Przed Studniówką 2010-tracimy zbędne kilogramy :)

[Marta9911]

oJ frekwencja będzie zapewne bardzo 'wysoka'

Musze schudnąć i basta trzeba ładnie, ślicznie, zniewalająco wyglądać, bo to NASZ dzień ! o i to

Miłego Dnia ;*

[winyl]

Uu no ja też chcę schudnąć i to juuż! :P
Nawet nie wiem dokładnie kiedy mam studniówkę, słyszałam, że w pierwszym tygodniu lutego :|.
Teraz @, więc jest ciężko. Zjadłam dzisiaj kinder bueno :|. Poza tym ok, ale ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić :|.

[Pancza]

U mnie z dietą dzisiaj dobrze. Nic nadprogramowego się nie znalazło.
Winyl współczuję. Mi do okresu zostało parę dni, a już mnie piersi bolą i podbrzusze. Nie wyrzucaj sobie tego kinder bueno, kilogramów nie przytyjesz A za ten ból coś się należy

[reminiscence]

tak mi się wydaje bo klasy które w tym roku miały studniówki tak miały. i te co w niedziele się bawiły poniedziałki miały wolne chyba, ze będziemy musieli to odrobić... w sumie to na razie o tym nie myślę, bardziej muszę skupić się na utracie wagi. stosujecie jakieś kosmetyki wyszczuplające/ujędrniające?

[Miilennkaa]

jak wam idzie? u mnie wszystko było dobrze dopóki nie zjadłam całego dżemu trusk. mojej mamy:/ tak mnie ciągnie do jedzenia;(

[mauritius]

dziewczyny, dopisuję się
studniówka tuz tuż .. w sumie mnie to nie cieszy, na razie nie wiem z kim pójde ;(
mój wymarzony, przecudowny nawet nie wie że chciałabym z nim pójść, a zagadać do niego się w życiu nie odważę
tak więc : 176 cm \ 68 kg.
w sumie wydaje mi się że nie jestem jakas tam specjalnie gruba, ale zrzuciłabym z boczków i szczególnie z ud ;P
będę codziennie pisać co wszamałam, może chociaz to mnie troche zmotywuje
słodycze kochane , adios <3
trochę pogrywam w siatkówkę, spaceruję
pozdrawiam, życzę wytrwałości

[confused women]

A u mnie dzisiaj słabo Zjadłam sporo słodyczy i wypiłam drinka Ale postanowiłam sobie, że raz na dwa tygodnie/dwa razy w miesiącu odpuszczam sobie dietę i powiedzmy, że wykorzystałam ten bufor. Ech na szczęście jutro nowy dzień i nie poddam się już tak łatwo
mauritius witaj z Nami

[reminiscence]

niestety odchudzanie nie jest takie łatwe ja muszę obmyślić swój plan bo jak na razie to jem jak nie-na-diecie a chyba nawet więcej :/ rano i w szkole jest ok, jestem zajęta i nic mnie nie kusi a jak wrócę do domu to się zaczyna... obiad, cukierki, owoce... i nie mogę się oprzeć...

[Sorymina]

A mnie własnie najbardziej kusi w szkole... heh... potem moge wogóle nie jesc bo nawet nie mam takiej potrzeby ale w szkole tragedia...

[Kornka]

ja w szkole spokojnie daję radę ale jak w domu znajdę czekoladę no i ostatnio sporo czasu spędzałam w bibliotece, kułam po parę godzin do testu z historii i miałam miliony prac na franc dodatk i musiałam się wspomóc tigerem i snickersem najgorzej mi idzie odmawianie kawy i alkoholu na imprezach... zupełnie zapominam o diecie.
wiecie ,że 40 wódki ma 100kcal nie mówiąc już o drinkach(czy piwie)
Ja mam problem z tymi kolanami... trochę bez sensu,bo w sumie robię tylko siłowe ćwiczenia i lipa ze spalania tłuszczu , mam więc teraz tłuszcz+mięśnie, ale głęboko pod spodem
Co za lipa...

