Początek stosunku przerywanego.

[madzia2306]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1425855 0]ja tez uprawiam stosunek przerywany tyle ze z mezemod poczatku tego roku.nie chcemy narazie miec dziecka ale nie byloby tragedii gdybym zaszla w ciaze.tylko w dni plodne to radzilabym sie powstrzymac... a pozatym,to co to za przyjemnosc z gumka?ja czuje tylko jak sie tam cos we mnie slizga i brzeg gumki mnie ociera.okropnosc[/QUOTE]
też mam takie uczucie ale narazie nie mamy wyjścia musimy z gumką

[gwiazdka23]

Madaaa mój cykl trwa 29 dni.
m@rtynka nie martw się płaczu nie będzie...

[m@rtynka]

Napisane przez gwiazdka23

Madaaa mój cykl trwa 29 dni.
m@rtynka nie martw się płaczu nie będzie...

Nie traktuj , mojego stwierdzenia jako ironi bo nie miałam tego na myśli.

[arisa]

Mam nadziej, że nie wpadniesz przez przerywany, bo szkoda, żeby dziecko miało głupią matkę.

[syyluusiiaa]

moze nie tyle co glupia ale nie rozwazna, zreszta to jej sprawa czy lubi sex przerywany

[gwiazdka23]

Napisane przez arisa

Mam nadziej, że nie wpadniesz przez przerywany, bo szkoda, żeby dziecko miało głupią matkę.

A co Ty możesz o mnie wiedziec,żeby obrazac?
szczekaj lepiej swoją buziunią tam gdzie rzeczywiście wyczekują na Twoje 'mądrości' a w tym wątku się nie udzielaj.
sylusia a czy to ,że uprawiam stosunek przerywany jest wg Ciebie nierozwagą z mojej strony? Nierozwaga byłaby gdybym nie chciała zajsc w ciążę,i żałowała na środki antykoncepcyjne.Nie wiesz jaka jest sytuacja to też zamilcz.
Wracając do tematu-szkoda komentowac niektóre komentarze.
gdybym napisała wątek z tytułem"uprawiałam stosunek przerywany i zaszłam w ciążę-co mam teraz zrobic??"-wtedy nie dziwiłabym się takim komentarzom o nierozwadze,głupocie,i dennych radach typu "kup sobie gumki-nie są drogie".Prosiłam o konkretne odpowiedzi bez oceniania i wyrażania swoich refleksji na temat mojego życia intymnego.To moja sprawa dlaczego tak robię i nic Wam do tego-zajmijcie się swoimi problemami.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez m@rtynka

Nie traktuj , mojego stwierdzenia jako ironi bo nie miałam tego na myśli.

Ok,sorki,ale uwierz ,że po przeczytaniu niektórych komentarzy człowiek staje się przewrażliwiony:/ O co inngo się prosi,i co innego piszą...

[arisa]

Napisane przez gwiazdka23

A co Ty możesz o mnie wiedziec,żeby obrazac?
szczekaj lepiej swoją buziunią tam gdzie rzeczywiście wyczekują na Twoje 'mądrości' a w tym wątku się nie udzielaj.
sylusia a czy to ,że uprawiam stosunek przerywany jest wg Ciebie nierozwagą z mojej strony? Nierozwaga byłaby gdybym nie chciała zajsc w ciążę,i żałowała na środki antykoncepcyjne.Nie wiesz jaka jest sytuacja to też zamilcz.
Wracając do tematu-szkoda komentowac niektóre komentarze.
gdybym napisała wątek z tytułem"uprawiałam stosunek przerywany i zaszłam w ciążę-co mam teraz zrobic??"-wtedy nie dziwiłabym się takim komentarzom o nierozwadze,głupocie,i dennych radach typu "kup sobie gumki-nie są drogie".Prosiłam o konkretne odpowiedzi bez oceniania i wyrażania swoich refleksji na temat mojego życia intymnego.To moja sprawa dlaczego tak robię i nic Wam do tego-zajmijcie się swoimi problemami.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------


Ok,sorki,ale uwierz ,że po przeczytaniu niektórych komentarzy człowiek staje się przewrażliwiony:/ O co inngo się prosi,i co innego piszą...

Hahaha, to mnie rozbawiłaś. Widzę pewną niekonsekwencję w twoim zachowaniu. Skoro może być dziecko, to po co przerywany? Poza tym sama rownież nie umiesz się wypowiadać bez obrażania innych, więc poziomem nas nie przewyższasz

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez arisa

Hahaha, to mnie rozbawiłaś. Widzę pewną niekonsekwencję w twoim zachowaniu. Skoro może być dziecko, to po co przerywany?

