Czego nie zrobi mężczyzna?

[anyolek]

moj tez nie poniesie mi torebki- ewentualnie zatrzyma sie z nia i bedzie tak trzymal, aby nikt nie zobaczyl co ma w rekach
aaa, no i nie gotuje- twierdzi, ze nie potrafi, ale gdyby chcial, to by sprobowal
Za to to on zawsze pierze i prasuje, czesto tez sam sprzata i zajmuje sie nasza koteczka

[Tun1a]

Tak sobie myślę, że wszystkie pisałyście raczej o tym, że Wasi TZ chcą zachować wizerunek męskiego faceta, więc nie chcą być widziani w jakiejś babskiej sytuacji...
Zaczęłam się zastanawiać czy odwrotnie też tak jest. Czy kobieta nie ubierze czegoś męskiego, albo nie zrobi czegoś, żeby nie zostać posądzonym o niekobiecość? Ja przynajmniej nie potrafię sobie przypomnieć takich sytuacji u mnie... Może nie pamiętam...

[Monisia_1331]

No to jest dobre pytanieJa tez sobie nie przypominam takich sytuacji...ale ja bym mogła np pogrzebać w samochodzie,ale to jest normalna rzecz.Myslę że kobiety dzięki równouprawnieniu przystosowały się do robienia męskich zajęć i nie uważają tego za rzadną hańbę.Myślę też, że nie ma takiej męskiej rzeczy której kobieta by nie zrobiła...

[_Panna_Migotka_]

Zgadzam się z Wami. Może to też wynika z tego, że to faceci za wszelką cenę chcą uchodzić za męskich i strasznie się wstydzą wykonywania typowo ' babskich ' zajęć, choć to stereotypowe myślenie. Kobieta za to może się zabierać za ' męskie sprawy ' i nikt jej nie posądzi o bycie ' ciotą ' ewentualnie ' pedałem '.

[mirab]

Postanowiłam przyłączyć się do tego wątku bo jest ciekawy. Otóż mój TŻ jakoś nie ma barier przed chodzeniem z parasolem, zakłada szalik etc. Nie wiem jak z tamponami i podpaskami, bo nigdy go o to nie prosiłam i póki co nie zamierzam - wolę mieć zapas niż gdyby mi miało braknąć.

Ale jest coś czego NIGDY nie zrobi - upranie czegokolwiek w rękach!!! Kiedyś lała mu się z nosa krew i poplamił nią białą koszulę. Bardzo się oburzył gdy powiedziałam mu, że będzie musiał plamę zaprać w zimnej wodzie w rękach. Niesamowicie wkurzony stwierdził, że na pewno ON tego nie zrobi i po prostu wrzuci koszulę jak zwykle do pralki.

[cholernarejestracja]

Ja bym na przykład nigdy nie splunęła na ziemię, albo nie wysmarkała nosa "w palce" Ale to raczej dlatego, że to niekulturalne no i oczywiście niewielki odsetek mężczyzn to robi

[Tun1a]

Napisane przez _Panna_Migotka_

Zgadzam się z Wami. Może to też wynika z tego, że to faceci za wszelką cenę chcą uchodzić za męskich i strasznie się wstydzą wykonywania typowo ' babskich ' zajęć, choć to stereotypowe myślenie. Kobieta za to może się zabierać za ' męskie sprawy ' i nikt jej nie posądzi o bycie ' ciotą ' ewentualnie ' pedałem '.

Swoją drogą słyszałam określenie, że coś jest pedalskie, ale że jest coś lesbijskie to nie słyszałam. Jak by mnie ktoś posądził o skłonności homoseksualne to bym się raczej zdziwiła, niż wkurzyła. Moja miłość własna pozostała by nienaruszona

Napisane przez cholernarejestracja

Ja bym na przykład nigdy nie splunęła na ziemię, albo nie wysmarkała nosa "w palce" Ale to raczej dlatego, że to niekulturalne no i oczywiście niewielki odsetek mężczyzn to robi

[kretencja]