[confused women]

Ja mam tak samo jak Kornka i reminiscence. W szkole jakoś mnie nie ciągnie do jedzenia, udaje mi się wytrzymać. W domu zjem obiad i się zaczyna... Wszystko mnie kusi a najbardziej słodycze i słone przekąski. Na szczęście już od ponad roku nie jem białego pieczywa i piję tylko wodę mineralną niegazowaną, więc nawet, kiedy nie przestrzegam diety jem w miarę zdrowo.. No może poza tymi słodyczami Kiedy jestem na diecie, muszę też trochę ograniczać spotkania ze znajomymi bo jest zawsze wino, piwo, chipsy, ciacha etc.. No i to, że więcej się uczę przed maturą też ma swoje skutki, bo więcej siedzę w domu i mam więcej czasu, żeby myszkować w kuchni a tam niestety zawsze można znaleźć masę słodyczy

[Sorymina]

Ja sie mam problem bo nie lubie wody... sama nie wiem czego... na szczescie nie pije nic gazowanego (no moze czasem ;P )
Na szczęście produkują teraz wody smakowe

[Marta9911]

Hey Piękne

Ja mam tak, że w szkole mogę nic nie jeść,ale po powrocie do domku to muszę wiedzieć co dokładnie zjem, bo jak zacznie się podgryzanie paru rzeczy to jest istna masakra wtedy to już namyślam się, czy warto zjeść ten posiłek,z reguły i tak go wcisne nawet jeśli nie jestem już głodna pocieszeniem jest to, że już 'to' w miarę kontroluje, ale czasem ciężko jest oprzeć się pokusa 'podżerania'

[reminiscence]

mnie niestety mój brat dziś wyciągnął na pizzę i dałam się skusić tak samo jak na batona, którego mi kupił... chyba lubi jeść w moim towarzystwie ale już się nie dam, z resztą jadłam tą pizzę z poczuciem winy i nadal je mam... także od jutra już koniec, poniedziałek, nowy tydzień i będę motywować się tym, że w następną niedzielę mogę być już o 1 kg lżejsza... tracić 1 kg tygodniowo to moje marzenie... jutro mam 3 wfy więc przynajmniej trochę ruchu będzie ostatnio biegałyśmy na 800 metrów...

[winyl]

Nieładnie! :P
A 3 wfy to fajnie, też bym tak chciała . Ja się już dzisiaj zmotywowałam do prawdziwego odchudzania .

[Paulinka18]

hej dziewczyny!
tez mam w tym roku stódniówkę i chciałabym odchudzić brzuch i boczki

[xsylax]

Hej :P Ja mam studniowke 30 stycznia, ale fajnie by było do swiat schudnac. W sumie wage mam w normie, ale chodzi o to by dojsc do idealnej wagi mam 172 i waze 64.7 (dzisiaj sie wazyłam, z tym ze odczyt moze byc zaburzony bo mam @) Bede sie wazyła w czwartki, co 2 tygodnie. Chce osiagnac wage 58kg, chociaz juz 60 chyba by było ok. Nie wiem dokładnie, musze zobaczyc jak bede wtedy wygladac Sukienke na 100dniowke juz kupiłam, ale jest sznurowana wiec spokojnie moge chudnac
Dzisiaj dobrze zaczełam, na sniadanie jajecznica z 2 jaj z szynka smazona bez tłuszczu + kawałek chleba z siemieniem lnianym, a teraz jem pestki dyni - polecam do podjadania! tylko oczywiscie nie za duzo - tak 1 garsc max

[Zirra]

Hey
Mogę się dołączyć? Też w tym roku mam studniówkę tyle, że ja mam troszkę więcej do zrzucenia Ale dam radę!

[confused women]

Paulinka18, xsylax, Zirra witajcie Mi weekend nie poszedł jakoś rewelacyjnie..wkradły się małe grzeszki Ale od wczoraj wracam do mojego dietkowania..

[kar0lajna]

Witajcie
Też mam w tym roku studniówkę, co prawda nie swoją tylko Tż'a, ale włąsnie dlatego chciałabym suuuper wyglądać
Mam 166cm wzrostu i ważę 55kg. Moją zgrozą są uda... nie mam w domu żadnych przyrządów do ćwiczeni, rowerka ani nic z tych rzeczy jedyne co wchodzi w grę to basen i jakieś ćwiczenia w domku macie może jakieś pomysły, sprawdzone oczywiście, żeby jakoś skutecznie zrzucić tłuszczyk z ud i pozbyć sie pierwszych oznak cellulitu? jakas dieta, cwiczenia?

