

[karolcia228]

Napisane przez apple66

Aha, czyli nic złego Pewnie też następną wizytę będę miala na sierpień...Już chciałabym mieć to za sobą

Ja nie moge sie doczekac nastepnej....zobaczysz jakie to mile uczucie

[apple66]

Napisane przez karolcia228

Ja nie moge sie doczekac nastepnej....zobaczysz jakie to mile uczucie

No to jutro zdam wam relację. Ja idę prywatnie i ta wizyta będzie mnie kosztować 150zł z badaniem, USG, cytologią i badaniem piersi. Nie dostałam się do lekarza na kasę chorych (dopiero na sierpień;/, więc czekać nie mogłam) a inni prywatni w mojej przychodi też byli zajęci....o dziwo. Chyba teraz jest "modny" okres na ciąże....Mam nadzieję, że lekarz będzie OK - denerwuję się też własnie z tego powodu, że moją lekarkę znam a tej nie ale czytałam o niej opinie i są bardzo dobre. Jutro się okaże

[karolcia228]

Napisane przez apple66

No to jutro zdam wam relację. Ja idę prywatnie i ta wizyta będzie mnie kosztować 150zł z badaniem, USG, cytologią i badaniem piersi. Nie dostałam się do lekarza na kasę chorych (dopiero na sierpień;/, więc czekać nie mogłam) a inni prywatni w mojej przychodi też byli zajęci....o dziwo. Chyba teraz jest "modny" okres na ciąże....Mam nadzieję, że lekarz będzie OK - denerwuję się też własnie z tego powodu, że moją lekarkę znam a tej nie ale czytałam o niej opinie i są bardzo dobre. Jutro się okaże

Ja chodzę tylko prywtanie do pani ordynator oddzialu ginekologi u nas w miescie, jest najlepsza podobno no i jak prowadzi ciaze to jest lepiej jak rodzinny porod i przy porodzie lepiej i wgole...
Bedziemy chodzic na szkole rodzenia itd.

Cytologie robilam ostanio 2 miesiace temu i placilam 130zl z USG
Ostania wizyta USG - 80zł

[apple66]

Napisane przez karolcia228

Ja chodzę tylko prywtanie do pani ordynator oddzialu ginekologi u nas w miescie, jest najlepsza podobno no i jak prowadzi ciaze to jest lepiej jak rodzinny porod i przy porodzie lepiej i wgole...
Bedziemy chodzic na szkole rodzenia itd.

Cytologie robilam ostanio 2 miesiace temu i placilam 130zl z USG
Ostania wizyta USG - 80zł

No to widać, że nie jestem sama i też chodzisz prywatnie ale dla dziecka nie można żałować pieniędzy Przynamniej lekarz prywatny (okrutna prawda) będzie mnie lepiej traktować niż ten na kasę chorych...

Uciekam bo za długo siedzę przedkomputerem :/ chociaż jeszcze bym posiedziała ale też dzidzia chyba domaga się jedzonka

[catro]

ja też się bałam przed pierwszą wizytą (do kibelka biegałam bardzo często, co jest u nie miernikiem stresu ) Też chodzę prywatnie do lekarza, w sumie nawet nie brałam pod uwagę państwowo, bo w mojej przychodni lekarz jest parę razy w miesiącu (!!), no ale taka to specyficzna przychodnia...
Mi w czasie pierwszej wizyty tylko zrobił usg i kazał kwas foliowy łykać. Powiedział, że do tej pory nie było u mnie żadnych ciąż i poronień, więc nie ma co łykać żadnych innych leków. Nie zlecił również żadnych badań (myślę, że na następnej wizycie to zrobi, bardzo wcześnie do niego trafiłam, no ale tak już jest jak jest się sierotą i się pomyliło o tydzień z datą ostatniej @...).
A teraz kącik zapoznawczy - mam na imię Kasia, mam 27 lat, mężatka od roku a próby... powiem tak - wykryto u mnie mięśniaka i lekarz powiedział, żeby zacząć starania o dziecko jak najszybciej, bo potem nie wiadomo co będzie i tak jakoś za pierwszym razem wyszło

Dziewczyny dajcie znak jak Wasze pierwsze wizyty

[madziwnia]

Ja tez ide prywatnie chodze do profesora ginekologi starszy dziadek ale napawde specjalista! wizyta 100 zł
jutro wszytsko opisze!
Oby tylko potwierdził ciążę!!!

Magda mam na imie 25 lat skoncze w październiku a także 6 pażdziernika mija nam II rocznica slubu!
staralismy sie od slubu .. jedna ciąża stracona...

nie wiem czy wam tu pisałąm na watku ale ten cykl musiał sie udać a to dlatego że
- cykl zaczął sie 20 czerwca w w IV rocznice smierci Dziadka i był to 4 cykl staran po 6miesięcxznej przerwie od zabiegu usuniecia ciązy
- Owulacja pokryłą sie prawie co do dnia z owulacja z zeszłego roku kiedy to zaszłam w ciaze!!! Szok ??!!! Ale tak widocznie musiało być!
Termin porodu tez prawie ten sam.. marzec


Od jutra zaczynam zbierac dane do listy mamusiek !!!!