O to samo chciałam zapytać

[m@rtynka]

Napisane przez gwiazdka23

A co Ty możesz o mnie wiedziec,żeby obrazac?
szczekaj lepiej swoją buziunią tam gdzie rzeczywiście wyczekują na Twoje 'mądrości' a w tym wątku się nie udzielaj.
sylusia a czy to ,że uprawiam stosunek przerywany jest wg Ciebie nierozwagą z mojej strony? Nierozwaga byłaby gdybym nie chciała zajsc w ciążę,i żałowała na środki antykoncepcyjne.Nie wiesz jaka jest sytuacja to też zamilcz.
Wracając do tematu-szkoda komentowac niektóre komentarze.
gdybym napisała wątek z tytułem"uprawiałam stosunek przerywany i zaszłam w ciążę-co mam teraz zrobic??"-wtedy nie dziwiłabym się takim komentarzom o nierozwadze,głupocie,i dennych radach typu "kup sobie gumki-nie są drogie".Prosiłam o konkretne odpowiedzi bez oceniania i wyrażania swoich refleksji na temat mojego życia intymnego.To moja sprawa dlaczego tak robię i nic Wam do tego-zajmijcie się swoimi problemami.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------


Ok,sorki,ale uwierz ,że po przeczytaniu niektórych komentarzy człowiek staje się przewrażliwiony:/ O co inngo się prosi,i co innego piszą...

Ok.Rozumiem.Każdy robi tak jak chce i tyle

[synthee]

Zawszę jest możliwosc ... wychodzą przecież różne śluzy z niego jak i z nas i tam sa plemniki ... heh ... ale z tym się wiąze stosunek przerywany

[syyluusiiaa]

jjaaaa jak dziecko ci nie przeszkadzalo by to na prawde po co ci ten przerywany???? zreszta idz do ginekologa i sama zapytaj o to co piszesz w twoim watku i sama zobaczysz co lekarz ci powie ze jestes nieodpowiedzialna osoba...

[v-x-n]

Napisane przez arisa

Hahaha, to mnie rozbawiłaś. Widzę pewną niekonsekwencję w twoim zachowaniu. Skoro może być dziecko, to po co przerywany? Poza tym sama rownież nie umiesz się wypowiadać bez obrażania innych, więc poziomem nas nie przewyższasz

To, ze ewentualna ciaza nie bedzie dla kogos problemem, nie znaczy, ze ktos musi miec dziecko o juz, teraz, zaraz. Moze autorka ma podejscie "Fajnie, gdyby to jeszcze nie teraz, ale jak sie zdarzy, to tez super - bedzie dzidzius". Nie wszystko jest czarne albo biale.

[Suzi_Sun]

A ja lubie nawet przerywany i od jakiegos czasu zdaza sie nam z TZ kochac bez gumki z tym ze nie do konca, wcale mnie to nie stresuje i robie to z pelna swiadomoscia konsekwencji np. tego ze moze nie zdazyc (choc malo pradopodobne). Bedac na studiach umarlabym ze strachu nie stosujac zabezpieczenia (bo wiadomo ze stosunek przerywany nie jest forma antykoncepcji) ale teraz sytuacja sprawia ze mozemy sobie pofolgowac i zapomniec o gumce raz za czas. Oczywiscie znam swoj cykl, wiem kiedy moge sie spodziewac plodnych a kiedy sa dni bardzo niepewne, to wtedy staramy sie nie kochac w ten sposob. Ewentualna ciaza nas nie przeraza ale tez nie spieszy nam sie do dziecka na dany moment. Wedlug mnie nie jest tak prosto zajsc w ciaze i jesli unika sie dni powiedzmy tych 6 czy 7 w okolicach srodka cyklu to ciaza przy stosunku przerywanym jest dla mnie malo prawdopodobna (zwazywszy na plyn ejakulacyjny w ktorym niby sa plemniki ale znikoma ilosc w porownaniu do tych w spermie po wytrysku).

[mar28]

Jestem na tym forum od niedawna ale muszę przyznać że niektóre tematy są dosyć ciekawe i banalne (jak ja wiem że ona może zajść i w jakim okresie a kobieta nie to coś jest nie tak)

A tak do tematu ja miałem więcej stresu w gumce niż bez nie raz pękła i dziewczynie po tym opóźnił sie do 3 tyg. . I stwierdziliśmy że lepiej bez (przerywany) i tak przez 5 lat bez większych stresów

[zlosliwiec]

Napisane przez arisa

Mam nadziej, że nie wpadniesz przez przerywany, bo szkoda, żeby dziecko miało głupią matkę.

punkt za aluzje do inteligencji

[Madaaa]

Napisane przez gwiazdka23

Madaaa mój cykl trwa 29 dni.
m@rtynka nie martw się płaczu nie będzie...

gwiazdko tu na forum dziewczyny reagują agresywnie bo za czesto inne kobiety sieja panikę przez niechciana ciaze. A większość z nich nic na temat seksu nie wie procz tego jak sie go uprawia...

