O co mu chodzi?

[Margot May]

W ogóle wykasuj jego numer z telefonu... On Cię lekceważy i to się nie zmieni... A nawet jeśli w końcu się z nim spotkasz, to jak mu ufać, jak widzisz, ze Cię oszukuje... W ogóle olej go... Myślę, że się chyba w nim nie zakochałaś jakoś na maksa, to zauroczenie, więc daj szansę mu przeminąć i poznawaj nowych facetów... Na pewno spotkasz takiego, który będzie Ci okazywał szacunek i jak się umówi, to nie odwoła spotkania. Raz można nie móc przyjść, ale nie 7 razy.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez ariva

to on moze mi odpowiedziec, ze pojechal motorem...
nawet dzisiaj mnie nie przeprosil... ale jestem idiotka ! :/

No tak, na pewno pojechał motorem... tak sobie tłumacz. A za kazdym razem miał pilne wezwania
Bosze jak on ma Cie szanowac, skoro sama siebie uszanowac nie potrafisz.

[nicegirl]

Może te interwencje to po prostu ta druga? jeśli by mu naprawdę zależało to robiłby wszystko aby się z Tobą spotkać.
Ja bym sobie dała z nim spokój

[czuczenka]

Przeczytalam Twojego posta i sie usmiechnelam z ironia.. bo dziewczyno gdzie Ty masz oczy? Koles ewidentnie spotyka sie z inna laska, i ma Cie gdzies.. widac ze moze cos planuje na wieczor. a potem dostaje ciekawsze plany a Ty sie jeszcze nas pytasz co masz zrobic? dawno juz zapomniec o tym czlowieku.

[bubus900]

weź go olej i tyle

[eyo]

a na moje to koleś sobie jaj robi i sprawdza ile razy się dziewczynka nabierze i za nim poleci na spotkanie

no serio - kpiny sobie z ciebie robi, zwlaszcza ze ci mowi "po' - rozumiem, że ty przychodzisz w umowione miejsce i potem widzisz, ze go nie ma.. a on pewnie z kims ma "radoche"


opamietaj ty sie.. no jak mozna chyba w sumie 8 razy dac sie nabic w butelke to trzeba slepym byc. Wywal ejgo numer i tyle. Zapomnij. Do takiego nie ma co sie nawet odzywać

[ariva]

zrobie tak jak radzicie.
Boze, jaka ja glupia bylam (ekhm jestem) ...
Na szczescie nie daje znaku życia...

[visionAM]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

He he no co za pajac.
Badz cierpliwa, niech sie umawia jeszcze kilka razy. Nie strój sie, nie bierz pod uwage zadnego spotkania, ale mu pisz, jasne, czemu nie. Napisz mu nawet, ze nie mozesz sie doczekac upojnego wieczora, nocy, wtedy na pewno nie odwoła spotkania i nie bedzie wezwania. Umow sie z nim gdzies na dworze, zeby nie mogł zaparkowac blisko, dobrze by było, gdyby padało,szczytem marzen byłoby gradobicie po czym o umowionej prze wyłacz telefon i dobrze sie baw, ale z kims innym, a jego olej, niech czeka. Tak sie uczy głupich cymbałów kultury i poszanowania czyjegos czasu. Kropka.

taaa - niech dziewczyna zaproponuje mu "upojny wieczór" i niech on sobie o niej dzięki temu pomyśli - ooo jaka łatwa ales wymyśliła haha.

A do autorki - ja bym po 2 razie gdyby koles nie przyszedł na umówione spotkanie po prostu dała sobie spokój z nim... pewnie urwałabym kontakt, bo po co mi ktoś kto mnie olewa - najpierw się umawia a potem nagle odwołuje. A Ty aż 7 razy mu na to pozwoliłaś?! Troszę przesadziłaś, daj sobi z nim spokój, na pewno spotkasz chłoapka który będzie szanował Ciebie i Twój czas. Ale ten ochroniarz raczej nim nigdy się nie stanie

[mona2007]

Napisane przez Elfir

Powiedziec mu wprost
"Nie wiem w co grasz, ale przestało mnie to bawić. Nie zachowujesz sie poważnie, a ja nie jestem idiotką by wciskać mi kity. Zegnam."

popieram w 100%, tak mu poprostu powiedź i nie mecz sie dalej!!!!!!!

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez visionAM

taaa - niech dziewczyna zaproponuje mu "upojny wieczór" i niech on sobie o niej dzięki temu pomyśli - ooo jaka łatwa ales wymyśliła haha.

