Jakie buty kupujecie tańsze nie ze skóry czy drogie ze skóry?

[agness86]

Takie i takie. Zależy od tego jak bardzo mi się podobają i aktualnych finansów

[madziuninek]

Moim zdaniem na zimę lepiej zainwestować w porządne skórzane buty, ale latem czy wiosną fajnie mieć więcej par, niekoniecznie skórzanych

[M1A4N]

Kozaki tak, czyli drogie i na kilka lat. Klapki i sandały tańsze bo co roku jestem w innej fazie wiekowej (nastolatka) to się zmieniam i nie zawsz te z zeszłego roku by pasowały. Jeśli chodzi o jesienne i wiosenne to preferuję porządne adidasy i trampki też drożesze bo wiecej wędrówek wytrzymają.

[Heledore]

Na zimę - tylko i wyłącznie ze skóry.
Letnie - wszystko jedno, bo i tak bedzie wystarczający dopływ powietrza

[Kimikika]

Tylko skórzane.
Do butów ze skóry ekologicznej jestem zrażona, po tym jak kiedyś takie kupiłam, miałam je założone parę razy, wstawiłam je do szafy, a one mi w tej szafie popękały.
Od tamtego czasu tylko skórzane kupuję.

Ale chciałam też zaznaczyć, że skórzane buty niekoniecznie są drogie. W ccc czy deichmanie też można znaleźć fajne buty ze skóry w przystępnej cenie. W zeszłym roku kupiłam w ccc kozaki. Czarne, okrągłe czubki, niski gruby obcas, takie a la oficerki. Na zewnątrz skóra, w środku futerko. Kosztowały 250 zł. (Cena normalna, nie z przeceny). No rewelacja. Wcześniej miałam inne kozaki, za 389 i były strasznie niewygodne, w dodatku marzła mi stopa. A w tych ccc całą zimę przebiegałam, wygodne, cieplutkie. W tym roku też będę się rozglądać bo z chęcią kupiłabym drugą parę takich samych, żeby mieć w razie co. Fason raczej klasyczny, więc na pewno się przydadzą, a taka cena za kozaki ze skóry to okazja

[Wroclovianka]

Porządne skórzane na zime. Na inne pory roku wybieram nieskórzane, tańsze buty.

[ozonek]

Ja stosuje zasadę, że wolę mieć 4 pary po 60 zł niż jedne za ok. 250 zł. Mogę sobie pozwolić na kilka kolorów, a co za tym idzie- ciekawe zestawienia ubrań. Przynajmniej nie jest mi szkoda gdy rozkleją się po sezonie

[Monifash34]

Przeważnie na zimę kupuję buty ze skóry.Na pozostałe pory roku różnie bywa.Jak mi się jakieś spodobają i będą pasowały na moją stopę to biorę i już.

[ptysza]

ja też na zimę wolę porządniejsze ze skory naturalnej - ostatnio kupilam w Ryłko za jakieś 350-380 zł i są bardzo wygodne i co ważne dla mnie nie przeciekają ! czego ja nienawidzę w tych najtanszych jak jest pogoda ok to moge chodzic w kazdych, ale nigdy jzu z mokrymi skarpetkami

zreszta czasem jak piszecie, tansze moga byc lepsze od tych drozszych

grunt zeby nam sie podobaly i byly wygodne

[travirra]

Moim zdaniem warto zainwestowac w dobre, skorzane buty. Takie obuwie bedzie Nam sluzylo dobre pare lat.
Ja sama kupuje buty ze skory i nigdy tego nie zalowalam.

[Rena]

roznie - generalnie od skorzanych oczekuje wyzszej jakosci, bo sa zwyczajnie drozsze. Te eko to raczej na krotki dystans i tzw efekt za male pieniadze. Ale ogolnie nie lubie butow ze skory ekologicznej - glownie za to ze obcieraja nogi i nienaturalnie sie poca.

Latem jak chce zaoszczedzic to wybiore raczej buty plocienne niz z ekologicznej skory, w zimie poluje na kozaczki na wyprzedazach.

[Mgiełka91]

Z prawdziwej skóry może i trwalsze, ale mimo wszystko wolę zmieniać fasony
Nie jest mi jakoś szkoda, gdy się rozwalą, bo mogę wtedy kupić nowe. A rachunek w sumie wyrówna się czy kupię ze skóry na 3 lata za 300 czy co roku za 100zł sztuczne.

