odbieranie sobie życia - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-16, 21:12   #31
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez aniko 23 Pokaż wiadomość
no nie wiem ile samobojca ma w sobie z tchorza ...skoro ma ikre by odebrac sobie zycie...
Tchórz - czyli osoba która boi stawić czoło problemom
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 21:20   #32
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Tchórz - czyli osoba która boi stawić czoło problemom
a moze osoba ktora wybiera najlepsze dla siebie rozwiazanie??w danym momencie,
aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 21:26   #33
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez aniko 23 Pokaż wiadomość
a moze osoba ktora wybiera najlepsze dla siebie rozwiazanie??w danym momencie,
to egoista i cholerny tchórz
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 22:45   #34
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
to egoista i cholerny tchórz
W pewnym momencie życia człowieka guzik obchodzi, co poczują inni. Jeśli nigdy nie miałaś takiego problemu, z którego nie widziałaś wyjścia - gratuluję.
Apeluję jednak o nieocenianie samobójców, bo tak łatwo wyjechać z tekstem "egoista, tchórz", jeśli nigdy się nie było w takiej sytuacji. Zresztą - każda jest inna.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...e__please.html

Poza tym - na ogół najbardziej gwałtownie na ogół wypowiadają się ludzie, którzy mają pewne personal issues i widzą tylko jedną stronę medalu.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 01:01   #35
Nymfe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 18
Dot.: odbieranie sobie życia

Ja nie spieszyłabym się z tym,żeby nazwać samobójcę tchórzem,ale czasem zastanawiałam się czy jakaś część z nich nie była skrajnymi egoistami,bo przecież to ,że odbierają sobie życie to jedno,ale często też nie mają na względzie jaki koszmar fundują swoim bliskim,którzy już nigdy mogą się z tym nie pogodzić i żyć do końca życia w żałobie,np.matka, gdy straci ukochanego syna.


Jednak nie chcę ich oceniać.Wiem jedno-żaden człowiek nie jest wart tego,żeby odbierać sobie przez niego życie.
__________________
So, so you think you can tell Heaven from Hell,
blue skies from pain.
Can you tell a green field from a cold steel rail?
A smile from a veil?
Do you think you can tell?
Nymfe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 06:56   #36
wild girl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 408
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
jak to nie jest ? a kto np mi zabroni popełnić samobójstwo ? chce to zrobić to ide i robie.
to o czym piszesz(o rodzinie,która bedzie po nas płakać itp) to nic innego jak jakies zasady i wartości,którymi kierują się ludzie.Ja np takimi zasadami się nie kieruje w życiu-uważam,że to jest MOJE życie i nikt bez mojej zgody nie ma prawa decydować o tym,kiedy mam umierać.To ja decyduje czy bede rozmawiać o moich problemach z psychologiem czy nie itd.
I pominmy kwestie tego,że życie dają nam rodzice
zgadzam sie z Tobą,mam kolezanke która prawie sie zabiła łyknęła tabletki ale ja odratowali bo zajoma powiadomiła kogos jej rodziny o tym co tamta zamierza,odebranie sobie zycia nie swiadczy o byciu ,tchórzem albo egoista czasami zycie dołuje tak bardzo ze człowiek ma dosyc i sie nie chce ciagle meczyc...nikt przeciez rodzac sie nie prosił o zycie którego by nienawidził np o chorobe,problemy itp prawda zycie mamy jedno i szkoda je zmarnowac ale to nasze zycie i nasze decyzje...i zgadzam sie ze samobójstwo na zawsze odbije sie na otoczeniu takiego człowieka..ale co jesli to otoczenie nawet palcem nie kiwneło by pomóc,wesprzec..?
nie mnie oceniac osoby które próbowały odebrac sobie zycie ale uwazam ze kazdy jest panem samego siebie i dlaczego ma zyc zyciem którego nie chce...takie jest moje zdanie na ten trudny temat
wild girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 08:43   #37
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
W pewnym momencie życia człowieka guzik obchodzi, co poczują inni. Jeśli nigdy nie miałaś takiego problemu, z którego nie widziałaś wyjścia - gratuluję.
Apeluję jednak o nieocenianie samobójców, bo tak łatwo wyjechać z tekstem "egoista, tchórz", jeśli nigdy się nie było w takiej sytuacji. Zresztą - każda jest inna.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...e__please.html