Nie wiem, czy jest taka rzecz...
Z myciem okna, noszeniem parasola, noszeniem mi torebki, kupowaniem podpasek i testów ciążowych nie ma problemu...
Wiem, nie ogoliłby pach

[cocaine_kate]

mój TŻ nie ubierze nigdy takich np. sweterków ,bo uważa je za 'niemęskie' .a szkoda ,bo na pewno by ładnie wyglądał .bynajmniej mi by się z pewnością podobało jak by wyglądał

[DontSaySorry]

to widze, ze moj jest jakims ewenementem

nosi parasolke czesto ja zapominam swojej, on przychodzi pod moja uczelnie juz pieknie z parasoleczką, podprowadza na przystanek zebym nie zmokla...:
kremu do rąk używa częściej niż ja smaruje kremem nawilzajacym twarz... lubi szaliki, rękawiczki, niestety czapki odpadają w przedbiegach, ale nie mam mu tego za złe, bo ja też nie lubie nosic
do rozowych koszulek namowilam go ja i jestem z tego dumna, bo swietnie w tym kolorze wyglada teraz sam sobie takie non stop kupuje i hmmmm
torebki mi niestety nie nosi, bo moje torebki sa zawsze lekkie i przede wszstkm pasują do MOICH butów xD
ale za do siotra tżta nigdy nie nosi swoich torebek, wiecznie jej chlopak gania z jakimis małymi torebeczkami

[KaMa2704]

bo do istna głupota by facet nosił kobiecie torebkę . bo w ko moja torebka czy jego ? nie mówię o siatkach z zakupami bo to oczywiście co innego .
każdy facet także lubi zadbać o siebie i czuć się atrakcyjnie .
mój na pewno by nie zrobiłby coś wbrew sobie tylko dlatego , że ktoś tak chce. nie pozwoli na randce zapłacić mi za nas .

[Tun1a]

Moja znajoma tak kiedyś potraktowała swojego tz w sklepie. O nie kwapił się po siatki z zakupami a ona do niego: nie wiedziałam, że popierasz muzułmański model rodziny, że kobieta za tobą z siatami! Strzelił buraka i teraz się rzuca na siatki pierwszy!

[aktaga13]

moi koledzy też miewają takie foszki na szczęście tż nie

Napisane przez Tun1a

nie noszą parasoli, bo to nie męskie jest.

gdy idzie sam, to nie nosi. ze mną nosi i dzielnie trzyma. nie, że niemęskie - nie lubi poprostu

Napisane przez koniukov

Kiedys tez prosilam go zeby poniosl mi torebke( bo byla ciezka) to powiedzial ze nie bo bedzie wygladal jak pantoflarz

mój sam zawsze proponuje jak wracam z zajęć obładowana. tylko, że nigdy sie nie zgadzam, bo to dla mnie dziwnie wyglada. zwlaszcza jak widze pare idaca na dyskoteke, on byczek, ona biale kozaczki, a w jego dloni maciupka, bialutka torebunia

Napisane przez cholernarejestracja

I mój nosi parasol I myje okna. Jak również gotuje, prasuje i pierze swoje rzeczy. Ja za to wymieniam żarówki, tankuję auto, i nie wiem co tam jeszcze teoretycznie-męskiego. I żyjemy

ja tez czesto robie meskie rzeczy nie lubie go wolac do byle żarówki. choć on się wścieka - zostaw kobieto! to zadanie prawdziwego mężczyzny

Napisane przez Tun1a

A właśnie: kiedyś wysłałam TZ do sklepu z listą zakupów. Kupił wszystko, oprócz podpasek... powiedział, że nie było. W całym Tesco nie był ani jednej paczki Ale to było dawno, teraz chyba by kupił

łeee, dla mojego nie istnieje wstyd. kupi podpaski, tampony, prezerwatywy, żele intymne, rajstopy, stringi. nic mu nie straszne. tabletki anty tez kupuje. ba, nawet leki dopochwowe raz rejestrowal mnie do ginekologa (bylam za granica). pani w rejestracji tylko zapytala: pana mam rejestrować?