[apple66]

Widzę, że nie tylko ja się stresuję przed I wizytą Mam nadzieję, że u mnie będzie OK, tak jak u was Fajnie, że trafiłam na to forum Mam nadzieję, że po jutrzejszej wizycie pozostanę tu i przez najbliższych 7 miesięcy będę się z wami wymieniać doświadczeniami.

P.S. Myślicie o porodzie w ogóle? Bo ja nie a jeśli pomyślę, to chcę go jak najszybciej. W ogóle to chciałabym zeby ciąża trwała krócej, no ale my - ludziki - jesteśmy tak skonstruowani, że musimy wytrwać tych 9 m-cy. Ja się późno dowiedziałam, więc u mnie już 7

[magda3456]

Napisane przez madziwnia

oo madzia to my jedziemy chyba podobnie!! Kiedy ci sie @ ostatnia zaczeła bo mi 20 czerwca! wczoraj miałąm termin@.

Jutro iode do gina i sie włąsnie spytam czy mozna sie sexić bo mnie juz dzis TŻ atakował hihihi a ja nie chce narazie boje sie!

Ja miałam termin @ 10.07 a ostatnią @ miałam 13.06 i dzis juz sie zdecydowałam na przytulanki ale byliśmy ostrożni. Ja też czuje czasem takie kłucia jak na okres pozatym piersi mnie bola. Ja chyba też sie stresuje pierwszą wizytą u gina stąd ten mój wysoki puls. Ale ja na wizyte ide dopiero w piątek i tez prywatnie bo pracuje do 18 a po tej godzinie to juz tylko prywatnie przyjmują.

Nazywam sie Magda mam 23 lata, 2,5 roku po ślubie udało sie w pierwszym cyklu starań

[karna33]

Witam. Z wielka przyjemnością dołączę do tego grona. Jestem w drugim tygodniu od zapłodnienia. Tak wykazało badanie HCG, testy robiłam cztery i nic nie wykazały. Myślałam ze zniosę jajko więc poszłam zrobić to badanie. Mój mąż był pewien że jestem w ciąży i śmiał się że jestem niecierpliwa jak dziecko. Wizytę mam dopiero na 1 sierpnia, jest to moja trzecia ciąża, a denerwuje się chyba bardziej niż przy pierwszej.
Pozdrawiam gorąco wszystkie mamuśki

[evitka21]

ja też jestem już po pierwszej wizycie i usg, w środę mam następne usg.\
Strasznie się nie mogę doczekać, bardzo bym chciała usłyszeć bijące serduszko i dowiedzieć sie , że wszystko się prawidłowo rozwija ........

Na razie mi lekarz kazał tylko kwas dalej łykać, a badania chyba mówił że teraz zleci dopiero, nawet witamin mi nie kazał łykać żadnych.
Ja na razie chodze państwowo- mam bardzo dobrego lekarza. Jeszcze się zastanowię czy się nie przenieśc do lekarza prywatnego, do którego chodziły moje koleżanki (obie niedawno rodziły), bo pracuje w szpitalu na który się prawdopodobnie zdecyduję. Ale jeszcze zobaczę, bo ten mój lekarz na NFZ jest dobrym lekarzem, ma bardzo dobre opinie i szkoda mi z niego rezygnować. On jest takim ewenementem...

o mnie.....
Ewa, 25 lat, udało się nam w drugim cyklu starań, ostatnia @ 28.05, czyli jestem w 8 tyg.ciąży
szczęśliwa, mężatka od 4 lat, z zawodu nauczyciel j.angielskiego

karolcia, co to jest CLO?

ja o porodzie nie myślę, znaczy czasem ale jeszcze mocno wirtualnie....

[karolcia228]

Napisane przez evitka21

ja też jestem już po pierwszej wizycie i usg, w środę mam następne usg.\
Strasznie się nie mogę doczekać, bardzo bym chciała usłyszeć bijące serduszko i dowiedzieć sie , że wszystko się prawidłowo rozwija ........

Na razie mi lekarz kazał tylko kwas dalej łykać, a badania chyba mówił że teraz zleci dopiero, nawet witamin mi nie kazał łykać żadnych.
Ja na razie chodze państwowo- mam bardzo dobrego lekarza. Jeszcze się zastanowię czy się nie przenieśc do lekarza prywatnego, do którego chodziły moje koleżanki (obie niedawno rodziły), bo pracuje w szpitalu na który się prawdopodobnie zdecyduję. Ale jeszcze zobaczę, bo ten mój lekarz na NFZ jest dobrym lekarzem, ma bardzo dobre opinie i szkoda mi z niego rezygnować. On jest takim ewenementem...

o mnie.....
Ewa, 25 lat, udało się nam w drugim cyklu starań, ostatnia @ 28.05, czyli jestem w 8 tyg.ciąży
szczęśliwa, mężatka od 4 lat, z zawodu nauczyciel j.angielskiego

karolcia, co to jest CLO?

ja o porodzie nie myślę, znaczy czasem ale jeszcze mocno wirtualnie....