Poza tym - na ogół najbardziej gwałtownie na ogół wypowiadają się ludzie, którzy mają pewne personal issues i widzą tylko jedną stronę medalu.
podkreślenie - tak więc słusznie nazwałam takiego kogoś egoistą

co to tchórzostwa to może więc przeciwnie? - są dzielni bo postanawiają wyjść ze stanu depresyjnego za pomocą sznura lub noża, nie stawiając czoła problemom?

widać jakie okropne problemy miał chłopak którym pisała autorka wątku - dziewczyna ->uwierz mi miałam większe kłopoty niż zawód miłosny, chociaż i tych sporo sie przeżyło.były też dużo gorsze 'takie sytuacje' i nie nafaszefowałam się prochami.

nawet starając się patrząc na temat z dwóch obu stron 'medalu' -ciężko znaleźć usprawiedliwienie takiej ucieczki i bólu zadanego innym.

a jeśli będziemy dalej przyznawać samobójcom rację to za parę lat będzie to zjawisko powszechne
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 09:04   #38
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: odbieranie sobie życia

samobojca to nie tchorz...samobojca to czlowiek zdesperowany, a do jego desperacji doprowadzadzaja rozne czynniki, rowniez ludzie...
jak mozna przyznac racje człowiekowi ktory odebral sobie zycie??? co to za bzdury??
ludzie codziennie sami sobie zadaja bol...zamiast skupiac sie na tym jak to samobojcy "rania" innych warto sie skupic na czynnikach ktore ich popychaja do tego aktu....

Edytowane przez aniko 23
Czas edycji: 2009-09-17 o 09:07
aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:07   #39
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: odbieranie sobie życia

Kto przyznaje samobójcom rację? Problem leży w lekceważeniu problemów innych ludzi, to co dla kogoś może być końcem świata, dla Ciebie będzie nie ważniejsze od kichnięcia.
Jest to bardziej złożone niż "eee, tchórz z niego, egoista z niego". Człowiek może mieć już dosyć problemów, może miał depresję której nikt nie widział, może nie mógł sobie z czymś poradzić, był zagubiony, może ci inni guzik zrobili by mu pomóc.
Wierzę, że każdy ma problemy dostosowane do jego wytrzymałości. No i co nas nie zabije, to nas wzmocni. Lecz krytykowanie ludzi, którzy nie poradzili sobie sami ze sobą, jest... sama nie wiem jakie. Skoro tak Cię kuje ten egoizm i tchórzostwo, spróbuj pomóc osobie chorej, przygnębionej, pesymiście.

Ostatnio czytałam o francuskiej firmie, w której w ciągu 1,5r miało miejsce 24 udane próby samobójcze. I to nie byli nastolatkowie, a dorośli ludzie, teoretycznie poprawnie funkcjonujący. Nieudanych prób było jeszcze więcej. I co, samobójstwa są zaraźliwe? W Polsce samobójstw też jest coraz więcej - a może tylko się więcej o nich mówi?

Miałam przyjaciółkę, która ma za sobą kilka prób (miałam - bo nie utrzymujemy kontaktu). W zasadzie wesoła, przyjemna dziewczyna - patrząc na nią człowiekowi nie przychodziło do głowy, jaką miała przeszłość. Niby spokojny dom, interesujący rodzice, zwierzęta etc. A wcale nie było tak różowo - i ludzie z zewnątrz tego nie widzieli. Ja sama byłam zdziwiona tym, jak jej matka może się zachowywać wobec niej. Jak jej ojciec ją traktuje. Alkohol, narkotyki...
Takim ludziom trzeba pomagać stanąć na nogi - a często potrafią to tylko specjaliści - zamiast podsumowywać jednym słowem "egoista". Wiesz, do jakiego stanu musi być doprowadzony człowiek, by nie widzieć innego rozwiązania?
Trochę empatii.
Zresztą - syty głodnego nie zrozumie. Tyle ode mnie.