Napisane przez chudsza

za to mój TŻ nigdy nie przyzna się do błędu, za nic. Tak będzie naginał wymyślał i zmieniał tematy, że nie da się mu zwrócić uwagi na błąd.

tż się przyzna z wielkim bólem. tata nie przyzna się nigdy

Napisane przez paula600324

Nie założy klapek japonek Twierdzi, że jest to delikatnie mówiąc niemęskie

ooo! wreszcie coś, czego nie zrobi mój tż nie i koniec. męskiej biżuterii też nie znosi. do niedawna opierał się przed niskimi skarpetkami, ale w końcu przekonałam go, że takie grube i wysokie wyglądają latem dziwnie nie pójdzie też do kosmetyczki (choć na moje oko mógłby się pozbyć kilku zaskórników. poza tym ma szarą i zmęczoną twarz. ale nie, i koniec). balsamowanie po kąpieli też jest dla niego czymś zupełnie babskim. choćby mi jego skóra zostawała pod paznokciami - nie użyje balsamu. czasami tylko widzę, jak ukratkiem smaruje dłonie - miewa bardzo wysuszone.

mój tż za niemęskie uznaje golenie się w innych partiach niż twarz (czyli temat powracający ). odpowiada mi to.

aha - nie pierze, bo nie potrafi obsługiwać pralki (za to na wakacjach ręczne przepierki należą do niego - ma wiecej siły). raczej nie gotuje (chyba, ze chce sprawic mi przyjemnosc. ale tez nie jest w tym najlepszy. ogolnie wole, zeby trzymal sie z dala od kuchni). natomiast prasuje lepiej ode mnie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez cocaine_kate

mój TŻ nie ubierze nigdy takich np. sweterków ,bo uważa je za 'niemęskie' .a szkoda ,bo na pewno by ładnie wyglądał .bynajmniej mi by się z pewnością podobało jak by wyglądał

mój niemal tylko takie nosi

[ewelline]

Torebki swojemu TZowi nigdy nosic nie daje, chyba ze potrzymac przez 10 sekund w razie potzreby.

Ale moj TZ nigdy nie nosi parasola, musialoby byc oberwanie chmury chyba zeby go zmusic

I nie przywiazuje wagi do prasowanie bo twierdzi ze wyprasuje sie na nim i nie udalo mi sie nigdy zmusic go do prasowania , zawsze znalazl inne ubranie , ktore nie bylo wygniecione ( bo pewnie ja je kiedys wyprasowalam)

Okien mu myc nie daje bo widze potem same smugi ale do sprzatania gonic go nie musze na szczescie, jest zawsze chetny nawet do zmywania

nie scieli nigdy lozka

i nie lubi kremowac twarzy uwaza ze faceci sie nie kremuja

[kropka241]

ja bym nie chciala aby moj tz nosil moja torebke oczywiscie jak potrzeba to mi ja potrzyma, pomoze ale nie wyobrazam sobie ze wychodzimy gdzies razem a on po miescie z lakierowana torebka chodzi.. jesli kobieta nie chce nosic torebki to niech jej nie bierze bo naprawde nie wyglada to ani ladnie ani fajnie..

czego nie robi moj tz poza noszeniem torebki?? nie kremuje twarzy ani rak i nie nosi sandalow..

[cocaine_kate]

dzisiaj stałam o 19:00 na przystanku tramwajowym z moim Teżetem ,było już dość zimno. on - rozpięta do połowy kurtka ,goła szyja. szalika nigdy nie założy - bo nawet nie posiada jeszcze mi się przeziębi

[JOANNA16]

Napisane przez cocaine_kate

mój TŻ nie ubierze nigdy takich np. sweterków ,bo uważa je za 'niemęskie' .a szkoda ,bo na pewno by ładnie wyglądał .bynajmniej mi by się z pewnością podobało jak by wyglądał

haha mój też by takich nie ubrał mają coś wspólnego

Napisane przez cocaine_kate

szalika nigdy nie założy - bo nawet nie posiada jeszcze mi się przeziębi

mój tak samo... ani szalik ani golf

[cocaine_kate]

Napisane przez JOANNA16

haha mój też by takich nie ubrał mają coś wspólnego

tak ,definitywnie mają wspólne cechy tylko ,że ja nie rozumiem takiego postępowania - mówi ,że mu zimno ,ale jak pytam o szalik ,to odpowiada ,że mu ciepło i nie potrzebuje tak samo parasolka - nie wezmie ze sobą - woli moknąć w czapce z dużym daszkiem!