clo- to tabletki ktore powoduja dojzewanie i owulacje jajeczka, bo mialam z tym problem. udalo sie po 2 tabletkach dziennie przez 5 dni...peklo i odrazu zostalo zaplodnione

[evitka21]

karolcia, super ze tak sie szybko i owocnie udało

[buziaczekk]

Napisane przez tylkooliwka

Dziękujemy za wszystkie życzenia oby się spełniły i witam wszystkie przyszłe mamusie
Ja się zgłaszam z pierwszym problemem,nie wiem co robi,ponieważ mamy jechac nad morze i sama nie wiem co robic,poniewaz pani dr powiedziala zebym raczej zrezygnowala z wyjazdu a my z mężem tyle na niego czekalismy narazie jest wszystko dobrze z ciążą i super się czuje ale tyle sie naczytalam ze po dalekiej podróży dziewczyny poraniały ze juz nie wiem co robic... błagam napiszcie swoje opinie,pozdrawiam

My mielismy jechac do Chorwacji w sierpniu tamtego roku a w lipcu dowiedzialam sie o ciazy a staralismy sie 6 m-cy i akurat sie udalo jak mielismy jechac na wczasy marzen no ale wieksze marzenie sie spelnilo wiec zrezygnowalismy z Chorwacji bo sie balam ze wzgledu na inny klimat i pogode ale za to nad nasze polskie morze pojechalismy na 5 dni, bylam jakos w 10 tyg ciazy jechalismy 11 godzin i czulam sie dobrze, nic zlego sie nie dzialo, nad morzem sie kapalismy troszke tzn nie plywalam tylko stalam sobie i robilismy duzo kilometrow pieszo ale oczywiscie wszystko powoli i ostroznie, na sloncu nie wylegiwalam sie......musisz przemyslec, musisz wyczuc sama czy dasz rade, jak sie czujesz, jakie masz wyniki badan a jesli pojedziecie to robic wszystko z umiarem, zachowywac sie tak jakbys sie zachowywala w domu wg mnie nic ci sie nie stanie, wkoncu ciaza to nie choroba i wg mnie mozesz jechac bo wkoncu panuje ten same klimat a dziewczyny znad morza tez sa w ciazy musisz pamietac jedynie zeby podczas podrozy robic sobie czestsze przerwy

Madziwnia witaj widze ze masz szanse sie zalapac na ten sam watek tylko rok pozniej trzymam zeby tym razem sie udalo i bylo wszystko ok

[catro]

Ale Wam dziewczyny zazdroszczę tych usg!! Ja dopiero za dwa tygodnie mam się zjawić

[karolcia228]

Napisane przez evitka21

karolcia, super ze tak sie szybko i owocnie udało

to nie bylo takie proste, bo musialm duzo schudna itp. ale najwazniejsze ze jak zaczelam brac tabletki to sie udalo...i teraz kontroluje co jem by nie przytyc zbyt wiele

[karna33]

Jak już wspomniałam wizyte mam na 1 sierpnia. pierwszy termin miałam na 24 bo gino do którego chodziłam do tej pory pojechał na urlop. Dużo myślałam i postanowiłam zmienić lekarza - ten do którego chodziłam wcześniej nie pracuje już w szpitalu, a wole żeby jeden lekarz prowadził mnie od początku do końca łącznie z porodem.
Do gina chodzę tylko prywatnie.
Nie mogę się już doczekać kiedy zobaczymy naszą fasolkę

[madabell]

Treść usunięta

[gosia j.]

Witam Was dziewczyny.
Ja też z tych mamusiek kwietniowych z tego roku.
Gratuluję serdecznie. Dbajcie o siebie.
My (mamusie marcowo-kwietniowe 2009) pewnie będziemy tu zaglądac, bo zadna nie powstrzyma sie pewnie od udzielenia porady czy informacji. Bo to był jeden z piękniejszych okresów w naszym życiu. Teraz jest ten drugi kiedy nasze kochane maleństwa mamy już przy sobie.

Co do pordróży to tak jak buziaczek wspomniala raczej musisz sama wyczuc. Jesli czujesz sie w miare dobrze to czemu nie. Później moze byc jeszcze trudniej a w przyszłe wakacje to jeszcze pewnie bedzie za wczesnie zeby jezdzic tyle kilomentrow z maluszkiem.

[karolcia228]

Ja własnie gotuje ogórkową, bo mam na nia ochote i łososia pycha....staram sie jesc lekko ale z witaminami

[roza26]

Czesc dziewczyny!
Mam na imie Hania,mam 25 lat-w pazdzierniku mamy II rocznice slubu
Obecnie jestem w 7 tc i ciesze sie niezmiernie poniewaz staralismy sie o dzidzie liczonych 14 cykli-nie wspomne o tych nieliczonych-u lekarza bylam 8 lipca potwierdzic ciaze-widzialam na USG pecherzyk ciazowy teraz ide 29 lipcajuz nie moge sie doczekac-mam nadzieje ze wszystko jest ok!Co do objawow to mam straszne mdlosci,brak apetytu i sennosc mnie dobija-poza tym okiTrzymam za nas wszystkie kciuki-pozdrawiam