Przy okazji vainillo - swoimi postami także poświadczasz, że jesteś egoistką.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:09   #40
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
tak więc słusznie nazwałam takiego kogoś egoistą
tak mi się skojarzył przykład z życia wzięty - zdarzenie miało miejsce kilka miesięcy temu
młoda matka dwójki dzieci (roczek i 6 lat) odbiera sobie życie w łazience pod nieobecność męża, w sytuacji gdy w domu są tylko dzieci
w jakiej desperacji musi byc kobieta, skoro nie dociera do niej, że najprawdpodobniej znajdzie ją martwą któreś dziecko? co musi zajsc w swiadomości MATKI, że przestają liczyć się dla niej własne dzieci?
oczywiście tak też się stało - starsza dziewczyna do konca zycia zapamieta mamę wiszącą na sznurze w łazience - chyba ze wyprze to z pamieci
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥




suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:13   #41
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez suzana Pokaż wiadomość
tak mi się skojarzył przykład z życia wzięty - zdarzenie miało miejsce kilka miesięcy temu
młoda matka dwójki dzieci (roczek i 6 lat) odbiera sobie życie w łazience pod nieobecność męża, w sytuacji gdy w domu są tylko dzieci
w jakiej desperacji musi byc kobieta, skoro nie dociera do niej, że najprawdpodobniej znajdzie ją martwą któreś dziecko? co musi zajsc w swiadomości MATKI, że przestają liczyć się dla niej własne dzieci?
oczywiście tak też się stało - starsza dziewczyna do konca zycia zapamieta mamę wiszącą na sznurze w łazience - chyba ze wyprze to z pamieci
Nie wyobrażam sobie tego... Zresztą, podejrzewam, że kobiecie mogło coś dolegać - nie wierzę, by zdrowy człowiek posunął się do tego.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 09:16   #42
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie tego... Zresztą, podejrzewam, że kobiecie mogło coś dolegać - nie wierzę, by zdrowy człowiek posunął się do tego.
Nie zauważyłam dosłownie nic co mogłoby wskazywać na to, że dzieje się coś złego. Ona tak bardzo kochała swoje dzieci, że jak patrzyłam na nią z boku to zastanawiałam się, czy sama będę w stanie tak bardzo oddawać się swojemu dziecku i kochać je aż tak szaleńczo.
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥




suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:40   #43
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Kto przyznaje samobójcom rację? Problem leży w lekceważeniu problemów innych ludzi, to co dla kogoś może być końcem świata, dla Ciebie będzie nie ważniejsze od kichnięcia.
Jest to bardziej złożone niż "eee, tchórz z niego, egoista z niego". Człowiek może mieć już dosyć problemów, może miał depresję której nikt nie widział, może nie mógł sobie z czymś poradzić, był zagubiony, może ci inni guzik zrobili by mu pomóc.
Wierzę, że każdy ma problemy dostosowane do jego wytrzymałości. No i co nas nie zabije, to nas wzmocni. Lecz krytykowanie ludzi, którzy nie poradzili sobie sami ze sobą, jest... sama nie wiem jakie. Skoro tak Cię kuje ten egoizm i tchórzostwo, spróbuj pomóc osobie chorej, przygnębionej, pesymiście.
Ostatnio czytałam o francuskiej firmie, w której w ciągu 1,5r miało miejsce 24 udane próby samobójcze. I to nie byli nastolatkowie, a dorośli ludzie, teoretycznie poprawnie funkcjonujący. Nieudanych prób było jeszcze więcej. I co, samobójstwa są zaraźliwe? W Polsce samobójstw też jest coraz więcej - a może tylko się więcej o nich mówi?

Miałam przyjaciółkę, która ma za sobą kilka prób (miałam - bo nie utrzymujemy kontaktu). W zasadzie wesoła, przyjemna dziewczyna - patrząc na nią człowiekowi nie przychodziło do głowy, jaką miała przeszłość. Niby spokojny dom, interesujący rodzice, zwierzęta etc. A wcale nie było tak różowo - i ludzie z zewnątrz tego nie widzieli. Ja sama byłam zdziwiona tym, jak jej matka może się zachowywać wobec niej. Jak jej ojciec ją traktuje. Alkohol, narkotyki...
Takim ludziom trzeba pomagać stanąć na nogi - a często potrafią to tylko specjaliści - zamiast podsumowywać jednym słowem "egoista". Wiesz, do jakiego stanu musi być doprowadzony człowiek, by nie widzieć innego rozwiązania?
Trochę empatii.
Zresztą - syty głodnego nie zrozumie. Tyle ode mnie.