[alufa]

kupuję tańsze, bo po 1 nie stać mnie teraz na oryginalną skórę, a po 2 tak jak przedmówczynie lubię zmieniać fasony

[gothika]

Napisane przez Kimikika

Ale chciałam też zaznaczyć, że skórzane buty niekoniecznie są drogie. W ccc czy deichmanie też można znaleźć fajne buty ze skóry w przystępnej cenie. W zeszłym roku kupiłam w ccc kozaki. Czarne, okrągłe czubki, niski gruby obcas, takie a la oficerki. Na zewnątrz skóra, w środku futerko. Kosztowały 250 zł. (Cena normalna, nie z przeceny). No rewelacja.

no dla mnie np te 250zł to normalna cena jak na skórę- napewno nie tanie - mi się udało kupić buty za 130zł (oficerki) z naturalnej skóry i tu uwazam że cena była przystępna....

[lenka07661]

Ja zdecydowanie wolę skórzane i na zime, i na lato. Na zimę to wiadomo, są cieplejsze, dłużej wytrzymają, nie przemakają itd. Na lato niestety też musze mieć skórzane, bo wszystkie ekoskórki bardzo mnie obcierają i potem mam całe nogi w plastrach, widocznie mam jakąś wrażliwą skórę Chętnie kupowałabym tańsze, bo jest wiele ładnych modeli, ale co z tego, jak potem stoją w szafie. Najważniejsze, to żeby buty były wygodne i ładne, żeby nam się w nich dobrze chodziło. A to czy są ze skóry czy nie to sprawa drugorzędna. Liczy się to jak but jest wyprofilowany, czy pasuje do naszego stylu, osobowości. Ja osobiście jestem w stanie za dobre buty zapłacić dużo, chcociaż wolałabym mniej Ale wiem, że taka inwestycja się opłaca

[Serendipity]

Nie kupuję skórzanych a i tak noszę jedną parę przez 2-3 lata. Wolę tańsze, a więcej. Ważne, aby były wygodne i ładne.

[Ejniacz]

Napisane przez eyo

matko ja sobie nie wyobrażam kupic buty i chodzić w nich 5 lat

mi nawet jak bytu wytrzymuja 2-3 sezony to i tak nosze jeden bo się potem nudzą.. w ogole mam mnóstwo butow i ciągle dokupuje nowe i wierzcie ale przy takich ilosciach butow to nawet takie tansze nie maja sie jak psuc bo je sie po prostu rzadko nosi
mam zawsze co najmniej 5 par na sezon i jakoś nie narzekam na psucie sie obuwia, najczesniej kupuje w Deichmannie bo ich buty po 70-150zł spokojnie starcza na kilka sezonow


i nie - nie kupuje butów dla "szpanu" kupuje buty bo kocham buty i chyba bym padla jakby mialam non stop jedna apre nosic ;/ nie wyobrazam sobie tego i juz ;D
jakbym miała tylko skórzane kupowac to bym miała w szafie 4 pary czarnych butów " bo tylko te dow szystkiego pasują" ale już granatowych, ciemnobrazowyc, musztardowych, oćwiekowanych, zamszowych - żadnych bo "nei pasują" "szkoda kasy" itp.. żal jak dla mnie pchać się w jeden drogi buty i non stop wyglądac tak samo

Nic dodać, nic ująć. Mam takie same podejście .

I nie zawsze tanie buty rozwalają się po tygodniu noszenia - 2 rok noszę balerinki, które kupiłam za 19.99. Podeszwa nie odpadła, dziur w nich nie ma - żyć nie umierać .

[Kimikika]

Napisane przez gothika

no dla mnie np te 250zł to normalna cena jak na skórę- napewno nie tanie - mi się udało kupić buty za 130zł (oficerki) z naturalnej skóry i tu uwazam że cena była przystępna....

Wiesz, no mi to akurat wydało się atrakcyjną ceną, bo jak w zeszłym roku szukałam kozaków to ceny w sklepach zaczynały się od ok. 400 zł. Zaczynały się, bo w niektórych sklepach za zwykłe, proste oficerki to chcieli nawet i 600 zł. Więc jak w ccc znalazłam buty o identycznym fasonie, ze skóry, za 250 zł to była dla mnie okazja. Co najmniej 150 zł do przodu w porównaniu do innych sklepów.