[HotterThanFire]

nie zalozy czapki,szalika, sweterkow takich jak kolezanka kilka postow wyzej dala zdjecie,nie zapusci wlosow dluzszych niz 4 cm(co miesiac fryzjer obowiazkowo)nie poniesie torebki(ew torbe,plecak)nie zalozy obcislych spodni i w ogole niczego takiego;p

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez cocaine_kate

dzisiaj stałam o 19:00 na przystanku tramwajowym z moim Teżetem ,było już dość zimno. on - rozpięta do połowy kurtka ,goła szyja. szalika nigdy nie założy - bo nawet nie posiada jeszcze mi się przeziębi

haahaha zupelnie jak moj no i czasem pojdzie do sklepu obok w krotkim rekawku (np jak jest 10 stopni tylko na dworze..)

[ewelline]

nie nosi szlika, rekawiczek i uwaza ze nie upiecze nigy ciasta i nie pilnikuje paznokci

[dorotka_wac]

hahaha mój tak samo nie da sobie wypiłować pazurków !!!!
ucieka jak od ognia !

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez cocaine_kate

mój TŻ nie ubierze nigdy takich np. sweterków ,bo uważa je za 'niemęskie' .a szkoda ,bo na pewno by ładnie wyglądał .bynajmniej mi by się z pewnością podobało jak by wyglądał

uuuu... to bardzo współczuję ...
paski, prążki i romby NIEMĘSKIE ?? ;/
NO CHYBA ,ŻE W KOLORZE RÓŻOWYM ALBO coś w tym guście to owszem, takie są niemęskie.

[hejYou]

nie nosi mi torebki !
nie rozumiem dziewczyn które maja malutkie torebeczki i dają chłopakowi żeby je niósł ..

[vanniaa]

te parasolki, japonki, kolor rozowy, to chyba jakies wyjatkowo polskie wynaturzenia?
w innych, znanych mi krajach, panowie nie maja z tym klopotu.

podejrzewam, ze nikomu by nawet nie przyszlo do glowy zastanawiac sie zalozyc czy nie japonki, przy 50 stopniowych upalach na przyklad.

noszenie damskiej torebki przez TZ jest bardzo nieeleganckie, to tak samo jak isc w garniturze i niewypastowanych butach.


czego nie zrobi mezczyzna?

nie zapyta o droge!
chyba jeszcze nie bylo, albo mi umknelo

[Tun1a]

Napisane przez vanniaa

te parasolki, japonki, kolor rozowy, to chyba jakies wyjatkowo polskie wynaturzenia?
w innych, znanych mi krajach, panowie nie maja z tym klopotu.

podejrzewam, ze nikomu by nawet nie przyszlo do glowy zastanawiac sie zalozyc czy nie japonki, przy 50 stopniowych upalach na przyklad.

noszenie damskiej torebki przez TZ jest bardzo nieeleganckie, to tak samo jak isc w garniturze i niewypastowanych butach.


czego nie zrobi mezczyzna?

nie zapyta o droge!
chyba jeszcze nie bylo, albo mi umknelo

A fakt. Nie zapyta!