Przy okazji vainillo - swoimi postami także poświadczasz, że jesteś egoistką.
wszystkie zachowania spoleczne są 'zaraźliwe' - tak się składa że każda grupa społeczna albo ciągnie w górę albo w dół i cieżko jest się wyłamać.a samobójcy są dodatkowo ludźmi słabymi, podatnymi na wpływy
wystarczy tylko trochę obserwacji

to najlepiej popierajmy samobójców i propagujmy chore zachowania w społeczeństwie, to jest najlepsze rozwiązanie tak? wynikające ze zrozumienia i poszanowania wolności jednostki. bo jeśli się temu sprzeciwimy to jesteśmy egositami pozbawionymi empatii?

nieszczęście tych ludzi nie podlega krytyce - a jedynie sposób radzenia sobie z problamami, z którymi w życiu boryka się każdy
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:49   #44
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez Ewka:D:D Pokaż wiadomość
1) nie moge zrozumiec jak to sie dzieje ze ludzie odbieraja sobie zycie nagle tak pochopnie co ich do tego pcha ile musza miec otwagi by cos takiego zrobic przeciez to z mojego punktu widzenia wiaze sie z wielkim strachem;

2) a sadzac po moim kumplu nie sprowadz do tego tylko depresja, poniewaz on zachowywal sie normalnie normalnie zartowal bawil sie dzien przed jak zawsze a tu nagle takie cos ...
1) Ja rozumiem. Samobójstwa nie popełnia się o tak, jak pstryknięcie palcami, trudno sobie to Tobie wyobrazić, bo być może nie przeżyłaś (przepraszam, nie wiem, co się dzieje w Twoim życiu, dlatego tak generalizuję) takiej chwili, która powoduje, że nie widzisz dalszego życia. I dla innych może być to błachy powód, ale w sumie... Nikt nigdy tak naprawdę nie zrozumie drugiego człowieka. Ta odwaga pochodzi z desperacji, to jest wielki strach przed dalszym życiem, ale jednocześnie odwaga - bo do tego potrzeba odwagi. Nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić.

2) Wiesz, niektórzy, gdy mają problemy, nie okazują ich. Na zewnątrz może się wydawać, że wszystko jest w porządku, ale wewnętrznie szaleją, cierpią i nie mają siły, by cokolwiek zrobić.
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 10:30   #45
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
to egoista i cholerny tchórz
tak komentują ludzie którzy kompletnie nie mają pojęcia co się dzieje z psychiką ludzką gdy chce sobie odebrać życie...
Ja wiem co sie wtedy czuje - po prostu nie ma się ochoty dalej żyć, wymuszać uśmiech, udawać że wszystko jest w porządku, kiedy wcale nie jest... nic człowieka nie cieszy, wie że nic w męczącej sytuacji się nie zmieni, a każda sekunda mijającego czasu boli... I samobójstwo dla takiej osoby jest jak lek na ten ból
Współczuję osobom które znały osobe która odebrała sobie życie, ale warto też sobie uświadomić że nic nie dzieje się bez przyczyny, a pozorny brak problemów i usmiech na twarzy to tylko przykrywka dla burzy szalejącej w podświadomości...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 10:33   #46
Fuksja
Raczkowanie
 
