|
|
#31 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 031
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Cytat:
Nie raz też patrzę trochę z rozbawieniem jak na przystanku spotyka się z 8 dziewczyn i wszystkie całują się na powitanie. Codziennie... Wygląda to tak, jakby się wieki nie widziały. |
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Ja zwykle nie mam problemów z buziaczkami "na trzy" (no, może poza domysłami, czy ma być "na trzy", czy "na dwa"
) z rodziną bliższą i dalszą, osobami zarówno dopiero poznanymi, jak i "przyjaciółmi z dzieciństwa". Z koleżankami witamy się i żegnamy jednym buziakiem, ale nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, jest to raczej dotknięcie się policzków i cmoknięcie powietrza obok.Pocałunki miłosne lubię, chyba jak każdy, ale nie znoszę pchania języka do migdałków przy każdym jednym zbliżeniu
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 171
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Nigdy nie całuję się z nowopoznanymi osobami. Nie przepadam za rodzinnymi buziaczkami.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Całowanie w policzek na przywitanie lubię, ale tylko z osobami mi bliskimi, które darzę sympatią. Z wujami i ciotkami wolę się nie całować.
Całowanie się z facetem nie sprawia mi specjalnej przyjemności i strasznie mnie nudzi Może miałam po prostu pecha, zresztą nie zależy mi specjalnie na tym, żeby to zmienić, ale na początku to było ogromne rozczarowanie
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
W sumie to lubię .
Ale Polska wcale nie jest takim całuśnym narodem . Byłam w wakacje bardzo długo w Hiszpanii i tam dopiero wszyscy się całują ( 2 razy w policzki) . Zwróciłam na to uwagę dopiero jak po powrocie do Pl z przyzwyczajenia na pożegnanie zaczęłam całować mojego kuzyna chociaż NIGDY tego nie robiłam przedtem .
__________________
"Odważny to nie ten, kto się nie boi, lecz ten, kto wie, że są rzeczy ważniejsze niż strach. Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale" |
|
|
|
|
#37 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 875
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Z TŻ bardzo lubie
Z innymi już mniej (w sumie to unikam)
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 449
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
całowanie jest baaaardzo fajne
z TŻ, albo ciociami,babciami w policzek
__________________
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Nie znoszę całowania z rodziną czy znajomymi. Nie jest mi to potrzebne, zwłaszcza w przypadku koleżanek to nie ma dla mnie sensu. I wkurzają mnie dziewczyny w szkole, zbiera sie grupka takich np 6, staną na środku korytarza i obowiązkowo każda z każdą musi sie obcałować, a reszta musi sie jakoś przeciskać... i po co, żeby wszyscy widzieli jakie to one nierozłączne? A w gimnazjum dochodziło do tego obgadywanie za plecami tuż po takim całowaniu.
Może jestem zgorzkniała ale naprawdę takie coś do mnie nie przemawia, wydaje sie takie na pokaz. Jeszcze z jedną, najlepszą przyjaciółką ok, jeśli ktoś lubi, albo jeśli sie kogoś dawno nie widziało, ale obowiązkowe codzienne całowanie każda z każdą w grupce osób to dla mnie smieszne. A, no i w widocznym miejscu oczywiście, pff
__________________
![]() Ćwiczę! |
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 497
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
nie zbosze rodzinnych pocalunkow
jako dziecko chowalam sie przezd tymi wstretnymi ciotkami, tore dopadaja takia mala bezbronna dziewczynke i "jakia fajniutka", "daj ciotce buziaka" " oj jaka pyzunia cmok cmo" nie znosilam tego i nie znosze do teraz!!!Preferuje tylo a i wylacznie calowanie z moim TZ-em ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Z kolegami to raczej z każdym lubię, choć nie praktykuje tego
z koleżanek to tylko jedną mam taką, z rodziną nienawidzę ogólnie podsumowując nie praktykuje
__________________
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 5 386
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Lubię z TŻ-em
![]() Jeszcze z ciociami ujdzie, ale z wujkami niee ... Buziaki "na 3" to tylko z przyjaciółką i jedną kuzynką wymieniam ![]() A w liceum z koleżankami miałam taki rytuał jak się witałyśmy
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Cytat:
tam to dopiero jest lizanko na powitanko i "misie "
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Nie znosze całowania z rodziną, znajomymi, czy kimkolwiek. Całe szczęscie moi najbliżsi znajomi nie mają takiego zwyczaju. Nooo oprócz kolegi(ale to się juz przyzwyczaiłam) i koleżanki(ale to sie nie przyzwyczaje, bo całuje w usta
![]() Nie znoszę tez jak ktoś się tak ze mną żegna odchodząc, a jak ja pierwsza idę do domu to nigdy nie wiem co mam zrobić. Teoretycznie powinnam sie pożegnąc tak jak oni ze mną (przez całus) ale jak tego nie lubie, to co mam zrobić? Zazwyczaj mówie "część" ale wiem, ze niektórym to nie wystarczy. Kiedyś tej w szkole niektórzy próbowali witać sie w ten sposób, ale po moim krzywym spojrzeniu, dali sobie cale szczęscie spokój. )
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 152
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
Cytat:
Straszne według mnie jest też całowanie w dłoń
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 565
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy lubimy się całować?
z moim Skarbem? mmm
)
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.




oczywiście nie obrazając nikogo


) z rodziną bliższą i dalszą, osobami zarówno dopiero poznanymi, jak i "przyjaciółmi z dzieciństwa". Z koleżankami witamy się i żegnamy jednym buziakiem, ale nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, jest to raczej dotknięcie się policzków i cmoknięcie powietrza obok.
Może miałam po prostu pecha, zresztą nie zależy mi specjalnie na tym, żeby to zmienić, ale na początku to było ogromne rozczarowanie
(w sumie to unikam)




jako dziecko chowalam sie przezd tymi wstretnymi ciotkami, tore dopadaja takia mala bezbronna dziewczynke i "jakia fajniutka", "daj ciotce buziaka" " oj jaka pyzunia cmok cmo" nie znosilam tego i nie znosze do teraz!!!
z koleżanek to tylko jedną mam taką, z rodziną nienawidzę 



niee ...