A oficerki za 130zł ze skóry to rzeczywiście świetna cena, pozostaje mi tylko pozazdrościć, bo ja na takie okazje się jeszcze nie natknęłam

[cava]

Czasami mozna trafic na okazję że aż trudno uwierzyć, w tamtym roku parę razy oglądałam pewne solidne kozaki na wielkie mrozy (dla mnie wielki mróz zaczyna się już przy -5st C), no ale kurcze za drogie były mimo ze takie jak własnie chciałam i szukałam
A w połowie zimy cóż widzą moje oczy likwidację sklepu i te kozaki przecenione po 50% przecenach na 300 -> 250->170zł.
Złapałam, zapłaciłam , wypadłam ze sklepu jakby mnie gonili, bo się bałam ze się rozmyślą
A kozaczki skórzane, wysokie, cieplutkie na grubym futrze, nie przemakają, na grubej ciepłej nieśliskiej podeszwie w dodatku przyszytej a nie tylko klejonej. Luksik

[kaledonia]

cava, dokladnie tak samo kupuję buty. Kozaki latem to podstawa

W życiu nie dałabym za buty 300zł...nawet ze skóry. Skórzane buty zaczynają się od 100, 120 zł i to dobre buty, nie mówię o deichmanach czy CCC (do których nic nie mam aczkolwiek omijam z daleka ) . Najczęściej takie cudeńka w małych, prowadzonych od lat obuwniczych się znajdzie.

[lalalabamba]

Ja chodzę po 3 lata w tanich butach, takich za ok. 50 zł... Nie narzekam na ich jakość, nie wiem, może to ja po prostu nie potrafię "zdzierać" butów jak niektórzy...

[kiika]

Różnie z tym jest u mnie. Kupuję bardzo dużo butów. Zwykle sugeruję się ich wyglądem, a nie tym z czego zostały wykonane dlatego większość nie jest skórzanych, ale staram się też raz na jakiś czas sprawić sobie porządne buciki ze skóry .

[vainilla]

teoretycznie rachunek się wyrównuje, to tutaj 3 pary słabszych = jedna dobra. tylko dziewczyny, butami z byle czego można zepsuć sobie stopy! zwłaszcza jeśli chodzi o buty zimowe! nie wspominając już o 'kiśnięciu' stóp w cholewce ze sztucznego tworzywa, o tym jak przemakają i jak strasznie jest w nich zzzzzimno.

ja podziekuję za 3 pary, wolę jedną przynajmniej mam ciepło, sucho i świeżo. i nie muszę się martwić ze się rozleci zanim dojdę

[agniesikk]

To zależy. Na zimę skórzane, ale np. sandały czy japonki na lato kupuję tam gdzie wszyscy, Deichmann itp. i też są fajne, wygodne i noszę je długo.

[gothika]

Napisane przez vainilla

ja podziekuję za 3 pary, wolę jedną przynajmniej mam ciepło, sucho i świeżo. i nie muszę się martwić ze się rozleci zanim dojdę

ja tak samo, pozatym miałabym wyrzuty suimienia mająć trzy pary obuwia (podczas gdy ktoś żadnej może nie mieć) i te trzy pary obuwia wyrzucając co sezon

[bubus900]

Napisane przez Wroclovianka

Porządne skórzane na zime. Na inne pory roku wybieram nieskórzane, tańsze buty.

dokładnie

[layla_lbn]

Na zime skorzane, dobre kozaki-przynajmniej 1 pare taką muszę mieć i kilka tanszych na cieplejsze zimowe dni. Na inne pory roku takie, ktore mi sie podobają , sportowe zawsze kupuję drozsze, bo po prostu lepiej sie cwiczy w odpowiednim obuwiu

Ja kupilam sobie w zeszlym toku swietne, skorzane buty-klasyczne, czarne kozaki z okraglym noskiem, za 300zł, pod koniec zimy, przecenione z 600zł-wiec wcale nie trzeba wydawać fortuny.

[rosiek]

Buty na obcasie, glany - ze skóry (oprócz jednych, zielonych );
reszta - na ogół tańsze, zwłaszcza obcasy, bo szybko zdzieram fleki a potem jeszcze obcas się rysuje i to nie wygląda ładnie.

[no wiadomka]

Ja kupuję i takie i takie na jesień/zimę kupuję co roku jedna parę skórzanych (w zeszłym roku jesienne 2 lata temu zimowe), no i oczywiście obówie sportowe tylko skórzane (adidas/nike najczesciej). Natomiast letnie butki zwykle takie tańsze (do 100zł). Do tego jeszcze. No i jeszcze 2 pary butów eleganckich do sukienek/spódniczek też ze skórki.
Najchętniej kupowałabym tylko buty ze skóry, ale nie zawsze mnie na to stać

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

lubię skórzane buty, bo to jakość, wygoda (mniej obcierają - przynajmniej mnie), dłużej są ładne...

ale w praktyce kupuję to co mi się akurat spodoba... różnie bywa.