Avatar Fuksja
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: home, sweet home
Wiadomości: 73
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez Ewka:D:D Pokaż wiadomość
po ostatnim przypadku mojego kumpla , ktory odebral sobie zycie wieszajac sie przez dziewczyne nie moge zrozumiec jak to sie dzieje ze ludzie odbieraja sobie zycie nagle tak pochopnie co ich do tego pcha ile musza miec otwagi by cos takiego zrobic przeciez to z mojego punktu widzenia wiaze sie z wielkim strachem; a sadzac po moim kumplu nie sprowadz do tego tylko depresja, poniewaz on zachowywal sie normalnie normalnie zartowal bawil sie dzien przed jak zawsze a tu nagle takie cos ... wielki szok rozmawial i zachowywal sie jak co dzien...a przeciez z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie, kazdy problem jest do rozwiazania...a teraz sobie moze ulepszyl... chociaz kto wie czy by teraz tej swojej decyzji nie zalowal...bo zadna dziewczyna nie jest tego warta! ale za to zostawil po sobie wielki bol przyjaciolom i rodzinie, to im juz utrudnil cale zycie, to im zostawil wiele "problemow" . siedze i ciagle o nim mysle i nie moge zrozumiec jak to jest ze ludzie sa odwazni do takiego czynu, czy jesli juz wiaze sobie petle na szyi czy nie mozna pomyslec i zastanowic sie co dalej zrezygnowac bo to nie jest zadne wyjscie, ze to tylko jeszcze wiekszy problem.... ze zawsze trzeba pamietac o koncu ... o koncu kazdej decyzji podjetej w naszym zyciu i wszystkim tym co sie z tym wiaze...nie wiem moze zle mysle ale po prostu nie moge tego zrozumiec...tak bardzo mi go brakuje bo byl najlepszym kumplem jakiego mialam
Nie przez dziewczynę.
Dziewczyna go skrzywdziła, zdradziła, zostawiła, nieistotne, ale czy samobójstwo jest jedynym wyjściem? Albo najlepszym? Mógł poprosić kogoś o pomoc, jeśli nie umiał sobie sam z tym poradzić. Poza tym jeżeli w związku dzieje się źle, to przez obie strony. Nie wierzę, że on był święty, a ona taka zła. A teraz tak będzie, ona oskarżana, on wybielany.
Jak w ogóle śmiesz Ty - autorko wątku i inni ludzie oskarżać ją o jego śmierć? Nie ona go zabiła, sam o tym zdecydował.

Edytowane przez Fuksja
Czas edycji: 2009-09-17 o 10:36
Fuksja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 11:06   #47
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez Fuksja Pokaż wiadomość
Nie przez dziewczynę.
Dziewczyna go skrzywdziła, zdradziła, zostawiła, nieistotne, ale czy samobójstwo jest jedynym wyjściem? Albo najlepszym? Mógł poprosić kogoś o pomoc, jeśli nie umiał sobie sam z tym poradzić. Poza tym jeżeli w związku dzieje się źle, to przez obie strony. Nie wierzę, że on był święty, a ona taka zła. A teraz tak będzie, ona oskarżana, on wybielany.
Jak w ogóle śmiesz Ty - autorko wątku i inni ludzie oskarżać ją o jego śmierć? Nie ona go zabiła, sam o tym zdecydował.
Myślę że nie chodzi o to że jest winna, tylko że przyczyniła się do jego decyzji... A osoba która chce się zabić na 100% nikogo nie będzie prosiła o pomoc, bo na ogół beznadziejność w jakiejś sprawie prowadzi do takiej decyzji...
Ale nawet jeśli - to jakby Cie taki chłopak poprosił o pomoc to co byś zrobiła? Zmusiła dziewczynę żeby do niego wróciła lub do czegoś innego czym go skrzywdziła? Czy powiedziała tylko "nie martw się" co nic by nie wniosło do jego życia?
Jeżeli koło nas jest osoba w głębokiej depresji to my musimy jej pomóc, a nie liczyć że do nas sama przyjdzie...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 11:11   #48
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
Myślę że nie chodzi o to że jest winna, tylko że przyczyniła się do jego decyzji... A osoba która chce się zabić na 100% nikogo nie będzie prosiła o pomoc, bo na ogół beznadziejność w jakiejś sprawie prowadzi do takiej decyzji...
Ale nawet jeśli - to jakby Cie taki chłopak poprosił o pomoc to co byś zrobiła? Zmusiła dziewczynę żeby do niego wróciła lub do czegoś innego czym go skrzywdziła? Czy powiedziała tylko "nie martw się" co nic by nie wniosło do jego życia?
Jeżeli koło nas jest osoba w głębokiej depresji to my musimy jej pomóc, a nie liczyć że do nas sama przyjdzie...
To jest śliska sprawa - bo nie pomożesz osobie, która nie chce pomocy - a często człowiek chory nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu, że może być uleczalny, że może być inaczej. To wymaga zmiany myślenia, a jedna z wizażanek ma bardzo fajny podpis - "Rozważ jak trudno zmienić samego siebie zanim spróbujesz zmieniać innych".
I też sądzę, że "przez dziewczynę" to tylko skrót myślowy - że problemy z dziewczyną po prostu były tą kroplą, która przepełniła czarę.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 11:42   #49
wisienka3a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 20
Dot.: odbieranie sobie życia