[slonko8918]

Mój Tż parasola też nie nosi, woli moknąć. Torebkę czasem poniesie, ale tylko chwilkę jak mam zajęte ręce. Nie używa kremu do rąk, nie poda mi ręki, jak ja mam posmarowane i nie nosi rękawiczek, ani szalika. Nigdy nie ogoli już pach, kiedyś ogolił bo mu jakoś tak niefortunnie zwróciłam uwagę. I któregoś pięknego dnia dzwoni do mnie, i się żali: "Ogoliłem pachy i boli, strasznie boli" ja pytam "To jak ty goliłeś? Posmarowałeś czymś czy nie?" i się śmieję, a on urażony "Goliłem się na "sucho" Myślałam, że padnę, od tamtej pory mówi, że już nigdy nie ogoli pach. Panicznie boi się szczurów, nawet w telewizji i nie ogląda horrorów, za to w kółko by oglądał wojenne, taki twardziel z niego Teraz jakoś nic więcej nie przychodzi mi do głowy Jak przypomnę sobie to dopiszę.
Różowego koloru też nie nosi. A co do pytania o drogę, to raz zawiózł mnie do szkoły pierwszy raz, miałam papiery zawieźć, to on nie pytał tylko ja musiałam wysiadać z samochodu i pytać, bo to przecież ja nie sprawdziłam na mapie.

[dance makabre]

-"Niemęskie" sporty ------> łyżwy (nawet tak raz do roku w ferie ), jazda konna (chociaż znam kilku jeżdżących i niekrórzy to są tacy, że ach, konie to ja bym z nimi mogła kraść )
- udawana niewrażliwości muzyczna i poetyczna No wiecie, pozja śpiewana i wiersze to dla gejów jest

[slonko8918]

Napisane przez dance makabre

-"Niemęskie" sporty ------> łyżwy (nawet tak raz do roku w ferie ), jazda konna (chociaż znam kilku jeżdżących i niekrórzy to są tacy, że ach, konie to ja bym z nimi mogła kraść )
- udawana niewrażliwości muzyczna i poetyczna No wiecie, pozja śpiewana i wiersze to dla gejów jest

Mój Tż w zeszłym roku chciał jeździć na łyżwach, ale nie mogliśmy znaleźć dla niego rozmiaru, sam nawet szukał i wyszyło, że sama jeździłam.

[96LadyPoziomka96]

jeżeli chodzi o parasol to woli założyć kaptur ale parasol czasem nosi ma kłopot z włosami prostuje kilka kropli wody to się kręcą więc czy chce czy nie chcę nosi . A tak na pewno nie ma problemu założeniem torby na ramię.

:Nie założy pełnego zestawu garnituru uważa że wygląda dziwacznie.
:Na pewno nie rozkleił by się przy mnie.
:Nie założył by RUREK ! i ciesze się

[dorotka_wac]

A mój to chyba kolejny EWENEMENT
-nosi parasol,
-kremuje dłonie i twarz ( nie jest typem picusia ...bo takich cukierkowych chloptasi to ja nienawidzę) do niektórych z takich porządnickich rzeczy trzeba go oczywiście gonić albo chociaż delikatnie mu zasygnalizować taką potrzebę :P
- nosi garnitur kiedy trzeba
- nosi ładne sweterki, koszule
- jak trzeba to poniesie a raczej potrzyma torebkę bo nie widzę powodów, dla których mój mężczyzna miałby mi nosić torebkę ... ja mu też walizki nie noszę ..
- nosi szalik i czapkę
Jedyną rzeczą której nie zrobi to piłowanie pazurków ... no ale żaden kotek drapieżnik nie lubi tego robic

[Ewusia_marchew]

Mój TŻ nosi szalik, nawet golf czasami ale musi być bardzo zimno Parasola nie posiada i zazwyczaj chodzi bez ale jak idzie ze mną to niesie nad nami
Torebki nie daję mu do noszenia, chyba że jest to mega wielka torba z milionem rzeczy w środku to sam ją ode mnie bierze żebym się nie przemęczyła
Na pewno nie założyłby niczego różowego, japonek, swetra w serek (ale to dlatego ze uważa ze źle w takim wygląda)
Jedyne co mi nowego przyszło do głowy to kiedyś miał bardzo spierzchnięte usta więc chciałam mu posmarować moją pomadką ochronną (zupełnie przezroczystą oczywiście) i wtedy zaczął uciekać w popłochu mówiąc ze w życiu się szminką nie da pomalować