A do autorki - ja bym po 2 razie gdyby koles nie przyszedł na umówione spotkanie po prostu dała sobie spokój z nim... pewnie urwałabym kontakt, bo po co mi ktoś kto mnie olewa - najpierw się umawia a potem nagle odwołuje. A Ty aż 7 razy mu na to pozwoliłaś?! Troszę przesadziłaś, daj sobi z nim spokój, na pewno spotkasz chłoapka który będzie szanował Ciebie i Twój czas. Ale ten ochroniarz raczej nim nigdy się nie stanie

A co ty myslisz,ze teraz sobie o niej mysli, skoro sie 7 razy zgadzała na randke, a on ja w bambuko robił. Mysle, ze z miejsca by nabrał do niej szacunku, gdyby zagrała jego kartami i zrobiła go w konia. Zreszta juz ja nie powinno obchodzic, co on o niej mysli Ty sie tak przejmujesz, co inni o tobie myslą? Współczuje

[Madziaa90]

Daj sobie z nim spokój... Postaraj się zapomnieć bo facet Cię oszukuje, wykręca się i po prostu się Tobą bawi... Nie zdziwiłabym się gdyby miał żonę/ dziewczynę. Nie jest Ciebie wart i prawdziwego uczucia

[ariva]

Ten chlopak mial wczoraj wypadek motocyklowy. Jest w szpitalu... <wiem to od kolezanki mojej mamy, ktora jest pielegniarka>. Jak mam zareagowac? Boze...

[Madziaa90]

Możesz iść go odwiedzić, nikt Ci nie zabroni, ale ja na Twoim miejscu bym nie poszła i zapomniała o tej całej sprawie, ale to tylko moje zdanie...

[visionAM]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

A co ty myslisz,ze teraz sobie o niej mysli, skoro sie 7 razy zgadzała na randke, a on ja w bambuko robił. Mysle, ze z miejsca by nabrał do niej szacunku, gdyby zagrała jego kartami i zrobiła go w konia. Zreszta juz ja nie powinno obchodzic, co on o niej mysli Ty sie tak przejmujesz, co inni o tobie myslą? Współczuje

wiesz co raczej bym się przejmowała jakby ktoś pomyślał o mnie, że jestem pierwsza lepsza. A tamten z pewnością tak pomyśli jeśli ona zaproponuje mu "upojny wieczór". Skoro Tobie to pasuje i masz gdzieś podobne opinie na swój temat to Twój interes
A po co on ma nabierać do niej szacunku? DO czego JEJ to ma być potrzebne? Niech ona nabierze szacunku do siebie i przestanie z nim rozmawiać i przychodzić na kolejne spotkania. Może się umówić i nie przyjść dla własnej satysfakcji, ale podejrzewam że on i tak tez by nie przyszedł więc nic jej z odgrywania się nie wyjdzie najzdrowiej będzie urwać kontakt

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez ariva

Ten chlopak mial wczoraj wypadek motocyklowy. Jest w szpitalu... <wiem to od kolezanki mojej mamy, ktora jest pielegniarka>. Jak mam zareagowac? Boze...

dziewczyno - z tego co pisałaś wynika, że on ma Cię daleko w
więc nie przejmuj się, miał wypadek - no trudno, stało się. On by Cię raczej nie odwiedził jakbyś leżała w szpitalu więc po prostu DEFINITYWNIE GO OLEJ

[Czarnulka19]

Z góry sorry za szczerość , ale wg. mnie troszkę się poniżasz lecąc na każde jego zawołanie .. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak:
Jeżeli znowu zaproponuje spotkanie , zrób tak jak on , czyli umów się z nim na konkretną godzinę i za jakiś czas napisz ,że nie możesz bo coś tam Ci wypadło , albo od razu daj mu do zrozumienia ,ze masz juz inne plany ..o ,że wczoraj byłaś gotowa się z nim spotkać .. A jak zacznie się tłumaczyć ,że nie mógł bo coś tam , to napisz ,że go widziałaś .. Po co to ukrywać..
Nie rozumiem Twojej rozpaczy , przecież jeszcze nic was nie łączy .....
Jeśli się szanujesz , to daj sobie spokój .. Jeżeli on już na początku tak się pogrąża w swoich kłamstwach , to później może być tylko gorzej ..
Kompletnie nie rozumiem jego zachowania , może brak mu odwagi , albo ma już dziewczynę ...

[Vivienne]

Tak wlazłam po czasie na ten wątek i teraz jestem ciekawa: jak to się dalej potoczyło? Mam nadzieję, że kopnęłaś kolesia w tyłek i olałaś go?

[ariva]

Tak, zrobilam tak jak radzilyscie. Zerwalam z nim wszelkie kontakty i czuje sie super !

[Vivienne]

No i dobrze