Dokładnie, osoba którą nękają myśli samobujcze nigdy nie zwróci się o pomoc przez skończenie z sobą bedzie próbowała oderwać się od tego wszystkiego....u takich osob zamiarem odebrania sobie życia nie rodzi się od tak, jest on przemyślany i starannie do niego dąrzą nawet po kilka lat! może się zdażyć że taka osoba zacznie się tajemniczo z nami żegnać bąć napisze pożegnalny list ale zwykła rozmowa z przyjacielem takiej osobie nie pomoże tutaj chodzi o coś więcej.........
eh trudna sprawa
wisienka3a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 15:45   #50
Ewka:D:D
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 875
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez Fuksja Pokaż wiadomość
Nie przez dziewczynę.
Dziewczyna go skrzywdziła, zdradziła, zostawiła, nieistotne, ale czy samobójstwo jest jedynym wyjściem? Albo najlepszym? Mógł poprosić kogoś o pomoc, jeśli nie umiał sobie sam z tym poradzić. Poza tym jeżeli w związku dzieje się źle, to przez obie strony. Nie wierzę, że on był święty, a ona taka zła. A teraz tak będzie, ona oskarżana, on wybielany.
Jak w ogóle śmiesz Ty - autorko wątku i inni ludzie oskarżać ją o jego śmierć? Nie ona go zabiła, sam o tym zdecydował.
ja tez uwazam ze co sie nie dzieje w zwiazku to zawsze wina lezy po obu stronach; i smierc w takiej sytuacji nie jest zadnym wyjsciem jak juz pisalam wczesniej, moze bylo tak ze sytuacja z nia to bylo to co skumulowala sie do jakis innych problemow, tak naprwde to tylko wie on o co tak naprawde chodzilo ale niestety to zabral ze soba

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
1) Ja rozumiem. Samobójstwa nie popełnia się o tak, jak pstryknięcie palcami, trudno sobie to Tobie wyobrazić, bo być może nie przeżyłaś (przepraszam, nie wiem, co się dzieje w Twoim życiu, dlatego tak generalizuję) takiej chwili, która powoduje, że nie widzisz dalszego życia. I dla innych może być to błachy powód, ale w sumie... Nikt nigdy tak naprawdę nie zrozumie drugiego człowieka. Ta odwaga pochodzi z desperacji, to jest wielki strach przed dalszym życiem, ale jednocześnie odwaga - bo do tego potrzeba odwagi. Nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić.
rozumiem ze kazdy czlowiek jest inny i wszystko zalezy od psychiki czlowieka; i mimo ze ktos probuje byc silnym nie zawsze taki jest, ze jest to tylko przykrywka... i wszytsko zalezy od wewnetrznej sily ktora jest w czlowieku i momentu zycia w ktorym cos sie w naszym zyciu dzieje. ja sama pare lat temu bylam w sytuacji gdzie znajdowalam sie na pograniczu zycia i smierci... przechodzilam ciezkie operacje, ale wtedy mialam w sobie tyle sily tyle checi zycia ze dalam rade, a patrzac z perespektywy czas gdybym miala przechodzic to jeszcze raz dzis to nie wiem czy bym miala tyle sily walczy...
i nie uwazam takich ludzi za tchorzy, no moze faktycznie uciekaja od problemow , bo przeciez z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie, ale uwazam ze musza miec jakas odwage zeby to zrobic bo ja sobie tego nie wyobrazam, jak sobie pomysle jak ludzie sie nie boja wiazac sobie petle na szyi to czuje wielki strach...
__________________
`Starość we wszystko wierzy.
Wiek średni we wszystko wątpi.
Młodość wszystko wie.`