Cykl 29 dni to prawie książkowo. Dni płodnych nie powinnas wtedy mieć, wiec ciązy nie powinno być.

[gwiazdka23]

Napisane przez arisa

Hahaha, to mnie rozbawiłaś. Widzę pewną niekonsekwencję w twoim zachowaniu. Skoro może być dziecko, to po co przerywany? Poza tym sama rownież nie umiesz się wypowiadać bez obrażania innych, więc poziomem nas nie przewyższasz

w którym momencie ja Ciebie obraziłam,wyluzuj dziewczynko

Nie będę Wam się tłumaczyła dlaczego przerywany,a dlaczego nie.Moja sprawa ,koniec kropka.Nie umiecie odniesc się konkretnie do pytania i tyle.Komentujecie moje zachowanie i krytykujecie je,ale to jest moja sprawa i robię to z pełną świadomością.Po prostu nic Wam do tego.Nauczcie się odpowiadac na konkretne pytania a nie wysuwac jakies bzdurne wnioski na temat czyjejś osoby.Amen

[oluniunka]

Tak. W końcu mówi się że stosunek przerywany jest kiepską metodą zapobiegania ciąży. Proponuje prezerwatywy i nie będziesz miała po współżyciu takiego stresu

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez gwiazdka23

Nie będę Wam się tłumaczyła dlaczego przerywany,a dlaczego nie.Moja sprawa ,koniec kropka.Nie umiecie odniesc się konkretnie do pytania i tyle.Komentujecie moje zachowanie i krytykujecie je,ale to jest moja sprawa i robię to z pełną świadomością.Po prostu nic Wam do tego.Nauczcie się odpowiadac na konkretne pytania a nie wysuwac jakies bzdurne wnioski na temat czyjejś osoby.Amen

No jasne że nie musisz tłumaczyć dlaczego kochasz się ze swoim mężczyzną w taki sposób, tylko licz się z tym, że jeżeli robisz coś głupiego, a później szukasz tutaj pomocy i rady bo obawiasz się ciąży, to przez szersze grono ludzi może to zostać odebrane jako kompletnie nieodpowiedzialne i po prostu niedojrzałe zachowanie...
I nie bulwersuj się tak, każdy ma prawo napisać tu co mu się tylko podoba.
Mówią że najlepszą formą obrony winnego jest atak

[sine.ira]

Napisane przez syyluusiiaa

w takim razie odpowiedz brzmi : nie jestes w ciazy

Albo jesteś :

[Neciak89]

najbardziej mnie tutaj rozsmieszylo to, ze autorka zabrania pisac to, co jej nie pasuje. kazdy ma prawo do wypowiedzi, jest to forum publiczne.

a poza tym, gdybys po prostu wszystko na poczatku napisala (np, ze nic sie nie stanie jak bedziesz w ciazy, jakie masz cykle itp), to polowy tego watku by nie bylo.

[arisa]

Napisane przez gwiazdka23

w którym momencie ja Ciebie obraziłam,wyluzuj dziewczynko

Nie będę Wam się tłumaczyła dlaczego przerywany,a dlaczego nie.Moja sprawa ,koniec kropka.Nie umiecie odniesc się konkretnie do pytania i tyle.Komentujecie moje zachowanie i krytykujecie je,ale to jest moja sprawa i robię to z pełną świadomością.Po prostu nic Wam do tego.Nauczcie się odpowiadac na konkretne pytania a nie wysuwac jakies bzdurne wnioski na temat czyjejś osoby.Amen

Heh, chodziło mi o szczekanie buziunią -wiesz, też poczułam się dotknięta, ale nvm, bo to i tak nic nie wnosi do tematu.

[gwiazdka23]

Napisane przez arisa

Heh, chodziło mi o szczekanie buziunią -wiesz, też poczułam się dotknięta, ale nvm, bo to i tak nic nie wnosi do tematu.

Myślę,że to akurat nie było tak dotkliwe jak to,że napisałaś,że moje dziecko będzie miało głupią matkę.No ale jakoś nie mam ochoty się z Tobą kłócic,bo nie po to założyłam wątek.