[Sorymina]

Confused women... no to gratulacje ... małe grzeszki to jeszcze nie jest źle.. :P
A Ja się skusiłam na kawałek ciasta cappucino bo braciszek miła urodziny... ;(
I cały czas pije gorącą czekolade bo w szkole jest zimno a kawy nie pijam... ale ograniczam słodzenia... :P

[Marta9911]

ja waże 55kg przy wzroście 167 cm i musze dojść do 50-52 kg

Mam studniówkę 9 stycznia i chcę wyglądać ślicznie bez kompleksów najlepiej wejść w nowy rok

[reminiscence]

Witam Dziewczęta
Coś cicho się tu zrobiło... Jak Wasze odchudzanie? Moje średnio, chociaż nie najgorzej Właśnie próbuję zaprzyjaźnić się z zieloną herbatą, kupiłam tę z opuncją figową, w sumie to jest średnio dobra ale myślę, że w końcu mi posmakuje W ostatnim tygodniu nawet nie ciągnęło mnie tak bardzo do jedzenia jak zwykle , zobaczymy jak będzie w tym...

[Sorymina]

A u mnie wszystko leży... ;/
Nie mam w sobie ani krztyny silnej woli... ;/

[confused women]

No właśnie, strasznie cicho tu u Nas U mnie z dietą całkiem ok. Tylko w piątek zawaliłam, spotkałam się z przyjaciółkami i było piwo, pizza itd.. No ale(o dziwo) w sobotę już wróciłam do diety Ogólnie rzecz ujmując mam w sobie teraz ogromnie dużo zapału i wiary, że tym razem się uda. Musi

[winyl]

Ja wcześniej jednego dnia się odchudzałam, drugiego nie itd., więc postanowiłam z tym skończyć i dzisiaj drugi dzień dietki .

[confused women]

Napisane przez winyl

Ja wcześniej jednego dnia się odchudzałam, drugiego nie itd., więc postanowiłam z tym skończyć i dzisiaj drugi dzień dietki .

No i tak ma być! Bo jeśli nie teraz schudniemy, to kiedy? Nie można przecież tego odkładać w nieskończoność, musimy wejść w nowy rok z dobrymi humorami i o kilka kilogramów lżejsze Damy radę!

[karolajn91]

Witam dziewczynki również do Was dołączę. W sumie nie mam problemów z wagą (ok.57kg przy wzroście 171) ale marzy mi się płaski brzuszek, a niestety taki nie jest znacie jakies sposoby na pozbycie się tłuszczyku z dolnych partii? Obawiam się, że przez ćwiczenia wyrobię sobie tylko mięśnie i będzie tłuszczyk+mięśnie. Studniówkę mam w pierwszym tygodniu lutego więc myślę, że dam radę. Od niedzieli postaram się zmobilizować i wziąć za siebie Chyba nie będę miała problemu z kim iść, jakby coś się zmieniło to się zabierze jakiegoś kolegę albo hmm sama Większym problemem dla mnie będzie w czym iść

[reminiscence]

ja tez szukam ćwiczeń szczególnie na brzuch i uda... mam nadzieję, że niedługo znajdę coś co mnie nie zniechęci i nie znudzi dziś miałam trzy wfy, na pierwszym i drugim ćwiczenia i gra w siatkę a na trzecim aerobik więc się poruszałam. Niestety z jedzeniem dziś gorzej ale jeszcze coś poćwiczę za karę

[garden_d]

Hej jako, że studniówka już niedługo (choć też nie jest to moim głównym powodem ) trzeba o siebie trochę bardziej zadbać (byłoby to dla mnie niczym nadzwyczajnym, bo na ogół nie zaniedbuję się właściwie), ale ostatnio trochę się jednak zaniedbałam, a że lepiej czuję się 'mając pod kontrolą' to, co jem postanowiłam do Was dołączyć. Chudnięcia właściwie nie potrzebuję, ale chciałabym w końcu rzucić niezdrowe produkty, tak, jak nie jadłam ich długi czas wcześniej- odżywiałam się super zdrowo no i czułam się naprawdę świetnie w swoim ciele, nie byłam zmęczona i miałam świetną cerę.
Ostatnio nie potrafię wytrwać w swoich postanowieniach (i nie tylko tych dietetycznych), więc potrzebuję wsparcia w tego typu grupie. Powodzenia wszystkim będę się czasami tu udzielać, pozwolicie?