Ewka:D:D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 15:47   #51
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Nie wyobrażam sobie tego... Zresztą, podejrzewam, że kobiecie mogło coś dolegać - nie wierzę, by zdrowy człowiek posunął się do tego.
Przecież myśli samobójcze się leczy. LECZY SIĘ. Apatia, anhedonia, objawy depresji można łagodzić lekami, normalnie tak jak leczy się inne choroby.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 12:28   #52
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
ehh.. miałam takie dwa przypadki w swoim otoczeniu
do dziś zastanawiam się co czuli kiedy nie było już odwrotu, jaka była ich ostatnia myśl...
z jednej strony podziwiam ich za odwage jednak z drugiej strony są to tchórze.Uciekli od problemów,z których dziś by się pewnie śmiali.
Mój były chłopak próbował się zabić, było blisko ale jednak go uratowali. Długo nie mogłam się pozbierać, gdy dotarło do mnie, co było o włos... Dodam że już wtedy ze sobą nie byliśmy, ale w tym okresie miałam nasilenie myśli o powrocie do niego.

Teraz się leczy, chodzi na terapię. W sumie wstydzi się tego co zrobił- bo samobójstwo to tragedia, ale nieudane wyglada na głupią dziecinadę, próbę ucieczki.

Gdyby się jednak zabił, na długi czas zniszczyłoby to moje życie, bo gdy tylko wyszedł ze szpitala, poznałam na imprezie swojego obecnego nie mówię już o tym co przeżywałaby jego rodzina. Ale to wina choroby, a nie jego złej woli.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Dla mnie tacy ludzie to egoiści. Nasze życie, nie należy tylko do nas. Mamy rodziców, mamy przyjaciół, mamy wielką rodzinę i wielu ludzi którzy po nas będą płakać. Później gdy jesteśmy dorośli, mamy dzieci męża i być może wnuki. Co byście zrobili gdyby wasza mama popełniła samobójstwo ze względu na problemy o których nie mieliście pojęcia? Młodzi ludzie działają identycznie, niespełniona miłość, żal, ból skok z okna. Wystarczy rozmawiać, iść do psychologa, nawiązać kontakt i zrobić coś z tym. Życie nie jest własnością, to nie jest prawo które możemy modyfikować.
Chory psychicznie, na depresję lub innego rodzaju zaburzenie, nie myśli racjonalnie. Każdy zdrowy człowiek chce żyć!
Depresja to śmiertelna choroba, tyle że zabija człowieka jego własnymi rękami.
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 12:52   #53
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: odbieranie sobie życia

Wybaczcie, ale jeśli ktoś jest do tego stopnia zdesperowany, że nie widzi innego wyjścia z sytuacji niż samobójstwo, to dla mnie głupotą jest posądzanie go o egoizm. Egoistą jest w tym momencie osoba, która mówi: to co, że się męczył (a jaka to musi być męka, żeby jedynym wyjściem było odebranie sobie życia - straszna), ale jak on mógł MNIE to zrobić?
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-18, 13:05   #54
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
od problemów,z których dziś by się pewnie śmiali.
... tia... popularne myslenie. Ja w wieku 18 lat zostalam bardzo zraniona przez swoja pierwsza milosc i co? po ponad 10 latach od tamtych wydarzen, poznaniu wielu wielu innych kwiatow (no moze nie z polowy swiata ), kilku zwiazkach udanych i nieudanych itp itd. podkreslam nadal nie smieje sie z tamtych sytuacji - co wiecej wspomnienia z 18 roku zycia powoduja ze zaczynam plakac tak jak wtedy. Ten bol zostaje - ludzie nawet po latach nie smieja sie z tego ze ktos ich kiedys skaleczyl, to cos z czym mozna sobie poradzic i zyc dalej, ale poczucie krzywdy zostaje gdzies w srodku, jak blizna po ranie.

Kazde zranienie drugiego czlowieka pozostawia blizne w dnie serca. Ktorej nie widac na zewnatrz, ale ona jest. Nie ma oczywiscie co rozpamietywac, najlepiej zapomniec, ale na smiech nie zdobede sie - po prostu.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 20:01   #55
Ewka:D:D
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 875
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Kazde zranienie drugiego czlowieka pozostawia blizne w dnie serca. Ktorej nie widac na zewnatrz, ale ona jest. Nie ma oczywiscie co rozpamietywac, najlepiej zapomniec, ale na smiech nie zdobede sie - po prostu.
i ta blizna zostaje juz na cale zycie, jesli nawet komus jestesmy w stanie wybaczyc to i rtak to zapamietamy, a juz wogole osoby ktore naleza do tych pamietliwych
__________________
`Starość we wszystko wierzy.
Wiek średni we wszystko wątpi.
Młodość wszystko wie.`




Ewka:D:D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 22:04   #56
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez magdzia81 Pokaż wiadomość
niestety swoim zachowaniem ranią innych, tych najbliższych, którzy gdyby tylko wiedzieli na pewno by pomogli...
rania zranieni.... a z pomoca "bliskich" bywa roznie.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2009-09-18 o 22:06
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-19, 21:35   #57
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: odbieranie sobie życia

Zastanowcie sie co tacy ludzie czuja. Jesli mialyscie depresje to wiecie. Strata milosci, uczucie ze jestes niczym, wielki smutek ktorego sie nie umiesz pozbyc, wrecz rozpacz. Gdybyscie mogly to byscie rozerwaly klatke piersiowa i to z siebie wyrzucily, ale tak sie nie da. Nie wiem czy to zrozumiecie. Ci ktorzy wybieraja taka droge(smierc) nie umieja z tym zyc, dla nich kazdy nowy dzien to udreka. Nie umieja sobie z takim stanem poradzic. Nie maja sily. Nie chca zadreczac innych problemami. Mysla ze jak umra bedzie wszystkim lepiej, nie beda miec klopotu. Na co dzien moga sie normalnie zachowywac, nie chcac nikogo martwic i ranic.
Wiem doskonale ze duzo osob potrafi sobie poradzic z bolem, smutkiem. Sa to osoby majace silna psychike, wiedza ze bedzie lepiej, potrafia wziasc sie w garsc. Jednak jest posrod nas taki odsetek ludzi, " którzy więcej czują i inaczej rozumieją i dlatego bardziej cierpią".
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-19, 23:16   #58
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Dla mnie tacy ludzie to egoiści. Nasze życie, nie należy tylko do nas. Mamy rodziców, mamy przyjaciół, mamy wielką rodzinę i wielu ludzi którzy po nas będą płakać. Później gdy jesteśmy dorośli, mamy dzieci męża i być może wnuki. Co byście zrobili gdyby wasza mama popełniła samobójstwo ze względu na problemy o których nie mieliście pojęcia? Młodzi ludzie działają identycznie, niespełniona miłość, żal, ból skok z okna. Wystarczy rozmawiać, iść do psychologa, nawiązać kontakt i zrobić coś z tym. Życie nie jest własnością, to nie jest prawo które możemy modyfikować.
no egoisci, ale to chyba naturalny mechanizm obronny. Nie kazdy ma przyjaciol czy rodzine, czasem w trudnych chwilach okazuje sie, ze nie mozna na nikogo liczyc i nie ma z kim porozmawiac, a znalesc dobrego psychologa to juz w ogole ze swieca.

Jak widac zycie mozna modyfikowac czego dowodem sa liczne znane przypadki, wiec udawanie, ze czegos nie ma jak jest, to sie nazywa zamiatanie pod dywan.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 14:50   #59
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: odbieranie sobie życia

egoiści? Bo ktoś będzie płakać? Szkoda że zanim się coś strasznego wydarzy nikt tego człowieka nie dostrzega, tylko dopiero po tragedii otwierają się oczy...
Dla mnie to jest dowód na to że to ludzie dookoła są egoistami... Nie dosyć że nie dostrzegają przed śmiercią to jeszcze na koniec stwierdzą że okropny jest ten co się zabił bo jeszcze zostali zranieni...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 14:56   #60
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: odbieranie sobie życia

Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
egoiści? Bo ktoś będzie płakać? Szkoda że zanim się coś strasznego wydarzy nikt tego człowieka nie dostrzega, tylko dopiero po tragedii otwierają się oczy...
Dla mnie to jest dowód na to że to ludzie dookoła są egoistami... Nie dosyć że nie dostrzegają przed śmiercią to jeszcze na koniec stwierdzą że okropny jest ten co się zabił bo jeszcze zostali zranieni...
Dokładnie.
Własny tyłek zawsze najważniejszy.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.